Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cytrynówka

30kg do stracenia kto ze mna?

Polecane posty

hihi ja dalej nic nie zjadłam prócz mleka i platków :-) trzymam się nieźle - mają rację sniadanie powinno być mleczne to długo trzyma po pracy na aerobik i siłownię wrócę do domciu po 18 to zjem sobie coś lekkiego :-) dobrze ze w domu nie ma żadnych pyszności to nic nie będzie korciło... a na kolację będą myśli - co zjem jutro na sniadanko :-) muszę sobie kupić wagę spozywczą bo chciałabym liczyć ile zjem ale nie mam pojęcia jak to teraz wygląda :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam mandarynkę - a co :-) oby druga część dnia była taka wysmienita :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dopiero znalazlam chwile czasu zeby cos napisac,caly dzien zapracowany ale ile kalori spalonych:) Dzis sie wazylam bo chce sprawdzic ile zlece na diecie Cambridge teraz juz tego niezaprzepaszcze,przy tej diecie mozna sie szybko nabawic jojo ja mialam tak za pierwszym razem od razu zaczelam normalnie jesc i wszystko wrocilo ale tak jest przy kazdej diecie.Nie mozna od razu jesc normalnie bo zawsze dopadnie nas jojo,trzeba stopniowo .Waga dzis wskazywala 91,9 zobaczymy co pokaze za tydzien.Ciesze ze mam ta diete tylko na 1,5 tygodnia troche mi sie zoladek zmniejszy. Te wesela w kwietniu sa dla mnie motorem napedowym,a potem w lipcu jedziemy z mezem i synkiem na urlop wiec kolejny motorek,mam nadzieje ze starczy mi silnej woli. A jak Wy sie trzymacie,co Was motywuje? Co do rozmiaru to nosze 46-48 a kiedys nosilam 42.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyrytnówka
no no widze ze ciut sie ruszyło. dziewczyny poleglam dzis nazarlam sie jak przyslowiowa swinia:(jakas taka ochota mna kierowala ze szok......ale jutro dalej walcze nie poddaje sie.....wogole jakas senna jestem szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie LASECZKI :-) Wczorajszy dzien byl owocny :-) wracajac zjadlam troszkę węglowodanów :-) niby lepiej na noc węglowodany bo szybciej się je spala... zjadłam o 18.30 i dlatego też pozwolilam sobie w nagrodę 3 cukierki :-) 2 buławki jednego marcepanka - ale to było dobre :-) potem mąż stwierdził, że idzie do sklepu i przyniósł bułeczki - i... nie zjadłam nic ;-) za to o 21 poszłam spać byłam zmeczona tymi ćwiczeniami... Dziś siłownia - 30 min orbitreka i kilka seri na coś :-) zależy co będzie wolne... Na sniadanko 2 kromki pełnoziarnistego z serkiem topionym i plasterkiem wedliny :-) mniam - ale powiem szczezr ze te platki to mnie bardziej nasyciły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynówka - nie martw się :-) dziewczyny pracują, mają dzieci swoje obowiązki.... wchodzą kiedy mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja juz jestem po ćwiczonkach, podobno rano szybciej sie spala kalorii, zobaczymy za miesiąc :D Śniadanko juz zjadłam, 3 kromki chleba razowego z pomidorkiem i białym serem 0%-mniam mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam :) widze ze nikogo nie ma.. ale co tam rozumiem :) ja zaraz wybieram sie na spacerek z synkiem :) dzisiaj tez jak wroci mąz pojezdze sobie rowerem po swiezym powietrzu.. a wieczorem brzuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piję herbatkę zieloną cytrynową smaczna dalej od sniadania nic nie jadłam ale już powoli zaczynam się robić głodna - nie mam nic do jedzenia :-( dopiero zjem chyba koło 18... hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co tu tak pusto!!!!!!!!! :( jezdzilam dzisiaj na rowerze ale mnie teraz krocze boli ...... :( a teraz zmykam cwiczyc brzuszki :) zanim pamietam..dziabong co to za data (jesli mozna zapytac ) 6.10.07??? bo ja dzien pozniej urodzilam synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu piękne są tylko chwile - 6.10.2007.dzień ślubu :-) i dla tych chwil warto zyć ... hmm a co do diety... starałam sie być na SB ale mi to nie wychodziło... pamietam o zasadach i staram się ich jak najwiecej stosować ale moja dieta to po prostu Mniej Żryj... i ćwiczę efekty baaardzo wolne... (tu mają wpływ leki jakie biorę)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ witam :) Dziabong to kiedy ty bylas szczesliwą męzatka ja rodzilam ukochanego synka heheh fajnie 😘 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jak ja plakalam ze scześcia to ty zapewne z bólu - ale i tak był to piękny dzień :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza waga
czesc, ja mam do zgubienia duzo, dużo dzis waze 85,5 kg... moje postanowienie to jesc jak czuje głód, owoce, warzywa, gotowane mięso, chuda wędlina... zero słodyczy, pieczywa, nabiału - karmie piersia a córcia ma skaze... pic duzo wody... nie bede sie katowac i głodowac bo mała musi miec mleczko ale zdrowo jesc... i codziennie cwicze ok. 40 min. od przyszłego tyg. mam w planach basen 2 x w tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza waga
aha odchudzam sie od zeszłej niedzieli było 89 kg... jem sporo np. sałatke z pomidorków koktajlowych, oliwek, zielonego ogórka, rzodkiewki, szczypiorku, salaty lodowej z chuda szynka 4-5 plastrow i cała miska żarcia :) lub laska kabanoska :) gotowane na parze warzywa marchew, brokuły, czasem fasolka, brukselka, czasem jakiś mix z ryba 1-2 filety lub piersia z kurczaka 1/2 duzej lub całą mała w miedzy czasie mango, banana lub jabkło góra dwie przegryzki owocowe... nie pije sokow owocowych, bo zawsze przy odchudzaniu to mnie gubiło... czasem do pierwszego posiłku dołącze pełnoziarnistą bułeczke wtedy mniej wedliny a do drugiego posiłku ryz lub makaron wtedy mniej miesa, takie jedzonko trzeba dobrze doprawic, czosnek, zioła, oliwa z oliwek i jest pycha :) nie jestem głodna ale efekty się zatrzymały...a nie moge mniej jesc bo boje sie o mała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! Nie mam kiedy tu zajrzec:(caly czas jest cos do roboty,ja nadal dietkuje,mam nadzieje ze niebawem beda efekty:)juz czuje sie lzejsza. Dobra kochane lece dalej bo sprzatnie czeka,synek usnal wiec moge spokojnie posprzatac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej malo nas dizewczyny coś sie odzywa :( mam nadzieje ze jak was nei ma tzn ze cwiczycie i dietkujecie :) a za jakis czas sie zjawicie z wiesciami ze kg lecą w dół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka U mnie tak średnio jest z tą dietą, mam nadzieje ze jak wejde na wage w piątek to bede widziec jakies efekty bo po ubraniach to niespecjalnie widze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej a tu nadal pusto????!?!? a gdzie zalozycielka topiku??? gdzie wszystkie dziewcyzny jestescie, wiem ze zawsze cos sie znajdzie do roboty ale jakis jeden wspis dziennie by sie przydal, razem razniej :) wiecei zamowilam sobie orbitreka!! i bede cwiczyc i ciwczyc dopoki nie schudne!!! hehe :) pozdrawaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza waga
marcys 25 - od 2.03 do 9.03 , bo waze sie w niedziele rano... czyli tydzien... oj, nie bedzie łatwo... wczoraj o 15 jadłam brukselke z gotowanym kurczaczkiem a o 16 zgrzeszyłam 2 kanapki z ciemnego chleba z poledwica papryka oliwkami i majonezem, az mi było niedobrze... o 20 tej jak mi sie polepszyło 40 min. cwiczen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza waga
ja zamowiłam sobie leg master :) lada dzien bede miała... znajoma cwiczy i od pasa w dół jej nie poznałam :) po 2 tygodniach rzuciło mi sie w oczy jak ładnie sie uformowała:) tyle ze ona szczupła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to leg master?? A ja nie wiem czy dobrze czy źle ale miałam ochotę na salatkę jarzynową i mialam troszkę jarzyn ( z rosołku) dodałam 2 jajka, cebulę 2 odóreczki łyzkę majonezu light i mam na sniadanie. Zjadłąm trochę dzis na sniadanie :-) ale mnie zamuliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza waga
mały ruch na tym topicu :) podobno jak karmi sie piersia to sie traci 400-600 kcal na laktacje a ja przez 5 mcy karmienia utyłam 4 kg, jadłam tylko warzywa owoce gotowane mieso, chuda wedline, pełnoziarnisty chleb i niestety słodycze... teraz sie wzięłam, nie ma co... z tymi cwiczeniami mi roznie idzie chciałabym wiecej ale nie mam kiedy... moze wybawi mnie leg master, ktos ma? ja probowałam u znajomej ciezko to idzie... zaczyna sie z doskoku po 1-2 przesyniecia w wolnej chwili, max. program z dołaczonej dvd to 15 min. znajoma cwiczyła po 1min. 2x dziennie :) to mysle ze mi corcia pozwoli na takie wygibasy, nawet te 15 min łatwiej niz po 30 min. moiej gimnastyki Zosia sie budzi i koniec cwiczen, czasem ja kłade obok, niech macha ze mna nogami, ale wtedy musze sie skupiac czy jej nie zgniote albo czy nie wturla sie pod łóżko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza waga
dziabongu to sa takie dwie szyny po ktorych przesuwasz nogi w bok obie na raz... z tv, ok. 400 zł a na allegro 159 zł to sie skusiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×