Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Trawacytrynowa

20 0

Polecane posty

Heja :) Kiara Normalnie nie mogę się powstrzymać!!! chudzinko............. z czego Ty się chcesz odchudzać??????????????? :O Normalnie wpędzasz nas w kompleksy :P Witam nowe osoby 🖐️ mam chyba moment załamania... wiara w to, że schudnę kiedykolwiek dziś mnie opuściła 😭 Nawet za bardzo nie pogrzeszyłam na wczorajszych imieninach, ale po prostu jakos tak się czuję - jakbym gdzieś się zawiesiła, siły mnie opuściły o w ogóle do dupy :P Idę wypić moją ulubioną herbatkę grejfrutową, może humor mi się poprawi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie kupilam wczoraj w empiku program na plytce "Twoj dietetyk" za 6,50 zl, do tego plyta "niezbednik prawny" ale to nie wazner :) Ten program jest fajny i mnie motywuje:) liczy ile kalorii zjadlam a ile spalilam, wpisuje mu sie wiek, wage, wzrost, mozna poczytac dziesiatki roznych diet do wyboru i ich zalecenia, generalnie podoba mi sie, a jak wpisuje ile juz zjadlam a ile spalilam to wiem ze juz dzisiaj nie moge zaszalec z jedzeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za miłe przywitanie. 30.06.2008. - początek nowego rozdziału w moim życiu. Uda mi się wszystko zmienić. Potrafię. I bede miec wiecej energii, usmiechu, dzialania. Wspierajcie mnie (najbardziej na poczatku) Mam taki problem - emocjonalne jkedzenia-zdenerwuje sie jem baardzo duzo.. ;/ Puscie mi jakas moralizatorska gadke, ze to mi nie pomoze itd. Proszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moralizatorska gadkę to ja bym Ci puściła, ale dziś jestem w sytuacji, że sama jej oczekuję :P poprawiłam sobie humor, bo wylicytowałam nawet fajna koszule na allegro :):):) teraz tylko mam dylemat: czy zapnie mi się w cycach?????? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesoła? poważna jak dla mnie ;) Lubie chodzic w takich koszulach, bo pasuja i do sportowego stylu, i do eleganckiego :) I teraz właśnie coś fioletowego do niej mi trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opalona ... Ty mi tu nie kracz, kochana :) Na razie wystarczy mi jeden bobas :) Oczywiście drugi też jest w planach, ale dalszych :) KIWI* ... jakbym wstawiła fotkę, na której widać mój wystający brzuchol to wszystko by się wyjaśniło :) ;) Jak dojdę do 55 kg to będę przeszczęśliwa :) Aha ... moje kłopoty żołądkowe już się chyba skończyły, bo zjadłam płatki i jak na razie cisza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezusieńku kiara Ty chudzielcu:( aaaa ja tez chce!!! :D Bardzo ladna bluzeczka:) ja juz po bieganiu, zmachana uciekam sie kapac i smarowac balsamem:D buzka;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) no ja tez sie bardzo cieszy, tak wlasnie być miało, dokładnie opalonajestem!:) witaj Extreme 3maj sie dzielnie, bo pierwsze dni sa najgorsze!:) i nie zalamuj sie pojedynczymi wpadkami, bede Cie kontrolowac!:) moim celem na 16.07 jest 74kg z przodu!.. mam nadzieje, ze mi sie uda to zrealizowac! DZIEN ZA DNIEM, KILOGRAMOW MNIEJ!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak, jeśli pierwszy tydzień będzie ok (wkońcu!) to potem już poleci .. Tylko te początki takie ciężkie, żołądek mam rozciagniety, to teraz sie skurczyc musi :) Oj Kropla pilnuj, pilnuj. Codziennie wieczorem będę tu pisać i informować o postępach. Kupiłam baterie do wagi i dziś rano, przy starcie oficjalnie ma waga wynosi: 74 kg Także oczko do zbicia. 21 kg. A nie wiem czy nie 24 - mam dość drobną sylwetkę. Miałam raczej. Moim celem ostatecznym jest 50 kg, choć to jeszcze wyjdzie w praniu. To jedziemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja 74 chce osiagnac pry wazeniu 16.07:) ja tak w ogole nie odmawiam sobie dobroci, ale jem je w \"ludzkich ilościach\":-) nie chce dac sie zwariowac, a 3 miesiace to duzo czasu aby zgubic zbedne kg:) a poza tym nie jem juz od 18 a wieczorem takze biegam i cwicze wiec spale;) nie bede rezygnowac, bo potem sie na to rzuce jak szczerbaty na suchary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie rownoczesnie z odchudzaniem powzielam decyzje o zdrowym odzywianiu na cale zycie. Mie wrzucanie w siebie bezwartosciowych smieci, tłuszcze roslinne, nienasycone, reguralne, male posilki, witaminy itd. Rzucam słodycze i te wszystkie inne swinstwa przetworzone, białomączne i nachemizowane. Walcze tez z tradzikiem i ziemista cera, takze bez zdrowego odzywaiania szkoda kasy na kremy itd. Tak jak moj nick :D Nie tylko odchudzanie, ale tez wzielam sie za cellulit, odzywienie wlosow, naprawa cery, wybielenie zebow, zapuszczenie paznokci itd. I się mi uda :D Bo jestem tego warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuulala:D nie no ja chce zyc normalnie, nie chce sie katowac, czasem jakas slodkosc dla poprawy humoru dla mnie tez jest niezwykle wazna:) wole wlaczyc wiecej ruchu, pobiegac 15 minut dluzej niz odmowic sobie kamyczkow czy ciasteczko:) i tak wiem, ze bez ruchu nic sie nie osiagnie wiec glownie stawiam wlasnie na cwiczenia i bieganie codzienne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zjem batonika czekoladowego i już 2 pryszcze więcej ;/ Uroki .. Nigdy sie tym nie przejmowalam itp., ale doroslam do dbania o wyglad.. No dobra, od czasu do czasu sie pewnie skusze na cos, ale nie w takich ilosciach jak obecnie .. :D Kropla, Tobie juz nieduzo zostalo .. Zazdraszczam :) ja jeszcze 24 kajlosy ..ale co to dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no 15 za mna, ale brakuje do plni szczescia 9 kg.. czyli w sumie tez 24 kg:) dasz arde, przede mna jeszcze dluga droga jakby nie patrzec kochana:) dluga, ciezka i pelna wysilku, ale ja sie jej nie boje:) teraz tylko kolo 17 jakis jogurcik albo maslanka i koniec jedzonka:) narazie zaliczylam jakies 800-900 kcal:) wiec optymalnie mysle:D ExtremeMakeover- bardzo cie polubialam i chce zebys o tym wiedziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc chcialabym sie do was dolaczyc do tej pory bylam na innym topiku ale chyba juz wszyscy zrezygnowali z odchudzania bo nikt nie pisze a ja chce to moje odchudzanie ciagnac dalej a z kims to zawsze lepiej moge dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi miło i niezmiernie mnie to cieszy, bo ja też Ciebie polubiłam :) Ja też się nie boję tej drogi. :D Z autopsji wiem, że na początku kilogramy mi polecą, ale pozniej nie bedzie juz tak kolorowo .. Ale co tam :) O 17 -1 8 ostatni \"posilek\" .. to bedzie dla mnie chyba najtrudniejsze. Ale do osiagniecia, po jakims czasie organizm przywyknie. Jak zobacze na wadze 50 kg, a w lustrze to czego chcialam to normalnie nie wiem.. pojadę na zakupy :D Teraz odkładam sobie kasę coby się obkupić.. I ubierac sie wreszcie w to co chce, a nie w to, gdzie jest na mnie rozmiar ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zapraszamy :D U nas bardzo miło jest (tak, tak, dzień pobyła i już się rządzi :P) Wracać pozostałe wspieraczki, ale to już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem :) Musiałam troszkę posprzątać, zmyć z włosów odżywkę, obrać ziemniaki na obiad i zająć się małą :) ... ale już mam chwilkę wolną :) No więc chciałam Wam napisać, że moje problemy żołądkowe już się skończyły :):):) Już mnie to strasznie męczyło :o A swoją drogą jestem ciekawa ile kg mi spadło przez te 3 dni :) ... ale dziś już jem normalnie :) Fajnie, że jest na coraz więcej :) W grupie raźniej :) Tylko kurcze ja nie potrafię się wziąć za siebie tak jak Wy :( Nie mam jakiejś konkretnej diety ani nie ćwiczę ... to znaczy przy córci mam sporo ruchu, bo niestety mała wogule mnie nie słucha i np. na ulicy mi ucieka i muszę ją gonić a potem nosić te 11 kg ;) Dziś w końcu idę z Niki do fryzjera (niestety w sobotę nie udało mi się tego załatwić) ... A mój P. od dziś zaczyna chodzić na siłownię - z jednej strony fajnie, bo wiem, że to lubi, ale z drugiej to przez większość dnia będziemy same :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ale pracuje- pisze biznesplan swojej firmy, czas zaczac robic to co sie lubi, jak zmiany to na calego :) a dzis ide do fryzjera, z poniedzialku mam chec do wszystkiego :) Witam wszystkie nowe forumowiczki :) jestem pewna ze razem sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no opiernicz dostaly i juz weszly:D ja juz po 20 minutach cwiczen:) ufff:D ja za miesiac ide do fryzjera jak zrzuce jeszcz troche:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wybieram się do fryza, ale dopiero 9 lipca ... muszę trochę podciąć włosy bo mam strasznie przesuszone końce :o ... a dodatkowo strzelę sobie kilka pasemek ... a co ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku a jutro muszę jeszcze lecieć z małą do lekarza, bo biedna ma jakąś wysypkę na pleckach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×