Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Hejka! Nie wiem co to jest RGA... może chodziło ci o RNA? (Registered Nurse Adult). Pytalas o tak zwana "hierarchię" - opiera sie ona o Bandy (od 1 do chyba 9). W praktyce, wsród personelu pielegniarskiego: Band 1 - 2: praktycznie nie istnieje Band 3: HCA (Health Care Assistant) - pomoc pielęgniarka, która pomoże ci umyć i nakarmić chorego, dokona tez podstawowych obserwacji. Band 4: na intensywnej to zaawansowani HCA (czasami z degree), już z doświadczeniem i dobrze przeszkoleni, czasami spotyka sie tez tzw. Assistant Practitioners - osoby które już samodzielnie mogą sprawować opiekę nad chorymi (bez podawania leków) Band 5: pielęgniarka dyplomowana, podstawowy poziom po ukończeniu studiów Band 6: pielęgniarka ze specjalizacją; czasami już charge nurse (odpowiedzialna za dyżur), czasami tez pielęgniarka odpowiedzialna za Audyt Band 7: line manager, odpowiedzialna za zespół ludzi, często tez odpowiedzialna za dyżur, Sister, czasami też tzw. practise dewelopment nurse (odpowiedzialna za czuwanie nad standardami, czuwajaca nad osobami bez doświadczenia). Band 8: Matron, coś w stylu oddzialowej tylko z większymi uprawnieniami, czasami obejmuje kilka oddziałów. Tak słyszałem ze ostatnio wymagają preceptorship od wszystkich nowo przyjezdnych, tak jak od pielęgniarek angielskich zaraz po szkole. Jest to nawet fajna sprawa bo daje ci jakieś pól roku na zaklimatyzowanie sie, a już jesteś na pensji pielęgniarki. Jak już pisałem, ja wysłałem aplikacje z Polski i dostawałem odpowiedzi na polski adres. Ważne żeby sie nie zniechęcać (ja wysłałem dość dużo a tylko kilka odpowiedziało). Nic nie tracisz jak sprobujesz.

Ach, wybacz, chodziło mi RGN. Czyli jak obronię licencjat to będę band 5, zgadza się? Na takie stanowisko mogę aplikować i istnieje szansa, że mnie przyjmą? A z tymi aplikacjami to wiem, że wielu nie odpowiada, przerabiałam to w zeszłe wakacje jak byłam w Anglii. Bardzo dziękuję za informacje, obszernie to opisałeś, jestem wdzięczna. :) Nie łapałam tych wszystkich stanowisk, w Polsce jest lekarz, salowa i pielęgniarka. Czasem w niektórych szpitalach asystent, coś jak HCA.

A preceptorship zapewniają bez problemu? Nie robią żadnych komplikacji z tego tytułu? Ty po studiach swoją pierwszą pracę objąłeś jako band 5? Jakieś doświadczenie w Polsce miałeś?

slonecznikowa_buzia, Preceptorship nie jest dla nikogo problemem.Zwrócisz 'poniesione na Ciebie nakłady" w przyszłości szkoląc kogoś młodego (jakiegoś studenta lub świeżo upieczonego adepta pielęgniarstwa). To jest obowiązek każdego w NHS. Ponadto każdy jest zobowiązany do ukończenia kursu,który daje uprawnienia do szkolenia innych.

Coś mi się wydaje Agnieszko, że pomyliłaś Preceptorship z Mentorship.

Ja w Polsce przepracowalem tylko niecałe 3 lata. A jak już pisałem wyjechałem na stanowisko Band 3, gdyż nie miałem ukonczonej rejestracji (nawet dobrze ze byłem na miejscu w Londynie bo kilka razy musiałem sie udać osobiscie do NMC na rozmowę). Po 3 miesiącach, gdy szczęśliwie ukonczylem rejestrację, wskoczylem na Band 5. A szanse na preceptorship masz takie same jak każda nowa pielęgniarka w Anglii. Ważne żeby bardzo dobrze umotywowac swój wybór oddziału w aplikacji.

Sorry Jarek .W głowie Mentorship a piszę Preceptorship. Oj chyba zbyt długo "ćwiczyłam"wczoraj pub :)

Czyli preceptorship wdraża mnie w rytm pracy, natomiast mentorship daje kwalifikacje do wdrażania innych, tak? Zarówno jedno jak i drugie jest obowiązkowe?

A czy rejestrację w NMC można w CAŁOŚCI przejść nie będąc w UK? Czy jest potrzeba przylatywania na miejsce w celu dopełnienia jakichkolwiek formalności? I czy jest szansa, że zatrudnią mnie w NHS jako Band 5, gdy będę miała polski dyplom licencjata? Dużo pytań, ale mam nadzieję, że nikogo nie zamęczę. :)

pierwsze słyszę że mentorship jest obowiązkowe..

Preceptorship nie w każdym przypadku jest obowiązkowy. Obowiązkowy jest z założenia dla tych ,którzy ukończyli studia i przychodzą do pracy w NHS. W moim przypadku tego nie wymagali,bo (chyba dlatego) wcześniej pracowałam jako Bank Staff. Preceptorship dla Bank Staff jest niewykonalny,ponieważ każdego dnia możesz być na innym oddziale.Inna specyfika każdego z miejsc i wymagane nieco inne umiejętności.Po przyjściu na ICU miałam za to 8 tygodni szkoleń... Rejestrację w NMC mozna w całości przejść nie ruszając zadka z PL. Po zarejestrowaniu w NMC nie ma przeciwwskazań do aplikowania na Band 5 do NHS. Jednym się to udaje dosyć szybko a inni stukają tam długo i im nie wychodzi-jak to w życiu...

Oczywiście kurs Mentorship nie jest obowiązkowy. Jednakże nie da rady wskoczyć na Band 6 jak sie go nie ma.

Jarek123, Jest wielu śledzących ten wątek ,którzy bladego pojęcia nie mają jaka jest siła nabywcza zarabianych przez pielęgniarkę funtów w takiej aglomeracji jak Londyn.Wydaje się ,że ci co tego jeszcze nie zasmakowali zachłystują się wysokością zarobków przeliczając funty na złotówki a następnie porównują otrzymaną kwotę do kosztów życia w PL. Jestem pewna,że ,że jako już zasiedziały Londyńczyk dużo dobrego byś zrobił, gdybyś w łopatologiczny sposób porównał zarobki netto początkującej pielęgniarki ze składowymi kosztów utrzymania w Londynie.Po takiej lekcji każdy "neofita" powinien nauczyć się twojego "wykładu" na pamięć. To pomoże uniknąć wielu rozczarowań a czasami nawet katastrof finansowych..

Jarek123, Z tego co mi wiadomo kurs Mentorship od jakiegoś czasu jest obowiązkowy (zmieniły się przepisy) dla wszystkich. U nas bez ukończenia tego kursu nikt nie ma prawa być skierowany na inne kursy,których ukończenie jest obowiązkowe.(NHS nie pokryje kosztów żadnego kursu,gdy nie masz Mentorship) Ile lat przepracowałeś na ICU nim stanąłeś do konkursu na Band 6? Pytam,bo u nas jesienią 2 Bandy 6 odchodzą od nas.Inni Koledzy Band 6 bardzo namawiają mnie ,żeby stanąć do konkursu,bo według nich jestem odpowiednią kandydatką:) a ja nie bardzo potrafię oszacować swoje szanse w "starciu" z innymi kandydatami-starymi wyjadaczami. Ponadto mam obiekcje co do tego,czy w przypadku ,gdyby padło jednak na mnie nie spowodowałoby to popsucia się doskonałej jak dotąd atmosfery w pracy.

podaję dla zarobków zwykłego śmiertelnika na 1000 f (co mozliwe jest przy prawie min stawce ok 200 h w miesiacu jako opiekun. 200 (północ) 300 plus (południe) 300 plus londyn za pokój 1 osoba klitka wynajem 1 pok mieszkania zal od regionu 400-1000 . mc plus council tax ok 50 - 100 na mies jedzenie około 160-200 miesiecznie zal co jesz jak itp bus karta miesiąc nawet 50 f papierosy min 5 f jeśli ktoś w polsce jest przzwyczajony do gospodarowania kasą to zaoszczędzi nawet z mniejszej pensji a jak ktos lubi wydawać, to nawet 2 koła mu nie wystarczą;)

pielęgniarka w pl a w uk (różnice stanowiska, podstawowe aspekty) 1. opiekun w uk to odrębna profesja mozna z tego uzyskać kwalifikacje tzw nvq, trójka daje juz mna ozliwosc pracy jako nad opiekun czyli senior, na tym poziomie uczy sie głównie kwestii papierkowych na dwójce pierdół 2. do podjęcia pracy poza rejestracja jako piel obowiązkowe jest sprawdzenie w ang odpowiedniku rejestru czy sie nie wisi gdzies np. za molestowanie koszt ok 50 f 3. pielegniarki w wersji angielskiej to RMN RGN ta pierwsza to mental dla pracy z ludzmi którzy mają cos nie halo ta druga to po prostu ogólna pielegniarka różnica mimo tego ze piel w uk również myje tyłki jak trzeba jest taka, ze tam funkcja opiekuna pozwala realizowac podstawowe aspekty opieki które w pl sa zrzucane na piel, bo nei kazdy oddział ma salowe a panie z kuchni lub od sprzątania sa teraz z pryw firm i nie chca tego robic, ponadto w wersji ang np. sa zastępcy menadzera, którzy na zmianei zarządzają pracą a men jest od tego od czego ma byc doświadczenie z pl ma sens o tyle o ile ma sie wiedzę jezykową odpowiadająca poziomowi wiedzy medycznej, bo inaczej .... odradzam wyjazd typu za opiekę pomozemy w zdobyciu pin i bla bla bardzo czesto sie pracuje a potem .... potem sobie trzeba poszukac pracy jako piel, nie jest to 100 procent reguły ale dosc czesto; liczy sie mocne przygotowanie językowe bez lipy, obczytanie, zdolnosc pisania (raporty), nie chodzi o jakies wydumane dumanie tylko sprawnie i na temat nie nalezy patrzec na aspekt kasy, bo tam ona jest relatywnie mała, biorąc pod uwage ze to juz konkretny zawód; raczej trzeba patrzec całosciowo na możliwości pracy, rozwoju itp a najbardziej podstawowa róznica jest taka ze tam jest jeszcze wieksza odpowiedzialnosc takze na niektorych oddziałach szpitalnych gdzie piel przejmuja całość opieki a lekarz jest ale nie na zawołanie

I na koniec kilka faktów: 1. w uk wg. danych urzędowych pracuje (tylko!) ok 2 tys. pielegniarek polskich 2. w 2020 r. zabraknie w pl 60 tys pielegniarek (policzone przez izbę) 3. początkowa pensja w pl ok 1500-2000 zł na ręke zal. od rejonu kraju lepsza kasa po 5 mgr lub 2 lata stazu i 2 lata specjalizacji czyli po 3 letnich studiach dostajesz ok 400 f na rękę na wszystko (zycie nauka dalsza itp itp itp) 4. w pl na różnych forach szkaluje sie iobrzuca błotem pielegniarki od onetu po przeróżne fora i przy okazji umieszczania artykulów o tej tematyce 5. w uk za studiowanie tego kierunku dopłacaja w pl jak ktos nie ma juz 18 lat to na odpłatnych (nadal stacjonarnych) płaci 1 tys funtów (przeliczenie) rocznie za naukę plus koszty i praktyki, za mgr i podnoszenie kwalif. płaca szpitale od 100 do 300 zł ale nie zawsze ostatnio brak kasy 6. dla porównania w szkole niepaństwowej na zarzadzanie administracja 400-500 osób płatne, na tym kierunku maksimum 30-50 7. lekarz z praktyką zarobi 5-20 tys. (dyżury), na internie tylko, piel taka kase moze robic pracujac 7 dni w tyg. na kontrakcie a zasady kontraktów pewnie wielu z was zna 8. w polskich szpitalach jest mnóstwo osób z mgr które po prostu rozdają leki, w uk mgry siedzą na ciepłych posadkach zarządzania ..... resztę plus wnioski dopiszcie sami

Agniecha: koniecznie startuj na band 6. W moim przypadku była to jedna z lepszych decyzji (ja na ICU już jestem prawie 7 lat - 3 rożne szpitale w Londynie). A co do zarobków, to rzeczywiście nie wiem czy dałbym radę przeżyć będąc opiekunem. Obecnie, jak już pisałem, po specjalizacji, dobrym doświadczeniu zarabiam około 25-30£/godzinę na rękę, co daje wygodne życie. Oczywiście początki miałem nie łatwe bo zarabialem tylko około 1500£/miesiąc co uważam ze jednak daje ci jakieś spokojne życie. Zgadzam sie z opinia, ze nie należy wyjeżdżać z myślą zarobienia super pieniędzy. One oczywiście przyjdą z czasem. Ważne jednak myśleć o rozwoju, szansie osiągnięcia czegoś. To jest najważniejsze. Dodam ze dla mnie pielęgniarka w Polsce a w UK to dwa rożne zawody.

Jarek123, Thx za obszerną i merytoryczną wypowiedź.Dodam tylko,że moje wnioski z obserwacji własnych oraz przemyślenia dotyczące ewentualnych posunięć w przyszłości są całkowicie zbieżne z tym jak przedstawiasz to Ty.. Nic dodać nic ująć.

Bardzo fajnie i konkretnie opisujecie brytyjską rzeczywistość. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak to pomaga w zrozumieniu funkcjonowania tamtejszych szpitali. Dodam, że ja nie przeliczam funtów na złotówki, byłam tam, mieszkałam, wiem co ile kosztuje i na ile dana pensja starczy. A z angielskim, miałam na studiach angielski specjalistyczny, teraz wybieram się na taki kurs w szkole językowej, uczę się w domu. Nigdy nie miałam problemów z tym językiem. Chcę wyjechać, bo lubię się rozwijać. Tutaj jest możliwość zdobycia tytułu mgr, ale osoba posiadająca taki tytuł nie może wykonać nic więcej niż osoba z licencjatem. Jedyny plus to własna satysfakcja i dodatek do podstawy, ok. 200zł, ale nie każdy szpital honoruje finansowo wyższe kwalifikacje i tytuły. W UK rozwój wygląda całkiem inaczej, każdy tytuł daje nowe możliwości. Motywacją do wyjazdu również są pieniądze, ale wiem, że od razu nie przyjdą, jak wszędzie. :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że jeszcze ktoś mieszkający tam jest chętny do udzielania odpowiedzi na moje pytania. :)

Może mi ktoś podać tytuł i autora jakiejś książki, w której zamieszczone są brytyjskie standardy wykonywania różnych czynności przez pielęgniarkę, cewnikowanie, pobieranie krwi itd? Taką, z której korzystają brytyjscy studenci. Najlepiej uczyć się angielskiego na takich tekstach. :)

Zajrzyj tutaj: The Royal Marsden Hospital Manual of Clinical Nursing Procedures, Lisa Dougherty Sara Lister Pozdrawiam :-)

Nie ma takiej książki, to nie Polska. Każdy szpital ma swoje standardy. Najlepiej poszukać na stronie szpitali. Każdy z nich ma inne "policies".

Kiedyś moja koleżanka pracowała w szpitalu, ale w końcu bardziej jej się opłacało założyć swój biznes, ma teraz cukiernie Polish Village Bread i mimo że początki były ciężkie, to jest zadowolona. Jak ktoś ma możliwosć, to myślę, że warto zaryzykować.

Nie masz racji kdsds, ale nie chce mi sie już tłumaczyć czym sie różnią standardy od "policies"

Cześć mam pytanie, rejestrowalam sie online przeszło 3 miesiace temu, i juz danwo przyszedl mi formularz good characters, good health. ile on jest wazny?? dopiero dostalam wszystkie dokumenty ze szkoly i moge wysylac.. tlyko czy on jest jeszcze wazny? na tronie wyczytalam ze 3miesiace (wiec juz minelo) a ponownie ywpelnic formularza onlline nie moge.

co do posta poprzedniego mozna zadzwonic do nmc i oni robia refresh aplikacji. Ja tak wlasnie zrobilam. Dzisiaj dzwonilam do NMC i okazalo sie,ze moje dokumenty zostaly zaakceptowane i dzisiaj wyslali do mnie juz list. Czy ktoras z pielegniarek pracujacych w UK badz rejestrujacych sie w NMC moz emi napisac jaki jest kolejny etap? Co jest kolejnym krokiem po otrzymaniu akceptacji?

Po zatwierdzeniu aplikacji, jeśli wszystko będzie sie zgadzać i nie poprosza o dodatkowe dokumenty to otrzymasz "Statement of entry" i PIN number. Po tym tylko zostaje szukanie pracy.

Jarku to ja pisalam wczesniejszy post. Dzisiaj wlasnie dzonilam do NMC i kobietka poinformowala mnie,ze aplikacja zostala zaakceptowana i maja mi wyslac list. Pytala rowniez, czy chce uiscic oplate. Wczesniej juz placilam 110 funtow i wiem,ze teraz tez bedzie mnie czekala oplata chyba 100 funtow. Powiedzialam tylko,ze poczekam najpierw na listowna informacje i wtedy zadzwonie,zeby dokonac wplaty. Czy otrzymam jakis dokument typu pielegniarskie id? Pracuje na Jersey wiec tu rowniez bede musiala sie zarejestrowac jako piel. Bo niby jersey nalezy do UK ale nie do Unii Europejskiej

Jeszcze kilka lat temu NMC wysyłało co roku kartę z wydrukowanym twoimi danymi i PINem.. Teraz już tego nie robią. Każdy może sprawdzić swoje dane w rejestrze NMC online. Wejdź na stronę NMC http://www.nmc-uk.org/Search-the-register/, wpisz swoje (nazwisko wystarczy) i sprawdź czy już jesteś zarejestrowana. A niestety 100£ to opłata roczna, którą prędzej czy pózniej będziesz musiała zapłacić. :-) pozdrawiam, powodzenia i zazdroszczę pobytu na Jersey :-)