Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Mamuśka26 jesteś z Mazur....ja też...może blisko siebie mieszkamy?:) Możesz bliżej napisać skąd jesteś....miasto jakieś? Ja do pracy brałam zawsze dwie kanapki i starczy, a teraz biore kilka kanapek, jogurt, cos do picia, banana, jakies jeszcze owoc, cukierki i herbatniki...a co najlepsze....każda kanapkę mam z czyms innym hehe bo w każdym momencie mam ochotę na coś innego i musze byc zapezpieczona:) A co do garderoby to ja uwielbiam chodzić po sklepach z odzieżą używaną i właśnie tam już wyrwałam kilka super fajnych ciuszków na brzusio:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja kwietniowki :P tu majoweczka z 2009 :P dziewczynki mam pytanko widac Wam juz brzuszki ??? jelsi tak od ktorego tyg spodnie zrobily sie przyciasne ??? :) duzo zdrowka Wam zycze! ... i zazdroszcze takich widoczkow z usg :) ja mam dopiero za 2 tygodnie komncem 7 tygodnia - pwoinno byc widoczne jzy serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie teraz w 9 tc zaczęło sie robic ciasno w spodniach, szczególnie pod wieczór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izia ja jestem w 13 tygodniu ciazy (liczac od ostatniej @). Jakies 3 tygodnie temu spodnie zaczely byc na mnie za ciasne, w tym tygodniu kupilam sobie ciazowe. Mysle ze duzo zalezy od budowy ciala i innych czynnikow ale wszystkie dziewczyny na tym topiku wspomnialy ze brzyszki im sie juz powiekszaja (wieczorami sa bardziej widoczne). Znaczenie ma tez to czy to pierwsza czy kolejna ciaza. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka26
Hej Karolina1983 dokładnie to jestem z Ostródy a Ty? A co do odzieży to uboga moja szafa jeżeli chodzi o ciążowe rzeczy! wszystko jest już za ciasne :-) ale cóż w końcu to ciąża :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam z jedzeniem podobnie jak Karolina... kiedys starczały mi do pracy 2 bułki, a teraz? torba czasem jest za mała, by wszystko pomieścić... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam w koncu... Filka moj facet pracuje 80 km od domu, wyjezdza na caly tydzien wiec ma go tylko na weekendy, ale to strasznie krotko w ogole tego nie odczuwam jakby byl bo zaraz znowu go nie ma :( dlatego tez czasem tak narzekam, bo chcialabym aby ktos sie mna troche zaopiekowal-zupelnie jak male dziecko... a tak jestem sama, o wszystko musze troszczyc sie sama wszystko zalatwiac i szczerze czesto mam juz tego dosc. Apple ja tez moglabym wszystko pochlaniac co niezdrowe a na zdrowe jedzonko musze sie zmuszac... a szczegolnie mialam tak na poczatku ciazy, ze np chipsy moglam cala duza paczke oproznic w pol godziny i sie jeszcze rozgladalam aby kolejna zjesc. od dwoch dni chodza za mna frytki. dzis w koncu sobie zrobie, uwielbiam frytki :D witam nowa mamuske :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Applle kuchareczka to ze mnie raczej kiepska. Mam pare ulubionych przepisów i tyle. Baderka mojemu lekarzowi chodzi o badania na szerszą skalę a nie tylko NT bo to mi już robił i jest ok ale nie dopytałam dokładnie:( Wesolutka jedyna rada to szukać pracy bliżej bo trudno chyba tak żyć a jak się dziecko urodzi to już wogóle:( Mróweczki spodnie może masz za luźne bo brzuszek jeszcze niewielki, ja też takie kupiłam i mi trochę zjeżdżają ale mysle że to się zmieni. Narazie zapinam zwykłe spodnie na gumke a nie na guzik:) A co do jedzenia to w pracy zapełniłam pół lodówki żeby mieć różne rzeczy pod ręką jak mnie najdzie a i tak zawsze mi czegoś brakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bedzie dziecko to na poczatku pomoze mi mama. tatus niestety jesli nie ebdzie tutaj pracowal gdzies w okolicy to zawsze bedzie na wyjazdach, pracuje tam gdzie ma zlecenie i tak juz jest od jakiegos czasu. tylko wczesniej jakos sie do tego przyzwyczailam, ale teraz bardzo mi go brakuje. no chyba ze w przyszlosci sie cos zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Ale przepisy, jak w końcu wyjdę z domu i dojdę do sklepu, to na pewno coś wypróbuję. :) U mnie dziś rzeczywiście było rano słoneczko i do jakiejś 13-14 dzień był cudny, ale potem wróciły chmurzyska i deszczysko :( Witam nową mamuśkę ;) i izię ;) Co do ciuchów ciążowych, to ja jeszcze nic nie kupuję, jestem dosyć duża sama z siebie, więc na razie nie ma problemu, choć brzuszek \"ciążowy\" juz można wyczuć. Mama podarowała mi fajną różową tunikę z długim rękawem, więc w razie czego będzie. Gorzej z dołem, bo do zakupów ciuchów przez internet mam wątpliwosci. Ja mam USG dokładnie za tydzień, właśnie z tym badaniem przezierności, czy tam jak to się nazywa ;) Pozdrawiam, zwłaszcza wszystkie pracujące i idę dalej leżeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filka mam nadzieję że masz rację.. ale żeby poprawić sobie humor pojechaliśmy do ciążowego (jedynego w miescie :) ) i zakupiłam spodnie - idealne na teraz i spódniczkę zamiast spodni eleganckich i odrazu humor mi się poprawił.. A jak już zobaczyłam że rozmiar spódniczki to \"s\" to normalnie jestem wniebowzieta :D (normalnie nosze rozmiar 38\\40) Głupota a jak cieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszytskim i nowym i tym już zadomowionym kwietniówkom! Ostatnio trochę się pochorowałam, myślałam, że padnę. Katar kaszel głowa mi pękała. Dostałam nawet antybiotyk wziewny.... ahhh mam do siebie żal, że się tak urządziłam. Apple_Seed w zachowaniu ludzi dookoła diametralna zmiana. Bliscy wiadomo: nie rób tego nie rób tamtego, a zjedz jabłuszko. Natomiast inni jeżeli sami zauważają, że jestem w ciąży albo ich o tym informuję, robią się milsi i uśmiechają się. Zazwyczaj ludzie traktują mnie jak nadęta i pewną siebie gówniarę- choć mam 28 lat i uwieżcie mi nie jestem taka. Zresztą ludzie są różni, rówieśnicy traktują mnie z nieufnością, ale jak przychodzi co do czego to starsze osoby proszą mnie o pomoc, przy przejściu przez ulicę, przeczytaniu daty na opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matki proszą, żebym im " spojarzała" na dziecko, o zgrozo ja bym tak nikomu nie zaufała. Choć dookoła mnóstwo innych osób. Ogólnie jest bardzo miło być w ciąży, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka26
Oj bardzo miło ;-)pod każdym względem!! już nie mogę się doczekać brzuszka takiego większego!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart231
Dziewczyny ja mam problem. Mam straszne samopoczucie oprocz nudnosci i wymiotow, wedlug dzisiejszego usg jestem w 12 tyg i 6 dni. Nie wiem jak mam sobie radzic z tym,ze nie mam w ogole ochoty wstawac z lozka ani nic robic. Jak jest z Wami przeraza mnie to i boje sie ze mi tak zostanie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wrocilam wlasnie od gina i wszystko w poarzadku!!! Badanie przeziernosci ok. Hurra!!! Widzialam dzidzie, mialam takie odczucia jak kazda z Was, czyli...nie do opisania! Fikal sobie ten bobasek jak na zlosc lekarce, ktora raz mi robila usg dowcipne potem przez brzuch potem znowu dowcipne, bo sie maly uparciuch nie chcial do zdjecia i do pomiarow ustawic:) Sluchalam tetna serduszka, niezla pikawka:) Dzidziulek ma prawie 6 cm. Jestem taka szczesliwa, musialam Wam zaraz to napisac!!! Mam 3 fotki, ktore bez przerwy ogladam, szkoda ze moj maz jest na delegacji, mowi ze sie nie moze doczekac az te wydruki zobaczy. Gin powiedziala ze na nastepne usg moge przyjsc z mezem bo bedzie juz przez brzuch. Super!! Sciskam Was mocno, strasznie sie ciesze, ze mamy tutaj takie fajne grono przyszlych mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smart.. na Twoim miejscu nie przejmowałabym się tak bardzo tym, że Ci się nic nie che. Ja czuję się dobrze a leń we mnie wstapił straszny. Mąż mój troskliwy wysyła mnie na basen, proponuje wyjazdy a ja jak taką flądra leże i nic i dobrze mi z tym. tj Nam haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart231
No a dla mnie ejst to niesamowity problem, bo nie chce byc takim leniem. Co ma sie z kobiety ktora lezy i nic nie robi. i narzeka(staram sie nie,ale to samo przychodzi) nie potrafie sie z niczego cieszyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smart, ja w zeszlym tygodniu mialam to samo po prostu nie mialam sily zeby wstac, raz sie nawet poryczalam ze zlosci. Mam do tego bardzo niskie cisnienie, moze ty tez masz takie? W tym tygodniu jest lepiej, do godz.14 czuje sie w miare ok, potem mecze sie nawet 5 minutowym spacerem i caly czas bym spala. Nie przejmuj sie damy rade, ja postanowilam duzo czytac, slucham kojacej muzyki, maz masuje mi plecy i glowe no bo jakos trzeba to przetrzymac. Podobno bedzie coraz lepiej! A jak tam twoje bole brzucha? Dostalas cos na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka26
Apple_Sed to super, że dzidzia rośnie ! ja też na zdjęcie z Usg co chwila patrzę i sama do siebie się uśmiecham :-)!! Smart nie martw się ja też mam mdłości i wymioty, brak mi często apetytu itd. proponuję spacerek naprawdę warto się dotlenić! na pewno te objawy Ci znikną nie martw się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka26
A i dziękuje za miłe powitania :-) Wam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smart ja mam doslownie to samo, nic mi sie nie chce robic a dodatkowo budze sie w srodku nocy kilka godzin nie moge zasnac a jak juz mi sie uda i po jakims czasie sie obudze to jestem cala polamana i nie do zycia. z ta roznica, ze ja ani razu nie wymiotowalam. za to do jedzonka zmuszac sie czasem musze, bo nie mam na nic ochoty. jadlabym wszystko co nie zdrowe... czy wasze rodziny sie pytaja o np badania jakie robicie w ciazy?? bo ja glupia wygadalam sie szwagierce ze bede robila te prenatalne i ona juz dzis drugi raz mi dzwonila zebym sie zastanowila, bo przeciez jestem mloda zdrowa i ze sama sie doszukuje dziury w calym. bo przeciez nie potrzebnie chce te badania porobic, ze niepotrzebne kolejne usg bo skoro ja sie "dobrze czuje", z dzieckiem nic sie nie dzieje, ciaza nie jest zagrozona to po prostu po co??? a ja chce wiedziec, czuje cos takiego w srodku, to jest silniejsze ode mnie. nie wiem czy to przeczucie, ale po prostu jak zrobie te badania to bede spokojniejsza. szwagierka ma juz prawie 7-letnie dziecko... a ciagle sie wtraca, po co ci wozek nowy skoro po moim jest, po co na darmo wydawac pieniadze... wkurza mnie to strasznie wrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smart, rozumiem co czujesz a postaraj sie te ambicje odstawic na czas ciazy. To ze sie slabo czujesz i jestes rozdrazniona nie oznacza ze jestes leniem i mam nadzieje ze nikt tak cie nie traktuje! Taki maly przyklad: dziewczyna ktora byla po mnie u lekarza powiedziala gince ze po odkurzaniu brzuch ja boli, a ginka na to zrobila taaakie oczy ze dziewczyna w ogole okurza!:) i kazala sie jej oszczedzac i relaksowac. Wiem, ze nie chodzi tylko o prace domowe ale ogolnie o taka aktywnosc zyciowa ktora teraz nagle sie skonczyla, ale to przeciez tylko kilka tygodni! w drugim trymestrze bedziesz czula sie lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka26
Wesolutka proponuję nie słuchać szwagierki! jeżeli uspokoją Cię badania to po prostu je zrób! takie jest moje zdanie a już na pewno nie słuchaj nikogo w takich radach jak to, że wydajesz niepotrzebnie pieniądze itd jak tak będe robić! trzymaj się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie wesolutka, to Twoja ciaza.. Niestety przyzwyczaj sie , ze ludzie blizsi i dalsi beda zawsze wtracac swoje 3 grosze... Spokojnie odpowiadaj jakie jest Twoje zdanie nawet jakbys miala to robic 100 razy, w koncu przestana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apple_seed, ja po swoim usg tydzień temu miałam na buzi uśmiech od ucha do ucha. To jak zobaczyłam fikające maleństwo- to najpiękniesza chwila w moim życiu. Bardzo żałowałam, że nie wzięłam męża. smart... wyluzuj, naprawdę nie warto się nakręcać. Rób to na co masz ochotę, teraz nie tylko Ty sterujesz swoim ciałem. Może powinnaś trochę się pobyczyć. Zobaczysz energia wróci. Wesolutka moja babcia mi powiedziała, że dokońca ciąży mam nie chodzić do ginekologa i broń Boże usg! Moja mama powiedziała, żeby za często nie robić wyników- czyli w cale. To jakaś masakra jest. Dostaję piany przysłowiowej. Babci to ja mogę wybaczyć wszystko. A mama przegina. Każe mi uważać na wszystko nawet na pełnie księżyca i tęcze hahaha. Szkod, że ze mną w brzuchu w 2 mcu wybrała się na wczasy 2000 km maluchem w 4 osoby.... bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm szwagierka nie przestanie, chociaz obiecywala juz ze nie bedzie sie wtracac robi to dalej, w koncu sie z nia pokloce i bedzie najlepiej przynajmniej bede miala swiety spokoj. chce zrobic te badania i chce miec nowy wozek taki na jaki bedzie nas stac i nie dlatego aby zrobic jej na zlosc tylko dlatego, ze w przyszlosci planujemy drugie dziecko, bo chcemy miec dwojke i nie chce pozniej za kilka lat kupowac nowego wozka, a juz na pewno nie bede uzywala wozka ktory ma ponad 10 lat... dzieki dziewczyny :) :) :) a wlasnie co do 3 groszy od innych, moja kolezanka ktora ma trojke w tej chwili cos mi za kazdym razem o glupich przesądach gada, nie wierze w to, ze gdy mam jedna noge podkulona to dziecko z taka noga sie urodzi, albo ze jesli bede zakladala pasek to dziecko bedzie owiniete pepowina. takie glupie zabobony, ona czegos tam nie robila a pozniej sie dowiedzialam ze pila piwo i jak jej maz sam stwierdzil "nie zaszkodzi i tobie jak jej nie zaszkodzilo"- idiotyzm, tak samo kolezanka palila duzo w ciazach i pali teraz nawet przy dzieciach czesto nie sama, ja na szczescie skonczylam z tym nalogiem a jesli mam cokolwiek pic to tylko i wylacznie karmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkarolina jesli wiedziala o ciazy to ta podroz byla przegieciem i do tego kaszlakiem :O masz racje bez komentarza widze, ze ty masz gorzej z "dobrymi radami" moja szwagierka przy twoich rodzicielkach to chyba pikus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart231
Boze jak milo poczytac takie rzeczy. dzieki dziewczyny. choc wiem,ze nie ejstem sama, tez czekam na koniec trumestru w sumie to juz zaczl sie drugi,ale zdaje sobie sprawe ze z dnia na dzien nic sie nie zmieni, musze jesczze troche poczekac. Ja mam czasami takz,e budze sie w nocy i nie moge spac bo np boli mnie brzuch lub jest mi niedobrez. Ciezko jest szczerze mwoiac, ale zyje z nadzieja,ze to sie zmieni. Pozdrawiam serdecznie trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny :-) od wczoraj mój brzuszek jakoś się tak powiększył i spodnie zaczęly mnie uciskać. Dziś pojechaliśmy na zakupy i kupiliśmy pierwsze ciążowe spodnie. Tylko mam jakieś dziwne wrażenie że 8 tc to chyba za wcześnie? Odebrałam dziś badanie ogólne moczu. Nadal mam zasadowy odczyn i w dodatku leukocyty a więc jakąś bakterię. Jutro mam zrobić posiew a od dziś mam brać Urosept i dalej do niedzieli włącznie Papaverynę bo ból ustępuje. Teraz boli tylko czasem. Zobaczymy co wyjdzie z posiewu ale lekarz mówi że mogę iść na zwolnienie i do łóżeczka albo do szpitala. Martwię się tym wynikiem. czym grożą leukocyty w moczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×