20 0

..

wybaczamy:) ja ide cos pocwiczyc, 3majcie sie:)

..

Kurcze ... już od 6.00 nie mogę spać :o Wczoraj dopiero o 21.30 wróciłam z rodzinnych zakupów i już nie miałam siły wchodzić na kompa ... tym bardziej, że jeszcze musiałam córcię wykąpać. Dziewczyny od wczoraj mam jakieś dziwne bóle brzucha i co zjem to albo mam lekkie mdłości albo lecę do ubikacji :( ... w efekcie wczoraj zjadłam tylko 2 kromki chleba z dżemem :( trawacytrynowa .... gratulacje !!!! Normalnie idziesz jak burza ... i tak trzymaj :) Coś czuję, że najdalej w sierpniu wyskoczysz w bikini :) A ja zaraz znowu jadę na zakupy na targ, na pocztę (odebrać moją sukienkę na wesele :) ), do Rossmanna, na solarium ... a potem jeszcze z córcią do fryzjera :) ... a popołudniu idziemy do mojego kuzyna na urodzinki :) ... także pewnie nie zajrzę już dziś do Was :( Ale życzę Wam miłego dnia i kolejnych spadających kg :) Buziaki

Trawa-super ci to chudnięcie idzie:).U mnie na razie waga pokazuje 83,6kg,czyli jakieś tam minimalne spadki. Jestem niecierpliwa i nie mogę sie doczekać ,kiedy będę ważyła choćby 79,9:P. Od baaaardzo dawna nie miałam takiej wagi i wiem ,że mam teraz taką determinacje ,że do tego dojdę. Przykro mi z powodu twojej obrony.Mam nadzieję ,że mimo wszystko pójdzie ok.Pisz koniecznie ,co i jak. Kiara22-może te bóle brzucha ,to przez dietę? A może przez stress troszkę? Bo widzę ,że jesteś zaganiana. A gdzie reszta pań? Jak tam dietka?

Trawa gratulacje :) Kiara, moze cie dopaldla jakas mala grypa zoladkowa, podobno teraz czesto sie zdaza, na wszelki wypadek wez ranigast max i bedzie dobrze :)

no to i ja sie melduję , chociaz na chwilę. Dziś mam imieniny u ciotki i urodziny chrześniaczki, ale przysięgam że grzeszyc nie będę za bardzo :P;) Trawo ja Ci współczuję z ta obroną ...... i zarazem gratuluję spadku :):):) Kurde... ja nie jestem przyzwyczajona do obcowania z moimi chłopami 24 godz na dobę Normalnie marzę, żeby sobie gdzieś wybyli z domu bo nachodzą mnie czasem myśli samobójcy. Mąż na urlopie, mały na wakacjach, a ja kombinuję tylko jakby gdzieś zaszyć się w mysią norę chociaż na godzinkę :( Taki to juz typ ze mnie - samotnik, za dużo towarzystwa doprowadza mnie do skrajnej nerwicy :P Jeszcze tylko ten tydzień.......... uf... uf.... uf....... jakoś przeżyję ;) lecę się rychtować :)

witajcie kobietki ! tak sobie czytam i czytam ... i przyłacze sie do tego zacnego zmotywowanego grona . jak na razie 168 - 74 kg - 10 do wywalenia . Tylko jakos woli silnej brak , ale może z wami.....

czesc kochane, ja wlasnie wrocilam od ukochanego, waga stoi narazie w miejscu:) trawa gratuluje 5 kg!:)

ja chyba cierpie na kompulsy..:( potrafie zjesc czasem tyle naraz ze sama nie wiem gdzie mi sie to miesci..:( jutro caly dzien sama woda, ewentualnie jedno jablko, a potem wracam do 1000kcal:(

i oczywiscie wymioty wymuszane..:( dzisiaj 30 minut biegania i nie ma zmiluj! chlopak mi zapowiedzial, ze od polowy lipca do mnie dolacza wiec bede miec kompana i wsparcie!:)

Kropla nie martw sie! nie tylko ty tak masz, ja2 dni temu zjadlam cala tube chipsow :(

dobrze, ze nie jestem z tym sama.. ale wzielam sie w garsc i od dzisiaj zaczelam moja przygodę z bieganiem wieczornym.. jak tylko bede mogla bede biegala.. jak da rade to codziennie.. dzisiaj pierwsze 30 minut zaliczone i po kazdym bieganiu wsmarowuje w brzuszek balsam ojędrniający z evelne. a brzuchy i inne cwiczenia silowe bede robic w ciagu dnia:) dam rade cholera no nie poddam sie, chce byc wreszcie szczupla!:) opalonajestem buziak i nie martw sie tymi czipsami.. teraz juz wiesz jakie sa niedobre nie jedz ich!:)

czesc chudziny:) jak tam niedzielny poranek?:) ja po sniadanku miska platkow sniadaniowych z mlekiem ( 0,5 % ) i bananek:) humory dopisuja?:)

witajcie Kropla, masz racje, nie moge naq chipsy patrzec :) dzis na obiad griluje rybke z warzywami, mniam :) dietka chyba dobrze poza wpadkami oczywiscie :) :) :)

kurcze ja nie wiem co na obiadek wrzucic... hmmm.. zobaczymy co mama upichci:D

cicho jestescie cały dzień no dziewuszki:(

O, miła atmosfera i niepoddajace sie kobiety. To, to czego szukalam.. 77 kg, 169 wzrostu - Monika. Wiem, tragedia. Cyganka wczoraj powiedziala mi, ze urody to ja nie mam tylko dobroc wielka ;/ Super. Kazda kobieta jest ladna, tylko niektore nie potrafia wydobyc .. Prawda? Kiedys schudlam juz 23 kg. Depresja, problemy - wpycham w siebie kompulsywnie wielki ilosci jedzenia. Żoladek juz nie moze, a ja jem dalej. Wszystko mi zjechalo - cera, okropne, nieksztaltne cialo. Przez 3 miesiace sie nie moge zebrac. Milion podejsc, mecze sie ze soba .. Pomozecie? Moge Was odwiedzac? Tylko sie nie poddawac, bo i ja sie poddam!

No, zaczerniłam się :)

witaj extreme:) oj mysle, ze zadna z nas sie tutaj nie podda dopóki nie osiagnie swojego celu:) takze mozesz tutaj zadomowic na dluzszy czas:)

Dzięki, dzięki wielkie :* No, zaczynam remont mieszkania swej duszy .. oj, duzo trzeba zmienic .. Jeszcze napisze, ze jestem zadowolona :D

hehe no, a ile masz kochana w planie zrzucic i w jakim okresie czasu? i jak planujesz to osiagnac?:)

własnie extreme ile i jak?:)

Zasady zdrowego żywienia (interesuję się dietetyką, z poprzedniego odchudzania wiem co i jak) czas .. no wiecie. Każdy organizm jest inny, innym tempem zrzuca kg , wiele czynnikow wplywa typu wiek, tempo metabolizmu, ktore to juz odchudzanie) Dlatego nie mowie, ze tego i tego dnia mam wazyc tyle i tyle. Zobaczymy :D na razie wiem, że ważyć się będę co tydzień. Nie częsciej (uzaleznienie). Oprcz odchudzania dbam o inne sprawy typu zapuszczanie paznokci, wlosow, odnowa szarej, ziemistej cery. Nie bedzie mi tu jakas cyganka mowic, ze urody nie mam, a dobroc wielka. No to tez, ale .. :D

a Ty sie cyganów nie słuchaj, kogo jak kogo, ale nie ich:) mysle, ze za 3-4 m-ce bedziemy juz cale szczesliwe jezeli dopelnimy swoich obietnic:) ja zamieram jak najbardziej sie z nich wywiazac:) o 21.30 bieganko:) a teraz ide sie pokrecic na twisterku 15 minut, moze boczki troche sie zmecza:D:)

Witam śliczne panie Chciałam jeszcze wczoraj do Was zajrzeć, ale niestety wyłączyli mi neta :o Dopiero dziś popołudniu się pojawił :o Ehhh ... w końcu jestem w domku :) Dziś byłam z rodzinką na obiedzie u moich rodziców a potem byliśmy w Ogrodzie Botanicznym i wróciliśmy po 18.00 :) Ja od 3 dni nic nie jem :( Tzn. próbuję jeść, ale po wszystkim jest mi niedobrze albo lecę do ubikacji :( Już mnie to męczy ... Jak do jutra nic się nie zmieni to we wtorek idę do lekarza. Witam nowe osóbki i zapraszam do wspólnej walki :) Aha ... na Naszej-Klasie mam nowe (z dzisiaj) fotki :) Jak chcecie to zobaczcie :) Aaaa i tragedia ... Przyszła sukienka, którą sobie zamówiłam na wesele koleżnaki i niestety jest na mnie za mała :(:(:( A jest taka śliczna ... :( Teraz muszą ją zamienić na tą pierwszą, którą Wam pokazałam ... Ok idę trochę posprzątać i znowu spróbuję coś zjeść :) Miłego wieczoru Wam życzę :) Buziaki

noto teraz masz jeszcze wieksza motywacje aby sie odchudzac i zeby si w nia zmiescic na kolejna uroczystosc:D a z tymi problemami to nie ma zartow, do lekarza, ale juz !

Hmmm ... kropla ... no właśnie nie wiem czy akurat w tym przypadku chcę schudnąć, bo do tej sukienki mam za duże cycki :)

aaaa to w takim przypadku to zwracam honor:D

Extreme witaj, zapraszamy u nas jest naprawde milo :) Kiara, a moze ty w ciązy jestes? :) Ja po mojeje wpadce chipsowej trzymam sie dzielnie, nawet grila przetrwalam o salatce i kawalku kurczaka w ramach obiadu :)