Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

a ja mam pytanie, kiedy jest ten płodny dzień? Okres regularny co 28 dni, trwa 5 dni nie możemy trafić :(:(:(:(:(:(

Bilardzistka - 12 dzień po transferze :-) W 14 mam zrobić betę ale beta wiadomo czulsza dlatego się zastanawiam czy jutro nie zrobić testu. Ale czy jest sens? Emiczko - czuję się dobrze. Brzuch mniej boli, W zasadzie jak długo siedzę w jednej pozycji. Piersi też mniej. Wydaje mi się że mam piczkę :-) mięciutką /sorry za opis/ i jest mi ciągle mokro także latam non stop do kibelka i sprawdzam czy @ nie przyszła. Tak więc jest sens robić test czy iść w piątek po prostu na betę? Pozdrawiam Was wszytskie.

hej! dpt to dzien po transferze, nasza Judytka miala transfer :) Judytko mysle ze wyjdzie ! z tego co pisaly dziewczyny to powinno wyjść.

Acha...przepraszam...:) widzisz, ja jeszcze nie bardzo w temacie jestem...:) Ale i tak mysle, ze mozesz zrobic :)

Cześć :-) dziewczyny co się z Wami dzieje? zaraz topik umrze śmiercią naturalną jak nie będziemy pisać :-( a może Wy wciąż na starym topiku jestescie? ja właśnie wróciłam z piaskowania :-P ząbków i słoneczko wyszło, bo myślałam że naprawdę ta zima przyszła ponownie, a bociany już przyleciały do Polski:-) Andziu jak tam zajęta bardzo jesteś czy zabawisz sie w projektantko-krawcową? mam mały interesik do Ciebie, ale jak naprawdę masz chwilę czasu, bo wiem że Nadiunia zajmuje 99% :-) i oczywiście jak masz ochotę:-) podesłałabym ci zdjęcie i powiedziałabyś co i jak.... bilardzistka mam nadzieję, że ta wstręciucha do Ciebie nie przyjdzie, może skusisz się na test co? my swego czasu kusicielki byłyśmy co do testów :-) Judytkospokojnie możesz robić test, mojej koleżance w 9 dpt wyszły dwie kreski, a więc trzymam kciuki, zawsze pamiętaj że możesz powtórzyć betą.... zaciskam kciuki bardzo bardzo mocno za teściktylko dawaj nam tu znać bo ja ciekawa jestem bardzo i sie już denerwuję:-P Dusia jeśli masz regularnie cykle 28 dniowe to odejmij od końca 14 dni i to będzie Twój dzien owulacji,(owulacja może sie zmieniać -u osób z nieregularnymi cyklami, to pierwsza faza cyklu się zmienia, a druga nigdy - jest owulacja i zawsze po 14 dniach od owulacji przychodzi miesiączka) czyli u Ciebie wypada 13-14 dnień cyklu..... Zabajonku Ciekawe co u enigmy pewnie przygotowuje się już do porodu, alez to zleciało, a ten mały gagatek nawet zdjęcia nam nie chce wysłać......Enigmus kiedy ja te zdjęcia od Ciebie dostanę? AndziuFoli jak tam Wasze niunie Nadiunie? poprosimy o zdjątka miłego dnia -tylko odezwijcie się:-)

Zaraz po pracy skoczę po tescik i jutro rano zrobię. Chyba będę miała na tyle odwagi !!! Bo się STRASZNIE BOOOJJJJĘĘĘĘĘĘ!!!!! Jutro dam znać czy nie stchórzyłam. Ja myślę że dziewczyny nic nie wiedzą o przenosinach a przynajmniej te, które nie mają emaila w nicku tak jak ja. Weszłam tu przez przypadek. Może na starym topicu któraś z dziewczyn by napisała żeby wszystkie odezwały się do niej na e-maila i powiadomiła w ten sposób pozostałe ???

Zrobilam...wyszla jedna krecha...:( ...Ale ostatni moj cykl trwal 30 dni, wiec poczekam jeszcze kilka dni i jak nic sie nie zjawi zrobie tescik w niedziele rano... Kurcze dziewczyny mowie wam, w zyciu nie przypuszczalam, ze kiedykolwiek tak cholernie bardzo mocno bedzie mi zalezalo na pojawieniu sie takiego malego czlowieczka... :)

Cześć kobietki:) Emiczko no tak, jestem strrrrraaaasznie zajęta, ale nie tyle Nadią , bo to norma;) ale mam masę szycia, przyjęłam zlecenie pewnego Czeskiego sklepiku, poza tym rozwijam zakład, jak dobrze pójdzie to tez dostanę pieniążki z UP;) Napisz maila o co chodzi, może jakoś Ci pomogę dziewczyny trzymam kciuki za testy, mam nadzieję że wyjdą tłuste krechy. A u nas ciągła bieganina, Nadia zasuwa jak mały samochodzik:D robi parę kroczków, potem siada na pupę i dalej na czworaka. Oczy i w dupie musze mieć:P poza tym jest trochę marudna bo te paskudy zęby wychodzą jeden za drugim, długo ich nie było a teraz wychodzą wszystkie na raz. Jak już pisałam rozkręcam własną firmę produkcyjną z czego bardzo się cieszę, jedyny minus tego to to, że musimy wstrzymać się na razie ze starankami, a Nadia trochę dłużej poczeka na rodzenstwo:( ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Całuję wszystkie dziewczyny

Witam kwiatuszki moje od wczoraj mam młyn, ale to dlatego że chce szybko wszystko dokończyć by za tydzień wyjechać na Mazurki do rodziców:-D Judytko kiedy wyniki testu? czekamy kochana.... trzymam kciuki bilardzistka nie smutkaj się maleńka, następnym razem będą dwie piękne równiutkie, tłuściutkie, wypasione, najukochańsze i wymarzone KRECHY :-D hihihihihi całusiam Andziu już pisze, e-mail ale nic na siłę kochana, wystarczająco dużo masz pracy....trzymam kciuki za rozkręcanie firmy-strasznie fajna sprawa!!!! i bardzo uwielbiam jak piszesz o Nadiuni a mi dziś sie śnił bobasek, jak spał ze mną -tzn tak słodko zasnął w mych ramionach na łóziu.....milutki sen a potem poszliśmy do sklepu i chciałam kupić pączki i zaczęło ze30 pączków spadać z lady :-Dhahahhahah niezły sen to chyba pewnie z powodu mojego cholesterolu :-Dhahahha uciekam odpocząć....

dziewczyny co się dzieje z Wami, sama nie będę tu pisać:-( uciekam weekendować :-) Judytko???????? mam nadzieję, że jest oki, martwię się o Ciebie.....

Emiczka-jestem przynajmniej ja. Co prawda od ranka do tej pory zrobilam prawie 500 km...jednego dnia w te i z powrotem. leb mnie sadzi...Odjutra zaczynam poremontowe sprzatanie. W koncu umyje okna...Od nowowsci chyba nie myte :)

Cześć Dziewczynki:) ja już troszkę zaczynam się martwić, że nie zachodzę w ciąże. Staramy się z mężem od września i nic. Jak co miesiąc widzę okres to płakać mi się chce. Wiem, że to może przez moją psychikę ale bardzo chcę mieć dziecko. Widzę, że takich jak ja - starających się - jest więcej. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki

Hej dziewczyny! Emiko, masz racje. Ja juz sie poprawiam i dziekuje ci za cieple slowa :) U mnie sytuacja narazie bez zmian ani @ ani jakichkolwiek objawow dzidziusia...ale ostatni cykl trwal 30 dni, a dzis wypada 30 dc, wiec podejrzewam, ze ta zolza przyjdzie dzis wieczorem lub najpozniej jutro...bleee...no ale trzymajcie kciuki zeby jednak nie przylazla:) Judytko, a co u ciebie?? Ninko81, a moze musicie wybrac sie do lekarza? Zrobic badania? Myslalas o tym? Dziewczyny powodzenia! Trzymajcie sie cieplutko i zagladajcie czesciej. Ja tez obiecuje czesciej tu bywac!

Witam dziewczynki, krew oddana ale wynik chyba przesądzony :-) Ok. 15-tej wyniki

Napisałam nie taki znaczek: miało być :-( :-( :-( Jest mi ciężko a do tego siedzę w pracy eh ...

Judytko, czemu przesądzony? ja bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki! mam nadzieję, że o 15.00 będziesz płakała ze szczęścia!

Ja też nadal trzymam kciuki i czekam na wynik :) Dziewczyny mam pytanie czy dla dzieci przyrządzałyście zupki na wodzie mineralnej czy z kranu ?

Foli, ja co prawda nie mam dzieci, ale koleżanki mają :-) i te które mają dobrą wodę, ze studni, robia na tej wodzie. Te , które mają dostęp do oligocenckiej - tą używają. Ale mam tez takie, które z braku takiej wody, stosują mineralkę :-) to wszystko zależy chyba od tego czy masz w kranie dobrą wodę. Ja np. mam fatalną :-(

Estelka dzięki u mnie z woda z kranu nie jest ttak źle chyba

ja zaraz zaczynam zajęcia języka włoskiego :-) znów (to już chyba z czwarte podejście :-o) wróciłam do nauki tego języka :-)

Judytko czekam na wieści :-)

No i nie wytrzymalam i zrobilam ponownie test, choc w sumie miesiaczke powinnam dostac jutro...wyszla jak sie spodziewalam jedna kreska, co za cholera mnie podkusila zeby zrobic ten test to ja sie zastanawiam...Teraz mam schrzaniony humor oczywiscie i mysle sobie, ze teraz to juz nie ma najmniejszej szansy zeby sie tym razem udalo...:( Ehh, jeszcze przynajmniej dzis rano ludzilam sie, ze moze sie udalo, a teraz to lipa totalna i nie ma co sie oszukiwa...:-S Tak tylko musialam podzielic sie z wami moim rozczarowaniem :(

Cześć krokusiki :-D Cieszę się że w końcu jeden topik obrałyście, bo naprawdę ja miałam dość skakania, to było bez sensu, nie uciekniemy od pomarańczaków kryjąc się :-o jesteśmy twarde babeczki, tyle przeszłyśmy że nie możemy dać się ponieść idiotyzmom konowałów :-Dhahahha ale brzydko piszę :-P Wszystkiego przesłodkiego i najlepszego z okazji Dnia Kobiet ja dziś poszalałam - a raczej mój mężuś kupił mi kosmetyki super do włosków - chyba na rok mi tego starczy :-) i słodkie tulipany - tak wiosennie się zrobiło że chyba uda mi się wyjechać w środę na Mazury :-D nadwislanko czyżbyś była po kolejnej rozmowie w sprawie adopcji? Gdybym nie była taka zajęta i gdybyśmy bliżej siebie mieszkały to pomogłabym Ci w tym myciu okien :-) ninka ninkuś nie martw się - może spróbuj się wyluzować, w końcu jeszcze nie tak długo się starasz, a czy robiłaś jakieś badania hormonów czy coś w tym rodzaju? My staramy się długo, już tak długo że nawet przestałam liczyć, bo po co....ale wierzę, że wszystkie się doczekamy:-) spróbuj jeśli już bardzo psychika ci doskwiera pójść do lekarza, porób wszystkie badania byś mniej więcej była pewna że nie ma przeszkody.....jeśli nie wiesz jakie porobić to pisz, zaraz Ci napiszemy.... bilardzistka dzielna dziewczynka jesteś z Ciebie dumna kto wie może nie przyjdzie, wiem że zdarzały się przypadki, że dziewczyny robiły po trzy testy które wychodziły negatywne, po czym okazywało się że są w ciąży.... zaciskam kciukaskijak zrobisz trzeci test nie poczekawszy ze 3-4 dni to lańsko dostaniesz na drugi raz :-P Judytkoczekam na wieści i mam wielką - ogromną nadzieję, że będą dobre..... Estelkoja też zaczęłam ponownie naukę włoskiego :-Dhahahhaha moze to nie czwarty raz jak u Ciebie ale drugi :-Dhahahhaha foli ja nie wiem jak dziewczyny ale ja sobie sama zupki przyrządzam na wodzie mineralnej - w życiu z kranu, chyba że ktoś mieszka na wsi i ma swoją studnię - to rozumiem.... albo ma dobre filtry.... Anuś mam nadzieję, że szybciutko odzyskasz humorek i zdrówko no i wszystkiego najlepszego :-) z okazji Dnia Kobietek :-D Aguś coś wiem o tych chorujących naszych chłopach :-P ja normalnie nienawidzę jak mój mężuś choruje, jest tak upierdliwy i tak nieznośny jakby mi podmienili męża :-Dhahhahahaha wolałabym w tym czasie sama chorować nawet dwa razy dłużej - ale mnie na szczęście i nieszczęście jednocześnie nic nie bierze z przeziębień .....Kuruj tych swoich chłopów i niech się Tobą poopiekują teraz :-)ja to swojemu przygotowuję takie miksturowe herbatki że szybko zdrowieje i sam już nie chce chorować :-Dhahhahaha Iwonka jak synuś pląsa w brzusiu? Sysiu gaduło nasza czemu nie piszesz? Enigmus odezwij się do nas przed rozdwojeniem i czekam na fotki od Ciebie kobieto zapracowana....wszystko już kupione dla córci? Olinku co tam u Ciebie?

Przepraszam że dopiero teraz piszę ale wypłakałam się za wszystkie czasy bo beta poniżej 1 :-( i przysnęło mi się. Niestety - chyba NIGDY nie będzie mi dane bycie mamą. 2-gi rok z rzędu w Dzień Kobiet mam płacz :-) Dziękuję wszystkim za kciuki ! Niestety ...

Judytko, Skarbie, nawet nie wiesz jak bardzo mi przykro. Nie wiem jak Cię pocieszać...ale nie możesz się poddawać, wiesz o tym! i wiesz również, że za pare miesięcy jak minie ten największy ból, znów obudzi się w Tobie nadzieja!!! musi!!! trzymaj się!!

WItajcie Judytko - tak mi przykro, a tak liczyłam na te Twoje dwie kreseczki, nie poddawaj się, nastęonym razem się uda, musssssi się udać, głowa do góry! Ja ostatnio mam sajgon z lekarzami a dzisiaj w nocy Tomek dostał gorączki i dzisiaj cały dzień ją ma powyżej 39 stopni, marudzi, nic nie chce jeść, czasami tylko coś wypije, syropów nie chce brać i zaaplikowałam mu paracetamol w czopkach już 4 razy i już więcej nie mogę podać bo można tylko 4 na dobę takze nie wiem jak to będzie, jak mu dolewam lekarstwa do herbaty to nie chce pić, byłam z nim na pogotowiu to płakał mocno i nawet babka nie mogła go osłuchać, zajrząła w gardło i stwierdziła że ma jakieś tam zapalenie ale jak dziecko płacze to gardło moment się zaczerwieni, przepisała antybiotyk i dolewam mu do herbatki ale cholera nie chce pić pomimo że dobry bo słodki, ręce opadają, teraz troszkę mu zbiłam gorączkę ale przyjdzie noc to znowu urośnie i wtedy nie wiem, coś czuję że chyba szpitalem się to skończy choć tam też będą kazali zbijać Ibufenem temperaturę. Także mały sajgon mam, a ja w dodatku mam kaszel taki ze niedługo płuca wypluję, cyrk na kółkach. Wszystkiego dobrego w Dniu Kobiet Kochane, spełnienia wszystkich marzeń, moim jak na razie jest by mój syn wyzdrowial jak najszybciej a ja razem z nim. Napiszę jak więcej jak tylko się otrzepiemy

hej dziewuszki co tak zmieniacie topik... a co to jest ta beta bo tego nie mialam robionego ...... emika zazdroszecze ci tych mazur ...tez bym pojechala.... bo mam dosc ,,tych remontow... pozdrawaiam was ..

Judyta, bardzo mi przykro, nie poddawaj się, wierze, że można się załamać, ja się starałam 3 lata i miałam 5 inseminacji nieudanych więc poniekąd wyobrażam sobie jak się czujesz i współczuję ci bardzo ale proszę nie przestawaj wierzyć, że będzie dobrze Sysia a może to trzydniówka??? Moja Nadia właśnie ją przeszła i kilka dzieci dookoła objawia się b. wysoką gorączką, moze też być zaczerwienione gardło. trwa 3 doby a potem 2 dni wysypka. temp. jest do 40 stopni a jak się ją zbije to dziecko jakby nie było chore ale wiem że niektrórym ciężko zbić

Judytko płaczę również z Tobą:-( nie ma słów które by na daną chwilę pocieszyły Twoją strapioną duszyczkę, ale pomodlę się za Ciebie dziś, by było Ci lżej, byś odzyskała nadzieję i walczyła, bo zawsze ten piękny Dzień Kobiet może być tym szczęśliwymczego życzę Ci z całego zaglądaj tu do nas jak tylko często będziesz mogła i jak będziesz chciała, może będzie Ci lżej, wiem co to nieudane ICSI i jak bardzo boli kolejna porażka, ale nie wolno się poddawać jeśli się czegoś pragnie trzeba wszystkiego próbować i tak często jak tylko się da, a kobieta zdeterminowana wszystko przejdzie nawet 30 podejść do in vitro by za 31 się udało :-).....całusiam serdeczniutko sysiu kurcze sysiulku, ja po akcjach jakie ostatnio dzieją sie w tv - jak ten malutki 6-miesięczny chłopczyk umarł -chyba na sepsę to jestem przerażona co piszesz, kontroluj Tomcia jak się da i jakby coś to gnaj do szpitala jak nie uda Ci się zbić gorączki i Tomcio nie zacznie pić czy jeść, aż sie sama boję ..... i zdrówka życzę i modlić sie będę o niego kkkasia kkkasiula beta to badanie stwierdzające bądź wykluczające ciążę, robi się z krwi, kiedyś jak zostaniesz mamusią z pewnością jak @ Ci nie przyjdzie a test sikany ciążowy wyjdzie pozytywny dla pewności lekarz wyśle Cię na betę by potwierdzić ciążę :-) miłego wieczorku życzę

helloł :) no znalazłam Was aczkolwiek łezka mi popłynęła za starym tutułem naszych topików :( hlip hlip hlip:P:P:P:P ale mam nadzieje ze zadomowię się:) Judytko nie mozesz sie poddawac!!!!!!! nie cofaj się!!!!! tylko myk myk do przodu:) Pamietaj masz cel - marzenie to musisz iść do przodu i go realizować:) Nie ma ze nie będzie!!!!! będzie i juz:) i to masz powtarzac:) s A ja myslałam wczoraj ze urodze bo basior spadł mi na cipkę:P i nie mogłam chodzić:P i dziwnie sie czułam.... nic mnie nie bolało ale takie dziwne zaniepokojenie było we mnie:( Połozyłam sie o 20 i poszłam spac:) dzis lepiej aczkowliek moj basior urósł mi z dnia na dzień hihihih:) i jest taki wielki:P No i chyba mam nadzieje na swieta w niedzielę będe miała cc:) bo moja kolumbryna jest wielgaśna wiec wolę nie ryzykować i czekac dłuzej:) Wg wielkosci ona jest juz w 39 tc:) hihihihihihii ,mam nadieję ze nie wylezie bez mojej zgody:) Witam nowe kolezanki:) i staruszki :P:P:P:P:P:P oczywiscie równiez:) Aaa własnie mamuski napiszcie mi jaka butelke kupic do szpitala najlepiej i jaki smoczek? tak na wszelki wypadek:) jestem ciemna jak tabaka :P dzis piorę ciuszki w lovelii i potem bedę prasowac:) trza sie wkońcu nauczyc czegoś pozytecznego:) Nja Naj Naj z Okazji Dnia Kobitek:)