Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Emika ❤️ :) zawsze o mnie pamiętałaś jak mnie nie było, tak teraz i ja myslę o Tobie intensywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lara-jasne ze bede chciala zobaczyc jakie zrobilas zaproszenia! Ja teraz robie dla znajomej na komunie. Wlasnie wymyslilam na predce 4 wzory. Mialam przerwe 2 m-ce z powodu remontu, bo nawet nie bylo gdzie sie rozlozyc z tymi pierdolkami. Ale od 3 dni juz dzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek, ja płakałam jak miałam podać sztuczne mleko, teraz się z tego śmieję ale wtedy płakałam, poważnie - strasznie to przeżywałam, karmiłam ją 4 godziny ona płakała a ja z nią, do tego teściowa, która ciągle mówiła, żeby nie dokarmiać bo to źle i szwagierka, która nie dokarmiała swojego i nie omieszkała o tym wspominać ciągle, na szczęście mi to mąż przetłumaczył, ze to przecież nic złego, że szkoda jej i moich łez , no i lekarz też mi to tak wytłumaczył, że szkoda się i dziecka męczyć to inaczej do tego podeszłam i pokarmu też było coraz więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:):):):):):):) witam w ten piękny słoneczny (przynajmniej u mnie dzień) jest pięknie i optymistycznie przez to:):):):):) zaglądam żeby się z Wami przywitać:):):):):) Zabajonku hop hop hop :):):):), Emika odezwij się :):):):) Beti dawno CIę nie było co u CIebie? :):):):):) Granini podobnie z Tobą co słychać? :):):):) Silve dawnoooooo nie zaglądała :):):):) odezwijcie sie laseczki jak mozecie - pozdrawiam :):):):):):) ciekawe co tam u Enigmy :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli nie ma to ja grupa doradców, nierozumiejąca że każdy przypadek trzeba rozpatrzeć indywidualnie no i że matka zawsze będzie bardzooooo emocjonalnie podchodzić do takich kwestii - dobrze że mąż CI pomógł :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !!! U mnie też jak do tej pory dzień słoneczny. Pierwsza kawa i do pracy muszę wracać. Chcę być mamusią zna ktoś może jakieś czary bo jak do tej pory nie wychodzi i co miesiąc @. Zobaczymy może za 10 dni nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, a ty widzę ostatnio masz dobry humorek :) tak trzymać :) Zuzia, oj niejedna by chciała znać takie czary - u mnie nie czary a in vitro pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, powiem Ci ze jakoś tak każdego dnia rano czuje sie taka szczęśliwa, jak wracam do domciu to złapałam sie na tym że idę drogą i uśmiecham się (ciekawe co ludzie myślą hehehehehehe) lubue miec taki nastrój :):):):):) witaj ziuta :):):) tak jak pisze Foli każda z nas chciała by znać takie czary:):):):):) i w moim przypadku chyba bez wspomagania też się nie obejdzie, ale mysle że jak juz zaczniemy badania to wszystko się uda :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słoneczka i kwiatuszki :-D no no, musiałam Was poczytać, :-)wróciłam wczoraj, ale sił nie miałam by tu zajrzeć, więc dziś piszę:-) Larus👄 wyobrażam sobie jak piękna jest Twoja suknia, aż Ci zazdroszczę, też bym chciała jeszcze raz przeżyć to samo :-)hahhahahahah tzn. przymierzanie sukienek :-) gosiaczku👄widzę, że synus dokazuje:-) a jak Ty się czujesz? ninka👄 każdy lekarz mówi by po roku niepowodzeń sie zacząć martwić i z pewnością coś w tym jest, ja po 3 miesiącach nie wytrzymałam i poszłam na badania hormonów, warto zrobić test na wrogość śluzu, i badanie nasienia męża, reszta jest nie aż tak ważna przy początkach starań. powodzenia życzę byś niedługo została mamusią:-) kasiulka👄co u Ciebie? sysiu👄trzymam kciuki za test motylkowy i dziękuję za smski 👄 ja to już modlę się za cieplejsze i szybkie dni bo Wy tylko od choroby do choroby z tymi maluszkami Waszymi, współczuję..... nadwislanko👄 pogoda była różna najpierw pojawiła się zima i się rozchorowałam na 3 dni, potem jakby wiosna, święta przemiłe i spokojne nawet polana wodą zostałam :-P jak wyjeżdżaliśmy to zaczynało byś pięknie i słonecznie, a tu w Warszawie ,hmm znowu zima :-P no a najważniejsze objadałam się smakołykami do woli - jak to u mamusi i w dodatku schudłam :-Dhahhahahhaah -tak na mnie działają Mazury, albo już taki wiek :-Pważę już 49 kg :-) jutro jadę kupić sobie jakieś spodnie bo mi z tyłeczka wszystkie spadają :-) a odnośnie Twoich obaw wychowania dziecka na dobrego człowiek, myślę, że nie można przesadzać w każdą stronę, umiar i obserwacje są bardzo wskazane, a My będziemy super rodzicami👄zobaczysz.... Zabajonku👄czy już jakoś smuteczki odeszły? i energii po świętach przybyło? Anus👄 u mnie też grypka była, ale ja szybciutko się jej pozbyłam, 3 dni i jak nowo narodzona:-) mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej... życzę szybkich owocnych staranek👄 Andziu👄 dziękuje za zdjęcia córci, prześliczniutkie, a córcia jak z obrazka wygląda🌻buźka👄 Aga👄widzę, że Pawełek chodzi na zajęcia, bardzo fajne z resztą - choć nie bardzo wyobrażam sobie rysunków z solą, dobrze że nie sypały sobie nią po oczach bo to różnie z tym bywa :-o bardzo lubię czytać o psikusach Waszych maluszków, chyba wszystkie dzieci coś zawsze psocą, ale to w sumie takie urocze..... że nie ma co się złościć.... foli👄 bardzo dziękuję za zdjęcia Nadiuni, bardzo śliczne, obie wyglądacie przeuroczo👄 tez nie mogę uwierzyć kiedy to u Was zleciało....całuski dla córci👄 enigmus👄 wielkie gratulacje, przeserdeczne dla Was córcia dorodna i cała mamusia, Asiu dziękuję za przesłanie zdjęcia Marysi👄 teraz pewnie Enigmuś pochłonięta opieką nad maluszkiem, bardzo się cieszę, że już jesteś po👄 maklady👄 gratuluję córci, to teraz imię wybieraj....a może juz wybrane? witam nowe dziewczyny👄 Paulus👄 współczuję choróbska synusia, ależ Ty kochana musisz przechodzić ciężkie dni..... Asiulku👄 ależ Ty masz kochana córcię, taka wrażliwa na ból brzuszka, aż samej mi się łezka kręci👄 A_psik👄 jak parapetówka? Judytko👄 Iwonka👄 Olinek👄Suzinka👄piękne życzenia👄 figlarna👄 dawno Cię nie było👄 Bozinko👄zdrówka życzę, oby szybko choroba minęła.... dziś mam nawał pracy, ale spróbuję wieczorkiem coś jeszcze naskrobać, całusiam serdeczniutko i mam nadzieję, że pamiętacie o naszym spotkanku w maju? :-) z mężusiami oczywiście - nawet męzusiowi juz o tym powiedziałam, jest zachwycony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo...św Dominik
Dla dziewczyn które wierzą , i dla tych co mają nadzieję. Siostry modlą się w intencji zajścia w ciążę jej donoszenia i szczęśliwego urodzenia . wiecej dowiecie się na ; Siostry Dominikanki ul. Mikołajska 21 31-027 Kraków tel. (012) 422-79-25 ... www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html - 18k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Ana - fajnie czytać tak o dobrym humorku, ale powiem ci, ze jak słonko za oknem, choc nie za cieplo, to jednak chce sie uśmiechać :) He he - ziuta :p Anuś to zuzia a nie ziuta:) zuzia - mi pomogło hsg (chyba) :) Lara - masz ręce pełne roboty, ale jakiej milej, prawda? Emiczki dawno nie widziałam ... wiem, ze miala wyjazd na Mazury przed siwteami (chyba dobrze kumam), ale chyba juz powinna być. EMiczko !! Enigma zapewne lada chwila wyjdzie do domku z Marysią, a moze to dzisiaj, dziewczyny po cc wiedzą ile czasu trzymają, chyba 4-5 dni jak jest wsio ok, a sądzę że nasza hiper super mamuśka na bank dobrze się czuje ... eee a może ona już jogging zaczeła uprawiać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ot i wywołałam Emike z Mazur :p:p:p Milo czytać, ze świeta udane ty chudzino!!!!! 49 kilo??? rety, ja w liceum tyle nie wazylam, a nie bylam juz grubaskiem .. .jak patrze na fotki to bylam szczuplutka przy 56 kg, a 49?? Emika kobieto, zrob cos i przytyj troszkę ... jak ty chcesz brzusio nosic? A nastrój ... no powiem nieco lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups :( zuzia przepraszam za pomyłke, Zabajonku dzięki za uwage, co ja ślepa jestem :):):) Zabajonku a jak sprawy z teściową jeśli moge zapytać? :):):):):) masz racje z tym słonkiem wystarczy że sie pojawi a już jest lepiej :):):):):) Emiczko 49 kg ojjjjjjjj chudzinko znikniesz nam skowroneczku:):):) chciałabym być szczuplejsza teraz waże 55 kg (przed swietami 58 masakraaaaaa) dobrze ze te trzy kg zgubiłam bo przy wzroscie 160 cm powinnam jeszcze schudnąć a jakos nie moge :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze słówko do gosiaczka. Ja nie dokarmiałam pierwszy miesiąc, bo moja mała najadała sie z powodzeniem tym co mialam, nawet nie sciagaął wszystkiego z piersi, ale i ja nie uzywałąm laktatora, no i szybko mi sie unormowało. NIestety na przełomie 2/3 miesiąca zycia mialam pierwszy klryzys laktacyjny i przezywałam to co ty teraz - doly na maksa, łzy w oczach i na karku siedząca wiecznie tesciowa i skrzecząca, ze męczę dziecko. Najgorsze dla mnie było to, ze często nie mialam spokoju podczas karmienia, ona lubial patrzec jak mała je, ale ja sie denerwowałam, bo jak tylko zapiszczała, czy skrzywiła się, to od razu ta wkraczała ze swoimi tekstami. I miedzy innymi dzieki temu mialam kryzys. Przez tydzien musialam dokarmiac małą, mialam wyrzuty sumienia okropne, ale walczylam z tym. Niestety metoda najpierw piers potem butla nie spraadzała sie, bo Ola jak byla głodna to darła sie i nie chciała piersi uchwycić. Wiec robilam inaczej, butla (np. gdy normalnie zjadała 120 ml, to dawałam, polowe, no i potem przystawialam do piersi, zwykle pomagało, bo pierszy głód zaspokojony i ssała ładnie. Potem nie mialam wiekszych problemów z pokarmem. Jesli chodzi o to co sie u mnie sprawdzilo jako metody, to cwiczenie laktatorem (nie zeby odciągał mleko, po prostu cwiczyl piers), fito mix herbapolu (mialam po nim nawał wrecz po tygodniu), no i przystawialam mała często, nawet jak nie domagała sie jedzenia za mocno, w nocy sama co 3 godziny max przystawialam mała przez sen. Po tygodniu walki takiej pokarmu mialam znowu bardzo duzo. I choc bylo niełatwo, to stwierdzam, ze warto walczyć o laktację, to sporo kosztyuje wytrwalości, nie kazda kobieta da rade i sie załamie. Mi na szczescie sily wystarczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - nie jestesmy przyjaciolkami i nigdy nie bedziemy, za wiele przykrosci bylo i za duzo powiedziane w ostatnim czasie. Jest w miare "poprawnie", rozmowy tylko na temat bez "ti ti ti" (rozczulania sie), same konkrety. I nie widze narazie opcji zmiany nastawienia, czuję nadal opór przed nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co Zabajonku, ja nie liczyłabym nawet na nic więcej (z teściem też raczej wymieniam grzeczności) najważniejsze jest tylko to zeby się NIE MIESZAŁA I NIE INGEROWAŁA W WAS to juz bedzie sukces no i spokój dla Was, żebyście się się nie kłucili przez "kochaną mamusię" itd.....wydaje mi się, że takimi toksycznymi osobami, własnie takie kontakty to wielki sukces, czego Ci życzę :):):):) żebys nie miała poprostu przez nią trosk i zmartwień :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze zjadlo mi wpis brrrrrrrrr Emika-pisalam ze nalezy Ci sie lanie i przymusowe dokarmianie, za ta wage!!!! Dziewczyny mam pytanko, do tych ktore robily wrogosc sluzu w N.. Jak wyglada to badanie? ja slyszalam od lekarki z N. o takim: stosunek w dni plodne, po ok. 6 godz pobranie w gabinecie sluzu i spr ile plemniczkow pzrezywa. Ale ze wzgledu na charakter pracy meza nie mam szans by sie wpasowac w ciagu najblizszych m-cy. A wybieram sie teraz w kwietniu po zaswiadzcenie konieczne do OA ze sie leczylam wiec przy okazji zrobilabym dla swietego spokoju i to badanie. Czy ktoras z Was wie cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanko, z tego co ja pamietam jak gadalam z ginem, to mowil ze nawet do 12 godzin PO stosunku w dni płodne oczywiscie pobieraja wymaz, ale nie robilam tego badania, wiec wiecej nie bede sie wymadrzała :) Asia chyba robila i wie na bank :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam w Poznaniu robione to badanie, my rano współżyliśmy i potem pojechaliśmy do Poznania, lekarz pobrał śluz i pod mikroskopem badał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika, dzięki za komplementy a propos zdjęć :) Fajnie, że święta ci się udały. Ale ty chudziutka jesteś, ja ważę 56 kg i już mi mówią, że jestem chuda :) ja tez już tęsknię za wiosną!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Ale fajnie jak u nas znowu tak gwarno się zrobiło. Dziewczynki, otóż ja jak zwykle w kwesti zakupów. Kupiłam taki oto kocyk http://www.allegro.pl/show_item.php?item=334048174 Jak myślicie? Czy będzie on mógł spędzać funkcję kołderki w łóżeczku i wózku? Oczywiście później coś tam kupię, ale pomyślałam sobie, że takie coś jest niegłupie No i jeszcze jedno. Moja mam powiedział mi, ze kupi mi wanienkę taką lepszą, żebym nie musiała się stresować przy kąpieli. Chcę zatem kupić taką, wem, że jest ona tylko do roku, ale przynajmniej na początku nie musiałabym się martwić czy dziecko się wyśliźnie nie czy nie. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Chcę kupić tę zieloną bo i łóżeczko będę miała z tej serii.http://www.allegro.pl/item335796972_fisher_price_wanienka_rainforest_od_reki_nowosc.html Poradźcie pls. Emiczka chudzinko!!! Oddałabym ci te swoje kilogramy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja :) Emiczko - czyżbys sie zmówila z Golką co do kilokramów??? Oj proszę koniecznie przybrać na wadze. A co do Sandry , to potrafi też broić- ostatnio przestawila ustawienia ekranu tak, że bylo wszystko w poprzek. :D Aż mnie kark bolal jak kombinowalam jak przywrócić poprzednie ustawienia. :D Żalowalam, że się Beti nie odzywa już na kafe :(, bo pamiętam, że u nich w pracy takie jaja to byly na porządku dziennym i bez problemu by mi pomogla. :D Zabajonku - i takie relacje z teściową wystarczą.;) Moja też jest jędza, ale na szczęscie nie opiekuje się Sandrą, a jak się od czasu do czasu spotykamy to daje Sandrze baaardzo edukacyjne zabawki i tylko by Sandrę uczyla- ciekawe kiedy Jej kupi kredki zacznie uczyć pisać?:P Tam nie ma zabawy , tam jest nauka, no ale cóż emerytowana belfrzyca.:P Za to po pobycie u moich rodziców to Sandra jest bardzo rozbrykana, bo tam jest z koleji jedno wielkie szaleństwo i wszystko Jej wolno. jak nie staniesz d u p a z tylu. :D Nadwislanko w Invicie badanie na wrogość śluzu robi się minimum po 8 godzinach od stosunku. Iwonko moim zdaniem ten kocyk na początek w zupelnosci wystarczy ( pomysl jedynie o jakies alternatywie w trakcie prania) A co do wanienki to Ci nie pomogę , bo ja mialam zwyklą wanienkę, do której mialam stelaż. Zalowalam tylko trochę, że nie kupilam na początek wkladki do wanienki, która przytrzymuje dziecko , ale jak to zobaczylam to już bylo za późno bo sie nauczylam kąpać Sandrę. :D Zuziu- moimi czarami byla inseminacja.:) Jak widzisz tu w większości doświadczone weteranki w staraniach. :) Buziaczki dla wszystkich. 👄 Sysiu- brakuje mi Twoich wpisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, widzę, że forum sie troszkę ożywiło:) u mnie dopiero 6 miesiąc a juz zaczynają dokuczać stawy, kręgosłup, no ale ja chudzina taka, a tu nagle dodatkowe kilogramy, więc musi być to czuć;) do tego wszystkiego doszedł jeszcze problem z nerkami, ale jakoś to wszystko przetrzymam:) Emiko, wybrane imię: Magdalena, takie było od początku, z chłopcem byłby problem, dla dziewczynki mieliśmy od razu;) w przyszłym tygodniu idę do lekarza, mam nadzieję, że płeć nie ulegnie zmianie;) foli, ja nie dostałam zdjęć od Ciebie ostatnich:( a czy dostałaś może mojego maila, którego wysyłałam ze 2-3 tygodnie temu? Iwonko, widze, że wpadłaś w wir zakupów, ja jeszcze nic nie mam, poza kilkoma body, bo mam dostać część rzeczy od znajomych, ale konkretnie nie wiem co, a na razie nie mam gdzie tego wstawić i schować, więc czekam do ostatniej chwili, ale myslę, że może w maju zacznę wszystko konkretniej organizować, bo wolę zająć się tam sama niż zostawiać mężowi;););) pozdrawiam Was kochane ❤️ i czekam na Enigmę, aż się odezwie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanko ja podobnie jak Foli, przechodzilam to badanie Lekarz kazal nam sie kochac bardzo pozno czyli okolo 24 , a potem beyc w szpitalu o 7 rano na pobraniu wymazu. ENIGMA wielkkie gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, maila nie dostałam :( prześlij go proszę jeszcze raz jak możesz a zdjęcia już wysłałam :) Co do wanienki ja też o takiej myślałam, ale odpuściłam, jest bardzo malutka a ten stelaż chyba przydaje się bardzo króciutko i podobno jak nauczysz się kąpać w 2 dni to nie będziesz chciała go używać bo podobno przeszkadza, ale to opinia mojej szwagierki, która ma tą wanienkę. Mi ona się bardzo podobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :):):):):) U mnie od rana znowu piękne słonecznko, ciepełko, pachnie wiosną :):):):):):) nastrój rewelacyjny, do tego dwie moje koleżanki ze studiów napisały mi rano na gg ze są w ciąży :):):):):):) jedna drugie dziecko, druga pierwsze, alez super wiadomosci z rana :):):):):):):):):):):) zwłaszcza ze długoooooo walczyły o ten cudny stan :):):):):):) mówią ze czekają teraz na mnie:):):):) Iwonka jak te rzeczy dla dzieci są słodnie :):):):):) Asku no widze że małgo łobuziaczka w domu :):):):):) ale fajne są takie \"żywe sreberka \", a co do emerytowanej belferki to musisz Sandruni dawkować spotkania z nią bo straci całe dzieciństwo :):):):):) Maklady bardzo ładne imię dla córci :):):):):) Sysia Ty nasz nocny marku co u Ciebie, jak Tmcio ?:):):):):):):):) Beti ja też juz kiedys pisałam ze Cie brakuje odezwij się :):):):):) podobnie Silve i Granini:):):):):) Ja tez nie moge się doczekać na Enigme :):):):):):) pozdrawiam Was laseczki :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas tez pięknie i słonecznie:) Iwonka, ten kocyk jest bardzo fajny, przyda sie na początku na pewno. Ja tak uzywałam rożka, na początku jako okrycie małej, potem jako kocyk podkładałam jej gdy leżała poza łóżeczkiem gdzieś. Maklady - teraz zaczyna sie najtrudniejszy fizycznie okres, wiec nie dziw sie, ze skrzypi tu i ówdzie:) Dziecko teraz nabiera juz tłuszczyku, wiec będzie coraz cięzej. Ale i tak ciąża to cudowny stan :) Asia moja tesciowa tez emerytowana belferka :p coś mają ze sobą wspolnego chyba hehe :) Pozdrawiam wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa, a co do wanienki, to miałam zwykłą, potem mielismy do niej taki stelaż z materiałem, na którym kładłam małą i mialam dwie wolne ręce. Ale on byl dobry jakis czas, jak mala przybierala na wadze to przestal słuzyc, bo sie wyginał, a mała zjezdzała z niego. Polecam tzw. foki do wanienek , na nia układasz dziecko na pieluszcze i nie masz problemu, ze zjedzie. cos w tym stylu http://www.allegro.pl/item329704540_siedzisko_do_kapieli_foczka.html lepsze niz te z gąbki, ktore nie dosc ze wymagają duuuzo wody, to wiadomo, ze w gabce zbierają sie wszelkie grzyby i bakterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. :) No to teraz Zabajonku rozumiem Cię podwójnie. ;) O tą foczkę mi własnie chodziło, tylko nie wiedziałam jak ta nazwać.:D ja tego akurat nie miałam, ale uważam, że świetna sprawa. Anuś- kontakty są ograniczone - parę krótkich spotkań w roku.:P No to opowiem Wam świeżynkę co do Sandry.:D Jak wiecie ja pracuję w przychodni a opiekunkę mam blok obok. Zeby było Jej wygodnie to wózek jest w pracy w por. dziecka, gdzie jest podjazd i jak idą na spacer to go stamtąd biorą. I dzisiaj trafiły na pediatrę, Ona sie pochyliła i mówi \" co Sandra idziesz na spacer\" a Sandra spojrzała na Nią, zobaczyła biały kitel, pewnie Ją też poznała bo się u Niej leczy i ....................... zaczęła kaszleć. :D Rozbawiło to całą poradnię. :D U mnie tez piękna wiosna, boćków coraz więcej, aż sie sama buźka śmieje. :D Wczoraj jeden nawet przefrunął nisko przed maską samochodu. :) Anuś- no to teraz kolej faktycznie na CIebie. :) A wiesz , jak to ma pomóc to nawet poobrywaj te piórka boćkowi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia - niezła aparatka z Sanderki hehe, cwaniara mała :) Ja z kolei mam z Olą takie cuda przy jedzeniu kaszy :p niezbyt przepada, ale jakoś się jej wciska, był czas, ze wcale nie chciała i tylko dzięki pediatrze nie osiwiałam z nerwów (wiadomo - mleko modyfikowane ma coś potrzebnego do prawidlowego rozwoju malucha, a gdy ten nie chce i ma odruch wymiotny na sam widok ...). Teraz z kolei jak je, to ja wiem co sie bedzie działo (przy kazdym posilku, czy to sniadanie, czy obiad, czy kolacja), po kilku łyżkach skóra na niej robi się za ciasna i zaczyna sie wiercić i kombinować, jak opanujemy te wiercenie i czyms zainteresujemy na chwile, po po tej chwili jest jak amen w pacierzu łapanie sie za pieluszke i \"a a a a\", czyli, ze chce siku,kupe. Na początku był popłoch zeby zdążyć, ale ta cwaniara ani śniła posiedziec i zrobic to o co wołała :p dawała w długą z nocnika z gołym tyłkiem. Więc po kilku takich oszustwach przestalismy reagowac na te jej \"a a a a\" po 3 łyżkach jedzenia :p i spokojnie wytrzymuje i robi albo i nie po jedzeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×