Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony ołówek

Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Polecane posty

dzięki karo za odpowiedź:) ja jestem ciągle zmęczona ale ma to związek z moją praca i niewyspaniem, bo śpię ok 7-8 godz na dobe a to dla mnie za mało, niestety więcej nie dam rady boję się że to też może mieć wpływ na trudności z zajściem w ciążę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Fluidki złapałam też dla siebie!!!!!!!!!! ;) Aga będzie dobrze,musisz myśleć pozytywnie a zobaczysz,że się uda! Ja mam córcie ale też już chcę dzidzię bo Mała skończyła już 5 lat.Wcześniej się nie decydowałam bo nie miałam pracy na stałe teraz się to zmieniło i od razu zamarzyliśmy z M o Dzidzi ❤️ a propo Skorpiona moja siostra jest z końca października jest Skorpionem i super z Niej kobitka więc nie ma reguły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie znak zodiaku nie ma znaczenia bo w to nie wierzę, nie chciałam mieć dziecka w listopadzie bo to smutny miesiąc ale jak urodzę w listopadzie to będzie to najpiękniejszy miesiąc:) dziś czuję się inaczej niz wczoraj i zaczynam wierzyć że może jednak się udało....... tej nocy mi się nie przyśni niemowlę bo ...... w nocy będę pracować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedulka Jesteś z tą pracą w nocy a jak śni Ci się maleństwo to super znak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ❤️ Życzę Ci wszystkiego najlepszego...nie smuć się więcej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia 2 dni pod rząd mi się śni niemowlę takie śliczne i ja je tulę:) cudo.. praca do kitu wiem ale bez sensu teraz szukac nowej skoro mogę niedługo być w ciąży... ale jak się do lata nie uda to będę szukać nowej bo ta mnie męczy fizycznie ale i czasem psychicznie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak myślę zresztą myślałam żeby szukac już teraz ale nie bardzo mam czas na bieganie na rozmowy bo pisze pracę mgr a poza tym ta ciąża... więc na razie zostaję, zresztą odkąd zaczęłam olewać wiele spraw tam to pracuje mi się całkiem nieźle tylko trochę te zmiany mnie wkurzają, bo na nocach cały tydzień śpię w dzień a mój G. w nocy:/ więc w grę wchodzi szybki seksik przed pracą;) a druga zmiana wogóle jest koszmarna bo wracam o 23 więc mój mężuś już śpi i jak się umyję to go budzę, jedynie 1 zmiana jest ciut lepsza ale tu znowu jest wstawanie o 4 rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Karo91 mam nadzieje ze tez na mnie przeszły ciażowe fluidy no i ze niedługo wszytskie bedziemy z brzuszkami. Ja na razie sie wkurzam bo 26 dostałam @ i jakos nie widze konca w sumie to zawsze szybciej sie konczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Miumiumiu - i jak wiadomo już coś???? Ja mam siostrę z listopada- charakter to ona ma, ale bym i tak chciała już w listopadzie urodzić. Ja od wczoraj jestem ciągle głodna i nie mogę się najeść, jem i jem i góra po godzinie znów coś muszę zjeść. Aga - masz rację poczekaj trochę, jak już będziesz w 3 mies, możesz iść na zwolnienie lekarskie i o nic się nie martwić. A wcześniej jak już będziesz wiedziała że jesteś w ciąży możesz np wykorzystać urlop na klika dni żeby się za mocno nie przemęczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewuszki :) Mataii 👄 nic nie wiem, plamienia mam jakies, ale narazie @ brak.. Zobaczymy czy jutro się nie rozwinie,wtedy to przynajmniej tyle dobrego, że nowy cykl mi się zacznie i będę wiedziała na czym stoję...:( Dzisiaj mam jakąs znizkę formy totalną i z moim M miałam spęcia dzisiaj, jakas jestem jędzowata, ale i on mi daje powody, wkurza mnie strasznie.... szczególnie jestem uczulona na picie piwa... od razu widze Pana Kiepskiego w domu :P i mi się załącza opcja jędza... no mogłabym zrobic krzywdę wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,zajrzałam na chwilkę do Was ale zmykam do spania bo rano do pracy,a jutro mnie czeka taki nawał obowiązków,początek nowego miesiąca i zamknięcie starego masakra. Samopoczucie mam lepsze i oby to przygnębienie długo nie wróciło. Miumiu daj znać jutro co z Tobą. Dobrej nocki wszystkim 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo91 ja również odebrałam od Ciebie fluidy i oby coś pomogły. Miumiumiu🌼trzymam kciuki ,żeby@ do Ciebie nie przyszla co znaczyłoby ,że Ci się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pewnie większość z was szykuje się do pracy a ja właśnie wróciłam, dzis było ok bo nie było żadnego nadzoru nad nami(pracuje na produkcji) i było radyjko, gadanie i śmianie się:) tylko okropnie chce mi się spać, raz to nawet zakręciło mi się w głowie i o mało nie przewróciłam się:( no ale nie śpię o 24 godzin więc to nic dziwnego czułam trochę kucie w piersiach, no i troszkę mnie bolą ale wiem że to nic nie znaczy bo na @ tez tak może być dziś mój G. ma urodzinki a nawet nie spędzimy razem wieczorku bo idę do pracy:( kończy 30 lat i martwi się brakiem dzidziusia:( niektórzy jego koledzy mają dzieci w podstawówce, tak jak moje koleżanki w przedszkolu:( teraz idę spać i chciałabym żeby mi się przyśnił znowu dzidziuś to takie milutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Ja ja już od 7 pracuje, uciążliwe jest takie codzienne wczesne wstawanie. Chyba nigdy się do tego nie przyzwyczaje. Mam nadziję, że w ciągu dnia bedę miała troszke czasu to popisze z Wami :) Miumiu prosze daj znać, że to tylko były plamienia a na teście wyszły dwie kreseczki! Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane...ja dzisiaj troche póxniej bo wzięłam dzionek wolny.... na sprzatanie. Niestety...przyszła dzisiaj regularna @, dzisiaj byłby 33 dzień cyklu... a jest 1...tyle dobrego, że już za niecałe 2 tygodnie jest szansa...:) Nie martwię się, choc przykro okrutnie, ale cóż, takie życie. Trzeba zawalczyć... Pierwszy cykl mam za sobą i z radością czekam na nastepny... Dzidiza na Boże Narodzenie czyż to nie byłoby wspaniałe. Głowa do góry Laseczki... w końcu MUSI sie udac :):):) Miłego dzionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Miumiu widzę, że jesteś twarda - tzn. nie podłamałas się, ani nie masz doła - superowo! Twarda sztuka z Ciebie ;-) Racja za 2 tygodnie zaczniesz nowy cykl i musi się udać! I nie martw się tą jędzowatością to normalka mi się zaczyna własnie pokazywać \"druga twarz\" czyli okres nadchodzi dużymi krokami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Miumiu głowa do góry zaczynamy nowy cykl,może będzie szczęsliwy. Aga 25 mój M ma 34 lata i tez sie martwi ze jeszcze nie ma dziecka.Na Boże Narodzenie Hmm fajny prezent,sama jestem z grudnia.Miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja też sobie częto myślę, że moje koleżanki mają już odchowane dzieci i inne życie, a ja jestem taka do tyłu. Niektóre w przedszkolu, niektóre już w szkole a ja ...nic. Ale wiesz co.. z drugiej strony to uważam, że zupełnie inaczej przeżywa się macieżyństwo jak ma się 20 lat a zupełnie inaczej później. Wiem, że jeśli będę miała dziecko to będę świadomie czerpac radość z każdej chwili. Między mną a moim bratem jest 7 lat róznicy. Mnie mama urodziła jak miala 20 lat, a brata jak podchodziła pod 30-tkę. I powiem Ci, że zupełnie inaczej podchodzili do mnie a inaczej do brata. Ja byłam trochę zostawiona sama sobie, podrzucali mnie w wolnych chwilach do znajomych bo byli zaabsorbowani sobą a brat... wychuchany, na rączkach go nosili, pilnowali.Myślę, że dopiero wtedy świadomie cieszyli się z dziecka. Trochę mu zazdrościłam tego traktowania . Ale się rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) karo ❤️ dziękować kochana za fluidki !! Wpadaj do nas częściej - i daj znac koniecznie jak po wizycie u gina :) Miumiumiu - widać tak byc mialo, ale wielka szkoda i tak ...W każdym razie dobrze się trzymaasz, nie smutasz i to jest najwazniejsze. 🌻 kathreen - własnie wiesz, ja przez całe zycie miałam takie wrażenie że jestem zapóźniona względem koleżanek...później niż one mialam pierwszego faceta, póżniej podjęłam decyzję o współnym mieszkaniu, dziecku, później studia skonczylam - kiedys mnie to irytowało, a teraz...wiesz myslę, że jest w tym jakis sens i każdy ma swój rytm. Apropos :) dostalam dziś odpowiedź od Pana Prodziekana: \"Odpowiadajac na Pani pytanie w sprawie możliwosci uczestnictwa w rekrutacji na studia zaoczne na kierunku biologia, magistra histori, który nie zdawał na maturze żadnego z przedmiotów okreslonych w kryteriach rekrutacyjnych, informuje: - istnieje duże prawdopodobieństwo pozytywnej rekrutacji na studia w sytuacji złożenia świadectwa maturalnego (bez wymaganych przedmiotów), jesli liczba kandydatów będzie mniejsza niż liczba miejsc (limit przyjęć). W takiej sytuacji, mimo uzyskania zero punktów, możliwe byłoby przyjęcie kandydata na studia. Sugerowałbym zatem złozenie dokumentów, w tym również poświadczoną przez dziekanat lub komisję rekrutacyjna fotokopię dyplomu ukończenia studiów.\" HURAAAAAAAA! :D Jest światelko w tunelu - marne ale jest:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamka - zauważyłyśmy nie bój żaby ;) tylko wiesz nie chcemy naciskać - ale super że jesteś znów z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta żaba to ja tez nie całkiem tak na serio ;) ;) ;) 🌻 Takie topici szczegolnie dla kobiet (bo faceci jak wiemy to zupełnie inna bajka), są super formą wsparcia - można oczywiście sprawę przemaglowac z przyjaciółką, matką, siostrą - ale czasem latwiej jest z własnych leków, obaw, nadzieji wyspowiadać się komus kto jest w takiej samej sytuacji jak my, czy tez komuś kogo nie znamy. A z facetam nawet tym najbardziej kochanym i najblizszym - nie zawsze się da, bo oni jakby odgórnie maja trochę inne spojrzenie na sprawy - tak więc kamka jesli tylko poprawiamy ci humor a nie psujemy ;) to wpadaj do nas tak często jak masz na to ochotę. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka Kamka 👄 , Kathreenka no niestety ja trochę mam takie wyrzuty sumienia w tej kwesti wychowawczej... szybko sie rozwiodłam, zostałam sama z dzieckie. jak miał 2 lata poszedł do żłobka, potem przedszkole... wyjechałam na pół roku za granice do pracy...często zostawał z moja mamą... takie mam wyrzuty sumienia przez to. Choc on tego w ogóle nie pamięta i uważa mnie za mamę-kwokę... :) jakos ten czas tak starsznie szybko zleciał, że ja mam poczucie, że nie delektowałam się posiadanie maleństwa... było mi bardzo ciężko, może dlatego. teraz mam iny status społeczny, inne są czasy, ja juz jestem inna i dlatego uważam, że moje bycie mama dzisiaj byłoby pełniejsze....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamka jeśli Cię uraziłam to sorki - nie stawiam wszystkich po jedną kreską i nie mówię, że kobiety młodsze są niedojrzałe do macierzyństwa. Jesli dojrzale podchodzisz do życia to tylko gratulować. Pewnie, że są i 40-stki które nigdy nie dojrzeją emocjonalnie.Chodzi mi ogólnie o to, że z wiekiem zmienia się podejscie do wielu spraw (w tym macierzństwa). Inaczej patrzy się na wiele spraw, inaczej podchodzi. Nawet miłość jest inna mając 18 lat a inna mając 30-40. Jest poprostu dojrzalsza. Ale to jest moje zdanie i każdy ma prawo miec inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie o tym Miumiu myślę. Moi rodzice tez często wyjeżdzali za granicę za groszem. Zostawiali mnie wtedy z babcią. Nie mam im tego za złe- rozumiem i doceniam, że się starali. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że zazdrościłam bratu tej opieki i poświęcenia czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, dzien dobry! Musze sie podzielic moim szczesciem bo smieje sie sama w domu, skakac mi sie chce i wogole! Widzielismy godzine temu nasza dzidzi, i slyszelismy serduszko! Jejku ale przezycie. Wszystko jak najbardziej w porzadku.. Ale sie ciesze.... I zycze wam z caleeeeego serca abysie jak najszybciej mogly sie cieszyc tym samym! Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×