Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iryska7

40-latki, dieta, fitness, uroda, zdrowe życie

Polecane posty

🌻OLISIAAA...............do tego rozmiaru tooooo długa droga do przebycia. A co do ciebie to jak sama napisałaś TY się potknełaś ,a nie przewróciłaś.............a nawet gdyby to MY się podnosimy i idziemy dalej do przodu. Dzisiaj nikt nie napisał .......MOTTA .....więc ja pozwole sobie to zrobić ............wiem że to powinno być motto dnia a nam już noc zagląda w okna ,ale cóż,,,,,,,mogę sobie na to pozwolić może jutro wstaniemy z super motywacją👄 JEDZENIE NIE RZĄDZI, TO TY RZĄDZISZ I POKAŻ TO INNYM,ALE PRZEDE WSZYSTKIM UDOWODNIJ TO SOBIE SAMEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to na dobranoc i poprawienie chumorku. Myślę że frekwencja na topiku zacznie sie poprawiać. 80-latek chce się kochać z żoną. - Ale tylko z prezerwatywą-zaznacza żona. - Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża-przekonuje mąż. - Ale salmonella od starych jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, witajcie serum świetne motta i kawały też :-D troszkę się przez ostatnie dni zaniedbałam strukturalnie i fitnessowo :-( czas się poprawić :-) ale stwierdzam fakt, że moje działania w kierunku poprawy stanu żył są bardzo skuteczne, naprawdę bardzo skuteczne :-D :-D :-D miłego dnia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry🌻 Smutno tu ostatnio😭 Wczoraj zamówiłam sobie ORBITREKA w sklepie internetowym i dzisiaj mają go przywieść ...............jak uda mi sie męża zmobilizować to może jeszcze go dziś poskręca. Na rowerku zaczynam sie nudzic i z tąd ten zakup,a po zatym ja jestem dość duża w BARACH i muszę nimi też trochę pomachać a orbitek daje mi taką możliwość. Dzisiaj jest 16 -sty dzień diety ...........3 kg mniej Lecz wczoraj miałam słodyczowe załamanie i tak jestem pełna podziwu że wytrztmałam dwa tygodnie bez słodkości................Była jedna zjedzona krówka i to na tyle ......myślę że zasłodziłam się na następne 15 dni. A co u was dziewczyny ????? Piszcie..... zawsze jest raźniej jak się wie że ktoś w tym samym czasie musi stawiać czoła POKUSOM ŻYCIA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie serum to działasz na wszystkich frontach :-D świetnie Ci idzie :-D gratuluję spadku wagi, znakomity wynik :-D mówisz załamanie słodyczowe jedząc 1 krówkę, ja nie chce mówić jak wygląda moje załamanie słodyczowe :-( ale Tobie gratuluję jeśli to jest tylko 1 cukiereczek i trzymaj tak dalej zaspokojona na kolejne 15 dni :-D ja dzisiaj na śniadanko koktajlik czekoladowy :-D teraz właśnie myślę o kolejnym ....hm.... może wiśniowy? trochę jestem w tym tyg zalatana i nie mam czasu na rowerek ale muszę to zmienić.... pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orbitrek złożony i już jazda testowa zaliczona................teraz dopiero widzę różnicę ............na rowerku nie idze się spocić ,a na tym pot leje się D***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj....... STRUKTURKO Cicho tu ostatnio się zrobiło...........zaglądaj częściej bo nie mam z kim poklikać..........a to zawsze raźniej przy walce z samym sobą....bo inaczej nie mogę nazwać tego co w tej chwili robię......to trochę tak jak bym wypowiedziała SOBIE WOJNE. Orbitrek fajna sprawa bo pracują całe mięśni ...........na razie ćwiczę na najmniejszym obciążeniu 30 min/gdzieś około 10 km Orbitrek jest firmy YORK 202 .Zanim zdecydowałam to na KAFE poczytałam troche na forum na jakich ćwiczą i co lepiej wybrać. Zapłaciłam za niego 1890 zł............ale mam nadzieję że dzięki temu zakupowi osięgnę chociasz 1/2 sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak smutno tu i pusto Serum jest mi bardzo miło, że taka jesteś wytrwała, to mnie mobilizuje, wczoraj miałam dzień koktajlowy, znowu jutro taki zrobię, do usłyszenia pewnie wszystkie jeździcie na rowerkach bo nic innego Was nie tłumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLISIAAA.............z moją wytrwałością to tak na 2 razy,,,,,,,,a najbardziej tyczy się to koktajli,bo czasem są dwa a czasem nic. Wczoraj byłam u siostry na 10 rocznicy ślubu i troch podjadłam,a dzisiaj to cały dzień podjadam chleb......NIESTETY. I stwierdzam że nie nadaję się na imprezy bo chodzę jak zbity pies nic mi się nie chce po za jedzeniem😭 ale zmusiłam sie do jazdy na rowerze 30 min 14km to za nie poskromiony apetyt.............ale być może to powód trudnych dni@ wiem że to mnie nie tłumaczy. PISZCIE dziewczyny częściej............nie wierzę że nie macie chwili żeby kliknąć raz dziennie............zawsze to lepsza mobilizacja dla nas wszystkich.............Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Serum nareszcie piszesz ja też mam słabą wolę i denerwują mnie przez to imprezy no cóż człowiek słaby jest no ale od jutra znowu mam motywację wczoraj wypiłam koktajl pomidorowy i wymyśliłam, że jak będę słaba to będę go pić za karę może to i głupie, ale zobaczymy czy poskutkuje wczoraj mój mąż zerwaś więzadła i torebkę stawową w stopie, tak że z nart chyba nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może zamiast kar..... zacząć stosować system nagród za sześciodniową diete..... w niedziele nagroda....... może łatwiej będzie przetrwać i nie łamać zasad dietowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co zrobił twój mąż ,że aż tak poważnie uszkodził nogę???? Mój też dzisiaj wspomniał że prawa noga daje o sobie znać .....on chyba z miesiąc temu szalał qadem i prawie sie wywalil ale zaskoczył na nogę i cały ciężar przeniósł na jedną właśnie prawą i kolano cały czas daje o sobie znać i teraz sie martwi jak to będzie na nartach,,,,,,,,, a sezon już sie malutkimi krokami zbliża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWAGE DROGIE PANIE!! SPORT REWELACJA ALE JEDZENIE TO PODSTAWA!!!! TO ARTYKUL KTORY WCZORAJ WYNALAZLAM W NECIE. Powszechnie uważa się, iż główną przyczyną narastającej z biegiem lat nadwagi, jest nadmierna konsumpcja kalorii z pożywienia. Chociaż wydaje się to całkiem logiczne i zrozumiałe, to jednak w praktyce nie zawsze okazuje się prawdziwe. Analizując dokładnie sposób odżywiania wielu osób zmagających sie z nadwagą zauważyłem, iż większosć z nich spożywa znacznie mniej kalorii niż wynosi ich rzeczywiste zapotrzebowanie. Mimo, iż w taki sposób odżywiają się przez szereg lat, to jednak waga ich ciała wciąż nieubłaganie wzrasta. Gdyby więc pokusić się o standartowe postępowanie terapeutyczne polegające na zastosowaniu niskokalorycznej diety, z pewnością trudno było by uzyskać zadowalajace wyniki. Bardzo często bowiem przyczyną nadwagi nie jest nadmiar pochłanianych kalorii, lecz co dziwne, zwykły brak regularności w odżywianiu. Błąd ten niestety popełnia bardzo wiele osób. Regularnie, często niewiele Budząc się rano, zazwyczaj nie mamy apetytu, wypijamy jedynie szklankę mocnej kawy i wychodzimy pośpiesznie, aby wypełnić codzienne obowiazki. Często wielogodzinna i stresująca praca powoduje, że nie odczuwamy głodu, nie mamy czasu myśleć o jedzeniu, a tym bardziej coś przygotować. Wszelkie hamulce puszczają po powrocie do domu. Mija stres, zaczynamy się odprężać i powoli powraca apetyt. Zmęczeni, siadamy najczęściej wygodnie przed telewizorem, bo przecież od życia też nam się coś należy, i rozpoczynamy " odżywianie". Zazwyczaj na późny obiad jest pomidorowa z makaronem, schabowy z ziemniakami i sosem, a na deser ciastko. Po 20-tej fajny film, wiec chrupiemy paczkę snacków, popijając Coca - colą. Gdybyśmy obliczyli ilość spożywanych kalorii to nie odbiegała by ona wiele od ogólnych zaleceń. Wina więc nie tkwi w ilości lecz w regularności i jakości odżywiania. Dlatego też zastanawiajac się nad przyczyną swojej nadwagi powinniśmy najpierw uświadomić sobie jak wygląda harmonogram naszych posiłków w ciągu dnia. Regularność odżywiania jest istotnym czynnikiem wpływającym nie tylko na utrzymanie należytej masy ciała, ale także na ogólny stan naszego zdrowia. Zbyt mała ilość posiłków w ciągu dnia oraz zbyt długie przerwy między nimi mogą znacząco wpływać na rozwój i przebieg otyłości, oraz wiele innych groźnych chorób jak miażdżyca, cukrzyca, marskość wątroby czy silne zaburzenia hormonalne. Aby zachować zdrowie i prawidłową wagę ciała powinniśmy spożywać min. 4-5 posiłków w ciągu dnia, w odstępach nie dłuższych niż 3 godz., i co najważniejsze o jednakowych porach. Jeżeli nasze zapotrzebowanie wynosi np. 2000 kcal, to korzystniej jest to rozłożyć na 5 posiłków, niż np. na 3. Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, iż wydłużanie przerw między posiłkami do kilku godzin powoduje silne odkładanie się tkanki tłuszczowej. Nasz organizm jest bardzo egoistyczny i rządzi się swoimi prawami. Dla niego nie jest ważne czy jesteśmy grubi i brzydcy, czy się komuś podobamy, czy też nie. Najważniejsze jest, by przetrwać. Wielogodzinny post odbiera jako szczególne zagrożenie i w obawie przed kolejną próbą głodzenia, spożywany pokarm zaczyna kumulować, głównie w postaci zapasu tłuszczu. Dlaczego tyjemy? Otóż proces ten kształtuje się w następstwie pewnych przemian wewnątrzustrojowych. Gdy po wielogodzinnej przerwie przyjmujemy posiłek, w jelicie cienkim dochodzi do wzmożonego wchłaniania glukozy i tłuszczu co w konsekwencji pobudza trzustkę do silnej produkcji insuliny. To właśnie zwiększony poziom tego hormonu we krwi uaktywnia liczne enzymy odpowiedzialne za produkcję kwasów tłuszczowych i wzmożone ich magazynowanie. Ponadto większość glukozy dostającej się do tkanek wykorzystywana jest do budowy zupełnie nowych kwasów tłuszczowych, które umiejscawiają się nie tylko w tkance tłuszczowej, ale także napływają do wątroby powodując jej stłuszczenie. Obciążone w ten sposób komórki wątrobowe tracą z kolei zdolność do rozkładu nadmiaru krążącej we krwi insuliny, w związku z czym rozpad tkanki tłuszczowej hamowany jest na wiele godzin. Wynikające z tego konsekwencje, to nie tylko przybieranie na wadze, ale także zwiększone ryzyko wystąpienia nadciśnienia, cukrzycy i miażdżycy. Trudności w utrzymaniu należnej masy ciała pod wpływem nieregularnego odżywiania są także wynikiem niekorzystnych reakcji psychofizjologicznych w organizmie. Po okresie przegłodzenia mamy niezwykle wzmożone łaknienie, przez co trudno jest nam zapanować nad ilością zjadanego pokarmu. Związane jest to z opóźnioną reakcją zaspokajania ośrodka sytości w podwzgórzu. Pomimo dużej ilości pożywienia trudno jest na stłumić uczucie głodu co sprzyja przejadaniu się. Nadmierne łaknienie zwiększa naszą wrażliwość na bodźce wzrokowe, smakowe i zapachowe, dlatego najchętniej sięgamy wówczas po produkty słodkie i tłuste. Producenci czekoladowych przekąsek doskonale wiedzą co nam polecić gdy chwyci nas niespodziewanie głód. Wówczas jednak, nawet baton zwiększony o 25% nie wiele jest nam w stanie pomóc, ale za to może wspaniale wspomagać tycie. Ludzie którzy odwykli od regularnego odżywiania przyjmują najczęściej w jednym posiłku 50-70% całodziennej racji pokarmowej i to najczęściej w godzinach wieczornych. Trudno, aby organizm mógł sobie nagle poradzić z tak dużą ilością pokarmu, w związku z czym pogarsza się wchłanianie i wykorzystanie wielu składników odżywczych. Wiele ciekawych dowodów dostarczyły liczne badania na zwierzętach. Jeżeli szczurom po okresie przegłodzenia dano swobodny dostęp do pokarmu, zjadały one 3-5 razy więcej pożywienia niż te, które odżywiane były regularnie. Wykazywały one także szczególne zainteresowanie produktami z przewagą tłuszczów i cukru, co wydaje się być bardzo podobne do współczesnego modelu żywienia człowieka. Jak poskromić apetyt? Jednorazowe przyjmowanie dużej ilości pożywienia nasila podstawową przemianę materii i ogólny wzrost tempa metabolizmu co w konsekwencji zmniejsza zainteresowanie aktywnością fizyczną. Ludzie tacy stają się mniej ruchliwi i niezwykle łatwo gromadzą tłuszcz. Regularne odżywianie wydaje się więc niezwykle ważne. Pomaga nam utrzymać należną masę ciała i zapobiega występowaniu groźnych chorób metabolicznych. Pamiętajmy, że składniki pokarmowe dostarczane w mniejszych ilościach, ale za to regularnie są lepiej wchłaniane i wykorzystywane przez organizm, dzięki czemu może być on zawsze prawidłowo odżywiony. Ponadto składniki te lepiej ze sobą współpracują np. witamina C zwiększa wyraźnie wchłanianie żelaza, a dobre jakościowo białko sprzyja przemianie b-karotenu do witaminy A. W licznych badaniach stwierdzono także, że równomierne rozłożenie pokarmu w ciągu dnia wpływa na poprawę wielu parametrów krwi, nawet jeżeli nie zmieniamy radykalnie ilości spożywanych kalorii. Dochodzi do poprawy gospodarki węglowodanowej, zwiększenia wrażliwości komórek na insulinę i wzmożonej jej degradacji w wątrobie. Obniża się poziom trójglicerydów i niekorzystnego cholesterolu LDL w surowicy krwi. A co najważniejsze, stajemy się bardziej oporni na tycie. Jednak dla większości osób regularne posiłki są zadaniem prawie niewykonalnym. Sposób naszego odżywiania kształtuje się pod wpływem wielu czynników zewnętrznych jak styl życia, otaczające środowisko, warunki pracy czy nasze przyzwyczajenia, które z pewnością nie sprzyjają przestrzeganiu zasad prawidłowego żywienia i tym samym uniemożliwiają odnoszenie wymarzonych sukcesów. Respektowanie zasad racjonalnego żywienia, wymaga ogromnego samozaparcia i silnej woli., ale sukces jest jednak możliwy. Przyzwyczajając powoli organizm do częstszego przyjmowania małych posiłków jesteśmy w stanie wyregulować nasz ośrodek głodu i sytości w mózgu, przez co po pewnym czasie organizm sam systematycznie będzie domagał się o jedzenie bez udziału naszej świadomości Niestety, wyregulowanie tych fizjologicznych mechanizmów wymaga początkowo od nas uwagi i pewnego wysiłku. Starania jednak z pewnością zostaną nam wynagrodzone. Pamiętajmy, iż odżywiając się 2 lub 3 razy dziennie nigdy nie będziemy w stanie pozbyć się namiaru swej tuszy, nawet jeżeli ilość pokarmu będzie niewielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamy nowy dzień............i kończy się wrzesień czy wam też tak szybko uciekają dni....... KOSZMAR. Dzisiejsze motto \"NIE MA GRANIC MOŻLIWOŚCI,SĄ TYLKO BARIERY DO PRZEŁAMANIE\" Artykuł który wkleiłam może na coś sie przyda ...........oby można go było zastosować w życiu,,,,,,,a to już nie zawsze się udaje. Rano jak zwykle weszłam na wagę i po dwóch dniach podjadania 100 g mniej wiem że to mały pikuś a to 100 g to mogą być wachania wagi samej w sobie ,,,,,ale ja myślałam że będzie z 1kg do przodu, a nawet więcej......oby tylko się później to nie ujawniło. To teraz trochę popracuję i później do was zajrzę i mam nadzieje że pare kobiet też poklika👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej chudzielce! Wyjeżdżam na tydzień na urlop w ciepłe kraje, więc nie będę do Was zaaglądać, ale myślami będę z Wami. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś nie ulec zbyt wielu pokusom jedzeniowym w czasie urlopu... Trzymajcie za mnie kciuki. Napiszę po powrocie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STRUKTURKO.............życzę fajnego wypoczynku..........ciepłego słońca i złocistego piasku,ale tam napewno tak będzie.Powodzenia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ.......DZIEWCZYNY CO SIĘ Z WAMI DZIEJE!!!!!! Smutno,cicho i nijak zaczeło się robić na topiku😭 Wpisy są prawie tylko moje ,aż mi wstyt że tylko ja mam tyle czasu żeby tu zaglądać. Czekam jeszcze dwa dni jak będzie taka słaba frekwencja to SORY WINETU ..........ale nie będę natrętem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze ja się do was dołączę ? Pisałam na innym podobnym wiekowo topiku :D , ale tam już nikt nie zagląda . Może u was cos sie ruszy , ja cały czas jestem chetna do odchudzania . Mam 44 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieostatnia :-D witamy Cię serdecznie u nas :-D dołączaj i pisz często 🌻 strukturko świetnego wypoczynku i pamiętaj o nas :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻NIEOSTATNIA...........napisz na jekiej jesteś diecie,bo widzę po stopce ,że waga w krótkim czasie ładnie poszła w dół. Ja i jeszcze pare dziewczyn jest na diecie STRUKTURALNEJ. Napisz też czy wspomagasz sie ćwiczeniami jeśli tak to jakimi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.................Chyba schowam wagę ,bo to codzienne ważenie doprowadzi mnie do szału..................wczoraj było tak ładnie żadnych grzeszków ćwiczeń full...............orbitrek 30min /10 km stacjonarny 40 min/18 km......................a dzisiaj 1kg do przodu MASAKRA...............ale to zemast za weekend..............a dobrze mi tak😭 Muszę znowu zacząć pić herbatkę z ziela skrzypu jednak ona pięknie wodę wyprowadza z organizmu,a ja ciągle nie mam systematyczności....i zamiast ziółka pić to kawke w tej chwili popijam. Popracuje troszkę .Narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej znajomi chcieli wyrzucić orbitreka, więc go wzięłam :-) nie wiem czy pracuje się głównie nogami a ręce idą swobodnie czy też trzeba naciskać rękami? diety w miarę się trzymam, ale nadal z fitnessem kiepsiutko, może dzisiaj się uda...:-) waga pomimo niedzielnego obiadkowania u mamusi i ciastkowania plus brak fitnessu stoi w miejscu czyli OK :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IRYSKO..............RĘCE IDĄ SWOBODNIE..............ALE TEŻ PRACUJĄ .Ja swojego męczę od soboty i jeszcze nie mam co do niego zdania,ale rowerkowi też nie odpuszczam . Życzę ci powodzenia i napewno nie sprawi tobir żadnej trudności bo nóżki juz masz wypracowane i nie będziesz się męczyć. Teraz ja ci podaje link.WADY I ZALETY ORBITREKA. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3235711&start=2400

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Czy mogę dołączyc do Pań pomimo tego że nie należe już do grupy wiekowej 40+???? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×