Zawsze uprawiam sex na pierwszej randce

Nie wiem ile, nie licze, troche było ;) Pokój w hotelu to takie.... nieromantyczne :o Wynajmuje mieszkanie, albo robimy to u mnie, albo u niej. Raz nawet w samochodzie na parkingu centrum handlowego się zdarzyło

Camp Nou.. mowisz ze to max dwie randki, co jaki czas szukasz tej nowej dziewczyny na sex?? i co dzieje sie z tamtymi, tak po prostu daja Ci spokoj? bo podobno chca czegos wiecej...nie masz z tym problemu?

po prostu nie potrafilabym .. nie mam chyba tak swobodnego podejscia do seksu .... rozumiem ze ludzie sa rozni maja swoje zycie i moga je ukladac jak chca ..;)

Pokój w hotelu to takie.... nieromantyczne Wynajmuje mieszkanie, albo robimy to u mnie, albo u niej. Raz nawet w samochodzie na parkingu centrum handlowego się zdarzyło Tiaaa, rzeczywiście pokój w hotelu jest taki nieromantyczny, bo trzeba trochę za niego wybulić, a jak się jest bezrobotnym siedzącym na garnuszku u rodziców, to może być z tym kłopot:P Za to sex na parkingu to dopiero coś. Szybko tanio i pewnie:P Bieda z nędzą przez wieś pędzą - tyle w temacie:O

>> Camp Nou.. mowisz ze to max dwie randki, co jaki czas szukasz tej nowej dziewczyny na sex?? Dwie, max trzy randki. Nie ma tak, że ja kogoś szukam. Nie ma też, że co jakiś okres czasu. Po prostu, jak widzę dziewczynę, która mnie kręci i mam akruta wolny czas, to staram się ją zagadać i się z nią umówić. >> i co dzieje sie z tamtymi, tak po prostu daja Ci spokoj? bo podobno chca czegos wiecej...nie masz z tym problemu? To jest własnie najwiekszy mantkament :o Znakomita większosc wiąże jakies tam plany ze mną i szybko musze je sprowadzać na ziemie :o Nie dają spokoju, dlatego czasem musze byc chamski i brutalny, zeby dotarło, ze nie jestem zainteresowany stałym związkiem.

>> po prostu nie potrafilabym .. nie mam chyba tak swobodnego podejscia do seksu .... Kobiety do sexu czesto podchodzą zbyt uczuciowo :o Ja nie mam z tym problemu, dla mnie to jest jak każda inna czynność fizjologiczna ;)

i po tym jak jestes taki chamski to pewnie juz rezygnuja;) problem z glowy co nie? zawsze sa to wolne dziewczyny??

>> po tym jak jestes taki chamski to pewnie juz rezygnuja problem z glowy co nie? Jedne rezygnuję, inne ciągle mają nadzieje :o A ja bym chciał rozstać się i pozostac dobrymi znajomymi ;) Nie da się :o >>zawsze sa to wolne dziewczyny?? Mi tam wszystko jedno W większości są wolne, ale było kilka co miały chłopaków. Jedna nawet ślub miała za dwa miesiące :D :o

to nie mowisz ze to taka przygoda na pare razy i potem ewentualnie tylko znajomosc, zaden zwiazek?? chociaz moze wtedy nie bylyby takie chetne hm???

Nie mówie o tym, bo wtedy byłby spory problem z zaciągnięciem do łózka :o

Myślisz, że gdy zacznie Ci na kimś zależeć, to będziesz potrafił żyć w całkowitej monogamii, że tak powiem ?

Myśle, że nie

a podobno nie masz problemow z zaciagnieciem ich do lozka...

Nie mam dlatego, ze nie mówie o moich planach. Gdybym na początku zaznaczył, że spotkałem się z nią tylko po to, zeby uprawiac sex, to jak myslisz, ile z nich nie wstałoby i nie wyszło? :o

A nie masz później "moralniaka" ?

a widzisz... i tu jest problem;) gdyby o tym wiedzialy nie mialbys pozniej problemu z tlumaczeniem ze nie chcesz sie wiazac;) zawsze jest cos nie tak..

>> A nie masz później "moralniaka" ? Nie

>> widzisz... i tu jest problem gdyby o tym wiedzialy nie mialbys pozniej problemu z tlumaczeniem ze nie chcesz sie wiazac Ale to jest ich problem, a nie mój

A gdyby dziewczyna Ci się podobała, ale nie chciałaby na pierwszej randce, to byś odpuścił czy się z nią umówił na koleją ? Ile mógłbyś czekać ?

ech fajnie by bylo, gdybys naprawge byl taki jak sie tu przedstawiasz:)

>> A gdyby dziewczyna Ci się podobała, ale nie chciałaby na pierwszej randce, to byś odpuścił czy się z nią umówił na koleją ? Ile mógłbyś czekać ? Odpuściłbym. Nie chce mi sie czekać na coś, co mi się należy :o

>> ech fajnie by bylo, gdybys naprawge byl taki jak sie tu przedstawiasz Tzn?

"Nie chce mi sie czekać na coś, co mi się należy." :o Jakto "się Tobie należy" :O Może troszkę pokory by Ci nie zaszkodziło, los bywa przewrotny.

jakie to sa dziewczyny? odwazne czy szukasz bardziej skrytej.. chodzi mi tylko o to pierwsze wrazenie, bo wiadomo, ze jak jej nie znasz to nie wiesz jaka jest.

>> Jakto "się Tobie należy" Normalnie >>Może troszkę pokory by Ci nie zaszkodziło, los bywa przewrotny Bywa. Póki co mi sprzyja.

>> jakie to sa dziewczyny? odwazne czy szukasz bardziej skrytej.. chodzi mi tylko o to pierwsze wrazenie, bo wiadomo, ze jak jej nie znasz to nie wiesz jaka jest. To są dziewczyny, które muszą mi się podobać. Jak zagadam to widać, czy jest skryta czy nie. Najczęsciej sa to fajne dziewczyny, otwarte na nowe znajomosci.

Gdybyś nie ukrywał swoich zamiarów to wszysko miałoby jeszcze ręce i nogi ;) :P A tak moze ktos juz nigdy nie zaufa facetowi i codzinnie płacze w poduszkę :o Pomyśl o tym...

tzn ze nei jestes tak zajebisty na jakiego sie kreujesz, ile razy mam powtarzac?

>> Gdybyś nie ukrywał swoich zamiarów to wszysko miałoby jeszcze ręce i nogi Ale wtedy ja bym musiał się dużo bardziej starać :o Jak bym wypalił na dzień dobry, że nie interesujesz mnie ty, tylko sex z tobą, to nic bym nie ugrał :o >> A tak moze ktos juz nigdy nie zaufa facetowi i codzinnie płacze w poduszkę Pomyśl o tym... Chcesz wzbudzić we mnie wyższe uczucia? Bez szans ;) Popłacze i zapomni

>> tzn ze nei jestes tak zaj**isty na jakiego sie kreujesz, Ja się na nikogo nie kreuje. Dziele się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.