Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sygita29

Poroniłam, ale znów się staram!

Polecane posty

hej,Dziewczyny! sorki,że tak długo się nie odzywałam, wiecie - praca, dom, M ..itp.. Testowałam, testowałam i ..dupa blada:( Tylko,że już 4 dni po terminie i @ ani widu ani słychu.. to może za wcześnie na testy,ale nie mogłam się doczekać. Piersi trochę mnie bolą, ale brzuch wcale...hmmm... Ale z moimi nieregularnymi @ wszystko możliwe, chociaż trochę \"zgasłam\".. No nic... i tak trzeba przeć do przodu:) Dla Was wszystkich ❤️🌼 Obiecuję,że nadrobię wkrótce zaległości! Trzymajcie się ciepło!!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sygita---poki @ nie ma jest ciagle nadzieja i trzymam mocno kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez trzymam kciuki, zeby byly 2 krechy!!! widze, ze przewinal sie watek tamponow... wiecie, wydawało mi się ze tak bedzie wygodniej, zwłaszcza latem :) Kiedy uzywalam ich i co jakis czas miewalam zapalenia, grzyby itp. leczylam sie, a to ciagle wracało :O slyszalam ze po kilka lat mozna miec ciagle te same nawroty ... od kiedy przestalam uzywac tamponow, czyli od 3 lat - nigdy wiecej juz nie przypaleta sie do mnie zadna infekcja pochwy...i juz na pewno do nich nie wroce!!! to taka moja krotka historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amel, ama tak samo. nie wróce do tamponów nigdy, a kiedyś nie wyobrażalam sobie łażenia z podpaską :O. powiem wam jeszcze coś- nie wróce też do stringów. od kilku miesiecy ich nie zakładałam, chociaż mam w domu ze 30-40 szt (lubię kupowac bielizne :)) ale rozmawiałam z lekarzem skąd się wzieły u mnie w pochwie bakterie które normalnie powinny bytowac w przewodzie pokarmowym, no i powiedział ze najprawdopodobniej przez stringi. sznurek jezdzi po tyłku w ta i spowrotem, i roznosi bakterie z odbytu do pochwy. a odległosc mdz jednym a drugim to tylko 1 cm, więc nietrudno samemu się zarazic. teraz to juz maniakalnie wystrzegam się jakiegokolwiek zagrozenia, nie mam nawet ręcznika do sfer intymnych, uzywam jednorazowych papierowych reczników, nigdy nie siadam w toalecie poza domem ( w pracy też nie), bielizna tylko bawełniana no i oczywiscie częste podmywanie się. to najbardziej kłopotliwe, bo nie uzywam również zadnych chusteczek nawilzanych. ale jakoś daję radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Dziewczyneczki:) Binia będzie dobrze-szybciutko się pozbędziesz tego "czegoś" i zanim się obejrzysz będą staranka:) Sygita dziewczyny mają rację...dopóki nie ma @ jest nadzieja :D mój pierwszy test też wyszedł negatywny....zrobiony był w 31 dniu cyklu....a na drugim ( w 37dc) były już dwie grubachne krechy:)także.....mamy kojejną fasolkę :D u mnie wielkie przygotowania do egzaminu z awansu zawodowego, który mam za tydzień...a potem to już na luziku urlopik i pierwsze po przerwie staranka :D miłego dnia Dziewczyneczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sygita ja rownież trzymam kciuki za dwie kreski. Boże dziewczyny co wy mówicie żeby nie używaz tamponów. Kurcze ale macie racje że od tego też biorą się te cholerne bakterie. Ja używam cały czas i będzie ciężko mi ich pozbyc. jade w pszyszłym tygodniu na urlop i akurat będę miała okres to jeszcze chyba ostatni raz będę i ch używac bo tak to mi pół urlopu zleci a ja nawet nie będę mogła się kąpac z moim bobaskiem. ale potem pozbędę się ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki u mnie pojawiło sie jakieś plamienie:( od samoistnego poronienia 19.06.08 już nie miałam nic, zero nawet pobrudzeń...a tu coś sie zaczyna..nie wiem czy to juz może byc okres....??? z góry dziękuje za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,Dziewczynki!!🌼 dzieki za dobre słowa i trzymanie kciuków, ale to wszystko przyda mi się jeszcze za jakieś 2-3 tyg.... Klapa totalna:( dziś dostałam @ :( No nic...za 4 dni lecimy do PL-u na urlop, więc może jak wrócimy wyurlopowani:) to uda się coś zmajstrować?!;) To, co piszecie o tamponach, trochę mnie przeraża... Ja też nie wyobrażam sobie pójścia do pracy w trakcie @ z podpaską.. Używam tamponów tylko jak jestem poza domem, tzn. np. właśnie w pracy, zmieniam tak często jak się da a w domu tylko podpaski. No i jeszcze stringi...nie zdawałam sobie sprawy jakie mogą byc szkodliwe..? Chyba nie muszę wspominać,że zazwyczaj noszę właśnie stringi...Hmm... chyba trzeba pomyśleć nad zmianą...ale jak tak bardzo nie lubię, jak mi się pod spodniami odznaczają majtki:( Udanego weekendu! ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto ma ochotę na pyszne ciasto z truskawkami i polewą czekoladową?? Zapraszam;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sygita, przykro mi, ale tym bardziej bede trzymać kciuki za kolejne próby. z doswiadczenia wiem ze sezon urlopowy bardzo sprzyja poczęciu dziecka :) u mnie niedługo beda dni płodne, ale ten cykl jeszcze przepuscimy, wczoraj robiłam badania a wyniki za tydzien. jak bedzie dobrze to moze w sierpniu się skusimy na pierwsze próby. a jak się uda, to bede miała ten sam termin porodu co w tym roku...Mój synek miał się urodzic ok 01.05, w ciązę zaszłam 15. 08, teraz dni płodne też bedą w okolicach 15 sierpnia, juz zaplanowalismy weekend nad morzem. zobaczymy. basiunia, moze to @ nadchodzi? pozdrowienia dla wszystkich piszących i czytających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sygita przykro mi :( wierzę, że niedłgo się uda :) Minimonia Tobie też napewno się uda:) trzymam kciuki za Was Dziewczątka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) minimonia powiem Ci że cieszyłabym sie jak by to była @ bo wtedy juz mogłabym odczekać z dwie @ i można zacząć sie starać:) rok temu zaszłam w ciąże właśnie we wrześniu i miałam termin na 21.06...wiec może w tym roku ...uda sie wstrzelić w podobny termin...Zobaczymy Pozdrawiam i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaga81
hej Ja poronilam w lutym w 6 tyg po wszystkich badaniach stwiardzona ze jestem zdrowa jak ryba tylko nasza krew sie nie dopasowala maz ma inny odczynnik i ja inny ten pechowy arh- teraz staralmy sie 6 mieisacy i nic .Mam male schizo na tym punkcie ale xcaly czas jestem dobrej mysli jak raz sie udalo to drugi raz tez sie uda .Lekarze mowia ze tearz juz napewno bedzie dobrze bo dsoatalm 1 przeciwciala .Ale czekanie co miesiac jest okropne .A jak sobie pomysle ze bylabym juz w 6 miesiacu to lzy same plyna mi po policzku . Zycze powodzenian wszystkim dziewczyna pozdrawiam sedecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiunia, i jak? @ w rozkwicie czy to był fałszywy alarm? napisz czy miałaś zabieg po poronienu czy sama się macica oczysciła? boto duza róznica, słyszałam opinie kilku lekarzy ze po poronieniu bez zabiegu mozna się starac od razu. to po zabiegu trzeba odczekac te 3 miesiące, choć tu tez nie ma reguły. i tak co ma bycc to bedzie- i to jest własnie najbardziej przerażające dla mnie, ze na nic nie mam wpływu.ja czekam na wyniki badan, pozniej 12.08 mam wizytę u mojej nowej ginki i jak bedzie wszystko ok to chyba się zdecyduję. dziewczyny starające się- bierzecie kwas foliowy? bo ja powinnam brac ale jakoś często zapominam. i czemu tu tak cicho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam minimonia- ja nawe u siebie w domu na desce nie siadam, nigdzie :P nogi juz mam tak umiesnione od pozycji \"na małysza\" ze spokojnie moge startowac w mistrzostwach :) kwas foliowy wcinam od pol roku... co do dtringow, to baaardzo sporadycznie sie w nie ubieram...ostatnio jskos mi w nich strasznie niewygodnie ... sygita - trzymam kciuki :*** moze nastepnym razem ?! 🌻 ivoon - 👄 basiunia - u mnie tez moze uda sie wstrzelic w podobny termin, jak przy 1 ciazy :) wtedy bylismy po urlopie i chyba relaxik nam posluzył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj relax pomaga, i to sama się przekonałam jak bardzo :) o pierwsze dziecko starałam sie 5-6 mcy, w koncu stwierdziłam ze na pwno jest coś nie tak, i postanowiłam odpuścic jeden cykl zeby zrobić wszystkie badania- usg, hormony itp. hormony robiłam ok 20-22 dc, usg miałam miec juz po okresie. siedziałam w domu i ryczałam ze progesteron wyszedł za niski, a dwa dni pozniej okazało sie ze jestem w ciązy. po prostu- nie skupiałam sie na robieniu dziecka tylko na badaniach, a sex był bo była ochota, ale tez było nastawienie ze \"i tak nie wyjdzie, musze najpierw zrobic badania\" a jednak wyszło. niestety na krótko. druga ciąza poszła szybciej, ale tez niespodziewanie. bylismy na wakacjach, dni płodne juz sie skonczyły ( miałam juz ok 20 dc) no i ponioslo nas pod namiotem :) kochalismy się bo chcielismy, wiedziałam ze juz po płodniakach- a jednak nie- wtedy wlasnie zaszłam w ciąze. wniosek- nie myśleć!! nie liczyć, nie obserwować sluzu itp. kochac się dla przyjemnosci. ale jak zmusic do tego mózg, zeby nie myslał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, jeszcze dodam ze u mnie to chyba nie tylko relax pomagał, ale też zioła- piłam specjalną mieszanke na wywołanie owulacji, i za kazdym razem udawało sie zajśc w ciąze juz przy pierwszym cyklu z ziołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita27
U mnie tak jak u Sygity- niestety nic w tym cyklu :( teraz zaluję, że czekalam te dwa, bo po poronieniu podobno jest wieksza plodnosc - a jak pisze minimonia -"'co ma byc i tak będzie". Folik to łykam już ponad 1,5 roku,a teraz metafolin 800 (niby lepszy). Zastanawiamy się, czy nie zrobić badań nasienia męża. Tylko mamy ograniczone możliwosci, bo w moim miescie nie robią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - ja po poronieniu zaczelam sie od razu starac i dopiero po 3 cyklu zaszlam . wiec moze po prostu potrzeba czasu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny nie mam ostatnio czasu pisac bo jutro wyjeżdzam więc rozumiecie załatwianie spraw, pranie ,pakowanie itp. chciałam Wam tylko powiedziec że odebrałam wyniki od tego innego gina co byłam na wizycie i okazało się że zadnej rzęsistki nie mam , jak to pani doktor mi powiedziała mam \"ksiązkowo wzorowe wyniki\". także mój gin się pomylił i niepotrzebnie się leczyliśmy z mężem . jestem strasznie zadowolona , pomnieważ możemy zacząc się starac. właśnie dzis kończy mi się okres jutro wyjeżdzamy , więc będziemy się brac do roboty , zobaczymy z jakim skutkiem :-) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binia, to trzymam kciuki. szkoda ze od razu nie mozna poznac wyników staranek :( mi się zawsze cholernie dłuzyły te dwa tyg po owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam cie...
... i jak tylko twoja stupke czytam to mi sie plakac chce, takie to straszne ze twoje malenstwo stracilas:( Ja wam wszystkim zycze zebyscie zrowiutkie maluszki dostaly:) To musi byc straszne jak sie straci w jakims miesiacu a co dopiero jak minimoni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Ja @ w rozkwicie miałam te plamienia o których Wam mówiłam i teraz juz sprawa jest jasna:) Minimonia ja nie miałam czyszczenia- nie zgodziłam sie na nie...czyszczenie miałam po pierwszym poronieniu i plamienia brudzenia ciagły mi sie prawie 3 miesiące:(.....teraz całkowite poronienie było 20 czerwca i tak wiec nie cały miesiąc po juz mam okres:) ale tak jak lekarze mówią w większości kobiet zaraz po poronieniu organizm wraca do normalnej \"pracy\" czyli do normalnego cyklu....jak sie w moim przypadku okazało że tak jest:)- a przynajmniej mam nadzieje:) Tak sobie myślę że będę brała Luteinę od 16 dc do 25 tak jak to wcześniej było...zobaczymy Luteina może pomóc ,a na pewno nie zaszkodzi... binia co do fwasu foliowego to zażywam :)chyba już od roku...powodzonka na wakacjach mam nadzieję że sie wstrzelicie i coś zafasolkuje:) Pozdrawiam pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita27
Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiunia, a luteine masz pod jezyk czy dopochwowo? ja tez brałam, ale ta podjezykowa jest ohydna! a ta druga z kolei droga :( mi gin powiedział ze tą doustną mozna równiez stosowac dopochwowo, i tak robiłam przez jakis czas, ale straszne bagno sie robi w srodku przez te tabsy. julita27 jak długo się staracie? Pisałas ze zastanawiacie się nad zbadaniem nasienia- chodzi wam o badanie jakości (ile plemników, czy ruchliwe itp) czy o jakies badanie bakteriologiczne? bo to duza róznica. my odbebnilismy juz wszystkie badania prawie, teraz tylko został własnie posiew na bakterie mojego męza, ale u nas to koniecznośc, bo mój przedwczesny poród był wywołany własnie przez jakies bakterie. pozdrawiam pozostałe panie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita27
Zastanawiamy się nad takimi kompleksowymi: ruchliwość, żywotność, badania genetyczne, bakterie itp. koszt ok. 200zł, tylko specjalnie trzeba kawał drogi jechać, a jak brak urlopu, to się robi problem.... Po poronieniu dopiero zaczęliśmy starania, ale to moja niecierpliwość daje znak... Najgorsze jest to czekanie. Minimonia planujecie już w tym miesiącu zacząć starania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita27
Ja mam luteinę podjęzykową. Nie jest taka zła. Mi nawet smakuje ;) Tylko strasznie suchą skórę mam po niej, okropnie. Zastanawiam się też, czy przy cyklach 30sto dniowych - branie luteiny w 16-25 dc jest dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julita, co do badan to nie namawiam i nie zniechecam, ja tez byłam niecierpliwa i poleciałam sie przebadac po 5 nieudanym cyklu, chociaż zalecają badania po min. roku staran. w tym miesiącu jeszcze nie planujemy, teraz czekam na wyniki posiewu, i od nich zalezy czy bedziemy się starac w sierpniu. z tą luteiną to moze nie bierz od 16 dc, tylko pozniej. luteina ma to do siebie ze zbyt wczesnie wzięta moze zablokować owulację. dzien 16 jest w miarę dobry przy cyklach 27-28 dni,(aczkolwiek ja bym ją brała od ok 19-20 dc, na wszelki wypadek) chociaż i tak naprawde nigdy nie wiadomo czy owu bedzie akurat 14 dc. mi się akurat tak trafiło ze przy cyklach 28 dniowych ktoregoś miesiąca owu się przesunęła na 20 dc. a wczesniej się tego nie da ustalic. najlepiej się po prostu obserwowac, jak bedzie pewnośc ze juz po owulacji to wtedy luteinka :) ale wiecie co, czytałam ostatnio sporo na ten temat i lekarz wypowiadał się o luteinie ze jest to zbędny lek. ze nie daje nic poza uspokojeniem kobiety. wg niego wygląda to tak, ze jesli ciąza rozwija się prawidłowo, to poziom progesteronu również odpowiednio wzrasta. jesli zaś z zarodkiem jest coś nie tak, to wtedy progesteron jest niski. a nie ze jest odwrotnie- ze to niski poziom hormonu powoduje wady zarodka i jego słabszy rozwój lub obumarcie. takze (to zdanie lekarza, nie moje) podawanie kobiecie luteiny (czyli progesteronu) nie "naprawi" zarodka, pozwoli mu być moze pożyć kilka dni dłużej, ale skoro podczas zapłodnienia powstały jakies wady to podawanie hormonu podtrzymujacego ciąże jest jak respirator u osoby umierającej- sztucznie podtrzymuje zycie skazane juz na smierc. sama nie wiem, moze odrobinę racji ma, bo mój gin tż kiedyś coś takiego bąknął, ale chyba nie do konca się z tym zgadzam. a co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita27
Sama już nie wiem co zrobić. Jak zacznę sama sobie dawkować te leki, to też niedobrze. A jak zacznę kwestionować zdanie lekarza, to wyjdzie że nie mam do niego zaufania i może go to zniechęcić do mnie -lekarze nie lubią pacjentów, którzy sami lepiej wiedza jak się leczyć (tak, jak i w innych zawodach). No właśnie niby mam owulację przed braniem luteiny, ale w takim razie powinna @ wystąpić po 14 dniach od niej, a tak nie jest. Już i tak zabijam całą spontaniczność tymi wszystkimi tabletkami i obserwacjami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×