Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

dzagusia84s--> trafnie napisałaś o tych bliskich, którzy niestety odchodzą :( mój tata zmarł w listopadzie, a rok wcześniej w styczniu narzeczonego mama. Staram sie o tym dużo nie myśleć i płakać bo później będę miała smutną dzidzię! Dziś piękna pogoda, wracając z pracy słoneczko świeciło w twarz :) przyjemnie...... zaraz idę z przyjaciółką na lody :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Dzisiaj siedzialam caly dzien na zebraniu. Chwilami sie nudzilam wiec sobie was poczytywalam :) Przykro mi ze wzgledu na smierc waszych bliskich no i Goja za chorobe dziadka.. Ja jestem w twojej sytuacji, tzn na szczescie bliscy nie choruja jak na razie, ale nigdy nie przezylam smierci bliskiej osoby... nie wiem jak to przezyje kiedy bedzie trzeba, ale wole o tym nie myslec... Chyba jeszcze raz porozmawiam o porodzie z moim mezem bo on pewnie jak i ja mysli ze wszystko bedzie dokladnie zasloniete.. musze mu powiedziec co moze sie zdazyc (te wszystkie rozcinania itd...). No ale juz nie wyobrazam sobie rodzic bez jego obecnosci przy mnie... Dziewczyny dzisiaj w nocy dostalam strasznego skurczu, to bylo okropne, strasznie mnie bolalo, az meza obudzilam moim krzykiem... rozmasowal mi noge i przeszlo, mam nadzieje ze nie bedzie sie to powtarzalo zbyt czesto, ponoc tak w ciazy sie zdarza... U nas tutaj dzisiaj sliczna pogoda, i tak ma byc tez jutro..fajnie bo ide jutro na slub :) ale niestety w niedziele powrot chmur... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam ponownie :) już jestem po spacerku i było to naprawdę super narazie na zbyt wiele nie moge sobie pozwalac ale ciesze sie ze wogole moge. Powiem wam ze to siedzenie w domu zrobiło swoje moja kondycja to totalna klapa a od chodzenia to stopy mnie tak bola ze nie moge ustac a byłam tylko na 40 min. i to żłówim tempem :( Viola to rzeczywiście blisko mieszkamy ja mam cały czas L4 tak wiec jak masz ochote to zapraszam do siebie a jak wolisz na jakimś neutralnym gruncie to mozemy sie umówić na jakieś lody albo coś... powiedz kiedy ci pasuje i gdzie to sie jeszcze dogadamy No a teraz czekam na pana z policji bo mój brat ma sprawę i jestem świadkiem i muszą mnie przesłuchać a z racji tego ze jestem na zwolnieniu to sami sie do mnie pofatyguja. Trochę sie denerwuje bo bede świadczyć przeciwko niemu ale myślę ze kazda z was by tak zrobiła gdyby wasz brat chciał zrobić waszej mamie krzywdę i groził że jej łeb urwie i to nie jeden raz :( smutne ale prawdziwe -co alkohol potrafi zrobić z człowieka.Mam nadzieję że ani mnie ani was nigdy nie spotka taka sytuacja w której jako matki będziemy musiały się bać naszych dzieci ,aż na samą myśl ciarki przechodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami to właściwie możemy sobe podać ręce co do naszych ojców pewnie tak jak u nas święta nie były u was tym wspaniałym czasem radości, ale wiecie co dziewczyny ja to sobie tak wymyśliłam że wszyscy bliscy którzy mnie opuścili są teraz w niebie ,patrzą na mnie z góry a ja mam możliwość rozmawiania z nimi kiedy chcę nie musze dzwonić ani jeździć poprostu jak mam ochotę im o czymś opowiedzieć to to robię ,jak chcę ich o coś poprosić to to robie a jak jest mi źlę i potrzebuję się wyżalić to wiem że mnie wysłuchają jak nikt inny i wiecie co jeszcze ----mam świadomość że w niebie są duszyczki które nade mną cały czas czuwają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia84s no niestety życie nas tak doświadcza ;( mój tata wyszedł tylko do kuchni i upadł i chwilę później już nie żył ;( na nic się nie skarżył ;( ja nie mogę się z tym pogodzić, codziennie o nim myślę, o tym że chciałabym z nim porozmawiać, się przytulić. Moja mama ciągle jest na tabletkach uspakajających, powoli próbuje je odłożyć z pomocą psychiatry....Wierzę, że czuwa nad nami i również z nim rozmawiam, opowiadam, ale serca pęka mi codziennie ;( A co do brata to bardo mi przykro, z moim też były przeboje (narkotyki), ale teraz już ok. pracuje, ma dziewczynę, ale co za przeboje z nim były i co przeżyliśmy to szkoda opowiadać!!!! A wracając do dzidzi to od poniedziałku zaczęłam w końcu jeść :) i na wszystko mam ochotę :) dziś na kolację dokończyłam zupkę ogórkową później naleśnik z twarogiem, a za 15 minut dwa tosty z wędlinką serem i cebulą ;) i zaraz pęknę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh dobijajacy dzis dzien to pewnie przez ta pogode.. wogole musze wam dziewczyny powiedziec, ze w koncu moja mama sie dowiedziala, ze jestem w ciazy i niestety zareagowala na ta wiadomosc bardzo agresywnie i powiedziala, ze nie mam sie w domu pokazywac i jeszcze mnie wyzwala, juz mi brak slow. moja mama niestety choruje na jakies nerwice natrectw, depresje itd i chetnie bym ja wyslala do psychiatry ale ona mowi ze jej nic nie jest i nie da sie. spodziewalam sie takiej reakcji po tym jak wyzwala mnie od nagorszych jak sobie pofarbowalam wlosy na czarno, zawsze jej wszystko nie tak co robie. a rodzice mnie juz dawno nie utrzymuja wiec jakby co ona ma do gadania. ale nic.. musi sie z tym predzej czy pozniej pogodzic, a mnie jest troche wstyd przed chlopakiem i jego rodzicami mowic jak to mama nie bardzo na ta wiadomosc.. dobrze, ze mnie w polsce nie ma i ze jej za drogo zadzwonic bo nie wiem jak bym to przezyla. jeszcze tylko moja mlodsza siostra jest szczesliwa no i moj tata bardzo, ze dziadkiem bedzie a jego szwagier zazdrosny bedzie bo sam chcialby byc dziadkiem. i sie bardzo interesuje i zdjecia skanow ogladal, no wiec choaciz to bo bym chyba zwariowala..strasznie swoja mame kocham ale az mi wstyd sie przyznawac jaka ona jest.. ehhh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26.10.2008
Czesc dziewczyny.Czytam sobie od pewnego czasu te wasze wypowiedzi-po cichutku.Fajny macie kontakt.Super ze pomagacie sobie.Ja tez mam termin na pazdziernik...ale nie wiedzialam ...nie mailam odwagi do tej pory sie dolaczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26.10.2008
Mam pytanie ..czy myslalyscie juz jak bedziecie rodzic?Ostatnio ogladalam filmiki z porodu naturalnego..i jestem przerazona.Coraz czesciej zastanawiam sie nad cc na zyczenie.Wiecie ze w grecji kobiety juz nie rodza naturalnie-no chyba ze kobieta sobie tego zyczy?W wielu krajach kobiety przed porodem maja prawo wyboru jak chca rodzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Goja - nie wiem skąd te koszmary. przeraża mnie to. Przykro mi z powodu Twojego dziadka. Wiem doskonale co przeżywasz. W lutym 2004 pochowałam mamę która zmarła na czerniaka. We wrześniu 2005 babcię. W miedzy czasie teścia i jego oboje rodziców, chrzesnego... Młodamamusiu - no więc tak, nie robiłabym paznokci żadnych . akryl to świństwoi w ciąży absolutnie nie wolno. Co do żelu niby wolno ale wiesz jakim klejem to kleja? Akrylowym.Świństwo. Ja nie ryzykuję w ciąży. Falsa - przykro mi,wiem jak bolą takie słowa od najbliższych. Mamy to samo z teściową czego probkę już dawałam dziewczynom na forum. Mama musi się uspokoić i zastanowić nad własnymi słowami. Nie masz 14 lat. ciesz się kochana, że masz wokół siebie ludzi których raduje Twój stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i oczywiście witamy nową forumowiczkę i zapraszamy do wpisania do tabelki. Co do Twojego pytania na temat porodu to ja niestety cesarka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasla--> głowa do góry! Nie dziwię się, że jest Ci przykro, ale nie możesz sie denerwować i stresować. Wiadomo, że mama to jedna z najbliższych osób i tym bardziej chciałabyś żeby cieszyła się Waszym szczęściem, ale masz wokół pełno wspaniałych ludzi którym na Tobie zależy i Cię kochają także głowa do góry!!! A ja mam dziś gości: odwiedzili nas znajomi ze studiów także uciekam bo nie ładnie przy komputerze siedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26.10.2008
chetnie sie wpisze w tabelke tylko nie wiem jak.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111
do -26.10.2008 powiem Ci,że ja obejrzałam film z cc i przez tydzień jeść nie mogłam,więc może lepiej nie oglądać takich filmów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Ja dzisiaj miałam z mężem podjechać na cmentarz do taty taka ładna pogoda a juz dawno nie byłam i niestety koło południa jak poszłam do łazienki to miałam takie mocno żółtawe upławy można by nawet powiedzieć że takie leciutko brązowe i się przestraszyłam :( jest juz wieczór ale cały czas jak sprawdzam to nie jest tak jak powinno być. Od początku ciąży miałam plamienia więc ciągły stres póżniej długo długo nic a teraz się boje że to wraca. Mam co prawda małą nadżerkę i ciągle ginka tłumaczyła mi że to z tego i że nie ma się czym przejmować ale wiecie ja już straciłam jedno dzieciątko i tak na prawde nie było żadnych objawówno może jakieś bardzo maleńkie plamienie w ok.8 tyg. a po 4 kolejnych dowiedziałam się że maluszkowi przestało bić serduszko. Nie pisze tego żeby was wystraszyć tylko że mi ciężko i nie mam się komu wyżalić. Dodam że prawdopodobną przyczyną poronienia była cytomegalia której nabawiłam się w tunezji nie wiedząc jeszcze że jestem w ciąży. Kurcze mam nadzieję że jutro będzie juz ok. teraz idę pod prysznic i spowrotem do łóżka dziś praktycznie z niego nie wychodzę :( jak coś sie jutro pogorszy to znowu do szpitala ale wolę być pod obserwacją niż później czegos żałować Artagina dzieki za info o tych paznokciach -dobrze że cię mamy Falsa wiem że ci przykro ale postaraj się myślec tyko o tym że zostaniesz mamusią a całemu światu nic do tago .Twoja mama prędzej czy później zaakceptuje tego maluszka i jeszcze sama będzie cię prosiła żebyś z nim przyjechała.Może jest w takim okresie że boi się okazywać uczuć i reaguje gniawem.Jak sama widzisz każda z nas ma w życiu jakiś krzyż do niesienia, głowa do góry :) 26.10.2008 witamy cię serdecznie i zapraszamy do rozmowy ja też dopiero niedawno dołączyłam bo bałam się że nie dobrnę do końca 12 tyg. i też tylko po cichu podczytywałam dziewczyny. Tabelka o ilę się nie mylę jest na 80 stronie skopiuj ją dodaj siebie według daty porodu i wklej w okienko treści aaaaa i zaczernij sobie nika żeby nikt się pod ciebie nie podszywał informacje jak to zrobić znajdziesz na głównej stronie forum na kafeterii Co do oglądania filmów to ja tez nie jestem za po co sie denerwowac na zapas .Ja chcę rodzić naturalnie bez znieczulenia o ile uda mi się donosić ciąże, bardziej boję się że coś przykrego może spotkać mojego maluszka przez te 6 ms niż samego porodu Pozdrowienia i o ile pamiętam któraś z nas ma w poniedziałek wizytę u gin trzymam kciuki i życzę powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia84s, kami25, artigiana dziekuje za slowa pocieszenia, wsparcie jest nam wszystkim bardzo potrzebne.. dzagusia84s nie martw sie na zapas, ja mam od 2 dni mocniejsze zoltawe uplawy, obawiam sie, ze to po prostu jakas infekcja, to sie zdarza czesto w czasie ciazy, ale pojde z tym do lekarza przy najblizszej okazji. jestem zmeczona, fajny dzien w sumie byl, sloneczny, wlasnie wracamy z wloskiej restauracji, chwile posiedzielismy w naszym rozkopanym ogrodku, nie mozna sie wiecznie sresowac, zycie ma tez swoje dobre strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia84s -Cześć Skarbie i jak sie dzisiaj czujesz mam nadzieje , że lepiej i wszystko jest już ok.Bardzo chętnie wpadne do Ciebie z odwiedzinami , narazie mam dużo zajęc w pracy , ale jak mi sie wszystko ułoży to bardzo bym chciała sie spotkać , wiesz zawsze lepiej razem tym bardziej , że to moja pierwsza ciąża i mam wiele wątpliwości , a tak zawsze można pogadać z kimś kto Ci rozumie . Trzymaj sie i napisz jak sie czujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26.10.2008
1. paula01............30.........Gdańsk.................01. 10 2. gandziulka........22.........wawa...................04.1 0 3. Natalie86.........22.........Poznan.................05.10 4. 78aga78...........29.........podkarpackie.........05.10 5. oliwkabambino...28.........kalisz...................06.10 6. goga78............29..........waw...................07.1 0 7. mlodaMAMUSIA ........21........SieradzBielefeld...........07.10 8. future.............30......pomorskie.................09. 10 9. PrEsTiDiGiTAtOrkA...28....wroclaw..................10.10 10. emi81..............27.......warm.maz................10.10 11. wisienka2_3......23..........słupsk.................11.1 0 12. ProVitamina......24.........Białystok..............11.10 13.deli256.............26........zach.pomorskie.......12 .10 14. Klm..................26........Wawa..................13. 10 15. Martha1977......31.........SZCZECIN.............15.10 16. cioteczka-kloteczka..23.....Legionowo..........15.10 17. Marceli123.......25..........W-wa..................15.10 18. Cassandra.........25..........Gdańsk................16.10 19. mamamalwiny......30.........Warszawa.............16.10 20. Karo91............24..........Fr......................19 .10 21. Kmai25..............25..........Słupsk................19.10< br /> 22. justa150..........28..........Piekary Śląskie......20.10 23. nisia128..........28...........Oświęcim.............20.10 24. lillen................24..........wawa.................. 21.10 25. Dżagusia84s......24..........Bielsko-Biała..........22.10 26. artigiana..........25..........mlp....................25 .10 27 .kitka76.............31.........Gdynia................ 25.10 28.26.10.2008.........29.........Wschowa..............26.10 29. nefre .tete.........22........ Aleksandria, Egy....27.10 30. usana..............27.........Boston.................28. 10 31. anioleczek.........26........Warszawa.............28.10 32. goja27.10..........26.........Wrocław..............28.10 33. falsa...............26.........Cardiff..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki! No więc tak wczoraj wziełam ten prysznic i jak zwykle po musiałam sobie zaaplikować luteinę dopochwowo (dwie tabletki) po włożeniu drugiej delikatnie przejechałam palcem po wewnętrznej ściance pochwy żeby zobaczyć czy te śluzy są nadal żółtawe i przeżyłam szok!!!! po wyciągnięciu palca na całym opuszku znajdowały sie tak jakby skrzepy krwi i śluzów i wpadłam w panikę włożyłam palca spowrotem żeby zobaczyć czy na drugiej ściance tez tak jest- i nic, reszta wyglądała czyściutko. Wymyśliłam że jak rano czyli dziś będę miała jakiekolwiek niepokojące upławy to odrazu do szpitala ale dziś jest czyściutko nic mnie boli i wogóle czuje jakiś taki spokój. Dziewczyny powiedzcie mi czy możliwe jest aby były to pozostałościu po badaniu ginekologicznym. Wiecie ona zawsze mi mówi że jak wkłada wziernik to może trochę podrażnić tą nadżerkę co może być przyczyną delikatnego plamienia a jeszcze do tego miałam pobieraną cytologię i sama pokazywała mi że po pobraniu na tym patyczku była krew bo delikatnie naruszyła się ścianka. Zastanawia mnie tylko czy to możliwe u gin. byłam w środę na wieczór a wczoraj była sobota czyli minęły 3 dni- czy to możliwe że jeżeli nawet ta krew była pozostałością badania że spłynęła do ujścia pochwy dopiero po trzech dniach?????????????????????????????????????????????? Przepraszam za ten dość nieprzyjemny i zbyt intymny opis ale chciałabym abyście wyraziły swoje opinie a tylko tak mogłam wam przedstawić przebieg tej całej sytuacji :( Kurczę jutro i tak chyba zadzwonie do ginki i zapytam czy to możliwe jak ona bedzie miała jakieś obawy to przecież każe mi przyjśc - co wy o tym myślicie ? kolejną wizytę mam dopiero 21.05 więc jak tego nie wyjaśnie to będzie mnie to męczyło przez ponad 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżagusia - myśle, że moze byc to pozostałosc po badaniu... ale powiedz czy krew była jasno czerwona, czy raczej ciemna-brązowa? Jasna wskazuje raczej na świeże krawienie. Ale myślę tak czy inaczej ze to nic groznego. Miałam podobną sytuacje 2 tygodnie temu. Po przytulanku z mężem na drugi dzien podwieczór pojawiło sie plamienie i oczywiscie wpadłam w panike, pojechałam do szpitala na izbe przyjec, gdzie lekarz mnie wysmiała ze przyjezdzam z czyms takim i ze to tylko otarcie. Pozniej poszłam do gina i on kazał mi brac na wszelki wypadek duphaston przez 10 dni. Wiecej sie to na szczescie nie powtórzyło. I Tobie tez sie nie powtórzy:) Na wszelki wypadek zadzwon jednak do ginekolożki, bedziesz spokojniejsza. Jak bedzie miała jakies wątpliwosci to każe Ci pewnie przyjsc.. Zawsze lepiej takie rzeczy na wszelki wypadek konsultowac, nawet jak ktos by miał uznac ze to głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny:-) Co do paznokci, to pytałam kosmetyczki.Mówiła,że akryli lepiej nie robic ale co do żeli nie ma przeciwskazan. Dżagusia: lepiej zadzwoń do swojej gin.i powiedz jej o tych skrzepach. Zawsze to lepiej jak lekarz wie o takich sprawach. Pewnie to nic poważnego, ale będziesz miala pewnośc i nie będziesz się niepotrzebnie stresowac. Co do porodu,to też nie mialam pojęcia,że to tak wszystko wygląda. Oglądałam kiedyś program, w którym wypowiadał się jakiś profesor gin. Mówił,że on zdecydowanie jest za tym,by każda kobieta rodzila przez cc. Jest to podobno mniej stresujące dla dziecka, można uniknąc wielu komplikacji no i dla dróg rodnych kobiety jest to duże odciążenie. Ja idę dzisiaj do lekarza.Mam nadzieję,że zrobi mi USG. Czuję się dobrze, nic mnie nie boli a mimo to mam wielkiego stresa czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa: przykro mi,że Twoja mama tak zareagowała. Zobaczysz, jak urodzi się maleństwo to pewnie będzie dla niej najukochańszą osobą na świecie:-) 26.10.2008: witaj w gronie ciężarówek:-) Fajnie,że jest nas coraz więcej:-) Jesteś z tej Wschowy blisko Leszna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Falsa - przykro mi ze twoja mama miala taka reakcje, ale z tego co piszesz, mysle ze to jest spowodowane jej stanem.. napewno bedzie sie z tego bardzo cieszyc, daj jej czas! I dobrze ze reszta rodzinki tak dobrze na ta wiesc reaguje, trzeba sie tym cieszyc :):) Dzagusia - ja mysle ze to nie jest nic zlego. To napewno resztka po badaniu ginekologicznym. Ja raz mialam takie leciutenkie plamienie po stosunku z mezem, tez sie przestraszylam ale bylo takie slabiutkie ze poczekalam, i nic nie bylo. Ginka mi mowila ze jak jest takie slabiusienkie to na pewno jakies przetarcie. Tutaj mielismy przesliczny week end, slonce swiecilo i bylo po 23 stopni, ale niestety od rana sie pogorszylo.. moze i lepiej bo szkoda by bylo siedziec w pracy z takim sloncem ;) 26.10.08 - witaj w naszym gronie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! witam w piękny dzionek i w ten cudownie krótki tydzień:) Witam też wszystkie nowe dziewczyny, mam nadzieję, ze zostaniecie z nami do końca! Falsa - przykro mi bardzo z powodu twojej mamy. Czasem tak bywa, że ci co powinni być nam najbliżsi niestety nie są. Nie wiem, czy to się tak diametralnie zmieni po porodzie, jak piszą dziewczyny. Niestety znam sytuacje, że często takie odczucia się nie zmieniają. Ale pamiętaj, że najważniejsze jest dobro dziecka i że teraz twoją najbliższą rodziną jest ono i twój partner. dzagusia - ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza. To nie jest twoje \"widzimisię\", bo już raz poroniłaś i masz szczególne powody, by troszczyć się o siebie ponad miarę. Lekarz na pewno zna twoją historię i zrozumie nawet jeśli się okaże, że to nic groźnego. A tak będziesz i ty spokojniejsza. nisia - powodzenia u lekarza! Nie stresuj się, bo na pewno będzie wszystko dobrze:) Chociaż wiem, że łatwo się mówi a i tak każda z nas to przeżywa przed wizytą:D Ja ide 7 maja i już nie moge się doczekać, żeby zobaczyć jak tam moja dzidzia urosła! A dzisiaj rano robiłam badania i stwierdzam, że stara dupa ze mnie a ciągle słabo mi się robi na widok strzykawki:) Chyba się z tego nie wyrasta! A u nas piękna pogoda! Aż mi się polepszył humor i trochę odeszły z głowy czarne myśli. Wczoraj siedziałam popołudniu na huśtawce, czytałam książke a wokół pachniały kwiaty czereśni i bzyczały pszczółki. Czułam się dosłownie jak na wakacjach! Mam nadzieję, że już zimno więcej do nas nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny! ja cały tydzień mam wolny bo dyrektora jest w deegacji i nie muszę chodzić do szkoły! Pogoda coraz ładniejsza- wczoraj byliśmy nad morzem się dotlenić i wciągnełam wielkiego gofra z bitą śmietaną i wiśniami :) cieszę się, że mi apetyt wrócił :) Dzagusia--> dzwoń do gina, zawsze Ci doradzi i nie będziesz musiała się zbędnie denerwować! a co do cc to moja koleżanka, która 2 miesiące temu urodziła przez cc miała straszne komplikacje! Nie dość, że ranę miała źle zszytą(kawałek ciała jej odstaje) ,zespół popunkcyjny czyli okropne bóle głowy, później wylądowała w szpitalu bo miała zakrzepy żył w nogach i nie mogła chodzić i musiała leżeć w tym szpitalu prawie 2 tygodnie- nie dość, że straciła pokarm to jeszcze będzie musiała co chwilę kontrolować te nogi i się na nie leczyć. Po miesiącu mogła jakoś chodzić i dopiero wzieła swoją córeczkę na ręce. Mówi, że po tym wszystkim nie chce drugiego dziecka! Podziwiam ją, że nie wpadła w żadną depresję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami - ale mnie przeraziłaś tą historią o swojej koleżance! Ale są różne przypadki, życie czasami zaskakuje. A ja dzisiaj robiłam podstawowe badania moczu i morfologię. I przeciwciała jeszcze. Taki standardzik comiesięczny:) Więc na szczęście wszystko na kasę chorych. A ja wczoraj też pochłonęłam gofra z bita smietaną i owocami! Ale był pyszny!!!! Mniam, mniam... Mi już też apetyt dopisuje, chociaz nie mam jakiś napadów obżarstwa na szczęście. Ale tez już bardzo rzadko pojawiają się mdłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami a gdzie ty pracujesz? Jako nauczyciel? Bo ja tez pracuję w szkole ale w sekretariacie. I cieszę się bardzo, że piątek mamy wolny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi od 2/3 dni nie chce sie nic nie jesc rano. Ja zazwyczaj wcinam wielkie sniadanie a tu nic! Dzisiaj jak szlam do pracy to nawet na wymioty mnie zbieralo.. mam nadzieje ze to nie te mdlosci ktorych nie mialam w pierwszych miesiacach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×