PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Tiny - gdybym mogła to przytuliłabym Cię bardzo mocno... Doskonale wiem co czujesz i pewnie każdy z nas wie :-( Czasmi dziwię się jak to jest możliwe że w człowieku mieści się tyle łez...

Ostatnio mażę tylko o tym żeby on mnie przytulił i powiedział, że wszystko co złe już za nami, że jestem naj...

Tiny -- ja też się cieszę że jutro do pracy - nigdy nie myślałam że kiedyś tak będę myślała :-)

" Przez lata toczyłam walkę z własnym sercem, gdyż bałam się smutku, cierpienia i rozstań. Żyłam w przekonaniu, że prawdziwa miłość jest ponad tym wszystkim i lepiej umrzeć, niż jej nie zaznać. Nawet jeśli miłość niesie ze rozłąkę, samotność i smutek, to warta jest ceny, jaką trzeba za nią płacić."

Dobranoc!

Kochane ...mam te same pragnienia co Wy. By byl ...bez slow przytulil. Wystarczyloby bym spojrzala w Jego oczy i wszystko bym wiedziala, nie musialby nic mowic ...

Czekajaca->niestety wszyscy "jedziemy" na podobnym wózku:(( ale ciesze się ,że tu trafiłam i poznałam takich wartościowych ludzi,ludzi,którzy mimo swojego bólu(a może właśnie dlatego)potrafia zrozumieć,pocieszyć,wysłuchać...dziękuję ja kiedys nie cierpiałam poniedziałków :/ a teraz czekam na ten dzień z utęsknieniem

czekająca:spokojnej nocy:)

Smutne nie trwa wiecznie, gdy zmierza ku temu, czego zawsze pragnelismy. Kochany ...Ty wiesz

dobranoc:)

Tylko Ciebie mogę kochać tak Tak do końca, jak kocha się tylko raz, Tylko Tobie, tylko Tobie dam Skrzydła wiatru i wszystko to co mam...... Słońce zaświecisz...ja to wiem

Witajcie dziewczyny, dzisiaj intensywnie myślę o Nim.. czy nie napisać mu esa, coś nie zobowiązującego np: Cześć co słychać??

Cześć! Zalana ja mam podobnie, cały dzień w mracy myślałam tylko o tym jak do niego zagadać, żeby o sobie przypomnieć. Pomyślałam,że najpierw zobaczę co napisała mi Ezo (prosiłam o wróżbę) ale niestety jeszcze nie mam od niej info. Z drugiej strony gdyby za mną tęsknił to sam by się odezwał a milczy jak grób:-(

No własnie to jest nagorsze.. on milczy.. ma Mnie w dupie.. a ja mam nadzieje, chce spróbować żeby się do Niego odezwac:(

czesc dziewczyny! a u mnie porazka,napisalam mu sms-a z zyczeniami,odpisal bardzo zdawkowo,ze oby sie spelnily i ze dziekuje.....i tyle On juz po prostu nie chce miec ze mna nic wspolnego...gdybym wiedziala,ze taka bedzie Jego reakcja to nie odezwalabym sie wcale...bo czasem lepiej nie wiedziec:((

Cześć Tiny - też wolałabym wielu rzeczy nie wiedzieć i żyć z nadzieją że jeszcze będziemy razem:-(

Tiny, przytulam.. kurcze, wiecie co jest najgorsze, bo ja wiem że Go kocham..ale czasem nawet bardzo często myślę, że gdyby on mnie jeszcze kochal, to by sie odezwal, to by nie odszedl. Czasem myslę że powinnam dać sobie z nim spokój, że to juz było i nie wróci więcej.. że czas zaczynać życie od nowa..z kims innnym:(

Też sobie to powtarzam ale rozum jedno a głupie serce swoje ...:-(

Czemu tak jest że kochamy ludzi którzy mają nas gdzieś.. Czemu.. czemu nie może być pięknie i cudownie. Czemu ta miłośc jest tak trudna, tak poplątana, czemu życie jest takie trudne.. Dlaczego?? Czemu tak trudno jest pogodzić sie z faktem że drugiej stronie nie zależy, czemu to przynosi tyle bólu..

Boze,skad ja to znam? z jednej strony chcialabym zaczac zyc od nowa(kolejny raz),a z drugiej kocham Go,chce z Nim byc,nie chce nikogo innego:((

"Ponieważ miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka":(:(:( smutne i jakze prawdziwe...

Tiny --- ja bym chciała zacząć wszystko od nowa ... ale z nim tylko że on tego nie chce :-(

Czekająca-a jestes pewna ,że nie chce,powiedzial Ci to wprost?

Tiny --- jest z inną:-(

A mój mi powiedział wprost, że chce być sam, że nie chce byc ze mna, że nie ma nikogo, że nie dojrzal.. że chce spokoju hehe i że gdyby mial sie chajtnąć to tylko ze mną.. Kurcze glupie gadanie faceta na rozstanie..

Tiny, Zalana ---Tak naprawdę to ja się sms(em) zapytałam jakieś pół roku po zerwaniu czy jest szansa żebyśmy jeszcze byli razem to mi sms(em) odpowiedział że mu przykro ale nie:-( A potem sam do mnie dzwonił z pytaniami co słychać i swoich rzezczy nadal nie chciał zabrać. A teraz to j się boję zapytać go kiedy to odemnie weźmie. Na sms(y) jeszcze mi odpisuje ale sam pierwszy się nie odzywa:-(

No chyba że w służbowej sprawie

Czekajaca->nie wiem co powinnam Ci powiedziec,bo nie jestem Toba,nie wiem dokladnie co bylo miedzy Wami,dlaczego jest tak a nie inaczej; sama musisz\"\'dojrzec\" do tej decyzji,Ty sama wiesz co jest dla Ciebie najlepszym wyjsciem ja wiem -to boli,bardzo,ale....czasem trzeba odpuscic-moze to jest wlasciwa droga dla Ciebie? posluchaj siebie...i wybierz to co jest dla CIEBIE najlepsze

no właśnie przed chwilą odpowiedział mi na służbowego sms(a)

Tiny --- masz rację i naprawdę bardzo się staram zapomnieć ale ciężko jest...