Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

witaj Pedagog :):):):) rodziłam na Łubinowej w Katowicach (polecam !!!!!!!!) bałam sie tego naszego Jaworzna, tydzień przedemną rodziła moja kuzynka, miała superrrr komfortowe warunki leżała na korytarzu po porodzie :(:(:(:( a druga moja kuzynka gdyby nie Ligota pewnie by nie przeżyła :(:(:( zresztą ten mój przypadek też nie wiem jakby był potraktowany w naszym szpitalu, czy by się komuś chciałao działać w majowy weekend ..............????? tam decyzja zapadła szybko, i ratowali moje dziecko bez zastanawiania :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, szczepionka na rotawirusy z tego co wiem jest doustna więc nie ma bólu, ja Nadii nie szczepiłam ale z drugim dzieckiem chyba zastanowię sie jednak nad zaszczepieniem, dzieciaczki ciężko to przechodzą a w tym roku była to dosyć powszechna wirusówka. Nadwiślanka, lekarze radzą, żeby nawet już niemowlakowi bez zębów przecierać dziąsełka wodą przegotowaną i gazikiem. a pastą myje się od pierwszego zęba (bez fluoru). Myć trzeba, bo szkoda, żeby dziecko miało próchnicę od najmłodszych lat a niestety jest dużo takich dzieci. A co do soczków, ja unikałam całkiem, od początku dawałam tylko wodę, teraz mała czasem pije soki ale rzadko i to już nie problem bo jest przyzwyczajona do wody. U ciebie jest trochę inaczej bo wiadomo trudniej odzwyczaić niż uczyć od początku ale napewno wam się uda. Pozdrawiam Suzinka, ja też miała guzka w czasei karmienia i naszczęście dało się rozmasować, mam nadzieję, że u ciebie będzie podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, trzymamy kciuki za bezbolesne hsg :) widzę, że dzielnie brnisz do przodu to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brnę, brnę...jak czytam Wasze cudne opisy dzieciaczków, to jak tu nie brnąć :-) swoją drogą ciekawa jestem, czy mam drożne te jajowody czy też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli :) a na pneumokoki? bo mi tez pediatra poradziła, że w czwartym miesiącu życia zaleca zaszczepić (ja oczywiście znowu mam obawy) co do tych rota to chyba zaszczepie, ale czy tak wcześnie?!?!?! Estelko :):):) powodzonka !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pneumokoki zaszczepilam jak skończyła 2 latka (wtedy jest jedna dawka a nie trzy czy dwie). mi lekarz polecił zaszczepić przed przedszkolem bo wtedy największe ryzyko, że załapie. Zasypiam przed kompem dosłownie :( ciśnienie jest niskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, życzę ci, żeby się okzało, że wszystko ok na hsg wtedy nie boli wcale, przynajmniej u mnie tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Asieńko - dzisiaj na 14:30 miałam mieć pierwszą rehabilitację ale niestety od dwóch dni męczy Tomka grypa żołądkowa a mnie od wczoraj także zdychamy oby dwoje i wizytę musiałam przesunąć! Logopedę mam dopiero na 22 czerwca ogólnie sajgon! uciekam do wyra bo chyba umrę! Napiszę jak sie lepiej poczuję! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysiu życzę dużo zdrówka. Mam nadzieję, że czujecie się już lepiej. ❤️ To czekam jak opiszesz Wasze pierwsze ćwiczenia. Nadwislanko- dziękuję za zdjęcie, przeslodki jest Mikolaj i to Jego spojrzenie, po prostu miodzio. Jak po sprawie, już jest oficjalnie Waszym synkiem? :) Estelko- trzymam kciuki za HSG. :) A ja bylam dzisiaj na 3 szczepieniu Sebastiana. Malutki nawet nie zaplakal :) a waży już 7400gr. :) Ja narazie nie szczepię, może Sandrę zaszczepie za jakiś miesiąc na pneumokoki a o dodatkowe szczepienie Sebastiana na rotawirusy zapytam pediatrę za kolejne 6 tygodni, aczkolwiek tak jak Ana mam obawy- boję się , że po sczepieniu może zachorować. Pozdrowienia dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, my juz po sprawie. Teraz trwa uprawomocnienie wyroku-21 dni i maly juz w edlug litery prawa jest naszym synkiem Estelko-ja swoje HSG wspominam koszmarnie (w w-wie na starynkiewicza). Ale wiem ze nie jest to regula i znam dziewczyny ktore to nic nie bolalo. Moze jestm za b. przewrazliwona na jakikolwiek bol zwiazany z drogami rodnymi...Jak mam @ to tak bolesne, ze jada na 2 ketonalach. Ja panicznie boje sie bolu @ i moze stad ta psychoza przy HSG...MNie anwet inseminacja bolala...wiec widacjaki jestem przypadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!!! Co prawda nie rozpisuje sie zbyt często ale zapewniam że was podczytuję:):):0 U mnie wszystko w porządku. Mały rosnie szybko troszkę z nim "pracy" jest ale to normalne przy takim maluchu.Dziewczyny pamiętacie jak staraliśmy sie o niego???@ lata nie mogłam zajśc w ciążę ; udało sie przy 2 inseminacjii. A teraz...całkowicie naturalnie zaszłam w ciążę:):):) Także w styczniu następnego roku urodzi nam sie mały szkrabek!!!!Sama jestem w szoku bo to bobas nieplanowany ale ...widać Bóg go zaplanował.Cuda się zdarzają!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak to mówią Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super :) A mój guzek pomimo masowania i smarowania nie maleje, ani nie znika :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku, trzeci Maluch?! gratuluję! i widzę, że z mezem też Ci się poukładało! super! Nadwislanko, ja strasznie sie boję hsg. Jestem bardzo mało odporna na ból i już panikuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wszystkie naj dla Wszystkich mamusiek jak i tych przyszłych :) Gosiaczku - gratuluję :) to się rozszalałaś teraz :P Nadwiślanko - jeśli chodzi o ząbki to myć jak najszybciej, mi osobiście dentystka poleciła pastę DENTICA bez fluoru o smaku coli to nawet jeśli Mikołaj będzie ją połykał to mu niezaszkodzi :P Estellko - trzymam kciuki za udane badanka i by już nic więcej nie stało na przeszkodzie do Waszego szczęścia :) Jeśli chodzi o szczepienia to na rotawirusy Tomka nie szczepiłam, na pneumokoki miałam szczepić ale tego nie zrobiłam bo się trochę boję, w końcu to wszczepienie choroby a mój syn mimo wszystko jest \"wyjątkowym\" dzieckiem i kto wie jakby zareagował jego organizm, dlatego dopóki nie przebadam go od stóp do głów to go chyba nie zaszczepię choć przed szpitalem by wypadało! Dzisiaj byłam z tomkiem na USG jamy brzusznej bym mogła wysłać wynik do Warszawy do poradni genetycznej bo mnie do tego zachęcała genetyczka co taka dociekliwa jest, no i jak wiadomo zawsze coś musi być nie tak - PRZYWYKŁAM JUŻ DO TEGO!!! wszystko jest ok poza wątrobą, okazuje się, że Tomek ma ją nieco powiększoną i otłuszczoną a co za tym idzie z tego co wyczytałam w necie to ona będąc w takim stanie spowalnia spalanie i dlatego on ciągle tył, oczywiście do czasu bo po grypie żołądkowej przeszedł na dietę którą sama mu narzuciłam a konkretnie na kubusie które potrafił pochłaniać litrami przez co wygląda jak chińczyk! nie szło go odzwyczaić aż do momentu choroby gdzie powiedziałam mu że od kubusia wymiotuje i boli go brzuch, poskutkowało, teraz chudnie mi w oczach! ale nie oszukujmy się otłuszczenie wątroby to wina kotletów schabowych i frytek które tak kocha! Chcąc nawet wybrać się do dietetyka to nie wiem z czego on by zrezygnował jak on ma tylko kilka rzeczy które je na inne patrzeć nawet nie chce co do jego wagi i wyglądu raczej nie pasuje, ale niestety prawda jest inna jest cholernym niejadkiem i tyle! Będąc u babeczki co kieruje na rehabilitację i kobietę która zauważyła jako jedyna w naszym pieprzonym mieście że Tomek ma wadę, zasugerowała mi żebym wykonała badanie na cholesterol i tarczycę tak dla świętego spokoju oczywiście je wykonam bo trzeba wszystko wykluczyć lub potwierdzić! W czwartek mam zaplanowaną rehabilitację, którą musiałam przełożyć przez chorobę no i zobaczymy jak to będzie, co lepsze facet moze mi odmówić masowania go jeśli nie będzie w stanie go masować (np jak będzie się strasznie darł i wyrywał) wtedy będę musiała dojeżdżać do innego miasta do jakieś babeczki co podobno czyni cuda z dziećmi! Głupio mi trochę bo wiecznie jak piszę to wiecznie coś nie tak z moim szkrabem no ale chociaż wiecie co się dzieje :P a tak to jest super, Tomcio mówi całymi zdaniami, zaskakuje mnie wprost wypowiadanymi słowami, tym jaki jest rozumny i wrażliwy :) no i coś wam jeszcze powiem choć wiem, że to źle bo dzieci nie powinny siedzieć przed komputerem ale Tomek to urodzony internauta ja osobiście nazywam go małym hakerem :P :P:P potrafi sam włączać komputer, następnie wchodzi w gry mini mni które ściągnęłam mu ze stronki, potem jakoś wchodzi przez tą grę na stronę mini mini, stamtąd klika gdzieś w jakieś inne strony z grami i traska w gry tak że ludzkie pojęcie przechodzi, są to gry bardzo rozwijające, działające na myślenie, zręczność i ogólnie edukuje się na całej lini :) poza tym sam minimalizuje sobie strony, odświeża, robi wstecz, dalej, sam zamyka - ja po prostu jestem w szoku bo ani mu nic nie podpowiadałam ani nie pokazywałam, sam do tego doszedł i znajduje takie gry o których ja pojęcia zielonego nie miałam :) dość tego chwalenia :P idę spać bo obiecałam że jutro zabiorę go do sklepu zoologicznego zobaczyć zwierzątka i rybki bo nie daje mi spokoju! :) Trzymajcie się i postaram się pisac częściej :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zaś referat wyszedł :) jak zaczynałam pisać było jeszcze przed 24 więc mamuśki spóźnione ale szczere :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, zauważyłam że temat poniekąd mnie dotyczy, właściwie wiąże sie z nim pewien problem... Jestem tu nowa, a widze, że mogę się was poradzić w pewnej sprawie. Otóż... od jakiegoś pół roku czuję intensywny instynkt macierzyński, tak bardzo pragnę dziecka. W zeszłym tygodniu odstawiłam tabletki, bo boję się że przez nie nie będe miała problemy z zajściem w ciąże, przy okazji łudzę się również, że zdarzy się moment w którym "TO" się stanie (a bez tabletek nie ma z tym problemu) Co do problemów...mój mąż nie chce dzieci (twierdzi że narazie). Mówi że jest jeszcze młody (niedługo 27 lat, ja 24) i chce się wyszaleć (i tak całymi dniami jak nie pracuje siedzi w domu-więc gdzie to szleństwo?). Tak bardzo pragnę tego dziecka, że nie raz wmawiałam sobie że chyba jestem w ciąży, objawy miałam itp. Dzieci widzę wokół mnie, śnią mi się, mysle o nich.... Nie chce zagłuszać mojego instynktu, bo zdaje sobie sprawę z tego że jest to coś wspaniałego. Jak jesteśmy u JEGO rodziców to gdy pojawia sie temat dzieci, to ON mówi coś w stylu: ...eee to jeszcze nie teraz, za jakies 10 lat..., albo składaliśmy życzenie Mamie z okazji dnia matki i ja mówię: pociechy z wnuczki, a on "i żadnych innych wnuków". Jest mi przykro... Mogę prosić o dobrą radę? Proszę... Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia...myślę, że musicie szczerze ze sobą porozmawiac. A zanim się związaliście nie rozmawialiście na te tematy, czy chcecie dzieci i dużą rodzinę? Powiedz mu szczerze co czujesz jak to jest dla Ciebie ważne i uważnie wysłuchaj co on ma do powiedzenia jakie są jego argumenty. Jesteście jeszcze młodzi i dużo jeszcze przed Wami. Myśle, że gdybyś zaszła w ciążę po odstawieniu pigułek, celowo bez jego aprobaty to może czuć się oszukany i okłamany przez Ciebie, ale to tylko moje prywatne zdanie. Życzę powodzenia w rozmowach i trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sysiu trzymaj się, a to co piszesz o poczynaniach komputerowych Tomcia to wręcz niemożliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysiu, jestes dzielną i wspaniała mamą i z Twoją determinacja już za chwilę zapomnisz o wszystkich dolegliwościach Tomeczka, bo szybko je wyleczysz :-) A teraz o sobie ;-) jestem po hsg. Ze strachu myślałam że spadnę z łóżka to rtg :-) dali mi zastzyk przciwbólowy i na stół :-o nie bolało mnie nic a nic, a co najwazniejsze JAJOWODY DROŻNE!!!!!!!!!!!!!!!!! miałam mikro zrościki zwłaszcza w prawym jajowodzie, ale teraz mam OBA DROŻNE!! wiem, że to wcale nie oznacza, że od razu zajde w ciążę i że wogóle zajde...ale kto wie :-) lekarz i pielęgniarki mi nawet powiedziały \"to teraz biegiem do domu dzici robić\" :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellko - fajnie, że napisałaś i bardzo cieszę się razem z Tobą ale nie pisz tylko działaj hahaha :D to naprawdę świetna wiadomość i teraz tylko czekać a dwie kreski na teście ujrzysz na pewno :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek-gratulacje!!!!!!!!! Ale niespodzianka, to Nowy Rok przyniesie wam wspaniale wydarzenie :) Estelko-super wiesci, w koncu jakis optymistyczny akcent!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę bo Was znaleźć nie mogłam :) gdzie się podziewacie Kochane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ, JA JESTEM :-) pewnie mamy maleństw nie mają juz czasu na kafee, a reszta wyjechała na wakacje ;-) odzywać sie Babolki, co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt dzieciaki zajmują sporą część mojego czasu, a teraz jeszcze Mateusz znowu chory + zapalenie spojówek, a mały łapnął już katarek :( od brata. Ja jutro znowu do gina jadę z tym guzkiem . Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, mało czasu jak sie ma dziecko. Ja już normalnie sypaim. Miłosio budzi się dopiero rano. Ale mimo wszystko jestem przemęczona. Już dawno tak słabo nie wyglądałam. Muszę się wziąć za siebie :) Jutro idziemy z Miłoszkiem na szczepienie. Aha, tydzień tem Miłoszek miał urodziny, ma już roczek :) Estelka, cały czas podczytuję co tam u Ciebie. Po nowych wiadomościach zapaliła mi się żaróweczka :) Trzymam kciuki. nadwiślanko, jak tam się spełniasz w roli mamy? Emiczka a co tam nowego? A Enigma, kto to jest Enigma???? Hellooooo!!!! Pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie. Chyba musimy ruszyć trochę topik bo przycichło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo! I Wielki Buziak dla Waszych dzieciaczków z okazji ich święta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonko, Miłoszek jest śliczny! A biziaczka jakiego ma opalonego :-) A Ty piszesz, że kiepsko wyglądasz? no nie powiedziałabym ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Estelka, Miłoszek opalony bo często chodzi na spacerki. Rączki, a właściwie dłonie ma tak opalone, że wyglądają jak brudne :) Kupiłam mu dzisiaj pieska szczekającego, ale się cieszy.... Dziewczyny, czy któraś ma z Fisher Price to krzesełko uczydełko? Warto je kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski! Wszystkiego najlepszego i buziaki dla wszystkich topikowych dzieciaczków!!!! gosiaczek, aleś niespodziankę obwieściła:) gratulacje podwójne, tego, ze z mężem ok i dzidziusia, a może na odwrót:) Powiem ci, ze u nas tak też było:) O Olę nieco starań, niemal rok wyszedł, a Tomcio, trach, trach i się pojawił:)Super:) NIe przeczytałą szczegółowo, tylko po łebkach, więc wybaczcie:) Iwonko, słyszałam, ze te krzesełko uczydełko ... średnio interesuje maluszki, chociaż to też zalezy od dziecka. I tylko mówię z opinii zasłyszanej od osoby której dziecko dostało taki prezent. Przemknął mi temat mycia ząbków - uważam jak większość - myć od piwerszego, my zaczęłiśmy własnie tak jak sie wybijał pierwszy, to ta szczoteczką na palec masowaliśmy przy okazji dziąsełka i myliśmy nenedentem, a teraz mała sama dopomina się o mycie ząbków, więc ten nawyk wszedł jej w krew i to mnie cieszy:) A co u nas na szybko - Tomek rośnie jak na drożdżach, a karmię tylko piersią, jest duży naprawdę, fakt, spory się urodził. Bałam się, ze moze za szybko rośnie, ale lekarz uspokaja i mówi, ze nie można porównywać dzieci ,a po jego przyrostach widać jedynie, ze służy mu moje mleko, rozwija się szybko, gaworzy od 6 tygodnia życia, teraz to już sa takie salwy smiechu, fikanie i okrzyki radości, ze aż miło:) ROzmawiamy sobie ze sobą, bo to mały gaduła jest, a jak nie chce mu się gadać, to uporczywie tarmosi za czółki swoją gąsiennicę, co ją ma przyczepioną do łóżeczka:) Estelko - mam nadzieję, ze szybko teraz zajdziesz w ciąże!!! Ja po hsg zaszłam w nastepnym cyklu, tez miałam maleńkie zrosciki, które przepchnął kontrast! Buziaczki dla was, mam nadzieję, ze kiedyś w końcu będę miałą wiecej czasu i bede czesciej pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×