Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oranje

Spodobali mi się Świadkowie Jehowy...

Polecane posty

Gość hbij
mnie skorpion niczym nie przekonałeś przykładów jest wiele , do których mam mnóstwo znaków zapytania w katolicyzmie weżmy przykład : kult wizerunków i kult zmarłych wyraźnie pisze w Biblii o zakazie ponieważ jest to obrzydliwością dla Boga ( powtórzonego Prawa 27:15) Bóg nie chce abysmy posługiwali sie wizerunkami ( wyjscia 20:4 , Psalm 115:4-8 ) okultyzm ( powtórzonego Prawa 18:10-12) inną sprawą jest ofiara - przecież była oddana raz !!! przez Jezusa na krzyżu, Bóg nie chciał więcej ofiar dlaczego w katolicyzmie oddawana jest podczas każdej Mszy św? przykładów tych mozna mnożyć tych Sj ktorych znam są pełni miłości do Boga i bliźniego , sa również tacy katolicy wszyscy jestesmy grzesznikami i wszyscy popełniamy błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
dodając do kultu zmarłych : dla mnie bardziej prawdopodobne jest w chwili smierci zaśnięcie (sj) a niżeli odejście duszy do nieba (kk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do hbij ””mnie skorpion niczym nie przekonałeś przykładów jest wiele , do których mam mnóstwo znaków zapytania w katolicyzmie weżmy przykład : kult wizerunków i kult zmarłych wyraźnie pisze w Biblii o zakazie ponieważ jest to obrzydliwością dla Boga ( powtórzonego Prawa 27:15) Bóg nie chce abysmy posługiwali sie wizerunkami ( wyjscia 20:4 , Psalm 115:4-8 ) okultyzm ( powtórzonego Prawa 18:10-12) inną sprawą jest ofiara - przecież była oddana raz !!! przez Jezusa na krzyżu, Bóg nie chciał więcej ofiar dlaczego w katolicyzmie oddawana jest podczas każdej Mszy św? przykładów tych mozna mnożyć tych Sj ktorych znam są pełni miłości do Boga i bliźniego , sa również tacy katolicy wszyscy jestesmy grzesznikami i wszyscy popełniamy błędy””” Jeśli masz sporo zastrzeżeń co do katolicyzmu to jedyną drogą jest głębiej studiować Pismo Święte i modlić się do Boga o to żeby Duch oświacił nasz umysł... Po pewny czasie wszystko staje się bardziej zrozumiałe... Ofiara Mszy św. nie jest powtarzaniem, ale „uobecnieniem” autentycznego faktu ofiary Chrystusa. Pwt 27:15 BT „Przeklęty każdy, kto wykona posąg rzeźbiony lub z lanego metalu - rzecz obrzydliwą dla Pana, robotę rąk rzemieślnika - i postawi w miejscu ukrytym. A w odpowiedzi cały lud powie: Amen.” Mowa o posążkach bożków... nic nadzwyczajnego... Pisze tu że posąg rzeżbiony przedstawiający PANA jest obrzydwiwy dla PANA? nie, więc mowa jest o posążkach nie związanych z prawdziwym kultem Boga. Wystarczy pomyśleć i zastanowić się o jaki kult chodzi... Pochopne wnioski są często kłamliwe... Wj 20:4 BT „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!” Wyciągając sam werset 4 można się pomylić... Wj 20:3-5 BT „Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!(4) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!(5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.” Nie można oddzielać Wj 20:4 („Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu...”) od Wj 20:3 („Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie”). U Żydów palestyńskich, aż do dziś, zdania te są tylko jednym przykazaniem. Więc kontekst i zrozumienie się liczy a nie pochopne wyłapanie wersetu. Nie bawmy się w ŚJ. Przykazanie to więc wyraźnie mówi, że czynienie np. rzeźby dla kultu bożka jest zabronione. Czy Jahwe wypowiada się, żeby nie czynić swojej podobizny? Justyn Męczennik (ur.100) polemizując z Żydami na temat Wj 20:4 napisał, że zakaz tworzenia wyobrażeń nie dot. przedmiotów związanych z Bogiem prawdziwym: „Otóż powiedzcie mi, czy Bóg przez Mojżesza nie przykazał, by nie czynić żadnego obrazu ani podobieństwa zgoła niczego, co jest w górze, na niebie, ani na ziemi? A przecież On sam na pustyni przez Mojżesza kazał zrobić węża miedzianego i postawił go na znak, na znak zbawienia dla pokąsanych przez węże - i jednak nie jest winien niesprawiedliwości” („Dialog z Żydem Tryfonem” 94:1 por. 112:1-2). Ps 115:4-8 BT „Ich bożki to srebro i złoto, robota rąk ludzkich.(5) Mają usta, ale nie mówią; oczy mają, ale nie widzą.(6) Mają uszy, ale nie słyszą; nozdrza mają, ale nie czują zapachu.(7) Mają ręce, lecz nie dotykają; nogi mają, ale nie chodzą; gardłem swoim nie wydają głosu.(8) Do nich są podobni ci, którzy je robią, i każdy, który im ufa.” Wszystkie obrazy czy rzeźby związane z kultem bożków czyli szatana są zakazane. Ale dlaczego kult Boga i rzeczy z nim związanych miałby być zakazany? Po co w ogóle była Arka Przymierza i wiele innych. Pwt 18:10-12 BT „Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary;(11) nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych.(12) Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza.” Tych czynności nie trzeba komentować... Weronika ocierając twarz Jezusa otrzymała obraz Syna Bożego czy to jest cudzy bóg? Jezus dobrze wiedział, że Jego obraz będzie pamiątką i że ludzie będą czynić Jego obrazy. Nie zabronił nikomu. Gdyby zabronił: powiedziałby do Weroniki żeby nie dotykała jego twarzy, bo uczyni Jego obraz... Wiedział, że po Jego śmierci ludzie będą mieć w sobie Jego obraz a potem znajdą się ci co będą Go malować i rzeźbić. Dlaczego nie zabronił tego, głosząc swe nauki. Czy nie ostrzegł by swoje dzieci przed złem? Izraelici też modlili się przed Arką Przymierza, która znajdowała się w świątyni (Ps 5:8), a świątynię uważali za świętą i przed nią „kłaniali się” (Ps 5:8), choć były one wykonane z ziemskiego materiału. Czy było to bałwochwalstwo??? Jeśli ŚJ wierzą że miłują Boga, a przekonają się kiedyś że byli heretykami to co ta iluzja miłości Boga im pomoże? Okaże się że robiąc z Jezusa aniołka, zaparli się nie tylko Syna, ale i Ojca a także Ducha. Próbujesz ich usprawiedliwić, tak jak każdy kto ich zna. Ale nie tędy droga. Im trzeba pomóc a nie tolerować, bo czynisz im wielką krzywdę... Jeśli ktoś wierzy nie prawidłowo to nic go nie usprawiedliwi. Albo jest się po stronie Boga albo szatana, okrakiem nie można stać. Wszyscy ŚJ to ofiary sekciarskiego zakłamania i nie ważne czy są dobrzy czy źli. Wielu w końcu zaczyna rozumieć, że błędnie wierzyli. Szkoda, że dla wielu jest już za późno, bo pomarli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do hbij ""dodając do kultu zmarłych : dla mnie bardziej prawdopodobne jest w chwili smierci zaśnięcie (sj) a niżeli odejście duszy do nieba (kk) "" Zaśnięcie? Wogóle taka nauka nie jest zgodna z trzeźwą i wnikliwą oceną Pisma. Są też inne dowody potwierdzające, życie po śmierci. A demony z ludzi, które ujawniają się podczas egzorcyzmów? Zaspali nie? Ciekawy to sen. Judasz coś spać nie chce bo już od 2000 lat grasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps 138:17 wg greckiej Septuaginty, a za nią łacińska Wulgata i przekład ks.Wujka ukazują cześć dla świętych: „A u mnie w wielkiej czci są przyjaciele Twoi, Boże, bardzo się wzmocniło ich panowanie”. A co o kulcie świętych uczy Kościół? „Kult świętych jest - zgodnie z nauką Kościoła - dozwolony i pożyteczny (...) ale nie nałożony jednostce jako obowiązek” („Mały Słownik Teologiczny” K.Rahner, H.Vorgrimler s.199).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie dyskusja o tym, która wiara prawdziwa, a która nie jest bez sensu. Uważam, że wszyscy wierzymy w tego samego Boga tylko inaczej to okazujemy. I szczerze wierzę, że Pan Bóg jako sprawiedliwy Ojciec na Sądzie Ostatecznym będzie brał przede wszystkim pod uwagę to, jakimi byliśmy ludźmi - dobrymi, czy złymi, a nie to jak i czy w niego wierzyliśmy. Wszyscy jesteśmy jego dziećmi, nawet Ci którzy mówią, że nie wierzą. Nie nam oceniać kto w pierwszej kolejności pójdzie do Nieba - Chrześcijanie czy Świadkowie Jehowy. Naszym zadaniem jest dobrze żyć, w zgodzie ze światem. Jak już wspomniałam, Bóg oceni nas wszystkich sprawiedliwie po uczynkach , a zatem szansę na Niebo mają nawet ateiści, bo często są lepszymi ludźmi od niejednego wierzącego w cokolwiek. Sporu o to w co wierzyć a w co nie nikt z ludzi nie rozwiąże, więc może lepiej żyć spokojnie obok siebie i wzajemnie sobie nie przeszkadzać, nie krytykować i nie wytykać błędów i nieścislości zasad wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała szalona Wszystko by sie zgadzało, ale zapomniałas i najważniejszym - o Bogu. Piszesz, żw ważne jest jaki jest nasz stosunek do ludzi, natomiast nie jest ważne czy wierzymy czy nie. A przecież pierwsze i najważniejsze przykazanie jest: Będziesz milował Pana Boga swego. Drugie przykazanie: Będziesz milował blixniego swego. Jeśli mamy milowac Boga to musimy postepowac względem Niego tak jak Bóg tego wymaga. Jesli dla zbawienie mamy wzywac imienia Pańskiego to musimy to imię znać i wierzyc w poslannictwo Jezusa, Nie możemy twierdzić, ze Boga nie ma i jednocześnie oczekiwać, że ten Bóg nas zbawi. Jesli mamy milowac Boga to ja to zrobic kiedy w niego nie wierzymy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała szalona Moja wypowiedź dotyczyła stosunku ateistow do Boga, a nie Twojego osobistego. Jedno jest pewne i tu masz rację - nie krytykujmy i nie osądzajmy ludzi bo nie wiemy jakie są ich serca. Jezus na krzyzu przebaczyl łotrowi dlatego nawet zatwardziały ateista może zmienić zdanie nawet w ostatniej chwili swojego zycia i uwierzyc w Boga. Nie wiemy też czy ten obnoszący się ze swoja wiarą autentycznie i szczerze kocha Boga. Różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż jak już napisałam wierzę w sprawiedliwego Boga. Wydaje mi się, że na Sądzie Ostatecznym Bóg przyjmie trochę inne kryteria niż te, których obawiamy się my. My ludzie przykładamy człowieka do jednego szablonu i odhaczamy: wierzył, nie zabił, nie cudzołożył, nie kradł, nie bluźnił to idzie do nieba. Albo, nie wierzył, nie chodził do kościoła, żył z kimś bez ślubu to do piekła, albo czyśca. Te sztywne ramy narzuca nam Kościól i tego wyobrażenia się trzymamy, a ja myślę, że Sąd Boski będzie wyglądał inaczej, bo Bóg zna nasze serca i zna powody naszych uczynkówi i dobrych i złych. Zna powody naszej wiary i niewiary i osądzi nas inaczej niż myślimy. Podałaś przykład łotra - grzeszył całe życie a poszedł do raju. Wg naszych - ludzkich ocen nigdy by się tam nie znalazł, a jednak Chrystus zadecydował inaczej. Uważam, że najważniejsze nie jest to w co i jak wierzymy, ani czy wogóle wierzymy, tylko to jakimi jesteśmy dla innych. Bóg nie jest aż tak próżny, żeby najwyższym kryterium był dla niego fakt wiary i uwielbienia. Bóg popatrzy na całe nasze życie, na wszystko co zrobiliśmy i nie zrobiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do ateistów - nikt kto twierdzi, że Boga nie ma, nie oczekuje zbawienia, bo w nie również nie wierzy. Ale ja jako Katoliczka uważam, że wszyscy, nie zależnie od poglądów religijnych będziemy osądzeni przez Boga. I ja jako wierząca oczekuję od Boga, że osądzi wszystkich, sprawiedliwie, w sposób jak pisałam powyżej. Teraz mnie zrozumiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takie pytanie, bo kolezanka SJ przekazywala mi jak mam w zyciu postepowac zeby mi sie lepiej zylo - egoizm, to byla jej rada, ale na pytanie dlaczegoSJ nie uznaja Matki Jezusa tego juz sie nie dowiedzialam. Pomnąwszy wszystko, to czy nie nalezy sie specjalne wyróżnienie kobiecie, ktora Bóg powołal do tak wielkiego dziela jakim bylo narodzenie Zbawiciela? Juz tak po ludzku pytam. A drugie pytanie dotyczy wykluczenia ze zboru i tego jak potem Ci ludzie sa traktowani. Czy Pan Jezus kogokolwiek wykluczal, czy dawal grzesznikom szanse? Bóg nas uczynil ludzmi z wlasna wola i jesli wciaz powracamy do grzechu, to jest to nasza wylacznie jakby sprawa, my przed Bogiem bedziemy z tego rozliczani, jakim prawem SJ mnie za to rozliczaja i karaja obojetnoscia i zakazami. Mojej kolezanki brat wystepujac ze zboru nie mał prawa przyjsc na jej slub, wlasnej siostry, to jest Boże, czy ludzkie? odpowiadajac sama sobie pokusze sie o stwierdzenie, ze jest to czysto sekciarskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naturze człowieka nie lezy zainteresowanie Bogiem i jego miłością lecz dążenie do zdobycia Bożej władzy, siły i mocy. Przykładem jest to nieszczęsne jabłko z drzewa dobra i zła. Esencję takich dążeń można odnależć u ŚJ. Nie ma miłości. Jest władza. Zbór każe rodzicom nie zgodzić się na transfuję krwi u ciężko chorego dziecka, co w konsekwencji doprowadi do jego śmierci, rodzice MUSZĄ tak postąpić. Zero dyskusji. Po oczach bije podniecanie się władzą nad drugim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iftar zgadzam sie, stad takie scisle okreslone zasady, z ktorych trzeba zdawac relacje etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
02:31 SCORP1ON (scorp1on1@wp.pl) Do hbij ""dodając do kultu zmarłych : dla mnie bardziej prawdopodobne jest w chwili smierci zaśnięcie (sj) a niżeli odejście duszy do nieba (kk) "" Zaśnięcie? Wogóle taka nauka nie jest zgodna z trzeźwą i wnikliwą oceną Pisma. Są też inne dowody potwierdzające, życie po śmierci. A demony z ludzi, które ujawniają się podczas egzorcyzmów? Zaspali nie? Ciekawy to sen. Judasz coś spać nie chce bo już od 2000 lat grasuje... skorpion za dużo horrorów oglądasz ....... miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolce vita p polsku
Świadkowie Jehowy reprezentują najbardziej po-je-ba-ną religię pod Słońcem. Ta popieprzona wiara rozbiła niejedną rodzinę i niejednemu człowiekowi zniszczyła życie. Zaraz ktoś powie, że z innymi religiami jest podobnie. Zgoda. Ale Świadkowie wyrządzili mojej rodzinie wielką krzywdę, za którą ja będę płacić do końca życia. Nienawidzę ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mnie zrozumiałaś? mała szalona. A co tu jest do zrozumienia? Bóg w Biblii dał nam przykazania wg ktorych mamy zyc i to wszystko. Nie masz racji twierdząc, że nie jest ważne czy wierzymy w Boga. Skąd to przekonanie? W Biblii Bóg wyraźnie powiedział w co mamy uwierzyć aby byc zbawionym: \" Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem...zbawiony bedziesz\" \"Będziesz milował Pana Boga swego...\" To są kryteria. I nie ma innych. Ale jak juz napisałam - nie znamy serc ludzkich i nie wiemy czy ktos kto twierdzi, ze nie wierzy w istnienie Boga , rzeczywiście nie wierzy. Dlatego nie nam osądzać innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała szalona Wiara w jedynego prawdziwego Boga, w śmierc Chrystusa jest warunkiem zbawienia. Niewiara w Boga oznacza automatyczne odrzucenie Jego istnienia. Stosunek do drugiego czlowieka jest drugim w kolejności ważności warunkow zbawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciech chrzestny2
Co do świadków Jehowy powiem tak: Wiele godzin z nimi przegadałem sam i wspólnie z żoną. Tak się składa że oboje jesteśmy wierzący i zaangażowani w życie Kościoła. Rozmawialiśmy z nimi z pozycji katolików znających wcale nie gorzej od nich Pismo święte. I powiem, że dziś widzę ze to była strata czasu. Oni mają swoją ideologię którą można streścić tak: Bóg dał nam biblię a w niej jest wszystko co potrzebne człowiekowi do życia. Wystarczy ją poznawać i literalnie wypełniać to co jest tam napisane by osiągnąć zbawienie. Są wyszkoleni w żonglowaniu wyrwanymi z kontekstu cytatami z biblii i w ten sposób starają się udowodnić swoje tezy. Ich interpretacje Pisma są oderwane od Tradycji i przez to często egzotyczne jak chociażby wspomniane "powstrzymanie się od krwi" rozumiane jako zakaz transfuzji. Albo wylicznie daty końca świata na rok 1914 na podstawie proroctwa z ksiągi Daniela bez uwzglednienia faktu, że liczba w biblii ma czesto znaczenie symboliczne (np. tysiac lat to nie tysiac lat kalendarzowych lecz metafora bardzo długiego okresu czasu). Gdy w 1914 r. koniec świata nie nastapił zmienili interpretacje i mówią, że przynajmniej niektorzy ludzie ktorzy byli na ziemi w 1914 r. dozyją końca świata. Tych jednak już jest niewielu i pewnie niedlugo znów zmienią wykladnię, bo jak ich znam do błedu sięnie przyznają. Szanuję ich jako ludzi wiary ale z perspektywy życia swojego i swojej rodziny widzę, że ich widzenie wiary jest to obraz bardzo uproszczony a przez to fałszywy. Doświadczyłem w swoim życiu, ze Bóg jest i pomaga jeśli człowiek do niego poważnie się zwraca. I że to on jest panem życia i śmierci każdego człowieka, także bardzo od niego oddalonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały pałac
Gdy w 1914 r. koniec świata nie nastapił zmienili interpretacje i mówią, że przynajmniej niektorzy ludzie ktorzy byli na ziemi w 1914 r. dozyją końca świata. Tych jednak już jest niewielu i pewnie niedlugo znów zmienią wykladnię, bo jak ich znam do błedu sięnie przyznają. Już zmienili tą wykladnię. Już nie mówią, ze Armagedonu dożyje pokolenie, które pamięta rok 1914. Ponoć jest nowe światlo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy hinduizm i buddyzm sa religiami?Ludzie jezeli czegos nie wiecie,nie wprowadzajcie innych w blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
waatcher jakis ty mądry he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
dla skorpiona : Daniel twierdzi, że umarli śpią. Biblia mówi: „A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie.” DAN. 12,2 (BW) Czy umarli mają świadomość i wiedzą o czymkolwiek? Biblia mówi: „Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą i już nie ma dla nich żadnej zapłaty, gdyż ich imię idzie w zapomnienie. Zarówno ich miłość, jak ich nienawiść, a także ich gorliwość dawno minęły; i nigdy już nie mają udziału w niczym z tego, co się dzieje pod słońcem... Na co natknie się twoja ręka, abyś to zrobił, to zrób według swojej możności, bo w krainie umarłych, do której idziesz, nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości.” KAZN. 9,5-6;10 (BW Chrześcijanie powinni badać i sprawdzać prawdziwość nauk, które są im głoszone. Biblia mówi: „Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono.” ŁUK. 1,3-4 (BT)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
Jaki powinniśmy mieć udział w ewangelizacji? Jesteśmy osobiście odpowiedzialni za przekazywanie ewangelii innym ludziom. Biblia mówi: „Wtedy rzekł uczniom swoim: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje.” MAT. 9,37-38 (BW) Ewangelizacja jest ogólnoświatowym zadaniem dla wszystkich chrześcijan. Biblia mówi: „Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.” MAT. 28,19-20 (BW) Dzielenie się Chrystusem powinno być głównym celem naszego życia. Biblia mówi: „Tak więc głosimy Chrystusa każdemu człowiekowi, napominamy każdego, pouczając każdego z całą mądrością, aby wszyscy mogli okazać się doskonałymi w swoim zjednoczeniu z Chrystusem. Dlatego właśnie trudzę się korzystając z przemożnego wsparcia Tego, którego moc potężna działa we mnie.” KOL. 1,28-29 (BWP) Zanim Jezus przyjdzie powtórnie, Ewangelia musi być głoszona wszędzie. Biblia mówi: „I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.” MAT. 24,14 (BW) Nie musisz być osobą doświadczoną czy wykształconą, żeby dzielić się Jezusem z innymi. Biblia mówi: „Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.” 1 KOR. 2,1-5 (BW) Jesteśmy powołani do reprezentowania Jezusa. Biblia mówi: „Dlatego w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy, jak gdyby przez nas Bóg upominał; w miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem”. 2 KOR. 5,20 (BW) Ewangelizacja to głoszenie Chrystusa słowami, ale także własnym życiem. Biblia mówi: „I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu... Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie.” MAR. 16,15; JAN 31,35 (BW) Ewangelizacja to coś więcej niż głoszenie kazań i opowiadanie świadectw o Bożym prowadzeniu w naszym życiu. Biblia mówi: „Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie”. IZAJ. 61,1 (BW)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
Gdzie chrześcijanie uczą się podstaw chrześcijaństwa? Chrześcijańskie zasady i nauki znajdziemy w Biblii. Biblia mówi: „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.” 2 TYM. 3,16-17 (BW) Biblijne doktryny i nauki przekazywane są od wierzącego do wierzącego. Biblia mówi: „A co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to przekaż ludziom godnym zaufania, którzy będą zdolni i innych nauczać.” 2 TYM. 2,2 (BW)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
Demony to upadłe anioły, które służą Szatanowi. Biblia mówi: „I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.” OBJ. 12,9 (BW) Demony są potężne ale Bóg ma nad nimi władzę. Biblia mówi: „I zdumiewali się wszyscy, tak iż pytali się nawzajem: Co to jest? Nowa nauka głoszona z mocą! Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne.” MAR. 1,27 (BW)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuloogula
hbij mowisz o ewangelizacji?A gdzie byli swiadkowie Jehowy przez tyle stuleci?dlaczego nie glosili Jezusa?Dzialacie od ponad 100 lat dopiero,chodzicie do ludzi ,ktorzy juz poznali Chrystusa i kogo glosicie Chrystusa czy Jehowe?Napisalas ,ze dzielenie sie Chrystusem powinno glownym celem naszego zycia,ale wy glosicie Jehowe nie Chrsytusa.Chrystusa sprowadzacie do roli Archaniola ,a nie Boga.Mowicie o Nim bog z majel litery czym zrownujecie Go do ludzi nazwanych bogami. Chodz nie jestem katoliczka,to twierdze jednak,ze to KRK odegrywal najwieksza role w oglaszaniu wiesci o Chrystusie,zadal rowniez o to by Biblia przetrwala do naszych czasow.Do tej pory krzewia wiare w Chrystusa i to z powodzeniem gdyz dzieki ich gorliwej dzialalnosci na swiecie jest ponad miliard chrzecijan coz znaczy ta garstka odstepczych swiadkow jehowy?To wlasnie jedynie Katolickie wyznanie zastosowalo sie do nakazu Jezusa by glosic ta ewangelie po calej ziemi i chrzcic ich w imie Ojca i Syna i ducha Swietego! Swioadkowie Jehowy chrzcza ludzi odd anych organizacji.oto dowod! "Czy na podstawie ofiary Jezusa Chrystusa, ze skruchą odstąpiłeś od swych grzechów i oddałeś siebie Jehowie, aby pełnić Jego wolę? Czy rozumiesz, że przez swoje oddanie się i chrzest stajesz w szeregach Świadków Jehowy, związanych z Organizacją kierowaną duchem bozym?" Czy w slowach tej przysiegi przed chrzetem widzisz slowa Jezusa"Chrzcic w imie Ojca i Syna i Ducha Swietego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scorpion Pwt 4:16 Bw \"abyście nie popełnili grzechu i nie sporządzili sobie podobizny rzeźbionej, czy to w kształcie mężczyzny, czy kobiety\" Pwt 4:23 Bw "Strzeżcie się, abyście nie zapomnieli o przymierzu Pana, waszego Boga, które zawarł z wami, i nie sporządzali sobie żadnej podobizny rzeźbionej, jak ci to nakazał Pan, twój Bóg." żadnej. Ani człowieka, ani obrazu Boga, ani ...( poprostu żadnej) Bóg jest Duchem mówi Pismo, co znaczy ze nic Go nie ogranicza. Nikt ani nic nie może się z Nim równać i do Niego upodobnić. Pod względem przestrzeni Bóg jest wszędzie. "Czy to nie ja wypełniam niebo i ziemię" Jer. 23.24 Bóg jest zawsze we wszystkich miejscach i w każdym czasie. Żaden obraz Boga w wyobrazeniu człowieka nie sprosta Bożej prawdzie o Nim. Izajasz 40 (18) Z kim więc porównacie Boga i jakie podobieństwo mu przeciwstawicie? SJ nie jestem - dla wyjaśnienia. Jezus jest moim Panem i moim Bogiem. Wierzę w Boga Ojca Syna i Ducha Swietego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbij
18:50 zuloogula to do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×