tak bardzo się boję

no inna powie więcej miłych słów, okaże mu więcej ciepła, to on zaraz poleci, a my już nieważne, choćby serce mu inaczej podpowiadało

zdaje się, ze masz rację :( a my z kolei jesteśmy zbyt wrażliwe :(

TAK BYM CHCIAłA MIEć SERCE Z KAMIENIA! I MIMO, żE NA PIERWSZY RZUT OKA CHłODNA, ZDYSTANSOWANA JESTEM - TAK NIE JEST!

ale mi ciężko od paru dni :-( smutne piosenki, wspomnienia, analizowanie wszystkiego- strasznie się katuję. śliczna piosenka Tracy Chapman, której słuchaliśmy kiedyś razem.. If you wait for me then I'll come for you Although I've traveled far I always hold a place for you in my heart If you think of me If you miss me once in awhile Then I'll return to you I'll return and fill that space in your heart Remembering Your touch Your kiss Your warm embrace I'll find my way back to you If you'll be waiting Ryczę jak to słyszę.. Ale coś w tym jest, jeśli On ma jeszcze trochę miejsca w sercu dla mnie i chociaż czasem tęskni to znajdę drogę, nie wiem jak ale znajdę.. :-(

http://kasandra-modra.bloog.pl/d,,id,2274338,m,sierpnia,r,2007,title,Moze-czas-zrobi-swoje,index.html?ticaid=559ce

nie wiem, czemu ale mam wielką chęć spytać go czemu mnie nienawidzi?! :(

desko, to pytanie chyba retoryczne? :) skoro pracuje za granicą, to nic na to nie poradzisz :( a myślami, że jest z nią i że jest szczęśliwy z Nią po prostu się zadręczysz, szkoda Cię !- zwłaszcza, że sama wiesz, że musisz to przejść (masz znaki od Losu) A ja tak bardzo bym chciała wiedzieć, że jest szczęśliwy z Nią, skoro jest zakochany. serce to nie sługa, skoro nie chce być ze mną, skoro nie my sobie byliśmy pisani. A znowu niektórzy mówią mi mówią, że to mogło chodzić o mnie, bo te pogłoski, bo ta coraz większa pewność, że spotyka się z innymi. Ale czy faktycznie Rodzinka ma tak duży wpływ na to z kim się osoba spotyka. Ja bym walczyła o uczucie z wiarą, że rodzice się przekonają do bliskiej mi osoby, jak poznają Go bliżej. Ale też tak mogło być, że na tym ostatnim spotkaniu On był bardziej taki odważniejszy, by sprawdzić zdanie Rodziców co do mnie, a ja uciekłam, raniąc go słowami ale i zachowaniem :( - tak było.

mnie może być tylko przykro, że tak się z tym męczysz :(

jak tam desko, trzymasz się jakoś?

skoro nie odpowiada na Twoje cześć czy jakieś symbole, to nie pisz nic - takie jest moje zdanie, choć mogę się mylić. trudno Ci coś doradzić :(

dla mnie niedziele są najgorsze ale jakoś powoli wydaje mi się, że zapominam o Nim, mam taką nadzieję :) Desko, tak bym chciała Ci jakoś pomóc. Może wyjdź sobie na jakiś spacer! Przeczytaj książkę, by tylko odciąć się od myśli o nim.

ale desko musisz próbować odsuwać myśli o nim, bo się zadręczysz :( może zagrasz w jakąś wciągającą grę, może masz jakąś pasję? Idź do koleżanek i nie rozmawiaj z nimi o nim.

przy muzyce zawsze o nim myślę i płacze, więc to akurat niedobry pomysł :(

znowu chce mi odbić, ratunku. Mam ochotę go spytać, czy idzie z nią na mArsz Milczenia, bo jeśli tak to bym ja nie szła, by go nie spotkać i zaoszczędzić sobie nerwów. A najchętniej bym spytała, czy mogłabym się dołączyć jako koleżanka, ale wiem, że głupi to pomysł.

i nie możesz się nad tym głowić, co ma być, to będzie. Wiem, dlatego prosiłam o ratunek, to głupi pomysł. Jeśli by chciał się spotkać, to nic gpoprzed tym nie powstrzyma, nawet strach, że się nie zgodzę. Zaczynam znów tęsknić! tak bym chciała z nim pogadać, choćby na bardzo neutralny temat ale na żywo!

więc może jej już nie ma? sama sobie wróżysz?

więc jeśli w każdej jest tak samo, to chyba dobrze :) i jak na razie się sprawdza, musisz być cierpliwa, a tego Ci brak? Cierpliwości czy raczej pewności, że to prawda? U mnie wróżby wskazują, że u mnie to koniec, wierzę w to, ale dziś, teraz dopadła mnie tęsknota :(- ale to normalne w niedziele! :(

ale desko on w tej chwili mógł się już z nią rozstać, nie wszyscy muszą być non stop z kimś w związku.

acha, ona jest taką samą pracownicą jak On?

ale może z nią nie jest, może uczuciowo nie jest związany. Jeśli tak bardzo zależy Ci na nim, to desko musisz czekać, bo przecież tu w Polsce nic nie zdziałasz :(

desko ale ty i tak nie wymyslisz czemu on sie nie odzywa tylko sie zadreczasz tym niepotrzebnie. bedzie chcial sie odezwac to sie odezwie, nic na to nie poradzisz ciagle o tym myslac

hej wszystkim deska> wiem jak Ci trudno, przeżywam podobne katusze. Jest dostępny na gg, nie odzywa się od wielu dni, a jak ja się odezwę to czuję jakby mnie zbywał. Będe milczeć, chociaż tak bardzo chciałabym wiedzieć co się dzieje. Boję się że kogoś sobie znalazł. A jeszcze niedawno było tak dobrze :-( Staram się pogodzić z tymi myślami, wiem że i tak wcześniej czy później do mnie napisze. Tylko co z tego? mogę czekać na niego całe życie, ale wiem jak mnie będzie wtedy traktował :-o Piję prawie codziennie tak jak przy ostatniej przerwie, jestem załamana. Najgorsze jest to że nie potrafię przestać o Nim myśleć, jedyne co poprawia mi humor to myślenie jak kiedyś pięknie było.. Trzymaj się Deska :-)

http://www.teksty.org/b/bajm/krotkahistoria.php b.mocno oddaje moje samopoczucie :(

http://www.wrzuta.pl/file.php?type=a&key=mIojxadyh5&page=1&cmnts_page_size=16#comment_3406198

właśnie dziś usłyszałam ją w pracy, aż zamarłam :( również mam wielką chęć mu ją wysłać- albo ustawię jej słowa jako opis, może się zainteresuje, choć b.rzadko wchodzi na net. Ciężko mi bez niego. potrzebuję porozmawiać z nim ALE NA żYWO-marzenie :(

b.trafiona w naszej sytuacji! -aż serce pęka

ja znam ją z wrzuty, też jest ładna. Ale ta Bajm całkowicie oddaje mój obecny nastrój. A słucham też A. Biedrzyńskiej- z woli dusz, znasz?- kiedyś przy niej wielokrotnie płakałam.

http://szafa65.wrzuta.pl/audio/a2W63BSQQK/ada_biedrzynska_-_z_woli_dusz

http://lolcia1906.wrzuta.pl/audio/vMAQmibSxI/skrzynecka_janowski_-_ten_ktorego_kocham -to też śliczne!

ja potrafię z 10 razy pod rząd słuchać tego Bajmu, ale lubię się dołować :P