Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Aha Shani odnosnie grzybicy! Ja mialam ja w poprzedniej ciazy i do tego jeszcze niewyleczona nadzerke! I po porodzie wszystko samo zniknelo;) Przy tej ciazy sie przygotowalam porzadnie...najpierw poleczylam wszystkie dziadostwa a pozniej zaszlam w ciaze! I mam spokoj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
no mam taką nadzieje ze nie wplynie (ta grzybica) na zdrówko malej- dzieki za wsparcie ;) a jutro napewno sie odezwe o ile wróce do domku i napisze co mi ciekawego w szpitalu powiedzieli, kurcze sama jestem ciekawa.... do tego mała dzisiaj jest wyjątkowo ruchliwa- wczoraj prawie nic a dzis fika za dwoje ;) oj coś czuje ze bedzie miała charakterek (po tatusiu oczywiscie) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
SHANI ja nic nie chcę mówić,ale ja miałam dokładnie tak samo przed porodem. Mały ruszał się do końca tzn.czułam delikante kopnięcia,ale to co nawywijał w dzień porodu to się w głowie nie mieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
MONICA ciesz się z jeszcze błogiego spokoju. Ja mam też dwójkę (starszy syn ma 5,5 roku) i wymiękam.Cały czas muszę mu tłumaczyć,aby uważał na Adasia bo on jeszcze nie rozumie,że trzeba z nim delikatnie i często się zapomina. A to co wyprawiał jak wróciłam z Adasiem ze szpitala.... myślałam,że zwariuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzisiaj całą noc bolał mnie brzuch - coś jak przy okresie i nadal do teraz boli. Nie jestem w stanie określić częstotliwości tych skurczy bo wg mnie to jakby nie skurcze bo ból mam ciągły. Poza tym żadne wody nie odeszły ani czop. Dziewczyny czy to normalka - te bóle brzucha?? Termin mam na wtorek Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na piątek , i dziś cały dzień mam strasznie twardy brzuch nie wiem czy mam wypatrywać oznak porodu czy co ??? i pachwiny mnie bolą przy chodzeniu czego ogólnie nie miałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale boli Cię ten brzuch czy tylko twardnieje? Bo mnie boli i ogólnie jest twardy...też nie wiem czy to pierwsza faza się zaczyna?? No ale to nie są skurcze u mnie tylko ciągły ból. Co do pachwin to normalka - wszystko się rozciąga - mnie pachwiny bolą z kilka tygodni już - jakby zakwasy miała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały twardy non stop i odczuwam takie dziwne uczucie nie umiem go opisać , ale przyjemne ono nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Kurde cholera mnie zaraz weźmie z tymi kodami tyle nadziergałam dla Was i mi wsio wcięło:(poczekajcie piszę jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Dziewczyny macie bóle przepowiadające. Takie objawy jakie macie są na początku. Potem skurcze co 20, 15,10 minut. Jak będą co 5 minut weźcie gorącą kąpiel i możecie sobie ogolić nogi i coś jeszcze :) Potem możecie zrobić lewatywę (ENEMA za 5 zł w aptece-wyślijcie już swoich do apteki,aby Wam kupili). Gorącą kąpiel odpuście jak macie problemy z ciśnieniem. Lewatywa też przyspiesza poród bo oczyszcza jelito i zwalnia miejsce maluszkowi,aby mógł wejść w kanał rodny (przeczytacie o tym w necie). Broń boże nie kładzcie sie do łóżka tylko zaraz po kąpieli długi spacer. Potem jak macie to zaserwujcie sobie herbatkę z liści malin,ale ugotujcie ją w rodnelku (jedna stołowa plus szklanka wody). Przelejcie przez sitko i gotowe. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Dodam,że ja właśnie tak miałam. Do tego jakoś mi tak błogo było ni to na mdlenie, czy wymioty? Takie dziwne uczucie jakbym była z gumy :) Potem to zrobiłam tak jak Wam napisałam wyżej i się wszystko łądnie rozbujało,ale mama musiała mnie wyciągnąć z łóżka,aby mi skurcze nie zanikły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo Ryniu jak dobrze ,że ktoś napisze czasem coś pocieszającego :) Niestety nie da się ukryć iż na tym dziale jest w większości wrednych , ubliżających , chamskich i nie na miejscu odpowiedzi , postów ect...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Ty BLASK nie siedź na forum tylko śmigaj i rób zgodnie z instrukcją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Ciekawe co u SHANI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już dziś jestem padnięta odpoczywam właśnie .. bo dziś już przeleciałam całe mieszkanie , zrobiłam obiad i sexiora z rańca zaliczyłam :D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
hehehe dobre :) to wyślij facia po lewatywę i wypij herbatkę :) tylko nie leż, staraj się mimo zmęczenia chodzić,aby skurcze nie ucichły. Wiem co mówię bo tak miałam już prawie rodziłam bo skurcze miałam co 10 minut przez ok godzinę,ale zaległam w łóżku i przestało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
BLASK mam jeszcze pytanie,a tego seksiora to tak do końca zaliczyłaś? czy z gumką lub po za? Pytam po sperma jest właśnie dobra na wywołanie skurczy,ale jest zasada po stosunku nie lecimy zaraz siusiu tylko leżym z całym tym sprzętem przez chwilkę w łóżku:) Lekarze nawet zalecają sex w końcowej fazie ciąży. Ja tak urodziłam pierwszego syna. Z drugim to z herbatką na współkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie ze bez gumki , przecież sperma przyspiesza skurcze i do tego lepszy orgazm jest :D:D:D poza tym po co mi gumka jak w ciąży jestem ??? przynajmniej jeszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja się położyłam, zasnęłam na pół godziny (w nocy przez ten ból mało spałam) i faktycznie obudziłam się bez bólów - no może minimalnie jeszcze czuje ale prawie nic. Tak jak napisałaś Reniu bóle ucichły...No ale na pewno nic nie "ucieknie". Zaraz zabiorę się do jakiejś twórczej pracy na tzw. "ponowny rozruch". Herbatkę wypiłam przed chwilą i zobaczymy :) Dzięki Reniu za udzielanie cierpliwie odp czasami na wydawałoby się banalne pytania :) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki, dziś cały dzień czytam wasze wypowiedzi na forum i oczywiście z większością sie zgadzam. Dziś zaczęłam 39 tydzień i już tez nie mogę sie doczekać. Myślę sobie tylko ze u mnie to napewno przenoszę choć termin mam na 6.03. Przenoszę bo nie czuje się psychicznie gotowa na sam poród choć już tak bardzo bym chciał mieć swojego synka obok siebie. Tak jak i większość mam huśtawki nastrojów i czuję sie jak słoń. Nic mi sie nie chce. Oczywiście biegam do łazienki co chwila i sprawdzam czy nie odchodzi mi czop albo wody się nie sączą i sprawdzam co chwila brzuch czy nie twardnieje. Wiecie czego się najbardziej boje? Tego ze zaczną mi się sączyć wody i będę miała skurcze których nie będę czuła i że z tego powodu za późno pojadę do szpitala. Oczywiście myślę tez o tym ze wolałabym rodzić w weekend bo mój mąż mnie wtedy zawiezie a w tygodniu będę musiał brać taxi i z tymi tobołkami to sobie chyba nie poradzę. Nie sypiam dobrze i jak się przekręcam z boku na bok to mam bóle brzucha ale jak leże spokojnie na boku to przechodzą. Pozatym objawów brak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie od wczoraj bolą pachwiny i krocze i jeszcze mam takie kłucia przeważnie jak mam wstać i jak chodzę. Poza tym to czasem twardnieje mi brzuch ale nie czuje skurczy, żaden czop też mi nie odszedł chyba, że nie zauważyłam, no i żadnych wód na horyzoncie. Nie wiem może coś się zaczyna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryniu2
Ja takie bóle przy przewracaniu się miałam dokładnie na tydzień przed porodem,aż do końca. Nie bój się bo bóli porodowych nie jesteś w stanie przegapić :) Po Twojej wypowiedzi przypuszczam,że to Twój pierwszy raz :) Wody jak się sączą to nie tak jakbyś miała mokro,ale tak jakbyś się konkretnie posikała :) Więc spokojnie na pewno to zauważysz. Co do dnia porodu to niestety nigdy nie jest tak jakbyśmy chciały. Mi się udało i mam niedzielnego bobasa,ale jak próbowałam weekend wcześniej to niestety :( choć wszystko wskazywało na to,że to już :( położyłam się do łóżka przy pierwszych skurczach, wyspałam się i przeszły :( BLASK I SYLWIA dzięki za miłe słowa. Służę pomocą bo wiem przez co przechodzicie. Ja rodziłam już dwa razy,a też mam mnustwo pytań. SHANI nadal nie ma na forum, czyżby urodziła ? :)podrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryniu2
madeline takie objawy to normalka,więc jeszcze musisz trochę poczekać :( jak będziesz czuła przy twardnieniu bóle jak przy miesiączce, będzie ci przy tym słabo, zbierało się na wymioty itp. to możesz zacząć się sykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
oj chyba mamy jedną rodzącą? SHANI nadal brak na forum. Jeśli chodzi dziewczyny o ten wątek powyżej to ja podchodzę inteligentnie do sprawy,a Wy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wątku wyżej zostawiam to bez komentarza ........ Ja nadal w 2-paQ .... a kiedy się wypakuję tego nawet najmądrzejsi górale w Polsce nie wiedzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Blask i tak jest w życiu,ale sądząc po Twoich wypowiedziach poród zwali się na Ciebie jak grom z jasnego nieba tzn. zupełnie niespodziewanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja też dalej się KULAM! :) Nic się nie dzieje, zero bóli i innych zapowiadających "stanów". Cóż - pozostaje mi zająć się czymś ciekawym i cierpliwie czekać na ten moment. Liście malin na mnie póki co nie działają - herbatka jak każda inna - przynajmniej na razie organizm na nią nie reaguje. Brzuch rośnie bo swędzi i cięższy coraz bardziej - wyglądam jak pająk albo jak osa, która ma zaraz żądlić :). Waga niestety jakoś wolniej ale nadal idzie do góry. Niby nie jem dużo ale ruchu zdecydowanie mniej i to już ma przełożenie na kg!!! Eeee tam - o tym pomyślę później. Pozdro wszystkie oczekujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u mnie też cisz i spokój. Nic a nic. Zastanawiam się w którym tygodniu już mniej się czuje ruchy dzieciątka. Ja nadal odczuwam je dość boleśnie a w szczególności po posiłku. Mój synek ma temperament i jak juz sie wierci to czuć go naprawdę boleśnie. To mnie nie martwi a raczej cieszy bo wiem ze wszystko w porządku i pozostaje mi czekanie aż sam zechce wyjść. Czy wy tez tak boleśnie odczuwacie kopniaczki a raczej prostowanie nóżek czy rączek waszych maleństw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im bliżej rozwiązania tym te ruchy mogą łagodnieć i tracić na energiczności - w małym domku czyli naszym brzuchu robi mu się lekko za ciasno. Ja jestem w 40 tc. i czuję od 2 tygodni (może nawet i więcej) takie leniwe przeciągania się niż kopniaki. Ale pamiętam jak jeszcze miał sporo miejsca to ja kopnął to naprawdę potrafiło to zaboleć:) W szczególności po bokach brzucha i pod żebrami :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zajęłam się przygotowywaniem obiadów dla męża :) U mnie nadal cisza .... a co do ruchów to ja czuję słabsze niż wcześniej , jedynie co mnie boli to wsadzanie nóg w żebra :D:D Ogólnie już mam dość , czuję się mianowicie tak : brzuch .... długo .. długo .. nic .. ja :D::D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×