kobitki po 20... zapraszam do wspólnego odchudzania... czas na zmiany

Once-poki co nie mam jakich przepisow wkleic bo na norweskiej na ktorej teraz jestem w zasadzie sie nie gotuje,zadnych zlozonych potraw. ale jak ktos chce to niech sam poczyta : http://www.gimbla.pl/forum/viewtopic.php?t=44623&view=next a poza tym juz 4 dzien dzisiaj i jakos sie trzymam,choc nie powiem,wlasnie dzis zaczyna mnie ssac w zoladku, no ale w efekcie mam miec niby mniejsze laknienie...oby!!! heh ;) i nie pale juz 11 dni:) zaczynam nowe zdrowsze zycie:D przynajmniej taki mam zamier :D

i tak skoro dzis czwartek to zjadlam wg norweskiej: sniadanko : 2 jaja+grejfrut+kawa(czarna bez cukru) obiad: surowka(marchew+ogorek+seler naciowy+pomidor) + grejfrut +herbatka przede mna jeszcze tylko kolacja o 17 i tak bedzie: ser bialy, szpinak,kromka chleba,herbata i jajko. :D

aaaa i dzis zaczynam walke z moim sflaczalym brzuszkiem!!! o zgrozo,zawsze bylam z niego dumna bo byl wiecznie plaski i niegdy nie byl moja strefa problemowa ale jak to sie mowi: nigdy nie mow nigdy!! i niestety jest katastroficzny ;( przytylam i zaczelo sie odkladac tez na brzuszku buuuu dlatego od dzis startuje tez z cwiczonkami : aerobiczna 6 weidera i licze na to ze beda takie efekty o jakich mowa,bo poczytalamna innych forach i babeczki sobie bardzo chwala ze sa rewelacyjne te cwiczenia...oby!!! ;) w kazdym razie popatrzcie o czym mowie: http://www.sportowo.pl/main/ha,n,52,aerobiczna-szostka-weidera-.html

Dzisiaj szkoda gadać zjadłam 2 nugatowe jajeczka. cukierki, 2 wafelki i 2 kawałki pizzy dosłownie dieta jak się patrzy. Dzisiaj już nic nie zjem, ale dołoże sobie kalorii wieczorem bo wychodzę i będe piła alkohol.Na szczęście jutro już odzyskam wolny czas i będe mogła coś zdrowego do jedzenia sobie zaplanować.

czesc kobitki :) dzionek konczy sie a ja nawet jestem zadowolona... mimo ze moj facet probowal nakusic mnie na jedzonko nie dalam sie i bylam silna :) po raz pierwszy w tym roku jadlam arbuza :P mniam byl pyszny :) trzeci dzien na meridi i jest ok :) czuje sie dobrze

czesc kochane:) ja od 16 dzielnie sie trzymam. dzisiaj bylo: - activia + 2 krazki ryzowe - pomarancza -ryz z warzywami spora porcja - troszke platkow cynamonowych sniadaniowych;) dzien udany choc powiem, ze po raz pierwszy od prawie 2 tyg mialam ochote na slodka byleczke..:) ale spokojnie dalam rade:) jutro basenik;) a jak tam u was?:)

- pol grachamki z rama - serek homo waniliowy - danie z gerbera w sloiku dla dzieci - sucharek z serkiem bialym - troche arbuza - kilka kulek winogrona - przy robieniu obiady troche poprobowalam :p malo tego ale nie jestem glodna :)

hej dziewczynki! nie zaglądałam do Was bo ciągle brakowało mi czasu, jestem przed praktycznym egzaminem na prawo jazdy i jak to wtedy zwykle bywa non stop mam jazdy jak nie plac to miasto.... Cieszę się że trwacie nadal w swoich postanowieniach oby tak dalej.... Kasiulka20 jestem pełma podziwu dla Ciebie jesteś taka zdreterminowana w dążeniu do idealnej wagi, też bym tak chciała, ale silnej woli to ja nie mam..... s-a-d-e-ł-k-o mamy podobną ilość zbędnych kilogramów tylko że ja muszę zrzucić troszkę więcej od Ciebie bo aż 12 kg. Ale trzymam kciuki za Ciebie i za siebie nie możemy się poddać....:) Powiem Wam że co prawda moja waga dzisiaj rano wskazała 73 czyli 2 kg mniej ale jutro zacznę od mojej poprzedniej wagi, nie wytrzymałam dzisiaj i zjadłam 2 kawałki pizzy i 10 cukierków ale jakoś nie mogłam sie powstrzymać..... Jutro zaczynam od nowa!!!! Zmotywowałam się po tym jak dzisiaj ekspedientka w sklepie odzieżowym mnie wk....ahhh szkoda nawet mówić takie miałam nerwy... Śniadanie: kawa z mlekiem obiad: ryż z warzywami kawa z mlekiem kolacja: 2 kawałki pizzy 10 cukierków było 75 kg jest 73 kg będzie 62 kg

eldzia ile masz wzrostu ???

s-a-d-e-ł-k-o ja mam 172 cm wzrostu.... kiedyś ważyłam 57 kg byłam wieszakiem ale najlepiej wyglądam jak ważę 62-63 kg. dlatego chcę dojść do takiej wagi.

dziewczynki dobranoc idę lulać a jutro wstanę i będę się odchudzać z uśmiechem:) przynajmniej mam taką nadzieję.....

czesc kochane:) wpadlam tylko sie przywitac, bo lece z pieskiem na spacerek:)

dobry dzien :) ale pochmurny :O

no niestety:( jakies plany na dzisiaj?:) ja basenik na wieczor:)

Podziwiam, podziwiam Was naprawde dziewczynki! Ja zaczynam od dzisiaj :O Tamte 2 tygodnie przecharupcilam :O A po tej nocce (tak sie pisze? :O ) to juz w ogole! Byly chipsy, cala czekolada, alkohol, wszystko!! Ale teraz musze wziac sie w garsc! Ponownie! Dzisiejszy plan: -szybki 20minutowy spacer - dzien 1 -nauka :O jutro egzamin -a6w - dzien 1 -max 1200kcal Dam rade tym razem ;) Pozdrawiam ;)

trzymaj sie once, dasz rade:) ja jednak dzisiaj robie sobie wolne od sportu, no moze jedynie jakies spacerki:) jutro bieganie i basen:) buziole

cześć ja też trwam dalej na diecie zawzięłam się... ku mojemu zdziwieniu nie przybyło mi nic po wczorajszym maim obżarstwie:) jestem z tego bardzo zadowolona.... once słabości każdej z nas się zapewne przytrafiają, ja miałam taki dzień wczoraj.... ale będę dalej dietetykować. Nie poddawaj się i nie martw jeśli troszeczke Ci się nagrzeszyło na drugi dzień postanów sobie że teraz Cię już nic nie złamie i będziesz się trzymać dietki. Wierzę i trzymam kciuki z Ciebie:) Zobaczycie wszystkie będziemy szczuplutkie tak jak sobie to zaplanowałyśmy...:)

kochane moje mam do Was pytanie.... znacie jakić sposób na pozbycie się boczków? ćwiczę abs staram się kręcić hula hop tylko jakoś mi nie wychodzi i non stop mi spada i zastanawiam sie co jeszcze można zrobić....:? przyznam że to jest mój największy problem...:(

no ja dzisiaj mam taki dzien slabosci..:) pierwszy po 3 tyg.. narazie za mna duzo rzeczy, na pewno przekroczylam juz 1000kcal.. a z grzszkow to kilka paluszkow i mala paczka sezamkow.. no ale nic.. gdzies czytalam ze raz na jakis czas trzeba sie najesc bo wtedy metabolizm rusza:) raz na 3 tyg mozna!:) aha i zwazylam sie dzisiaj:) 74,0:)

ach myslalam, ze mnie wyrzuty sumienia zabija i poszlam pobiegac z kolezanka jakies 15 minut.. co prawda nic sie nie zmeczylam, ale 150kcal na pewno spalilam wie luzik:) jeszcze wieczorem pojde zrobic jakies 30-40 basenow:) spale okolo 250-300kcal i nie bedzie zadnego problemu:) niestety nie licze na 70kg na koniec marca bo nie jest to mozliwe.. mam nadzieje, ze uda mi sie do 72 zejsc..:) do konca kwietnia bede walczyc o 69:) od przyszłego tygodnia biegam 25 minut, bo 20 juz mnie nie meczy, a chce byc juz przyzwyczajona zeby biegac po 30.. ale to moze za 2 tyg biegania po 25 min zeby sie przyzwyczaic:)

Oj widze kobitki, ze nie dajecie sie obzarstwu ;) To mnie motywuje, bo az wstyd sie by bylo przyznac Wam, ze znowu cos poszlo nie tak :O Oby nie! Eldcia ja mam ten sam problem :O bardzo trudno jest pozbyc sie tego fragmentu ciala :O nie wiem, sama nie wiem... Jak cos znajdziesz to daj znac ;) kasiulka hehe Ty juz uzalezniona jestes od sportu :D mial byc dzien bez sportu a bedzie i bieganie i basen :D Ja wlasnie wrocilam z szybkiego marszu ;) powiem Wam, ze jak nie uprawialam sportu w ogole, to teraz taki szybki marsz daje w kosc :O Na razie zjedzona tylko gruszka i wypite pol szklanki maslanki naturalnej ;) Nie jestem jakos bardzo glodna, zalega mi chyba jeszcze wczorajsze obzarstwo :O

once masz racje jak nie pobiegam raz dziennie to mnie cholera jasna bierze:D hehe:) niestety w pon mam caly zawalony dzien.. moze znajde gdzies 20 minut zeby pobiegac, ale moze byc baaardzo ciezko..;(

ja juz dzisiaj od 15 nic nie jem.. dopadl mnie jakis zly dzien i co chwila cos gryze:) wieczorem jeszcze basen i koniec dnia.. ale juz teraz bez jedzenia:) w koncu do konca marca musze zejsc do 72:) a co:D

czesc kobitki :) dzien rozpogodzil sie i ladnie jest za oknem :) jak do tej pory zjadlam sucharka z serkiem bialym i cwiartke arbuza :) wieczorkiem wszamam zupke z gerbera :D dobre sa te dania dla dzieci, ale trzeba sobie dobrawic je :) dzisiaj kupilam piekne firany do domu :) az jestem z siebie dumna :D umylam i poodkurzalam autko i troche spalilam kalorii :) jutro bedzie pracowity dzien cieszy mnie to :D lubie miec zajecie i byc w ruchu ale nie lubie cwiczyc :O aerobik w jakims klubie jest super ale samotne swiczenia odpadaja :O

ja spadam na basenik:) buziaki odezwe sie kolo 19.30:) 3majcie sie!:)

Sadelko dzien jest (no mozna juz powiedziec, ze byl ;) ) ladny! Az chcialo mi sie biegac :D A tak w ogole to malutko jesz! Za malo! Zwolnisz sobie metabolizm, wiec wiesz, uwazaj ;) A ja dzisiaj sie dowiedzialam, ze w niedziele jade do Zakopanego na pare dni :D ale sie ciesze! Taki maly spontan moj man mi zrobil ;) Tylko, ze nie wiem jak tam bedzie wygladala moja dieta :O chyba nie bedzie wygladala w ogole :O Tymczasem ;)

dobra 45 basenów zaliczylam:) jutro bede z facetem i jego mlodsza siostra wiec zrobie tylko kolo 30 bo bede musiala im poswiecic troche czasu;) jutro oczywiscie tez pobiegam z kolezanka okolo 15 minut, do tego wybieram sie na cmentarz na piechotke co daje dodatkowo okolo 1h spaceru:) dien zapowiada sie wspaniale:) a co tam u Was?:) once- ja jeszcze nigdy nie bylam w zakopanem, ale mam nadzieje, ze kiedys pojade z ukochanym, bo on juz tam byl 2 razy.. tak mu strasznie zazdroszcze..:)

u mnie dzionek zleciał, całe szczęścieobyło sie bez wpadek i jestem z tego zadowolona, ja na razie \"biegam\" ale po sklepach za jakąś ładną sukienką tylko szkoda że żadna mi sie nie podoba ale może coś znajdę:) once odnośnie tych \"boczków\" to sama nie wiem muszę poszperać jak coś znajdę to napewno napiszę.... Ale nie martw się zwalczymy je napewno:) a tak poza tym to jestem szczęśliwa bo ubyło mi w tali 2 cm a w biodrach 1 cm, może to niewiele ale dla mnie to wielki sukces, i szczerze mówiąc jeszcze bardziej mnie to motywuje do dietetykowania.... jutro niestety będą same grzeszki:( jadę na giełdę może tam coś wynajdę na to wesele, nie będzie mnie cały dzień więc nie pozostaje mi nic innego niż jedzenie na mieście, zwłaszcza że chłopak będzie napewno namawiał, a zjeść coś trzeba....:( odnośnie Zakopanego to jeżdże tam bardzo często i bardzo mi się tam podoba.... miejsce godne polecenia, tylko trzeba uważać na górali, którzy oszukują jeśli chodzi o pieniądze....

once ale ja nie jestem glodna ;) nie chce mi sie jesc i czasami musze zmuszac sie zeby cos pochlonac... wciagnelam teraz 3 sucharki z serkiem fromage a wczesniej gerberka... moze bym cos jeszcze zjadla ale jest za pozno.

podpatrzylam na innym topicu i moze my tez skorzystamy z motywujacej tabelki? ;) nick .................wiek..........wzrost............bylo kg........ jest :D once ................23.............175.................87...............84.80 dopisujcie sie ;) eldcia jejku jak uwazac na gorali? Co masz konkretnie na mysli? sadelko no ale wiesz... to naprawde nie jest zbyt zdrowe. Lepiej jesc te min 800kcal ;) A Ty na pewno tyle nie wszamalas dzisiaj :P kasiulka ;) ja bylam tylko raz i to z wycieczka szkolna hehe ;) Trzymajcie sie ;) Ja wracam do nauki :O