problem z zajściem w drugą ciążę

to ja tylko sie pospieszyłam i wyszło pomaranczowo

cześć i czołem :) Witam w piękny słoneczny acz bardzo chłodny poranek :) Juz nie moge sie doczekac dzisiejszej wizyty :) o 15 ide do lekarza :) tak bym chciała usłyszec dobra nowine :) echhh

Witam dziewczynki :) I juz zabieram sie za czytanko co wczoraj naklikałyście :)

no już:) EVIKA- chyba cie za ucho będę musiała wyciągnąc na imprezke :) I cos czuję że nie jednej koleżance oko zbielej jak cię zobaczy w pracy bo taka laseczka będziesz:) Normalnie konkuręcje robisz byłym ciężarówką :D Bo pamiętam że kiedyś pisałaś że pare was było w ciąży w tym samym czasie :) KIKI- normalnie odrazu po wizycie klikaj bedę czekać przed laptopikiem :)No i mam nadzieje ze przekarzesz nam dobre wieści :D czego Ci życzę z całego A jak dzisiaj Natalka ?? Mam nadzieje że już lepiej :) NUSKA- normalnie brzucho mnie od smiechu boli :) Rany co za babsztyl z tej pijawy !!!!!! Normalnie jak przylizie ci raz jeszcze to sciemnij że masz gosci i zamknij jej dzrzwi przed wścipskim nochalem :) A z drugiej strony jak tak piszesz o niej to zaczynam się zastanawiać że ona chyba bardzo samotna musi byc jak tak ci głowę zawraca:O KROPKA- Wierz u mojego synka w klasie jest chłopiec ( pisałam ci kiedys ze miał chore nerki i że jest alergikiem i na komary ma uczulenie) i on właśnie ma alergie i ma co roku przełom września i października suchy kaszel, zero goraczki kataru i czegokolwiek tez miał podejrzenie astmy , a okazało się że to alergiczne :O Jak chcesz to spytam się kolezanki na co on ma ? ANETKA- to czekam z niecierpliwoscią na wieści po USG:) MAGDALENKA- dobrze ze wziełaś się gruntownie za siebie :)Zawsze lepiej byc zdrowym nim cos nagle wyskoczy w ciaży :O Kotek a powiedz mi czy Ty po luteinie czułaś piersi i jajniki ?? Bo ja je bardzo czuję :O KISA- normalnie juz się martwię , odezwij się ?? POLA- PRZERWA W NAUCE NAKAZANA!!!!!!!!!!!!!! IZA-Kiedy foteczke Norberta wkleisz??? I jak broda Paulinki ? mam nadzieję że ładniutko się goji:) A u mnie nic nowego :) dzisiaj 3 dzień luteiny i chyba ok :) co prawda mam piersi bardziej czułe i jajniki czuję ,ale chyba to normalne :O Pytałam MAGDALENKI może mi coś kliknie :) Wczoraj u babci ok ale nadal jest tak w kratke jeden dzień ok babcia jest cakowicie kontaktowa a drugi niestety w swoim świecie :O i ubiera sie w pięć szlafroków , nieje , i wogle gada od rzeczy :o co prawda pocieszające jest to ze nas wszystkich poznaje :) Wczoraj przenieśli ja do 2 osobowego pokoju :)Ale babcia nie jest zachwycona bo zaczeła mówic że to pokuj konspirancyjny :o ( niestety przypomina jej sie wojna chyba ) jesli jej stan sie nie zmieni to obawiam się że trzeba bedzie pomyślec o osrodku Choc tego nikt z nas nie chce i bedziemy robic wszystko by tam nie trafiła acz kolwiek to nie takie proste bo babcia nie chce jeść ,przedwczoraj pluła obiadem na moją mamę pielengniarce udało się ją nakarmić Cały czas chodzi ma juz bardzo jedną noge spuchniętą , ale położyć ją też może pielegniarka i to tylko na chwilke bo odrazu wstaje :Ojakiegoś leku mocniejszego dać jej nie mozna bo jest straszą osobą i mogła by sie nie obudzić to wszystko jest tak pogmatwane że szok serce mi sie kraja na 1000 kawałków jak o tym myśle :o Bo ma niestety chalucynacje spowodowanie zatkaniem nerwu i lekkim niedotlenieniem :O i właściwie to tyle w wielkim skrucie :o A ja dzisiaj spageti trzaskam i krupniczek :) Młody dzisiaj na basen po lekcjach z dziadkami leci :) męzuś będzie później bo z znajomym jedzie umywalke kupić i szafkę pod nia naturalnie robi za kierowcę :) Więc ja mam dzisiaj troche luziku :) Idę kawke robic :) Któras chce ?????:D

mAAm - ja chcę! ja ja ja! ale tylko Cappucinko :-D Przykre to co piszesz o babci. Najgorsze że to tak przychodzi nagle, bez zapowiedzi i jest chyba ciężkie do leczenia :-( kikikiki - jak córeczka? lepiej troszkę? daj koniecznie znać co powie ginekolog! trzymam kciuki oby to było to na czym ci zależy :-) Eviczko - zrobisz jak uważasz kochana. jeślibyś miała iść na tą imprezkę a i tak się nie bawić tylko myśleć o Bartusiu i mieć wyrzuty sumienia, to chyba faktycznie nie ma sensu. Ja do końca życia zapamiętam jak przyjechali do nas goście z daleka, z gór, zobaczyć młodego jakiś czas po jego narodzinach i dałam się namówić na wyjście na kręgle. nic a nic się nie bawiłam, totalna porażka, nie umiałam się skupić, cały czas myślałam o dziecku. To nie miało żadnego sensu! Ani ja się nie bawiłam ani oni ze mną. Tak że rozumiem Cię doskonale, chociaż mój mały był wtedy mniejszy, miał coś około 4. miesiąca. Ale nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie, matka musi być po prostu gotowa zostawić dziecko z kimś i już.

Piszę się na kawkę. Witam Was Kochane. Idę juz dzisiaj z Dawidkiem do zerówy,juz biega to noga ok. A po za tym mają w niedziele ten piknik i jego grupa występuje a jemu na tym zależy to niech ćwiczy już nie mogę się doczekać jak go zobaczę na tej scenie. Jak Maam kawkę serwuje to ja ciasteczka: )000( 000 )000(

Kawunie capuczinka, herbatki > (''''''''')o \\_/> dla was wszystko moje pięknę :)

mAAm-mmmm pyszny obiadek szykujesz :) zaprosiłabys koleżanke :):) Przykro mi strasznie z powodu Twojej babci napewno musi Wam być cięzko ...pamietam jak dziadka naszego kochanego dopadła taka demencja...szkoda gadac dotego miał szpiczaka czyli raka krwi...nacierpiał sie biedaczyna a niezasługiwał bo był bardzo wspaniałym dobrym i prawym człowiekiem....ale w sumie to nikt nie zasługuje na starość w takich męczarniach...... Natalka juz dzis lepiej...jeszcze troszke osłabiona ale ok nie widac po niej choroby :) tego ze jeszcze nie dawno miała 40 stopni :) :) Najbardziej cieszy mnie to ze poradziła sobie bez antybiotyków...tylko BIOPAROX miała na gardło :) a tak to ENGYSTOL co godzine tabletke PLUS JEŻÓWKE PULMEO i syrop na gorączke :) krop.ka-oczywiście ze dam znać jak wróce :) biore sie za łazienke teraz wiec uciekam buziole dla was :) nuska27-ciesze sie ze z Dawidkiem lepiej :) a zobaczyc dziecko na scenie to emocje dla mamy jak niewiem :) uwielbiam jak Natala mówi jakis wiersz na dzień mamy w przedszkolu wtedy az mi sie łzy w oczach kręcą

NUSKA- słonko i dupsko mi rośnie hihihi:D ale ciasteczka pychotka superże już dawidek fika :) koniecznie zrób foteczke na pikniku i zaprezentuj nam małego artyste :) No i czekam na dzisiejszą relację z bliskiego spodkania trzeciego stopnia z PIJAWĄ :D KROPKA- ano właśnie spada to jak grom z jasnego nieba :O I jednego dnia się człowiek cieszy że już jest ok a drugiego załamuje że wszystko wraca :o Babcia jest w szpitalu dopiero tydzień więc zobaczymy jak to będzie :o Najlepszy scenarjusz z tych przedstawionych przez lekarza to taki że babcia może być "normalna' w sęsie ż ebedzie spokojna nie bedzie robic gwaltownych ruchów bo teras tak jest np. po każdej łyżce zupy wyciera usta z taka siłą ż ema juz całe popękane i ma witaminoze więc smarujemy jej co chwilke specjalna mascią z witaminą A :o no zobaczymy jak to będzie dalej :O

KIKI- a proszę bardzo zapraszam :D Sup[er że Natka już lepiej :) tylko dopilnuj jej by wszystko z gardziołka znkiło bo mój rodzony brat nie doleczył gardała przy anginie bo goraczki juz nie miał gardzło nie bolalo a nalot był i skończylo sie tak ze obudził sie i go bardzo nery bolały i do szpitala jechalismy i okazało sie z eto własnie paciorkowiec mu na nerki sie dostał bo polknol jakis ropien :O i tydzień w szpitalu był :o Tak więc pilnuj tego kochana :)

mAAm - trzymam kciuki żeby sprawdził się ten najlepszy scenariusz! Jak możesz to spytaj prosze na co jest uczulony ten synek koleżanki. Mój miał robione testy ale nic nie wykazały i lekarka powiedziała że to nic nie oznacza. Lepiej jak jednak coś wyjdzie bo wtedy wiadomo w jakim kierunku dziecko leczyć a może być tak że testy wyjdą prawidłowe a alergia jest. Po prostu nie zawsze to wychodzi w testach i mój bedzie miał za pół roku albo rok powtórzone te testy. nuska, kikikiki - super, że z dzieciaczkami już lepiej. Mój nadal kaszle, wczoraj po południu i dzisiaj troszkę mniej. Ale on ma takie nawroty. Czy chwaliłam się Wam, że mój synek wczoraj po raz pierwszy nie chciał wracać do domu z przedszkola??!!!!! Boziu, co za radość! A dzisiaj rano jak wychodził (tatuś go odwoził) to się mnie pyta kiedy po niego przyjdę, to ja mówię że jak zwykle po obiadku, na co on mi: nie!!!! no to ja mówię: dobrze, więc przyjde troszkę później żebyś się mógł jeszcze troszkę pobawić. Na co on: dobra. Pa! Czujecie to??!!! Ale radość!

a i dziewczynki byłam w kibelku na siusiu i juz po podtarciu ( sorki że tak dosłownie) i jak drugi raz dotknełam sie papierem by śluz zobaczyc to jest ciągnący co prawda tak na 1,5 cm ale już sie pokazał a wiecie że u mnie z tym śluzem to kiepsko było :O no chyba że to pozostałośc wczorajszej nocy :o bo ogniscie wczoraj było :D ale tak nas jakos saszło hihihihii:D

Kropka już dzwonie do niej

KROPKA-a więc :) Powiedziała mi że jej ma alergie na grzyby plesniowe ( tu moge nazwe przekręcic ) alteralja i te drugie na H i własnie jak jest wilgotne powietrze w wrzesniu- październiku to dostaje suchy kaszel :O nie ma goraczki , gardło ma czyste i kaszel ma suchy świszczacy prawie jak przy astmie :O On ma rózne inhalatory ( leki w tym ) ale powiedziała ze możesz mu dać smiało syrop sinecod jest 3-6 lat jest to syrop na kaszel który powoduje to że kaszel suchy robi się mokry i ż ejej syn normalnie po nim noce przesypia. Mam nadzieje z eto ci cos troszke pomorze :)

KROPKA- i wielki buziak od ciotki dla dzielnego przedszkolaka bo zapomniałam kliknąc :D

Maam również mi przykro z powodu Twojej babci najważniejsze że jest pod opieką specjalistów a wy zrobiliście wszystko co w waszej mocy aby babci pomóc. Ale ci zazdroszczę z tymi dziadkami jak opiekują się Twoim synkiem.Z mojej strony to nie ma na co liczyć (kiedyś wam pisałam na temat moich kontaktów z rodzicami)Są jeszcze rodzice męża co mieszkają od nas może 3 km i też du...Oni są wpatrzeni w wnuki od brata męża. dosłownie wytworzyła się taka przepaść w kontaktach syna z dziadkami że aż przykro.Chcieliśmy ich odwiedzić w niedziele to oni gdzieś na grila się umówili.Naprawdę jakby go chociaż raz w miesiącu na parę godzinek wzięli to byłabym szczęśliwa a i jemu by się odmieniło.Ale trudno. Evika nic na siłę każda mama wie najlepiej co robić.Gdybyś rzeczywiście miała się męczyć na tej zabawie to ani relaks dla Ciebie ani dla męża. Kiki fajnie że z córą lepiej. Kropka fajnie że synek się przekonał do przedszkola tylko uważaj żeby do domu chciał teraz wracać hi hi

mAAm - dzięki bardzo, chyba mu podam ten syropek bo już też sama o tym myślałam. w nocy młody kaszle tylko raz jak sie przebudzi lekko między 1 a 2 w nocy, potem zasypia no i rano. dzisiaj jak pisałam już mniej kasłał. Zobaczymy, pomoże to super, nie pomoże to trudno. Ja się zbieram bo mam trochę rzeczy do załatwienia dzisiaj a tak mi się nie chceeeeee

A Maam dzięki ....hi hi mam nadzieję że ją dzisiaj minę.A popołudniu przyjdzie do mnie siostra to pójdziemy razem z donią na spacer i po dawida to mam nadzieję że się nie doczepi. Uciekam się zbierać. pa pa

Widzę NUSKA ze teraz stronki zgarniasz hihii:D

Druga z rzędu moja hi hi. Buziaczki miłego dnia.

nuska27-zeby nie było ze bedzie widziała ze idziesz na nogach i sie zas doczepi...o mamo juz to widze hihihi łazienka błyszczy obiad naszykowany :)

miałam napisa woraj ale nie miałam jak bo sprątanko nie wiem jak napise bo nie diałają mi try pryiski literkami woraj dwonilam do lekara bo hialam is woraj ale sie okaało e nie ma miejsa ju na sobote te nie ma i nawet powiediała e nie ma mnie jak wisną bo jest tyle osob ju o 5 minut apisane moe mnie apisa na piatek ale a tydien bo we wtorek pryjmuje ale jej tera nie bedie wie jej powiediałam e piatek to mi ni nie da bo ju nie bedie owulki tak sie wkuryłam e niewiem i ały miesią do dupy na ni trudno ni nie porade na to o mi to da jak pojde po owule wsystko jest podmatwane mAAm biorą luteinke mogą ie bole piersi i są due ja te tak mam to jest normalne pry luteinie boi lególuje hormonki mam nadieje e sie doytaie pre to e brakuje literek os mi klawiatura nie diała

MAGDALENKA- dzięki kochana doczytałam się bez problemu bo zorientowałam się ze ci z-c-r nie klikają :) Przykro mi że tak z tym ginem wyszło :O może zobacz jeszcze do jakiegos innego prywatnie :o sama nie wiem , a zdrugiej strony własnie w tym jest może metoda że jak nie wierz kiedy to własnie się uda :D Trzymam kciukasy i uciekam po syna :) klikne za 45 minut

He he nie spotkałam jej w ogóle.Ta chyba z zemsty wyrzuciła worek Dawida z szafki bo miał razem z jej synem.A worek znaleźliśmy zupełnie na innym regale.Przeniosłam teraz Dawidka w inne. Dosłownie tak wymarzłam na tym rowerze że mnie aż uszy pieką. Kondycję mam jeszcze nie za bardzo bo zadyszka dalej i to okropna ale pocieszam się że zbiegiem czasu będzie lepiej. Zimą tez zamierzam tak jeździć tylko w rowerze muszę zmienić opony na zimowe (he he na zwykłe tylko mam juz stare zjechane) Magdalenka jak piszę Maam czasem z zaskoczki może się trafić. Kiki nie strasz.Też idę sprzątać łazienkę i kibelek póki siory jeszcze nie ma.Mam nadzieję dzisiaj się odsprzątać bo dosłownie już mi usza\mi sobotnie porządki wychodzą. Całuski ;)))

O rany!!!!!!!!!!! Ale naklikałyście, ledwo co doczytałam do końca :) Super :) A ja odprowadziłam córcię do szkoły i biorę się teraz za sprzątanko. Bartunio śpi, więc muszę troszkę poprać. Acha, muszę wam się przyznać bez bicia, że dzisiaj znowu wydałam kupę kasy i zaszalałam...... Kupiłam sobie 2 sweterki i taką śliczną dzianą kamizelkę i golfik :) Oj, szaleję :) Może to i lepiej że nie włażę w stare ciuchy, jest pretekst, by wymienić swoją garderobę na nową :) hi hi. Jak to łatwo kobiecie poprawić humor :) Hm, ciekawe co na to mężuś jak wróci z pracy :) Ale on jest kochany i nie będzie napewno krzyczał :) Po południu muszę jeszcze wyskoczyć i kupić Bartusiowi czapeczkę na chłodne dni :) A co do imprezki, to raczej nie pójdę, po prostu wiem, że będę martwiła się o Bartusia. Zaszaleję sobie dopiero wtedy jak zaszczepię pierwszy raz synka :) Jutro mój Bartunio kończy 4 miesiące i jutro raniutko znowu musimy iść zrobić synkowi kontrolną morfologię :( Znowu będzie mocno płakał :( Po niedzieli idziemy na kontrolę do pediatry i zobaczymy co wtedy powie lekarz...

Anetka - daj znać koniecznie jak maleństwo jak już będziesz po wizycie u gina :) kikiki - ja czekam z wstrzymanym oddechem na wieści jak wrócisz od gina :) To musi być ciąża i koniec :) A jak dzisiaj się czujesz? Dobrze, że z Twoją córeczką już lepiej :) mAAm - ja poproszę kawkę, bardzo chętnie :) ech, szkoda mi bardzo Twojej babci, biedaczka, napewno bardzo się męczy, mam nadzieję że jednak choroba cofnie się choć troszkę.Przykro mi z powodu Twojej babci, dobrze że jest pod opiekądobrych lekarzy a wy zrobiliście wszystko aby babci pomóc. Mam też nadzieję że przyjmowanie luteinki zadziała u Ciebie cuda :) Bo ten śluz ciągnący się wygląda obiecująco :) kropeczko - mój synuś właśnie jutro kończy 4 miesiące i jakoś tak z powodu tego, co przeżyłam z nim nie mam ochoty na szaleństwa, zwłaszcza, że jeszcze nie jest tak jak być powinno. Poczekam jeszcze troszkę a potem to zaszaleję, że ho ho :) A powiedz kochana jak Twoj synek dzisiaj się czuje? nuska - jak malutka Donia się czuje??? Daj znać jak tam dzisiaj "Twoja przyjaciółka" :) hi hi kisa - kochana, bo jak ja Cię dorwę normalnie :) Pisz do nas :) Magadalenko - przykro mi że z tym ginem tak wyszło :( Może rzeczywiście idź lepiej do innego ginekologa. Iza - a Ty gdzie się podziewasz????? Jak Norbercik się miewa??? Pola - kliknij do nas :)

A u mnie znowu deszcz leje, ech co za pogoda :( I jeszcze na dodatek dziś coś zaczęło mi cykać w samochodzie, wkurzyłam się, bo teraz samochód potrzebny jak nie wiem co (ciągłe wizyty w Białymstoku u pediatry). Samochodzik jest w sumie nowy, ma niecałe 4 lata, no i mam wrażenie że chyba klocki hamulcowe są już do wymiany, bo piszczy niesamowicie jak hamuję i jeszcze podczas jazdy jakiś dziwny odgłos się wydobywa po hamowaniu. Ech, trzeba to zrobić jak najszybciej, bo z hamulcami to nie żarty :( Kolejny wydatek :(

Hej kobitki a Wy gdzie jesteście???

Hm, kawusia i ciasteczka przepyszne, szkoda tylko że w samotności :( Ech, uciekam kończyć pranie, bo już Bartunio się budzi :)

EVICZKA- juz jestem