Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Gosian ma racje waga jest nie potrzebna.. natomiast ja sie zastanawiam jaki termometr kupic.. rteciowy i na czolo(pasek ) odpada, elektronicznym u maluszka da sie tylko w pupci, Kupilismy tez taki to ucha i za kazdym razem co innego pokazuje.. Nie wytrzymalam i przegladnelam ciuszki po corci z piwnicy i o dziwo okazuje sie ze nie jest tak zle.. :) duzo kremowego zielonego i nawet niebieskiego... rozowe liliowe, i z kwiatowymi aplikacjami odłożyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeśli chodzi o termometr polecam zwykły rtęciowy. Ja mierzę temperaturę w pupci maluszka i odejmuję 5 kresek. Co do termometru do uszka odradzam bo jest niewiarygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Jestem wkurzona,bo miałam iść dziś do przyjaciołki na urodzinki a tu niestety ból glowy od rana i mdlość wieć dupa nie ójde:(A na obiad pizza dla moich chlopaków(oczywiście nie własnej roboty). Izabart szczerze Ci współczuje,że ciągle Ci trzymaja te nudności i wymioty i nie mozesz jeść normalnie.Mnie juz prawie zupełmnie odpuściło.Czemu masz to tak długo?Podobno hormon ciążowyodpowiedzialny za to cholerstwo wytwarza się tylko do 14 tygodnia.Szczęśliwe te ,które nie wiedza co to mdłości w ciąży. Co do kupowania ciuszkow o rzeczywiście ciężko się powstrzymać:) Dziewczyny te które pierwszy raz rodza nie bujcie się.Naprawde istieje coś takiego jak instynkt macierzyński.Oczywiści lektura jak najbardzie jwskazana.Ja naczytałam się tomów gazet o pielęgnacji noworodkow pożyczoych od kuzynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wlasnie wrocilam z zakupow z nowymi spodniami ciazowymi ikombinezonem dla dzidzi hehehh jakbyscie nas widzieli z moim w tym sklepie dla dzieci jakie dwa swiry!! Z tymi mdlosciami to moja gin mi powiedziala ze niektore tak maja ze nawet do konca moga miewac. U mnie juz lepiej troszke bo czasami mam chwile ze jest mi dobrze i wtedy to konia z kopytami bym zjadla, chyba ze zanim cos upichce to juz mnie zemdli.... Ja mysle ze to jest spowodowane tym ze od poczatku biore duphaston na podtrzymanie to jakies hormony ciazowe dopiero teraz bede to powoli odstawiac i mysle ze mi przejdzie. Spoko wytrzymam i tak sie strasznie ciesze ze jestem w tej ciazy i nic zlego sie z dzidzia nie dzieje a te zakupy dla bobaska to prawdziwa przyjemnosc. Kupilam juz pare rzeczy wczesniej ale to wlasnie takie body i pajacyki, przewaznie biale i jedna rozowa sukienka (smieje sie ze tak mi sie podoba ze nawet jak syn bedzie to goraz ubiore)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie czasami boje, ze nie mam zadnego instynktu macierzynskiego... jak widze w tv jakies malenstwo usmiecham sie, jak widze u kolezanek tez ale strasznie boje sie wziasc na rece a nie mowiac juz o przewijaniu. chcialam tego dziecka bardzo, ale boje sie ze sobie kompletnie nie poradze z wlasnym maluchem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja tez pisze do was z przerwami bo niestety moje samopoczucie nadal jest koszmarne mdlosci mam dalej i mocne bole glowy to juz 15 tydz , czasami mam juz dosc to moje zle samopoczucie wogole nie pozwala mi sie cieszyc ta ciaza, w pierwszej ciazy czulam sie doskonale mialam mnostwo energi to byl naprawde cudowny okres a teraz mam nadzieje ze wreszcie bede sie czuc dobrze bo sie wykoncze ehhe w poniedzialek bylam na usg niestety sama bo maz musial byc w pracy , lekarka mowi ze mozliwe ze to chlopiec ale narazie dzidzi zabardzo sie ruszalo i uciekalo z tyleczkiem zeby miec pewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja tez pisze do was z przerwami bo niestety moje samopoczucie nadal jest koszmarne mdlosci mam dalej i mocne bole glowy to juz 15 tydz , czasami mam juz dosc to moje zle samopoczucie wogole nie pozwala mi sie cieszyc ta ciaza, w pierwszej ciazy czulam sie doskonale mialam mnostwo energi to byl naprawde cudowny okres a teraz mam nadzieje ze wreszcie bede sie czuc dobrze bo sie wykoncze ehhe w poniedzialek bylam na usg niestety sama bo maz musial byc w pracy , lekarka mowi ze mozliwe ze to chlopiec ale narazie dzidzi zabardzo sie ruszalo i uciekalo z tyleczkiem zeby miec pewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym właśnie polega instynkt macierzyński,że czujesz go tylko do swojego maleństwa:) Jak zobaczysz dzidziusia po raz pierwszy,jak poloża Ci go na brzuchu to poczujesz sie tak niesamowicie,że nie da się tego opisać:)Bedziesz wiedziała instynktownie jak podac mu pierś,jak przytulić zeby nie płakał.Ja mialam 20 lat jak urodziłam i mimo,że nie miałam zielonego pojecia o tak małych dzieciach dalam sobie rade i jakoś niespecjalnie się bałam.Teraz za to boje się bolu przy porodzie,bo już wiem czym to smakuje.Mam nadzieje,że będzie szybciutko i mniej boleśnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej alison. Ja też mam nadzieję, że będzie szybko i będzie mniej bolało, chociaż zbytnio nie mogę narzekać na pierwszy poród, ale znajoma mi powiedziała, że u niej szybko było ale dopiero za 5 razem :). Super co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicola współczuje...życze Ci zeby przeszło jak najszybciej...jeżeli moge Ci cos poradzić to mnie pomagala troche cyryna i woda z cytryna.Chociaz pewnie na kazdego dziala co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! od wczoraj tu nie zaglądałam bo miałam dzisiaj urlop a tu tyle się działo:) Mróweczki gratuluję chłopca bo chyba tak właśnie chciałaś. Apple dzięki za przepis, jak masz jakąś fajną zapiekankę z makaronem to też chętnie się poradzę:) Gosian super z tymi bliźniakami:) ciekawe jaką będą miały płeć:)ja jak już pisałam wcześniej też mam pare ciuszków, kremowe, niebieskie bo lubię niebieski a różowego za bardzo nie lubię:) powiedzcie mi kaftaniki to są takie rozpinane koszulki? czy w kwietniu będziemy potrzebować jakiegoś śpiworka? takiego cieńszego np z polaru? też się czuję zupełnie zielona ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz tyle sie nasluchalam o tych porodach,że się słabo robi. Ostatnio jak bylam na usg w kolejce zgadalam sie z taka babka,ktora była już w 3 ciąży i opowiadala,ze swoje drugie dziecko urodziła w domu ,bo nie zdażyła pojechac do szpitala.Nauczona pierwszym porodem,że nie ma się co z tym spieszyć,jak dostała skurczy stwierdzila,że ma mnóstwo czasu,spakowała torbe do szpitala,zadzwonła po męża i poszla wziąść kąpiel.Niestety jak wyszła z wanny to miała już bóle parte.Mąz,który właśnie przyszedl ,zdażył tylko zadzwonic na pogotowie a za kilka minut juz odbierał poród.Jak karetka przyjechala bylo juz po wszystkim. Babka napedziła mi jeszcze wiekszego stracha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:))) a myślałam, że to tylko na filmach się zdarza. Ja mam 80 km do szpitala, w którym będę rodzić. Mąż się boi, że też nie zdążymy, ale lekarz obiecał położyć mnie trochę wcześniej do szpitala. Ja się śmiałam, że jak są dwie dzidzie to będą się kłócić, które pierwsze i zdążymy. Filka trudno powiedzieć jaka będzie pogoda w kwietniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ale sie rozpisałyscie:)Ja niesety nie mialam czasu bo przyjechał do nas moj kuzyn i zostaje na pare dni(nie ma to jak dwóch chłopców w domu)cały zcas sa głodni i okupuja mi komputer...EHHhhh szkoda gadac sa strasznie smieszni jak DZIECI:) Co do moich problemów z zusem to juz nie bede was tym zadręczac POCZEKAM ZOBACZE jak cos bede wiedziec dam znac(w razie czego skorzystam z waszych porad i sie odwołam...:(w koncu ja nie zawiniłam) Jesli chodzi o ciuszki to ja nic nie kupuje...CZEKAM do usg i pozniej zaczne szalec...w tamtej ciąży odrazu zaczełam kupowac i potem było mi przykro...dlatego mam pare ubranek i dwie książeczki ale narazie sie jakos boje(za to moja ciocia dzwoniła dzis ze nie mogła sie powstrzymac i pokupowała ubranka poduszeczki SZALENSTWO:) Wspólczuje tym ktore ciagle maja mdłosci...:(ale w koncu wam przejdzie... A co do strachu...to sie boje strasznie to moja pierwsza dzidzia... Przeraża mnie poród i czy sobie poradze(mieszkam sama z mężem wiec mama mi niestety nie pomoże)ale wierze w INSTYNKT MACIERZYŃSKI musi sie udac:) Buziaki ide robic kolacyjke bo znowu jestem głodnaaa EEhhHH:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki filka.. jest na odwrot.. ale ciesze sie ze zdrowy i ze wiem juz co to.. :D Wesolutka nie martw sie.. ja jak bylam w ciazy to wogole dzieci mnie nie interesowaly, wszystkie mi sie brzydkie wydawaly, a noworodki w szczegolnosci :D Ale jak zobaczylam swoja corcie stwierdzilam ze piekniejszego dziecka na swiecie nie ma :D:D Wlasnie tez sie zastanawialm dzisiaj jaka jest pogoda w kwietniu i to chyba ciezko orzec.. na szczescie mam jedem gruby kombinezon po corci (bezowy) i jeden taki cieniutki wiec to mam z glowy :) Z tym bolem to moj maz sie smieje ze drugi porod to juz formalnosc bedzie.. :D Ale pociesze was dziewczynki pierwiastki ( te co pierwszy raz w ciazy) ze bol wiem ze byl silny i ze sie darlam, ale go nie pamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja256
Małżeństwo pojechało do szpitala, gdyż zbliżał się termin porodu. Kiedy dotarli na miejsce doktor powiedział im, że wynaleziona została nowa maszyna, która jest w trakcie testów i mogą spróbować ją wykorzystać Maszyna ta przenosi część bólu kobiety na ojca dziecka. Małżeństwo powiedziało ok, że chcą spróbować. Lekarz zasugerował, żeby spróbować z 10 % bólu, bo to i tak będzie za dużo dla ojca... Zaczął się poród, facet, mówi, że jest ok i może wziąć na siebie więcej bólu. Lekarz ustawił na 20% i cały czas spoko, więc zmienił na 50 % i w końcu na 100%. Mężczyzna zniósł to bardzo dobrze, a kobieta urodziła bez bólu. Wracają do domu, a na wycieraczce leży martwy listonosz :) Tak mi się przypomniało jak czytałam Was dzisiaj :) Ja też jestem kwietniówka, czytam Was od początku ale jakoś nie miałam odwagi dołączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja heheh dobre uśmiałam sie jak niewiem ehhehe czemu niew masz odwagi dolaczyc do nas??? dziewczyny ja licze na to ze kwiecen bedzie juz ceply i nie ebdziemy musialy dzieci dawac w kombinezony chociaz ja mam pare po corci grube i ciensze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w weekend :) Moja mała znowu chora.. chyba musze poprosic lekarza o cos na uodpornienie bo co 2 tyg choruje.. Karolina dobra położna srodowiskowa to podstawa, jezeli ci nie odpowiada ta ktora masz to najnormalniej w swiecie ja zmien... popytaj kolezanek, rodziny.. to tak jak z ginem.. Zycze milego odpoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mysle ze te dziewczyny ktore rodza na poczatku kwietnia musza jakis kombinezonik miec bo nasza pogoda rozne figle plata. Nie martwcie sie o instynkt bo chyba kazda z nas go ma niektore tylko maja wiecej strachu ale to do czasu jak sie zobaczy swoja najpiekniejsza na swiecie dzidzie zreszta alison juz o tym chyba pisala. Ja tez jak urodzilam pierwszego synka to mialam niecale 20 lat. mieszkalismy wtedy z moja mama a ani razu na poczatku nie dalam jej wykapac dziecka tak mi sie podobalo zajmowanie sie nim i o dziwo wszystko wiedzialam co i jak. A jak moja kumpelka za 2 miesiace po mnie urodzila i juz w szpitalu umowilysmy sie ze w pierwszy dzien po powrocie przyjde jej wykapac dzidzie bo strasznie sie bala to ja mialam takiego stracha wtedy i wogole jakbym mojego nigdy nie kapala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) mam jeszcze takie pytanie do tych co już mają dziecko: czy Wasze dzieci spały na poduszce i pod kołderką? słyszałam właśnie, że poduszki nie powinno sie używać ze względu na kręgosłup a kołderki bo dziecko może się zaplątać i udusić. W taki razie od kiedy można używać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jak tam weekendzik? U mnie pogoda kiepska niestety i nie zachęca do wychodzenia z domu. Chyba zajmę się głównie sprzątaniem. Ja troszeczkę się martwię, że czegoś nie będę wiedziała jak zrobić przy dziecku, ale myślę, że wszystkiego pomalutku się nauczymy:) Najbardziej póki co martwi mnie to, że mąż będzie pracował od rana do wieczora i będę sama z maleństwem całymi dniami, więc tak jakby ani chwili wytchnienia nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o kolderke i poduszke to ja kupilam ja odrazu ale rzeczywiscie z kolderki nie korzystalam na poczatku ale naprawde nie pamnietam od kiedy zaczelismy jej uzywac a poduszke w komplecie mialam taka super prostokatna i bardzo plaska wiec ona sie przydala chyba od poczatku dziewczyny nie martwcie sie ze sobie nie poradzicie , ja sie zdalam calkowicie na swoj instynkt i intuicje i naprawde sie nie zawiodlam , aha i spokoj jest bardzo wazny bo dziecko wyczowa kazde nasze zdenerwowanie, ja ogolnie mialam dziecko aniola od 6 tyg przesypiala cale noce wogole nie plakala jadla sobie cycusia przez rok smiala sie ciagle znajomi nie mogli sie nadziwic , i dlatego teraz wiem ze nic dwa razy sie nie zdazy hehe i pewnie to dziecko mi niezle skore wypierze hehehe WOGOLE JAK WSPOMINAM TEN CZAS jak sie mala urodzila to naprawde przez rok bylm w takiej eufori normalnie moglam bym krzyczec na ulicy jak bardzo ja kocham hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny troche dodalyscie mi wiary w siebie, bo ja szczerze w ten instynkt nie wierze... ja chyba nie mam kombinezonu ale to sprawdze za jakis czas moze na swieta bede ukladala juz powoli w szafie ciuszki dla malenstwa bo na razie sa w kartonie na szafie. wiem na pewno ze mam dwa rozki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Co do kołderki to ja zaczęłam jej używać chyba od 3 czy 4 miesiąca, ale synek spał też w śpiworku, więc nie bałam się, że się wsunie pod kołderkę, a poduszkę też mam płaską, ale używałam jej dopiero jak Dawidek skończył rok. Ja wierzę w instykt macierzyński. Ja gdy nie miała swojego dziecko to tak nawet nie umiałam zagadać do takiego maluszka, ale jak Dawidek się urodził to gadałam do niego jak najęta i tak jest do teraz. Ja osobiście dla dziewczyn, które pierwszy raz zostana mami polecam szkołę rodzenia. Ja chciałam brać udział ze względu na mężą bo ja czułam się w miarę przygotowana bo łykałam tonami wzystkie gazety, które sie ukazywały o dzieciach :), ale w szkole dopiero zrozumiałam, że to naprawdę nie jest trudne, bo gdy poożone zadawały pytania to ja z tych moich gazet wiele wiedziała i to mnie utwierdzało, że dam radę. Do opieki nad takim maluszkiem wystarczy odrobina cierpliwości, spokoju i opanowania, a będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie zastanawiam nad szkola rodzenia :) i tez jestem przerazona jak to bedzie jak maluch bedzie na swiecie a pordo !!! matko nie wiem jak to zniose bo jestem bardzo wrazliwa na bol teraz jednak mysle tylko zeby moje dzidzi bylo zdrowe a reszta bede sie przejmowac przy koncowce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy koncowce to bedziesz miala dosc ciazy i bedziesz chciala juz urodzic bez wzgledu na bol :D:D A odnosnie podusi i kolderki to moja corcia w rozki sie nie miescila (byla duza) wiec spala pod kolderka o poczatku - male dziecko sie rusza samo wiec sie nie zaplacze.. a poduszki nie uzywalam ze wzgledu na kregoslup i na niebezpieczenstwo uduszeniatakdo 7, 8 miesiaca.. Za to przydala jako podkladka gdy karmilam mala.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny a czy któraś już czuje ruchy???Wyczytałam że można wyczuc już od 16tc i teraz ciagle sie zastanawiam jak mam jakies rewolucje czy to dzidzia sie rusza juz zaczynam wariowac:)Nie mam pojecia jakie to uczucie...juz sie nie moge doczekac:) Brzuch mi rosnie coraz wiekszy juz mi zaczyna przeszkadzac...a to przeciez dopiero poczatek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Propos ruchów to chyba wczoraj poczułam. Tak mi się wydawało choć to dopiero 14 tydzień, ale ruchy bliźniaków podobno można wyczuć wcześniej, więc może się nie myliłam. Z pierwszym dzieckiem mówią, że ruchy ok. 20 tygodnia, a ja poczułam w 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierwszy raz poczułam w 15t. a to pierwsza ciąża i maluszek pojedynczy... od tego czasu zaczęło się bardziej regularne dawanie o sobie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×