problem z zajściem w drugą ciążę

Hmm własnie może jakieś koreczki :)

Bedzie grill i sałatki ale chciał jeszcze specjalnie dla dzieciaków jakąś przekąskę :)

Dzieciaki uwielbiaja wszystko co niezdrowe i słodkie :) może ponadziewaj kukurydzę na przemian z żelkami ( miski, dinozaury, glizdy itd) zrób takie naszyjniki na szyje dzieciaki lubia takie bzdetki ;)

Kiedys robiłam bardzo geste ciasto nalesnikowe i maczałam w tym batona bauta i smazyłam w głebokim tłuszczu tez było fajne :)

Maam bo wszystko co niezdowe jest dobre ;)

Może upiecz babeczki i kup smietanę bita i daj dzieciaką zelki, m&m i inne platki migdałowe i niech same sobie ozdabiaja jak chcą :) Możesz też zrobic rózne pasty i posmarować pieczywo tostowe sklejc razem 5 kromek ( z róznymi pastami ) i pociac w trójkaty, kwadraty i jako koreczkowe kanapki :)

Maam kochana jesteś :)

Mmmmmmm ale wspaniałe słodkości tutaj proponujecie :) Pycha :) Dobrze, że jeszcze godzinka i do domu. Jestem dziś mocno śpiąca i chyba po południu zdrzemnę się troszkę. Dzisiaj w mojej firmie ustanowiono, że mam zakaz rodzenia do poniedziałku.:) Hi hi hi chciałabym zrobić im niespodziankę :)

mAAm - kochana z tym zapisem tempki to powiem Ci szczerze, że ja jestem w szoku, bo nigdy nie spotkałam się z czymś takim, jak sama zapisywałam. Może poszukaj w jakiś ustawieniach masz coś zaznaczone czy jak. Bo nie wiem dlaczego tak się dzieje. To troszkę dziwne i chyba nie powinno tak być.

Evika a ja myślę że Ty kochana na Dzień Mamy jednak bedziesz miała podwójne święto :)

Maam a może masz ustawione, żeby zaookraglał temperaturę ? Nie wiem bo nie mierzyłam temperaturki. A kiedy masz wizytę u gin ?

EVIKA- w wawce taki upał ż enie ma czym oddychac i topole lataja wywaliłam przed chwilka na tarasik pranko to terakota jest tak goraca że stopa goła stac sie nie dało :O IZA- 29.05 mam rano progres. i o 12.30 USG to bedzie 21 dc i bede wiedziec czy pekło czy nie :O a potem do ginki sie zapiszę :) Co do karty to nie wiem bo w tamtej karcie mi sie tak nie reobiło a tutaj jak wpiszę 36.60 to mi wykres rysuje na 36.55 a jak wpiszę 36.65 to mi wykres robi 36.60 tak jak miało byc cos chyba w ustawieniach sie spieprzyło:oale i co jeszcze jest fajniejsze to jak juz mi zaznaczy te 36.55 to jak najadę myszką to wpis mam 36.60 :) śmiech na sali :D więc wszystko skrupulatnie notuję w notatkach :)

Zobaczymy Iza jak będzie :) Ja mogę rodzić i już :) mAAm - musisz troszkę poszperać w ustawieniach, bo u mnie tak nie było. Moim zdaniem coś masz kliknięte i dlatego tak zapisuje. I wcale Ci się nie dziwię, że to jest troszkę wnerwiające :)

mAAm- u nas też cieplutko, słonecznie, super :) Może w końcu zrobi się naprawdę ciepło, przecież zaraz czerwiec :)

Dziewczyny u mnie od 2 dni burze...już wystarczy. Evika a z kim zostawiasz córcię jak się zacznię , rodzisz z mężem ?

Pisałam wam że mnie wczoraj i przedwczoraj mdliło cały dzień i wczoraj to i do kibelka gnało wkońcu wziełam 1 stoperan i kibelkowa gonitwa ucichła :O dzisiaj tez mnie troche mdli jak by mi cos na żoładku siedziało :) I powiem wam że przez ten mój obolały żoładek to dzisiaj miałam koszmar w nocy bo sniło mi sie że poszłam na te USG docipne:) i z elekarz taki jakiś jak kwazimodo był i ze tak nie chciałam tego usg ale wkońcu mi zrobił i pytam sie go czy mi ciałko zółte pekło????A on a co pani miało pekac pani od 8 tygodni jest w ciąży :) A ja z wybauszonymi oczami ale jak to ja normalny okres miałam a on no i co z tego i tak zaczoł sie przeraźliwie smiac że sie o 1.30 obudziłam :) ale źle nie było bo sie w męża wtuliłam a jak juz sie wtuliłam to było bara bara bara :D

IZA- kochana to ja ci SŁONKO WYSYŁAM !!!!!!!!!

Maam dzięki :)

IZA- a jeszcze tak pomyślałm ż ejak grilka robicie to może dzieciaką hot-dogi :)

Hmm no właśnie- z takich małych sztangielek i dodatki, jakie kto chcę :)

Iza - jak zacznę rodzić, to córcię zostawiam z teściową. Jetem w takiej sytuacji, że moja teściowa jest na emeryturze i mieszka z nami, więc opiekę nad córcią a później synkiem mam zapewnioną darmową :) Będę rodziła z mężem, ale ustaliliśmy, że mąż sam wyznaczy granicę, do którego momentu będzie przy mnie. Mówi, że wytrzyma do końca, ale jeśli nie, to na siłę nie będę go trzymała. A w praktyce zobaczymy jak się okaże. mAAm- może to jakiś wirus ? a może wirus w postaci dwóch kolejnych kreseczek na naszym topiku? hi hi hi A to wcale nie koszmar co Ci się śnił, tylko super, przyjemny sen :) i później przyjemna rzeczywistość :)

IZA- to tez kiedys robiłam :)http://www.edziecko.pl/jedzenie/2,79376,,,,91816266,P_KOBIETA_PRZEPISY.html

Szejk niekoniecznie arabski Dla dziecka od: 1 roku Autor: Miesięcznik 'Kuchnia' Składniki - 1 - 5 litra chudego mleka - 4 łyżeczki mleka w proszku - 2 kubki jogurtu naturalnego - 4 łyżki miodu - 4 banany - 24 truskawki - 1 łyżeczka sproszkowanego cynamonu Sposób przyrządzania: Wszystkie składniki poza cynamonem ********************************************************************************** Trufle czekoladowe Dla dziecka od: 1 roku Autor: Agnieszka Kręglicka Składniki - 1 tabliczka 100 g gorzkiej czekolady 1/2 szklanki kremówki 4 łyżki miękkiego masła 1/2 opakowania herbatników digestive - lub holenderskich półsłodkich Posypki: kruszone migdały - orzechy laskowe - wiórki kokosowe - czekolada w proszku. Sposób przyrządzania: Pokruszyć czekoladę do miski. Kremówkę zagotować, gorącą zalać czekoladę. Zostawić na kilka minut, po czym dokładnie rozmieszać, aż cała czekolada się rozpuści. Schłodzić w lodówce, mieszać co jakiś czas, aby nie stężała. Wyjąć i przy pomocy trzepaczki ubijać razem z masłem. Herbatniki dobrze utłuc w moździerzu lub w malakserze. Dodać do masy czekoladowej, dokładnie wymieszać. Gdy masa jest wystarczająco stężała, by dać się formować - ukręcić w dłoniach kulki. Jeżeli jest za rzadka, wstawić ją na chwilę do lodówki, jeśli za gęsta dodać trochę gorącej kremówki i ponownie zamieszać. Gotowe kulki pokryć wybraną posypką. Można długo przechowywać w lodówce ******************************************************************************** http://www.gotowanie.wkl.pl/grp_przep.php?grp_prz=76 ******************************************************************************** http://www.uwielbiam.pl/przepisy/kategoria/dla-dzieci.html

Maam nie otwiera mi się :( Evika to problem masz z głowy :) Ja chyba dorobię klucz do naszego domu, i dam teściowej bo jak w nocy musiałabym jechać to wolę córci nie budzić i nie potrzebnie stresować a tak tesciowa do niej przyjdzie :) a klucz zaraz po szpitalu odbiore ;P

EVIKA- wydaje mi się że te bóle to od białego sera bo zauważyłam że od kiedy mam ten kamień to źle go znosze a jadłam wiec to chyba to :) A sen do przyjemnych wogle nie należała bo ten lekarz i ta jego geba i snmiech to KOSZMAR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Maam kochana tyś powinna normalnie książkę o prowadzeniu domu napisać :)

IZA- wklejłam ci przepis na te trufle bo zuważyłam że się nie otwiera :( Ja je optaczam w migdałach , czekoladzie , albo takiej kolorowej posypce dla dzieciaków to chyba najlepsze :)

IZA- ja to chyba typowa kura domowa jestem bardzolubie pichcic i piec :) I wiadomo 10 kg mam na balascie :(

mAAm- super przepisik, może i ja skorzystam :) WieszIza ja tez bym wolala mieszkac z rodzinka bez tesciowej, ale ona jest samotna, ma juz 70 lat - tesc nie zyje i szczerze mówiac nie przeszkadza mi zbytnio. Praktycznie wychowała mi córkę, gdy ja pracowałam, a teraz zajmie się drugim maluchem. Codziennie rano gdy ja jestem w pracy od 7.00 tesciowa, budzi córkę, robi śniadanie, prowadzi do szkoły, potem gotuje, sprząta i odbiera córcię ze szkoły. Także jej pomoc jest nieoceniona. Choć czasem brakuje nam tej intymności i w ogóle. Jednak ona też często wyjeżdża, i jesteśmy sami :)

IZA- jak robisz party w pleneze to możesz dzieciaką zrobic taka kule z masy papierowej tylko wczesniej powsadzaj w worku cukierki batony i możesz ja krepina obklejc , albo jak nie chce ci się robic kuli z masy , bo jest troche pieprzenia przy tym to może kup kolorowe krepiny poprzekładaj je na krzyrz i nasyp do srodka zelków, cukierków, batonów zwiaz wszystko kokarda i powiś na dzrzewie :) możesz tez duze kwiaty z krepiny zrobic i przywiazac do tego trzewa :) wlniesz ze to magiczne drzewo , z mnustwem niespodzianek i po koleji kazde z dzieci bedzie miał m zawiazane oczy i jakims ( kijem np. od szczotki ) bedzie musiało walnac tego kwiata czy kule i jak się posypia słodycze ta beda miały radoche a wy dorosli troche odsapniecie przy grilku w tym czasie :) Ja to sprawdziłam na 6 urodzinach młodego :)