Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarownica na odkurzaczu

topik dla mam nie idealnych

Polecane posty

Mniunia- dzięki za odpowiedź.Ja czasem naprawdę jestem u granic wytrzymałości. A zapytałam Was, bo mam wyrzuty sumienia, że wredna ze mnie matka:) Ale jak na niego krzyknę to choćprzez chwilę mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdarza się i to wcale nie sporadycznie. Czasem jak nie huknę to nic bym nie dała rady zrobić. Maja jest posłuszniejsza i czasem wystarczy jak powiem coś stanowczym tonem i choć jej się to nie bardzo podoba to robi co każę. Na Maksa muszę się ( i zawsze musiałam) wydrzeć na maksa. Ulubione teksty na wysokich tonach: - nie bij siostry - dzieci sprzątać zabawki - nie ruszaj tego ( prądu - kontaktu, przedłużcza, czjnika) - wynocha mi z kuchni -ubieraj te buty , ile mam czekać - myć ręce ( po trzy razy ), jedzenie czeka - odsuń się od telewizora - STOP !!!!! - jak dobiegają do ulicy - nie dokuczj bratu/ siostrze Czasem się czuje jak taka włoska rozdarta mamma. Jednak nerwic u dzieci nie widzę , ogólnie oceniam , że są nawet grzeczne, a seniorzy rodu i tak uważają, że dzieci rozpuszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje teksty podniesionym glosem : - do starszego - nie bij go bo ja ci wleje, - myc zeby, -myc rece, -do lekcji ( pol dnia sie nie raz nie moge doprosic) -jak mial 3 lata to mu wlalam bo sie kladl w sklepie i histerie urzadzal, wstyd mi za to ale nie moglam wejsc do zadnego sklepu, tak sie darl, tupal nogami i walil rekami o pdloge, czasem nawet glową mu sie zdazalo o sciane jak mu czegos nie chcialam kupic, to byl jedyny raz i od tamtej pory sie ew. zapyta czy cos mu moge kupic -czasem krzycze jak nie wraca do domu, gdy go wolam przez okno juz 10 raz -krzycze na niego jak papierki po gumach i cukierkach rzuca na podloge zamiast do kosza nie wiem czemu ale są takie rzeczy ktore powinny dotrzec do niego, a tu tyle lat i nic -malutki: - nie ruszaj, nie dotykaj -nie wolno tego czy tamtego wiecej grzechow nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilulala
ja też czasem krzyczę ale nie zawsze z nastawieniem negatywnym zwykle, że czegoś nie wolno (kontaktu, czajnika, albo kosza na śmieci bo moja córcia lubi w nim grzebać :P ) no ale staram się nie krzyczeć ciągle, tylko podnosić głos w sytuacjach "zagrożenia" aby dziecko je zapamiętało :P też planuje w wakacje nie zakładać jej pieluchy jak będzie na działce, zobaczymy czy ta lekcja ją czegoś nauczy :D bo ja generalnie nie lubię zmieniać pieluszek - mała to okropna wiercipięta i muszę się napocić aby dopiąć swego :P na szczęście ma odporną pupę i do tej poy nie nabawiła się odparzeń :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam drogie panie ja tez nie raz krzykne na moja klaudie jak grzebie w smieciach jak cos robie a obna siedzi na podlodze i lapie sie drzwi,łozka krzesla zeby wstac choc lapie juz równowage ale ale jak upadnie to zawsze na głowe albo jak specjalnie wyrzuca rzeczy za tapczan ale to nic nie daje bo ona zawsze robi slodkie oczka a mi jest wtedy głupio i zaraz ja przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasem powiem cos do małej podniesionym głosem ale ona traktuje to jako coś śmiesznego i wybucha śmiechem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie nie idealne mamy ja zamiast ułozyc malej w szafce i powyrzucac za male ciuchy i obiad mam do zrobienia ale ja siedze na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek od 10 dnima anginę.Dostaje antybiotyk, ale żadnej poprawy nie ma całyczas to samo. Jest osłabiony i nie je, ajak mu się zdarzy zwymiotować, to zaraz gorączkuje. Jestem załamana. Nie wiem czy dzwonić po innego lekarza, czy trzeba poczekać aż antybiotyk się skończy Byłam z nim u lekarza we wtorek i dostał kolejną dawkę antybiotyku. Ale cały czas to samo. Na widok jedzenia bierze go na wymioty. Od czasu do czasu pije herbatkę. W dodatku mój mąż dostaje szału jak widzi że ja się tak martwię. I nie mam żadnego wsparcia. A ja o niczym innym nie potrafię myśleć.Chyba zwariuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamiśka - jedzeniem się nie martw. Mój syn jak choruje , to też prawie nic nie je. były takie dni , że zjadł tylko danonka, parę chrupkach i 2 łyżki rosołu . I jeszcze po lekach wymiotował , zakaszlał i wymiotował , czszczenie nosa i to samo,więc nie wiem ile w żołądku zostawało. Za to jak wyzdrowiał to nadrabiał i jadł za trzech. Natomiast to, ze poprawy nie ma tyle dni to niepokojące. Kiedyś lekarka mi powiedziała, że po wzięciu antybiotyku 3-4 dni i powinna być poprawa. Może powinien dostać inny lek , bo ten nietrafiony. ja bym poszła jeszcze do lekarza. Tyle dni to dzieciaka za bardzo wymęczy . Dajesz lek przeciwgorączkowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A picia bardzo pilnuj. najważniejsze, aby się nie odwodnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem .jeśli nie zapóźno to się zgłaszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słucham. coś cię gnębi po nocach czy tak sobie chcesz pogadać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak chcem pogadac i skorzystac z okazji jak mala spi moje dziecko dzis posmakowalo piasku zostawilam ja na chile sama na kocu a ta wziela sie za jedzenie kamyka jakby nie miala ciastek obok siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciastka pewnie już zna , żadna to rewelka , a kamyka jej pewnie wyrodna mamusiu z własnej woli nie chciałaś dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale mam dzis senny dzień cały czas chciało mi się spać ale moja dzidzia nie miała dzis ochoty na popołudniową drzemkę :( więc ja też nie miałam kidy sie kimnąć:) teraz jeszcze ja nakarmie i moze w końcu zasnę choc zazwyczaj to ide spać ok 3 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj wstałam o 11 - no na chwile wstałam o 8 żeby dać dziecku jesc ale pozniej lezałam a mała ciągneła mnie za włosy - co mi w ogole nie przeszkadzało w drzemce mam doła - straciłam prace - tzn teoretycznie jestem na wychowawczym i na nim pozostaje ale nie moge juz pracowac w domu - a ze ja swojej pracy nie lubie to zrezygnowałam z powrotu do biura - najbardziej mnie wkurza to jak mnie potraktował szef , nie chce mi sie na niego kląc ale zrobił mi swinstwo - jak sie wkurze to mu sie odwdziecze bo za dwa miesiace i tak bedzie potrzebowal mojej pomocy chyba bede musiała isc do pracy a tak mi szkoda mała zostawiac , jeszcze nie rozmawiałm z moim facetem ale raczej od wrzesnia bede musiała dobra, ponarzekałam sobie :) a co u Was Nieidealne Matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joku- antybiotyk zmienili mu po 2 dniach na ten,który teraz dostaje,bo po tamtym to miał temperaturę39 i 4 stopnie. Teraz ma drugą buteleczkę Augmentinu i temperatury nie ma -chyba,że zwymiotuje to ma tak między 37 a 38. Tylko to gardło tak długo go trzyma. W sobotę wezwę prywatnie wizytę domową, bo w niedzielę kończy się lek.Zobaczymy co powie ta lekarka.Dzisiaj Wojtuś czuje się troszkę lepiej, bo nawet obiadek zjadł o ludzkiej porze i nie kaszle na wymioty. Dzięki, żemogłam sę tu wygadać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera wie kto:)- trzymam kciuki,żeby Ci się to wszystko poukładało, a jak nie to nowa praca będzie na pewno lepsza.Nie ma co się martwić na zapas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamiska jest antybiotyk, taki 3 dawkowy raz dziennie po lyzeczce on kosztuje ok 40 zl ale po dwoch dawkach juz widac ogromną poprawe, nie pamietam jak sie nazywa, jest rewelacyjny, moj syn na nagine mial przepisany, idz do lekarza i zapytaj moze bedzie znac nazwe :) w ogule to sie opytacie moje drogie ostatnio cos zadko zagladacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche bede pisac z bledami bo sobie dzis paznokcie akrylowe zrobilam i mi sie slizgają bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie:) Ja dzis tak samo jak wczoraj cały dzień senna nie wiem skąd to osłabienie :o na dodatek brzuch mam jak balon i czuje ból jakby jajników :o Ale mam tez dobra nowine kupilismy juz bilet i moja siostrzyczka przyleci w lipcu na cale wakacje:) Juz się nie moge doczekac :D Ide robić mleczko nakarmić Olenke i spac... Dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przepraszam za to \"opytanie\" ale u mnie sie niewiele dzieje Kamiska- dzieki za dobre slowo - zreszta nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ja dzis pisze bez polskich znakow (chyba zawsze tak pisze) bo cos mi sie nacisnelo w klawiaturze i poprzestawialam jezyki i teraz nie da sie poprzestawiac z powrotem :) niestety to nie przez paznokcie ( nawet nie mam czasu zeby sobie isc zrobic badz wezwac kogos do domu ) - mniunia az takie dluggggiiiiieee sobie zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniunia dzięki. Jutro przyjedzie taka dobra lekarka do nas. Akurat przez 2 tygodnie jej nie było i nie mogłam jej wezwać wcześniej. Mam nadzieję, że ona coś zaradzi. Wojtuś cały czas wymiotuje, w dodatku dostał pleśniawki. Takmigo szkodai martwięsię, bo tak długo ta choroba go trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie wszystko bedzie ok tylko szkoda dziecka ze tak sie musi meczc ja mam malego dola moj krzysiekw grudniu 2006 mial wypadek w pracy wczoraj byl na komisji o odszkodowanie i za te przepołtora roku dostal niecale 6 tys.poprostu porazka trzeba jak najszybciej wyjezdzac z tej polski bo tu jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×