18.08.2008 START - SZUKAM ZAWZIĘTYCH DWUDZIESTOLATEK!!! ZAPRASZAM!!!!

tak sie sklada ze na razie faceta brak:((( juz postanowilam - od poniedzialku robie 10-dniowa i duzo sportu bo chyba o to chodzi:) i planuje wykupic karnet na miesiac na basen razem z sauna:) tylko nie wiem czy od tego czy od przyszlego tygodnia. jutro planuje rowerek i malo jedzonka w ramach przygotowanai do dietki 10-dniowej:)

Hehe ja przede wszystkim muszę przestać patrzeć na mamine potrawy :) Co ona tu wyczarowuje to jest kosmos.... Marzą mi się 4 tygodnie pierwszej fazy SB... Ehh taka ketoza to by mi się przydała... Ale jeszcze to muszę przemyśleć. Trzymajcie się kochane, dobranoc!!!

och ja nawet nie spalilam tego dnia....ja spalilam caly tydzien.... wczoraj makaron.....3porcje... dzisiaj rano zapiekanki z serem..potem jakos sezamki sie wkradly ...potem z rozpaczy ze jestem dnem3atlanty w polewie czekoladowej...wiecie te duze....snickers.....aaa jeszcze2 porcje makaronu i potem kebab...ja sie dziwie ze nie moge schudnac,,,, najsmieszniejsze ze tym razem z nerwow ale nie przez Mame... a tak chce dobrze wygladac w koncu jak mnie A.zobaczy.... dno total... pozdroweczki kobitki...rozmyslam o poddaniu sie...po dzisiejszym...same wiecie...

dzień dobry!! :) Motylek86 - poddajesz się za każdym razem. Szukałam zawziętych kobitek i znalazłam Ciebie!!! To że w tygodniu nie wyszło nie znaczy że nie wyjdzie w następnym. Życie jest takie krótkie, a my pozwalamy by żarcie nami owładnęło!! To jest chore. Chore też jest głodowanie całymi dniami a potem rzucanie się na żarcie. Był sezamek?? Ok. Były lody w polewie czekoladowej?? W porządku - ale czemu od razu trzy??? Masz doła - chodź na forum - tu masz wsparcie, nie łasuchuj, bo w taki sposób żadna z nas nigdy nie schudnie. Nie wolno się poddawać. Nie odmawiaj sobie przyjemności jeśli nie chcesz to nie musisz tego robić. Wystarczy zjeść loda o rozsądnej godzinie, i JEDNEGO a nie TRZY. Potem troche się poruszać i po 18-19stej nic już nie jeść. Jeśli teraz się poddasz - zawsze będziesz się poddawać. A tego przecież nie chcesz!! Ja też nie chce. Zostało nas niewiele. Więc widocznie dziewczyny były nie dość zawzięte :) Niech mnie gęś kopnie, jeśli przynajmniej do 1go października mnie tutaj zabraknie. 4go mam wesele. Potem dietę jak już mówiłam zamierzam przeprowadzać aż do Sylwestra. I nie poddam się za Chiny Ludowe!!!! Ja nie z tych co się poddają. I żadna z Was nie musi się poddawać, chyba że żarcie jest silniejsze od Was i zawładnęło Wami i Waszym życiem kompletnie, i nie macie siły ani ochoty to zmienić. Wtedy to ja nic na to nie poradzę.

czesc Wam! jak mija dzionek? ja od jutra ide na diete 10dniowa, moze ktoras sie skusi?:) nie poddawajcie sie dziewczyny, bo kazdy dzien przybliza nas do sukcesu!! ja tez mialam 2 dni kryzysu, poddalam sie:( ale od jutra mam nadzieje ze wytrzymam te 10 dni bez slodyczy. u mnie wlasnie mama piecze wspaniala szarlotke, chyba pol roku jej nie robila a ja sie nie moge skusic:/ zamknelam sie w pokoju i nie mam zamiary wychodzic dopoki nie zniknie tan zapach:(( trzymajcie sie!!

JA SIĘ PYTAM: NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST....BEDZIE _Kate_...........24.......172............71.........71.. ........57 sweety80........20.......179............91.........79... .......68-69 Viera.............23.......165............67.........67. .........55 Nelke.............25.......160............58.........58. ........50-52 m-o-n-i-a.........24.......167...........66,6.......66,6 ......54 milusińka.........22.......172...........70,5.......63,1 ......60 Poziomkowa.....21.......182...........97...........97... .....70 karusienka.......24.......170...........60..........60. .........54 motylek86........22.......163..........56...........56.. .........46 Moni88............20.......160..........55...........55. ...........43 myszkamiki81....27.......165..........56...........56... .........51 kiti28.............28........166.........60,7.........60 ,5..........54 mayuniaa.........20........165.........73............73. ...........60 noSweets!........20.........170........71............71. ............55 Czerwony flamaster 18.....172.......84............84.............60 GDZIE TE WSZYSTKIE DZIEWCZYNY Z POWYŻSZEJ TABELKI??????????????????????????????????????????????????????????? :(

jesli chodzi o mnie to caly czas jestem:) dietka jakos idzie ale nie czuje za bardzo zeby kilogramy ze mnie poszly:( chyba bede musiala ja zaostrzyc bo czasu coraz mniej!! to jutro ważenie?:*:*

Jutro rano. Kilogramy nie pójdą od tak w tydzień :D Jak sobie je wyhodowałyśmy przez lata, to teraz nie oczekujmy cudów :) A dziewczyny z reguły tyją latami opychając się żarciem (tak jak i ja) a potem chcą żeby max w 10 dni diety wszystko zgubić o być piękną i seksowną :/ Tak się nie da. I tylko świadomość tego może doprowadzić do sukcesu. Ja nie oczekuję cudów. Ja odchudzam się powoli. Wyeliminowałam w 100% słodycze z mojego menu. Teraz czas na wszelkie tłustości. Wszystko jest możliwe, jeśli bardzo się tego chce.

obawiam sie tylko tego ze moge sie poddac nie widzac efektow. nie ukrywam ze w tym tygodniu mam na koncie kilka grzeszkow. ale juz nie moge sobie na nie pozwolic- no chyba ze wiem ze nie wytrzymam:) ja dorobilam sie tych kilogramow przez niecaly rok:( chcialabym zeby tak do pazdziernika ubylo ich troche:D

moni - jeśli zechcesz to sie poddasz. Twoje życie. Co moge wiecej powiedzieć. W ogóle nie rozumiem stwierdzenia "no chyba ze wiem ze nie wytrzymam". Pozwolisz że nie skomentuje. Mam dziś strasznie zły dzień i nie chce nikogo urazić. Na śniadanie zjadłam dwa bardzo kaloryczne naleśniki z dżemem truskawkowym. Przed chwilą był obiad - ziemniaki, kotlet schabowy i mizeria. Nie zjadłam. Na szczęście dla mnie zabrakło kotletów. Wszyscy jedli i są szczęśliwi. Ja mam zepsuty nastrój i chodzę zła jak osa ale choćbym miała popaść w depresję - nie tknę "złego" żarcia. Z natury jestem bardzo silną osobą, trochę egoistyczną, marudą i złośliwą - ale silną. Dla mnie nigdy nie było i nie ma, że boli. Życzę Wam więcej wytrwałości w postanowieniach. Bo licho z tym.

to ze nie wytrzymam nie byl w sensie ze skoncze z dieta i rzuce sie na zarcie, tylko ze jak juz naprawde bede chciala zjesc cos "slodkiego" to sobie pozwole. np. na cornego w balej czekoladzie:) mniam:) w zadnym wypaku nie mam zamiaru wracac do zarcia choby sprzed miesiaca. wiem ze osiane cel predzej czy pozniej. mam nadzieje ze predzej:) boje sie stawac jednak na wage, bo motywuja mnie raczej sukcesy niz porazki. ale mysle ze chociaz troche bedzie mniej na wadze i sie jutro nie zdoluje:) Tobie tez zycze wytrwalosci. wiem ze na pewno Ci sie uda- sadze tak po Twoim charakterze chociaz za bardzo Cie nie znam:) ale stwierdzam to po wypowiedziach:D no a gdzie pozostale dziewczyny???????

NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST....BEDZIE _Kate_...........24.......172............71.........71.. ........57 sweety80........20.......179............91.........79... .......68-69 Viera.............23.......165............67.........67. .........55 Nelke.............25.......160............58.........57. ........50-52 m-o-n-i-a.........24.......167...........66,6.......66,6 ......54 milusińka.........22.......172...........70,5.......63,1 ......60 Poziomkowa.....21.......182...........97...........97... .....70 karusienka.......24.......170...........60..........60. .........54 motylek86........22.......163..........56...........56.. .........46 Moni88............20.......160..........55...........55. ...........43 myszkamiki81....27.......165..........56...........56... .........51 kiti28.............28........166.........60,7.........60 ,5..........54 mayuniaa.........20........165.........73............73. ...........60 noSweets!........20.........170........71............71. ............55 Czerwony flamaster 18.....172.......84............84.............60 nelke: obecna:) wjezdzam na tydzien, ale wroce do Was napewno!!:)

no ja się też zastanawiam gdzie dziewczyny :) Mama mi właśnie smaży kotleta z piersi kurczaka i gotuje ziemniaki. Bo podobno przesadzam. W ogóle pokłóciłam się ze wszystkimi, i z chłopakiem i z mamą. Zrobiłam wszystkim karczemną awanturę, w sumie nie wiem o co. Od rana dre sie na wszystkich i prowokuje do kłótni. Dawno nie byłam w takim stanie. Zachowuję się jak wariatka. Źle ze mną, wszystko mnie drażni. Mam już dość tej mojej pracy, tej Anglii. I tego, że wszystko musi być takie doskonałe. Że ludzie wymagają od innych nadludzkich starać, ani sami są nic nie warci, fałszywi. Chyba mam depresję :P

nie martw sie Kate - praca to praca, trzeba przetrwac! ja tez mam doła, nie mam ochoty sie jutro ważyć:/ boje sie spojrzec na wage. tez mialam na obiad kotlet z piersi kurczaka, ale nie zjadlam. postanowilam to sobie dzisiaj i sie nie dalam. Ty tez sie nie dawaj - dzisiaj masz gorszy dzien ale jutro z pewnoscia bedzie lepiej!

Cześć dziewczyny. Dawno tu nie pisałam bo czasu ostatnio mam mało ale staram się na bieżąco czytać Wasze wypowiedzi. A kiedy w końcu uzupełniamy tabelki?? W poniedziałki??

jutro sie ważymy i każda sie przyznaje ile schudła:)

Jestem ! Kate ! ciesze sie, ze jestes konsekwentna ! Bardzo mi sie to podoba! Ja bylam kiedys na kilku topicach i bylo to sama, pierwsze dni ok, potem ciagle narzekanie i smecenie, zrezygnowalam z nich. Masz racje, mialysmy byc zawziete :) Taka moja mala propozycja- moze jako nasza glowna Mamusia - hihihi, zabron narzekan i smecen i dolowania :) do niczeo to nie prowadzi, a frustruje inne dziewczyny. Jutro wazenie, nie wiem czy mi cos spadlo, nawet jak nie, to sie nie poddaje ! Ja , tak jak juz pisalam mam od dawna w planach diete 10dniowa i oczyszczanie syropem klonowym. Nie bede sie jednak dopisywac do 10dniowek, bo wiekszosc z nich tylko marudzi ze to nie dobre, chca zjesc cos innego itp. Jakby to bylo za kare ze robia diete i im ktos karze. Ach... az sie zdenerwowalam :) NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST....BEDZIE _Kate_...........24.......172............71.........71.. ........57 sweety80........20.......179............91.........79... .......68-69 Viera.............23.......165............67.........67. .........55 Nelke.............25.......160............58.........57. ........50-52 m-o-n-i-a.........24.......167...........66,6.......66,6 ......54 milusińka.........22.......172...........70,5.......63,1 ......60 Poziomkowa.....21.......182...........97...........97... .....70 karusienka.......24.......170...........60..........60. .........54 motylek86........22.......163..........56...........56.. .........46 Moni88............20.......160..........55...........55. ...........43 myszkamiki81....27.......165..........56...........56... .........51 kiti28.............28........166.........60,7.........60 ,5..........54 mayuniaa.........20........165.........73............73. ...........60 noSweets!........20.........170........71............71. ............55 Czerwony flamaster 18.....172.......84............84.............60 Buziaczki dla wszystkich WYRTWALYCH !!!

ja jutro zaczynam 10-dniowa. mam zakupione na jutro kefirki, 0% :) i tylko 25 kcal na 10 g:D mysle ze wytrzymam, chociaz nie lubie sera bialego:/ slyszalam ze na tej diecie nie leca kilogramy tylko centymetry, ale nie ma to dl mnie znaczenia:)

sorki mialo byc na 100 gram oczywiscie:)

Kate ! wlasnie doczytalam Twoj post. Nie martw sie kochana ! Juz niedlugo koniec! Naprawde zacisnij zeby i zakoncz prace, a bedziesz z ssiebi bardzo dumna! Ja mialam tez podobna sytuacje- bylam na stazu i mscila sie na mnie baba, ktora byla moim opiekunem. Codziennie wracalam do domu z placzem. Ponizala mnie, normalnie sie jej balam!!! a jestem raczej asertyna i nie nie dam sobie w kasze dmuchac. Przezylam tam ponad miesiac.Dzis z persp czasu wiem, ze za duzo sie przejmowalam i byla zbyt ''malutka'', zastraszona. Ale dumna jestem ze dalam rade, bo co nie zabije to wzmocni i od tego czasu wiem,ze juz nikt nigdy mnie nie zlamie jak ta wredna s.... Uszy do gory ! zrob sobie fajna kapiel, albo wyladuj zlosc na orbitrecu! Pauna -ja zaczynam diete 10dniowa od 1 wrzesnia.

NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST....BEDZIE _Kate_...........24.......172............71.........71.. ........57 sweety80........20.......179............91.........79... .......68-69 Viera.............23.......165............67.........67. .........55 Nelke.............25.......160............58.........57. ........50-52 m-o-n-i-a.........24.......167...........66,6.......66,6 ......54 milusińka.........22.......172...........70,5.......63,1 ......60 Poziomkowa.....21.......182...........97...........94... .....70 karusienka.......24.......170...........60..........60. .........54 motylek86........22.......163..........56...........56.. .........46 Moni88............20.......160..........55...........55. ...........43 myszkamiki81....27.......165..........56...........56... .........51 kiti28.............28........166.........60,7.........60 ,5..........54 mayuniaa.........20........165.........73............73. ...........60 noSweets!........20.........170........71............71. ............55 Czerwony flamaster 18.....172.......84............84.............60 No misie-pysie ważymy się!! powiem wam że weekend jest dla mnie najgorszy ale ratuje mnie cola zero i wsparcie mojego faceta który zaczął mi pomagać a nie mówić \"Jesteś piękna\" i takie tam badziewie... A teraz mam takie inne pytanie... Może się ze mną podzielicie... Jak się odchudzam nie mam wcale ochoty na seks, choć czuję się atrakcyjniejsza smuklejsza i w ogóle ah! macie tak??

cześć dziewczynki no to zaczynam tabelkę :) NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST....BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5.........54

albo może poprawię jeszcze tą tabelkę :) NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST.... UBYŁO..BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5 .....1,1.........54

Dzień dobry!!! Właśnie jestem po ważeniu i spieszę dopisać się do tabelki: NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST..... UBYŁO.......BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5 .....1,1...........54 _Kate_............24........172..........71.........68.........3.............55 poprawiona, troszkę sobie cel zaostrzyłam a najlepsze jest to że od poniedziałku zaczęłam wyjątkowo - na śniadanie najtłustsze z tłustych jakie tylko można sobie wytłuścić placki ziemniaczane z brązowym cukrem :P Fajosko :P:P:P No ale cóż, Wy też miałyście przecież grzeszki ;) Niektóre dziewczyny to nas już pewnie bezpowrotnie opuściły :( Toteż dobry pomysł z nową tabelką.

NICK.............WIEK...WZROST ......BYLO.....JEST..... UBYŁO.......BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5 .....1,1...........54 _Kate_............24........172..........71.........68.. .......3.............55 Poziomkowa.......21.......183..........97........94..........3.............70 fajnie, cieszę sie że jesteście - jest mi łatwiej i nie chcę zostać tu sama wiec trzymam kciuki!

A jak reszta kobitek??? zdezerterowały???? :D

haj :) troche mnie nie bylo ale o poniedzialkowym wazeniu pamietalam :) radosnie oznajmiam ze wg wagi ubylo mi 2 kg! NICK.............WIEK...WZROST......BYLO.....JEST.....UBYŁO.......BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5 .....1,1...........54 _Kate_............24........172..........71.........68.. .......3.............55 Poziomkowa.......21.......183..........97........94..... .....3.............70 noSweets..........20........170..........71........69..........2..............55

NICK.............WIEK...WZROST......BYLO.....JEST.....UBYŁO .......BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5 .....1,1...........54 _Kate_............24........172..........71.........68.. .......3.............55 Poziomkowa.......21.......183..........97........94..... .....3.............70 noSweets..........20........170..........71........69... .......2..............55 motylek86.........22.........163.........56.........55,5........0,5...........46 nio patrzac na me szaleństwo sobotnio niedzielne to nieźle... z tym ze na waszym tle to wypadam...heh no ale coz....teraz mus byc lepiej....pyprzynajmniej nie ma mi jak zwolnic tempo zrzucania...bo wiem ze w miare diety zwalnia.... nio to lookniemy poooozniej;)

kolej na mnie:) NICK.............WIEK...WZROST......BYLO.....JEST.....UBYŁO .......BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5 .....1,1...........54 _Kate_............24........172..........71.........68.. .......3.............55 Poziomkowa.......21.......183..........97........94..... .....3.............70 noSweets..........20........170..........71........69... .......2..............55 motylek86.........22.........163.........56.........55,5 ........0,5...........46 Moni88.............20.........160.........55.........53...........2............43 2 kg, nie jest najlepiej ale zawsze mogłoby być gorzej:D

nooooo dziewczyny idzie nam całkiem nieźle :) oby tak dalej!!!!!! Do boju!!! ;)