problem z zajściem w drugą ciążę

Wstawać BABY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej hej pamietacie o mnie ?? jeszcze U mnie wszystko ok ale roboty tyle ze nie wiem w co rece włozyc jak i w pracy tak i w domu wychodze o 7 wracam o 18:30 a teraz jak tak ślisko na drogach to pewnie o 18:50 -nienawidze pracować po 10 godzin U Natalki tez ok...troche ja przedwczoraj rozkladałao ale tran czosnek i bioparoks na gardło zadziałały i juz jest ok W niedziele przyjeźdza mój brat z Angli Smile cały rok go nie było Natka nie może sie doczekac Czekam na okres mam miec 20 i brzuch mnie juz pobolewa....piersi tez....wiec pewnie znów nici ;(

witam kochane :) Już po zakupach - prezenty kupione :) Wczoraj na usg wyszło, że bioderku już ok - wprawdzie dalej lewe mocniejsze ale to dlatego, że mały pośladkami długo był ułożony...kontrolne usg za 6 tygodni ale już ma być bez poduszki- nuśka jak synek ? swędzi go? KIki mnie też piersi bolały a proszę Norbert ma już prawie 5 miesięcy :) Maam zdjęcia wkleję po chrzcinach obiecuję :) A kochana wklej zdjęcia swojego synka jak był mały - tylko żeby nie widział bo pewnie byłby zły :) Kisa, Evika jak maleństwa? Ale ten święta będą wyjątkowe- Norbert wczoraj jak zobaczył choinkę w przychodni to oczka miała jak 5 złotych już nie mogę się doczekać jak w domu ubierzemy choinkę i ją zobaczy :) Mam zamiar jeszcze z Paulinką zrobić choinkę z piór i ozdoby z makarony - ale czy zdążę ? tylko, że jej już obiecałam :) Macie kochane przepis na pierniczki jakiś fajny ? W tamtym roku nie zapomnę jak sam zapach pierniczków powodował że czułam takie mdłości :)

Witajcie kochane! U nas mroźno jak na Syberii. Dziś rano było -18 stopni a teraz jest -12 stopni. Do tego wieje zimny wiatr i pada drobniutko śnieg. Normalnie zima w pełni :) Ciekawe jak święta będą wyglądały w tym roku? Ja jeszcze tylko jutro jestem w pracy a później wolne aż do Nowego Roku :D :D Też nie mogę się doczekać kiedy ubierzemy choinkę, Chcę zobaczyć Bartusia minkę :) Wszak to jego pierwsze święta :) U nas w firmie jutro firmowa wigilia i ja ją organizuję, nie przepadam zbytnio za taką organizacją, bo wtedy jest tyyyyle pracy, wigilia dla 200 osób i wszystkiego trzeba dopilnować. mAAm - wklejaj kochana nam zdjęcie swego jeszcze malutkiego synka :) Czekamy oczywiście :) kikikiki - witaj :) No jak mogłybyśmy o Tobie zapomnieć? A moze tym razem własnie Tobie się udało? iza - witaj kochana :) Zobacz jak ten czas szybko leci:) A Ty dzisiaj jesteś już w pracy? nuska - współczuję tej wstrętnej ospy, trzymaj się kochana.

Kochane witam :) Ja juz wiem że dostane bo mnie brzucho napindala :( Typowo jak na @ no ale cóz jakos załmki nie ma bo i ze starankami było kiepsko i ten prgesteron niski ale juz postanowiłam że dryndne do ginki i powiem jej wyniki Może mi luteinkę zwiększy no i mój kochany chłop ;) powiedział ze w tym miesiącu bedziemy ostro sie starac w te dni bo niestety monitoringu nie będzie bo mi te dni w 26-27 wypadają :o ale i tak iskry beda leciały hihihi:D Ok to zeskanuje parę zdjęć i wam wkleje ale tu na forum a nie NK bo mnie młody zabije hihihihi:)

Dziewczyny cos mi sie odłaczyło w skanereze więc aparatem sfotografowałam zdjęcie więc jakos jest kiepska :( jak stary mi zerknie co sie odłaczyło to wkleje inne . Młody ma 2 miesiące http://img705.imageshack.us/i/mody1.jpg/ młody ma 3 lata http://img705.imageshack.us/i/mody2.jpg/ a i dziewczynki juz leciuteńki sluz sie pokazał więc jutro pewnie mnie nawiedzi :o

jej jakie śliczny:) mAAm ale cudny ten Twój synek:) Jest bardzo podobny do Ciebie:) Śliczne zdjęcia:)

EVIKA- dziekuje kochana normalnie lejesz mód na moje madczyne serce :) przyznam sie że człowiek szybko zapomina jakie dzieci kiedys były małae :D

witajcie dziewczynki ja wpadłam się na razie tylko przywitać bo się jeszcze ogarniam. mam obu w domu, ja jeszcze obolała, a malutki baaaardzo wymagający... nuska - dobrze, że z tym sklepem się tak dobrze skończyło! co do mojego męża to przed świętami też zawsze się kłócimy. z resztą pokłóciliśmy się np. już w szpitalu jak wychodziliśmy z młodym. pomyślałam tylko sobie: no, niezły początek.... ale jak mój mąż widzi teraz ile czasu mi zajmuje malutki, czasem całe noce, to ma już zupełnie inne podejście. No i gratuluję Ci super decyzji póścia na prawko! Monia Mama - tak strasznie, strasznie Ci współczuję że brak słów normalnie! Trzymaj się!! kikikiki - dobrze, że w rodzince się już wszystko normuje. Zawsze tak jest że nieszczęścia łażą parami! Oj, dobrze to wiem... Eviczko - a Tobie spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego co najlepsze ale przede wszystkim ZDROWIA dla Bartunia no i Was wszystkich! july - bardzo Ci współczuję powrotu do pracy (iza Tobie też!) ja jak już pisałam na razie sobie tego nie wyobrażam ale już czuję strach przed tym faktem.... July - Tobie jednak troszkę zazdroszczę, masz pewną posadę, że na Ciebie czekają. Ja nie wiem czy nie dostanę wypowiedzenia.... Staram się na razie o tym nie myśleć... Dziewczynki, wszystkim Wam serdecznie dziękuję za trzymanie kciuków, doping i gratulacje! I już opowiadam co i jak No więc pojechałam do szpitala jak Wam pisałam, bo wody mi uciekały po troszeczku i brały mnie coraz większe skurcze. Na Izbie lekarz nie stwierdził podczas "oględzin" odpływania wód ale mi uwierzył i mnie zatrzymał już na porodówce. Tam łaziłam i czekałam aż coś się z tego rozwinie. Skurcze miałam cały dzień co 5-8 minut, rozwarcie na 1 palec i nic więcej. Acha, w międzyczasie oczywiście przyznali mi rację, że to wody. O 22. podali mi oxy. Jak już się wszystko zaczęło ładnie rozkręcać, wody zaczęły już iść konkretnie, robiło sie coraz większe rozwarcie to małemu tętno spadło i zapadła natychmiastowa decyzja o cc. Tak więc nie dane mi rodzić naturalnie :-) Ale tym razem się tym jakoś nie przejęłam, bo wiedziałam, że to dla dobra małego. Dobrze, że się wszystko dobrze skończyło. Poprzednim razem bardziej to przeżyłam. Teraz się często tulimy, czekamy aż karmienie sie jakoś unormuje bo na razie koszmar (ściachane sutki, mały cały czas przy cycu i takie tam) i wogóle adaptujemy. Mój starszy synek po prostu nie uwierzyłybyście! Zero zazdrości, chodzi wokół braciszka i go tuli, całuje, mówi jak go mocno kocha, mnie też, chce być strasznie pomocny. Skąd sie to u dzieci bierze??!! Dla mnie to niesamowite! Byłam przygotowana na najgorsze ;-) Co do fotek małego to wkleje jak tylko mi mąż przegra z aparatu bo odkąd nam się komp spsuł to coś się z wgrywaniem zdjęć pochrzaniło. To tyle po krótce, muszę już lecieć, trzymajcie sie ciepło! Papa

Kropka powodzenia w laktacji. Na początku ciężko wszystko boli, do tego mleko nie ustabilizowane ale głowa do góry...;))) Wszystko idzie połapać.Ja do dzisiaj karmie. Tak samo jak z opieką przy dzidzi.Teraz to będą Twoje najszybsze trzy miesiące. Mamusie???Co dawałyście dzieciom na ząbkowanie???Słyszałam o żelach? Może macie jakiś sposób? Mała tylko rączki do buzi pakuje i się denerwuje. Dzisiaj mamy równe cztery miesiące!!!!! Dawidek....tak mi go żal chyba w 80 % wysypany.Wszędzie na głowie twarzy (nawet oczy) i wiadomo reszta ciała.Od wczoraj do teraz zużyliśmy cały puderek bo tyle tego....Swędzi go marudny w łóżku nie chce leżeć. Chociaż temperatura nam odpuściła bo wahamy się między 37 a 38. Paskudne choróbstwo!!! Ja już dzisiaj obleciałam sklepy. Super zakupy nawet w markecie bez kolejek.Jeszcze jutro mięsny i karpie i z głowy zakupy. Już nie będę taka głupia jak rok temu że nie dość że korki to nie wspomnę o kolejkach w sklepach i tym szale.... Całuski dla Was!!!!!!!

Witajcie kochane! Przybiegłam tylko się przywitać, bo u mnie w firmie dziś wigilia i muszę to wszystko jakoś zorganizować, ale oczywiście z Wami muszę koniecznie się przywitać :) Kropeczko tak się cieszę, że już jesteś :) Zobaczysz, wszystko się ułoży, najważniejsze żę już jest po wszystkim. Odpoczywaj kochana:) I życzę dużo zdrówka Twojej rodzinie. nuska - zdrówka życzę Twojemu synkowi:) Acha no i obowiązkowo z rana kawką częstuję :)

w f dc, ,/ m,bi h n cv fv to dzień dobry od Norberta dla ciotek :) Kropka wspomnienia wróciły...dobrze kochana że już jesteście w domku :) Powiem Ci, że mi się wydaję że z drugim dzieckiem łatwiej..chociaż u mnie duża różnica :) Odpoczywaj i dużo zdrówka dla Was :) Nuśka biedny Twój synek a córcia zdrowa ? Evika dzięki za kawkę ...u mnie w pracy wigilja we wtorek ,,, Lecę dzisiaj do fryzjera...znowu zrobię sobie rude ale troszkę jaśniejsze bardziej na blond ....miłego dnia

Witam z mroźnej krainy.....bryyy jak zimno -12 biało bialuteńko!!!! Czarno widzę dziś moje funkcjonowanie spać poszłam o 4.30. Dawidek tak się męczył.Jak jemu udało się usnąć to mała się budziła. A tatuś w najlepszego chrapał ;( Mam nadzieję że Dońki nie dołapie bo dopiero wtedy będzie przekichane.

Iza dopiero teraz sie zorientowałam co to za szyfr a to szyfr Norberta. Całuski dla niego!!!!!

kochane ja teleexpresem i wpadne po tem bo mam bieganiny sle NUSKA- ja mojego nie pudrowałam tylko taką jakąs biała maśc mieliśmy i szybciorem schodziło i nic nie swedziało zobacz tym ( m ój dostał ospe w 4urodziny :o)

Ale puściutko dzisiaj...... Ja przeżyłam chwilę grozy.... Wyczytałam w necie że na takie wielkie swędzenie przy ospie dobrze jest zrobić delikatną kąpiel w fiolecie. A więc tak zrobiłam, osuszyłam go (no trochu jesteśmy fioletowi) i smaruje pudrem, mały mi mówi że mu zimno , zaczyna płakać to ja go szybko ubieram i do łóżka. W łóżku drgawki , mierze temperature 34,5 dzwonie do lekarza co robić nikt nie odbiera.Między czasie podaje mu gorącą herbatę. Po 5 min wszystko do normy wraca.Temperatura 36.6. Chwile grozy normalnie już myślałam o samych nieszczęściach. Trudno mi to nawet opisać. Teraz ok. na szczęście.

jeeeeju, nuska, co za temperatura!!!! o rany, ja bym zawału dostała!! dobrze, że już lepiej! no i wszystkiego najlepszego dla małej z okazji ukończenia 3 miesięcy! iza - jeszcze nie wiem czy z drugim łatwiej :-) mnie się wydaje, że przy tym to mój starszy synek to mały aniołek był!! no, ale był karmiony butelką, to też inaczej. kurczę, musze sobie kupić staniki (wszystkie za małe, mam 1 normalnie...) i jak tu się wyrwać do sklepu?? może mi się jutro uda.... Eviczko - ciężko odpocząć tak prawdę mówiąc.... ale przynajmniej zgagi nie mam, hahaha. i wiecie co? strasznie mi nogi spuchły. i niestety strasznie dużo mi zostało po ciąży do zrzucenia... dalej wyglądam jak wieloryb buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ważyłam się wczoraj i dzisiaj i waga ta sama, a przecież nie obżeram się, słodyczy nie jem (wiadomo, karmię). oj, chyba ciężko to pójdzie..... a mówią, że jak się karmi to waga szybciej spada.... to chyba nie u mnie :-( oki, już nie marudzę, zaraz mały wstaje więc ja pomału spadam.

Męzuś jeszcze śpi Natalka tez obok niego bo przyszła do nas o 4 w nocy wiec korzystam i pisze do was bo na dzis duuuzo zajęc mam. 1) ubieramy choinke 2) sprzatanko generalne 3) chcemy odwiedzic takie duuuzy szmateks cos jak hurtownia bo chce Natali kupic spodnie takie ciepłe na snieg 3) chce dzis uszka do barszczu zrobic Więc jak widzicie mam co dzis robic Smile Męzus idzie na 17 na impreze firmowa do restauracji ale za to Ja ide w poniedziałek Ja dzis mam okres miec...i mnie pokusiło kupiłam wczoraj test dzis rano zrobiłam i oczywiście JEDNA KRESKA :( :( :( Znów mi jest smutno :( KROP.KA--GRATULACJE !!!! i nie bój sie schudniesz....daj sie organizmowi troszke zregenerowac :) nuska27-uff wazne ze wszystko dobrze sie skończyło :) a taka kąpiel w fiolecie naprawde dobrze działa...Natalke tez tak kąpałam....i na swędzenie dobry jest jeszcze zwykły ZYRTEC :) zdróweczka dla Was :*

czesc... laseczki wspołczuje ospy ale nuska ta temteratura 34,5 to nic strasznego bo te nowe termometry tak pokazuja temperature moj zaczyna od 33,7 i jak w szpitalu z maja lezałam czesto miała po 34 i pare kresek i mowili ze ok... wiec nie potzrebnie nie ma co panikowac.... kropka ty dopiero co urodziłas a juz chcesz byc laska nr 1 , ja urodziłam 4 miesiace temu i jeszcze nie wrociłam do formy:) a z dwojka dzieci naprawde jest łatwiej i jest sie bardziej zorganizowanym tylko to potzreba ok. miesiaca az wszy6scy dotra do siebie:) moje dzieciaki własnie leza w lozku i sie chichraja do siebie:)))

Ale mroźno. Koteczek uwierz mi nie chciałabyś przeżyć tego co ja. I były obawy do paniki bo na własne życzenie sama go tak wychłodziłam. Po pierwsze po kąpieli powinnam go od razu wsadzić do łóżka bo w niej na pewno się ochłodził a ja dodatkowo jeszcze zaczęłam go tym pudrem smarować który jest płynny i też robi się po nim zimno. Łagodne objawy (34 - 35 stopni Celsjusza) [osoba wciąż jest w stanie sobie pomóc]: * uczucie marznięcia, * zimne ręce i stopy, * dreszcze, * drżenie mięśni, * osłabienie ramion i nóg * zawroty głowy, * dezorientacja i niepokój, Umiarkowane objawy (30 - 34 stopni Celsjusza) [osoba nie jest w stanie sobie pomóc]: * wzmocnione objawy łagodne, takie jak powyżej, a ponad to: * ból z zimna, * wrażliwości na bodźce, * skurcze mięśni, * apatyczne zachowanie i zaburzenia świadomości, * utrata poczucia czasu i zachowania energii. Ostre objawy (28-30 stopni Celsjusza) [ofiara w średnim lub złym stanie]: * zmniejszenie drżenia lub jego ustanie, * wzrastająca sztywność mięśni, * postępująca utrata świadomości, * poszkodowany przypomina pijanego; bardzo niezgrabne zachowanie, bełkot, może nie pozwolić sobie pomóc, Krytyczne objawy (poniżej 28 stopni Celsjusza): * utrata świadomości, * stan ogólny przypominający śmierć, * nikłe lub niewyczuwalne oddychanie, * puls wolny i słaby lub niewyczuwalny, * brak reakcji źrenic na światło, spowodowany niedotlenieniem mózgu, * zimna skóra, przyjmująca sino-zielony kolor. Spadek temperatury ciała poniżej 24 stopni Celsjusza najczęściej oznacza śmierć! Nie wiem kto ci tak powiedział ale temperatura 34 na pewno nie jest prawidłowa.Całe szczęście że już ok i nawet spał cała noc aż do 11. Ja powolutku kończe porządki, gotuje mięso na pasztet, przymierzam się do uszek (zawsze kupowałam|) popiekę dzisiaj spody do placków. Narty ze względu na zimno sobie odpuszczam ale wieczór mam okazję wypaść na koncert z kumpelami i chyba się skuszę dwie godz. relaksu. Kiki ;))) dla Ciebie!!!!

A jeszcze jedno muszę wam powiedzieć. Znajoma mojej siory wdowa 38 lat czwórka dzieciaków, prowadzi się powiedzmy delikatnie nie za bardzo.Od śmierci jej męża przez jej łoże przewinęło się chyba z 4. Uwierzycie i teraz się okazało że jest w 5 tygodniu ciąży i to z kim z 18 latkiem.Chłopczyk się cieszy ze tata będzie (mniejsza o to że jeszcze się uczy)W ogóle nie wiem jak jego rodzice zareagują jak się dowiedzą że matka ich wnuka śmiało mogła by być jego matką.dodatkowo jej najstarszy syn jest rok starszy od jej nowego partnera. Do tego wcześniej piła jak szewc (mam nadzieję że zrezygnuje ze względu na ciąże) Oczywiście kobieta ta żadna praca się nie kaja. I gdzie sprawiedliwość.

te nowe termometry tak pokazuja zbadaj sobie nawet temperature... rteciowe były dokładniejsze... wiesz rozumiem cie ze sie wystraszyłas... ale to nie jest bitwa kto miał gorzej i kto bedzie... niestety kolorowo u mnie nigy nie było i nie wiem kiedy bedzie:((( po przebojach z maja , złozeniu skargi na lekarzy czekamy na rozwoj akcji, do tego teraz doszły problemy u michała cos nie dosłyszy, ma płaskostopie i za duzo hormonow chyba w sobie bo robi sie mega owłosiony ale to wyjasnia laryngolog, ortopeda i entokrynolog... do tego wczoraj meza i kuzyna napadło 6 gosci sa pobici:( sprawa na zandarmerii:((( a ta twoja kolezanka to przegiecie totalne... ale o wpadkach daleko nie musze szukac moi rodzice mieli 4 wpadki:))))

Hej kobitki :) Mnie wczoraj cały czas wywalało z kafe :O było w koło za 5 minut :O a i tak dupa była :O Kochane więc ja @ mam cykl 23dc :o dzwoniłam wczoraj do ginki i niestety w tym miesiącu bez monitoringu :o bo mi wypada na na same swięta ide na 28 to zobaczymy czy pekło przynajmiej i ginka da mi wiekszą dawkę luteiny bo zmartwiła się z ejest troche jeszcze zaniski ten progesteron :O Wogle zmartwiła się ze się nie udało :( no ale cóż będziemy walczyc dalej :) Ja własnie teraz mam akcje choinki otrzepujemy je ze sniegu u młodego w donicy 1,60 a w salonie 3m :)i tradycyjne ubieranie , sprzatanie itd. Wczoraj od rana miałam dzień na warjackich papierach i nie miałam nawet jak kliknąć :o KROPKA- kotek spadnie ci waga , spadnie kobitko przeciesz ty jesteś dopiero po porodzie :) ucałyj niunia od ciotki :) I starszego dzielnego brata tez :) NUSKA- wszystkiego naj ,naj dla Doni i jak dzisiaj Dawid?? Mój dostal ospe w 4 urodziny :O ale masc która mielismy szybciorem mu pomogła :)zdrówka mu dużo życze KIKI- ja dzisiaj w kieracie domowym jak ty i trzymam kciuki by nie przyszła @ :) a test ujemny jeszcze nic nie znaczy :) EVICZKO - co tam u ciebie ??juz od poniedziałku urlopujesz ??Jak znam życie to i tak będą dzwonić do ciebie bo życ bez ciebie w pracy nie mogą :) KROPKA- co tam U ciebie ślicznotko ?? I u dziewczynek ??? JULY -jak tam opanowane karmienie butelka ??? MADZOREK- halo, halo kliknij co u ciebie ???trzymam kciuki by @ sie nie pojawiła :) POLA- jak tam juz po badankach chłopa ??kliknij kochana co u ciebie :) Całuski dla wszystkich uciekam sprzątac

mAAm-ojj wiesz że dla nas ujemny test duzo znaczy :(

a co tu takie pustki.....:( Moje dzisiejsze przykazania zrobione :) Choinka pieknie swieci uszka juz zamrozone domek wysprzatany :) :) Tylko czekac na swieta :)

klikam klikam dziewczynki nie mam po porostu kiedy usiąść i napisac bo zawsze coś w czwartek sie najezdzilam za prezentami dla klasy ale kupiłam bo juz sie balam ze nic nie dostane dla dziewczynek jeszcze mozna cos kupic do 10 zł. ale dla chlopców ciężko bardzo ale mam kupiłam jeszcze nawet udalo mi sie dla pani kupic drobostke:):):)( dzisiaj ubrałam z synusiem choinke bo tak juz chcial i nie mogł sie doczekać takze mordke ma uśmiechniętą ale jak miło lampeczki świecą tak spokojnie jest juz widac świeta ja tez sie bardzo ciesze bo ten rok był trudny i ciężki dla mnie następny musi być lepszy juz ja tak zrobi e całuje was dziewczynki moje kochane!!!!

Witam w mroźna ale białą niedziele :) Tyyyle sniegu przez noc u nas napadało ze szok....ale jest ślicznie :) Głowa mnie boli juz od wczoraj...... Okresu nadal nmie mam Męzus śpi po wczorajszej impreze-przywiozłam go o 00:20 więc zabalował troszke..... msgdziorek-Ja tez mam nadzieję ze nowy rok będzie dla Ciebie bardziej udany :) życze Ci tego z całego serca :) Milutkiej niedzieli :*

haloooo jest tu ktoś ??

laseczki a wiecie ze cuda sie zdarzaja i kazda ciaza jest takim cudem kiedy człowiek sobie odpuszcza daje na pas staje sie cud....

koteczek-ładnie to ujełas ::) ciąza jest cudem :) i nams sie ten cud kiedys uda :) :) :) :) :) Ide do kuchni trzeba coś porobic...obiad naszykowac i jakąs kawe wypic :) pa