Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Gość kasza22
spac....nie ma m sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawac spioszki ;) Ja tez za szybko sie pochwalilam, mdlosci znowu od wczoraj wieczorem sa moja zmora :o ale o dziwo, zaczynam miec troche wiecej sil i energii (Pani Gosia mowila, ze to tez za sprawa tego probiotyku) i obgotowalam nas juz do konca tygodnia :) Duniu, ale tymi plackami narobilas mi smaka!!! Ale jak sobie pomysle o tym tarciu to mi sie odechciewa … Kasza, ja tak mialam w zeszlym tygodniu, jak tylko przychodzilam z pracy, staralam sie jak najszybciej zmeczyc mala i klasc ja spac i sama klapnac w lozeczku! Jakos inaczej sie juz czuje wieczorami, wczoraj juz nawet wytrzymalam do Heroes o 22ej! ;) tylko ze poranki sa jeszcze okropne, za nic nie moge sie podniesc i regularnie spozniam sie do pracy ;) Jeszcze brzuszka za bardzo nie widac, zalezy od ciuchow, ale w metrze co niektorzy juz zaczynaja sie przygladac i nawet oferuja miejsce siedzace… ja juz sie nie moge doczekac tego pieknego brzusia :) Dzisiaj zapowiada sie ciezki dzien, bo troche mnie muli. Zycze Wam lepszego, slonecznego dnia! Czarunia - jak tam dolek? Zakopujesz? Ja zapomnialam ci powiedziec, ze nie dosc zem troche w dolku to jeszcze ciagle bym plakala … ehhhh. Wszystkim, cieplutkie pozdrowionka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
Brr ale fatalna pogoda ! Widze, ze to nie tylko u mnie takie odplywy i przyplywy mdlosci wystepuja ;) Dzis podczas pobierania krwi ok, nawet slabo nie zrobilo mi sie ;) , wrocilam do domu porobilam troche zrobilam sniadanie no i znowu wymioty ! :( szlag mnie trafi i pomyslec, ze tak przynajmniej jeszcze miesiac , albo i dluzej ... Ta ciaza mnie chyba wykonczy, wczoraj odnalazlam pierwszy siwy wlos na mojej glowie - przez te 9 mce pewnie osiwieje cala ;) Pozdrawiam i udanego dnia zycze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka79
Hej dziewczyny! Dziekuje za serdeczne przyjecie do waszego grona:-) To jest moja pierwsza wymarzona ciaza wiec rzeczywiscie razem razniej. Fajnie jest poczytac co sie dzieje bo wszystkie przechodzimy w miare to samo w tym samym czasie chociaz w inny sposób. Ale dla mnie jest to wszystko takie nowe:-) Nudnosci chyba powoli przechodza chociaz nie chce zapeszac:-) Widze ze kilka z nas sie juz tez cieszyło i wszystko wrociło do normy. Ale i tak wciaz nie mam ochoty jesc. Zmuszam sie zeby jesc cokolwiek, ale przyznam ze nie jest to duzo. Mam tez dlatego pytanko, czy bierzecie jakies witaminki. Ja pytałam ale powiedzieli mi ze nie musze(oprocz kwasu foliowego). Ale z tego co wiem w Uk jakos nie podchodza wrazliwie do pierwszych 12tygodni ciazy. Jeszce tylko dwa dni i weekend! Planuje pojechac na swiateczne zakupy, musze sie jakos zorganizowac bo bedzie u nas pełna chata w swieta wiec i upominkow trzeba bedzie wiecej kupic:-) I ciesze sie ogromnie bo jedziemy do Polski na swieta i wtedy oznajmimy wszystkim naszym znajomym. Rodzinka juz wie, ale znajomym wole powiedziec osobiscie. Wy juz wszystkim powiedzieliscie? Buziaczki dla wszytskich i milego dzionka zycze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko, jak mozesz zaopatrz sie w witaminki! Znajdziesz je w Boot\'sie lub jakiejkolwiek aptece, lub jesli chcesz cos bardziej \"specjalistycznego\" ja polecam Zita West (sprawdz sobie tez stronke, bo duzo fajnych informacji), lecz te niestety mozna dostac w niewielu aptekach lub on-line. Niestety, tu w UK maja takie podejscie, czasami nawet dobrze bo sie czlowiek mniej stresuje, ale jesli potrzebujesz wyczerpujacych informacji to czesto odpowiedzi nie dostajesz…. Co do jedzenia to za bardzo sie nie martw, wazne zebys sie nie odwodnila, wiec staraj sie pic duzo plynow. A z czasem, i to nawet niedlugo, apetyt ci powroci :) To jest moja druga ciaza i jakos inaczej do niej podchodze, ilosc osob ktora juz zostala poinformowana jest o wiele wieksza ;) wiedza juz wszystkie sasiadki mojej mamy!!!! Ona to jest gadula ;) No i powiedzialam czterem osobom w pracy, ale to z powodu nie angazowania mnie w dlugoterminowe projekty, bo od czerwca mnie nie bedzie ;) My na swieta jestesmy w naszym jeszcze nie wyremontowanym domu :( mam nadzieje, ze bedzie gdzie choinke wstawic… Dunia, zapomnialam, fajnie ze pozwalaja dzieciom byc przy usg - tutaj w szpitalach mowia od razu, przychodzic bez dzieci :( ale M juz sie zarezerwowal :) :) :) jeszcze tylko 15 dni !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, to i ja się dołączam do powracających mdłość;-( a już było tak pięknie. Myszeczko rzeczywiście na jakąś specjalna opiekę przez pierwsze 12 tyg nie masz co liczyć w UK. Wszystko pozostawiają naturze, dlatego szczególnie musimy dbać o siebie. Mi tez powiedzieli żeby żadnych witamin oprócz kwasu foliowego nie przyjmować ale już się zaopatrzyłam PREGNACARE PLUS OMEGA-3 i od II trymestru zaczynam brać. Myszko...jak mogę zapytać...w której części UK mieszkasz? Ja w okolicach Newcastel na północy może któraś okaże się moja sąsiadka;-) My na święta zostajemy tutaj i będziemy świętować ze znajomymi, ale im bliżej świąt tym bardziej jest mi jakoś przykro i tęskno ze jednak nie z rodzinka;-( Buziaczki dla wszystkich cięzaróweczek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis2682
Witam wszystkie dziewczyny :) bulam u lekarza niby ok wszystko tylko jedno jest dziwne malenstwo ma 1.8 cm a okres miaLAM OSTATNI 15 SIERPNIA LEKARZ STWIERDZIL ZE MIALAM ZABURZENIA I zaszlam ok 15 wrzesnia bardzo sie obawiam chocaz czuje sue swietnie ani mdlosci tylko kawy nie moge pic ale juz 2 razy ronilam i raz w 26 tygodniu dzis dostalam jakis uplawow takich lekko zoltych mam nadzieje ze to nic zlego a co najgorsze bede samotna mama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Wam :) pisałam na tym topiku na samym początku pełna nadziei. Nie chciałam zapeszać , bo tak to właśnie u mnie jest. Trafiłam jednak na początku listopada do szpitala dostałam plamień, spłaszczone jajo płodowe, lekarze nie wiedizeli czy ciąża żywa czy martwa. Byłam tam tydzień wypisana w stanie dobrym. Szefowa nie przedłużyła umowy, tak więc bez pracy :( masakra, jakby wszystko było przeciwko.Dziś jadę na kontrolę. Może wszystko jest w porzadku, bardzo tego bym chciała. No i wtedy moja obecnośc na tym topiku będzie bardziej uzasadniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, mi też mdłości troszkę powracają, może jestm jakaś dziwna ale się ucieszyłąm bo bałam sie, ze coś nie tak, jak przeszły... Mi lekarz także kazał poczekać z witaminami do II trymestru, a kwas foliowy kazał przestać brać, bo powiedział, że to co miało pomóc już pomogło (brałąm go już 3 miesiące przed zajściem w ciąże)-nie uważacie, ze to dziwne, ze kazał przestać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis____ moze jednak faktycznie wszystko jest w porzadku? A faktycznie mialas nieregularne okresy, albo akurat w \"tym\" cyklu jakies choroby, nerwy, podroze itp? To wszystko ma na to wplyw... Ja normalnie bez lekow mialam cykle prawie 40 dniowe, albo i dluzsze, wiec mogl ci sie trafic takie ewenemant 🌼. Bedziesz samotna matka. Bywa, ze facet nie stanie na wysokosci zadania, albo nie jestescie sobie pisani jak to mowia. Nie ma nic gorszego moim zdaniem niz wizaanie sie na sile, \"bo przeciez dziecko\"... Moze byc ci ciezko czasami, ale to przeciez nie koniec radosci zycia i wszystko sie jeszcze pouklada. Trzymam palce, przytulam cie serdecznie i nosek w gore ❤️ A jeszcze uplay - takie zoltawe to norma na tym etapie ciazy. Moze tez byc zoltawy sluz. Dopoki cie nie boli podbrzusze, nic nie swedzi - to dobrze 🌼 Lara27______ zycze zeby jednak zycie przynioslo ci dzisiaj radosc, ze jednak maluszek rosnie i ciaza sie rozwija prawidlowo. Przykro, ze stracilas prace i to akurat w takiej chwili ❤️ Tobie tez zycze, zeby jednak sie wszystko poukladalo tak, jak sobie tego zyczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E_____ Fajnie, ze w koncu doczekalas sie info, kiedy masz usg :-D Strasznie dlugo to tam u was trwa :-o Sorki, ze narobilam smaka plackami, ale wiem o co chodzi z tym tarciem. Ja od jakiegos czasu sie wycwanilam i uzywam do tego takiego robota kuchennego, wcale nie jakiegos tracego. Ma tylko takie ostrze do siekania to i pracuje tak dlugo, az masa na placki wyglada jak powinna :-) Normalnie z tarciem recznie to ja odpadam... :-p A co do usg i dzieci. Moze jeszcze tam zadzwonie do tej przychodni i sie dowiem dokladnie czy mozna. Ale pare lat temu nie bylo z tym problemow, kolezanki maly syn byl z nimi na takim usg. Wiec moze to sie nie zmienilo. Zakaz dzieciakow byl w klinice leczenia nieplodnosci, ze wzgledu na "drazliwosc" tematu, ze tak powiem. Ale poza tym to raczej nie ma z tym problemow. Tym bardziej, ze bedzie jeszcze druga osoba, ktora tego malucha opanuje jakby co :-D A tak sie zastanawiam, ze moze to i lepiej, zeby cora poszla z nami teraz, na tym usg wszystko b. dokadnie widac i dzidek w brzuchy wyglada jak malutki czlowieczek a nie jak rozmazana szara plama :-) Tym bardziej, ze na tym pozniejszym usg, polowkowym, to dziecko jest juz tak duze, ze w calosci nie widac na ekranie. Zobaczymy :-) Myszka___ temat witamin juz sie przewinal :-) W Stnahc np mam brac witamini od samego poczatku i nie ma tu specjalnych witamin na I trymestr. Wiec jestem grzeczna i biore (jak nie zapomne). Kwas foliwoy bralam w duzych ilosciach juz przed ciaza w miare regularnie, ze wzgledu na chorobe jelit. Ale mam brac nadal i wlasnie w pierwszych 3 mies kwas foliowy jest najwazniejszy. Wiesz, z jednej strony moze twoj lekarz ma podejscie, ze przez 3 miechy przed ciaza nagromadzilas tyle, ze teraz maluszkowi wystarczy. Ale z drugiej strony co, jelsi np masz obnizowne wchlanianie zelaza do krwi a o tym nie wiesz (wyjdzie, jesli sie nabawisz anemii :-o jak moja siostra). Takze nie wiem co ci doradzic 🌼 A ja dzis znowu zarwalam pol nocy. Po paru super nockach, bez sikania, bez jakis dziwnych pobudek w srodku nocy, dzis i wczoraj znowu nie moglam pospac. Diz sobudzialm sie na siku ok. 2 a 3 godz potem jeszcze nie spalam. Wrrrr, co za koszmar jakis, a potem w sordku dnia padam na pysk - nic dziwnego :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Brzuchacze! Ależ miałam dzisiaj cykora! Dziś mija 13 tydzień i dwa dni ciąży no i miałam kolejne usg na którym wiedziałam że lekarz zbada mego malucha pod względem przezierności karkowej no i w ogóle czy wszystko z maleństwem gra. Na początku badał sam puls czy w ogóle jest i niestety nie był słyszalny. Czy Wy wiecie co ja przeżyłam w ciągu paru sekund? Okazało się że moje tętno skoczyło tak wysoko, że mój puls zagłuszał puls dziecka. Lekarz zrobił mi dokładne usg i znowu zobaczyłam swoją dzidziunię. Serduszko bije okazale z zawrotną prędkością. Przezierność karkowa w normie, a rozwój dzecka lekarz określił jako \"bardzo dobry\". Dzidziuś ruszał rączkami, i nóżkami. Można było mu nawet policzyć ilość paluszków bo jedną rączkę wysoko uniósł. Było ich całe 5:) Badał również tętno przy pępowinie, badał rozwój pępowiny. Ruchliwość dziecka też super. No normalnie kompleksowo! Zapytałam się czy widzi jakieś wskazania do tego abym robiła sobie te badania prenatalne. Oglądał dzidzię i oglądał i stwierdził, że żadne badania nie dadzą mi 100% pewności a z tego co on widzi nie można się do czegokolwiek przyczepić, wszystko się pięknie rozwija. Aha! Dzidziuś ma już 6,5 cm + długość nóżek!!! Normalnie gigant mały:) A umnie w miejscu brzucha jak było płasko tak i jest:) Kasza, a jak u Ciebie z przeziębieniem, pokonałaś draństwo?? Buziole wszystkim! Jestem taka happy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomieszało mi się. Oczywiście to jest 12 tydzień i 2 dni ciąży:)) Jestem tak podekscytowana że wszystko mi się już plącze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemezis2682
Dunia77 dziekuje za twoje slowa pocieszylas mnie ja mialam dziwne cykle nieraz i 60 dniowe a nieraz normalne jest mi czasem trudno samej nie wiem jak to bedzie ale zyje nadzieja na lepsze jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apsika to super ja mam iśc dopiero za jakieś 2 tygodnie na takie usg, a powiedz mi czy miałaś je robione juz przez brzuch czy jeszcze dopochwowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już miałam robione przez brzuch i wszystko bardzo wyraźnie widać. Za dwa tygodnie sama tego doświadczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam nadzieje, bo miałam robione tylko jedno dopochwowo ale to ze względu na torbiel, ciąza była wtedy za młoda zeby cos zobaczyc ciekawego:) tzn było tylko tętno. Juz sie nie moge doczekac bo nie ukrywam ze troche się denerwuje czy wszystko jest ok, czy dzidzius rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBIETY PILNE!!! Jeśli któraś z Was bierze w ciąży Feminatal to lepiej go odstawcie bo lek został wycofany z obrotu przez nadzór farmaceutyczny. Za dużo ma jakiejś tam witaminy a za mało innej. Podobnie z Materną. Nic więcej nie wiem, dostałam tą informację od farmaceuty. Ale w internecie juz o tym piszą. Ja brałam Feminatal do tej pory i chyba wszystko o.k. ale dla przezorności jeśli bierzecie zamieńcie na inny. Wybór w końcu jest ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apsika! No to swietne wiadomosci!!! Strasznie sie ciesze ze wszystko dobrze i dzidzio dobrze sie rozwija :) Zauwazylam, ze nie jestes w tabelce!?!?! Szybko uzupelniac!!! ;) :p Polka, znam ten \"bol\" - dopuki nie zobaczymy tego bijacego serduszka i ruszajacych sie raczek, to trudno nawet uwierzyc ze cos tam w nas rosnie ;) i ze sie dobrze rozwija. Ale juz za dwa tygodnie nasza kolej!!! :) :) :) Duniu, tak, nareszcie wiem. Ale wsciekla jestem, bo okazalo sie ze nie dostalam zadnego listu bo \"moja\" polozna pojechala sobie na urlop!!! Wraca do pracy dopiero 1go i musi mnie zobaczyc przed 5tym, nie wiem kiedy ona mnie o tym chce zawiadomic i jak... 😠 w kazdym badz razie, oberwie jej sie ode mnie! A co! Nemezis, ja od roku mialam bardzo nieregularne cykle, od 20 do 40 dni. Jakos zaszlam (ciaza nieplanowana) lecz usg jeszcze nie mialam i czasami obawiam sie, ze moze ja juz wczesniej zaszlam? och, wszystko sie wyjasni za dwa tygodnie.. a co do bycia samotna mama, na pewno nie bedzie latwo, ale wiesz ile jest rodzin gdzie tatus nie jest wcale podpora i kobieta musi chocic kolo pupy i dziecka i meza? Czasem bycie sama jest ciut lepszym wyjsciem, niestety. Wierze tez, ze Opatrznosc jest przewidujaca, i na pewno wszystko dobrze sie wam ulozy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E, według woli Twojej pokornie wpisuję się w tabelkę:) NICK...................WIEK........TERMIN PORODU...........SKĄD JESTEM gosia1062009.........25.............1.06.2009......... ..........Tychy ewcisko................25.............1.06.09........ ... ...........Łódź Apsika..................29.............1.06.2009....................podlasie Biała_czekoladka.....26.............2.06.09............. ........Warszawa Fasolkowa mama......30.............3.06.09......................Warsza wa Dunia77.................31............4.06.2009...... ..............Stany agaaa1.................24.............6.06.09....... ...............Jarocin Agusia...................28............7.06.2009..... ...............Śląsk Pakston21..............35............10.06.2009....... ...........Poznań czarunia................34............13.06.09........ .........świnoujscie Kasza22.................22............13.06.2009...... ..........W'ton UK Shila2....................25.............15.06.2009.... ............Szczecin Mama E..................38.............15.06.2009............... ..UK MariolaNY...............30.............15.06.2009..... ............NYC klunia1912..............34..............16.06.2009...... ..........UK OlaOli....................28..............16.06.2009?... .............UK mamawiwi..............22...............16.06.2009....... .....Sochaczew polka1983..............25...............20.06.2009...... .... ....Kielce Zakochana mama......27..............20.06.2009................Kalisz AniaP....................28...............21.06.2009.... ...............UK lusia.79.................29...............23.06.2009.... ............Śląsk sztorm..................33...............24.06.2009..... ..... podbeskidzie loona_84................24...............30.06.2009..... ......dolny śląsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
Witajcie dziewczyny ! Jesli ktos ma problemy z porannymi wymiotami polecam zanim wstanie sie z lozka sprobowac Reni lub cos innego lagodzacego kwasy zoladkowe , ja dzis zjadlam i obylo sie bez mdlosci i wymiotow :). Nie wiem czy to przypadek czy faktycznie zadzialalo, ale tak czy tak polecam . no i zabieram sie za prace.... Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolkowa mama
Cześć Dziewczyny, Witam serdecznie wszystkie nowe Ciężaróweczki w naszym gronie. :) Trzymam kciuki za wszystkie, które czekają jeszcze na usg. Będzie na pewno wszystko w porządku! U mnie wymioty przeminęły, mam nadzieję bezpowrotnie. Mdłości jeszcze czasem się pojawiają, a najgorsze są zasłabnięcia. Stoję sobie w metrze i nagle ciemno przed oczami, a ja chwieję się na nogach. Mam nadzieję, że to też przeminie... Brzuchal powoli mi się pojawia. Zawsze miałam płaściutki, a teraz wyraźnie się zaokrąglił. W swoich spodniach ulubionych już się nie dopinam, gumka też nie pomoże. Zamówiłam przez internet pierwsze ciążowe jeansy. Nie mogę się doczekać aż przyjdą, choć pewnie będę jeszcze musiała poczekać zanim w nich pochodzę. Taki dziwny czas przejściowy. Brzucha dużego jeszcze nie ma, a własne ciuchy już za ciasne. Jak Wy sobie radzicie? No i nie ma co ściemniać, już przytyłam 3-4 kg. Jak tak dalej pójdzie, to pewnie dociągnę do 20kg do porodu... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka79
Hej Dziewczyny! napisałam długi list, opowiedz prawie do kazdej z Was po kolei a tu puff.. nie wysłało... :-( ale wszystkim dziekuje za rady w sprawie witaminek, stwierdziłam ze zostane przy kwasie foliowym do konca I trymestru a potem zaopatrze sie w jakies fajne witaminki. Mama E- Fajnie ze macie juz swoj domek. To takie wazne miec swoj mały kacik na ziemi. Klunia- Ja mieszkam w Londynie, takze troszke drogi jest miedzy nami:-( Ja rok temu rowniez nie poleciałam na swieta do domu. Zdarza sie, takie sa uroki zycia na emigracji. Ale potem doceniasz takie rzeczy jeszcze bardziej. I pamietaj, nie jestes sama, masz swoja juz rodzinke, maz, coreczka, malutki w brzuszku no i znajomi, bedzie wesoło:-) Namezis- przykro mi ze zycie tak sie układa. Ale moze dzidzius jset poczatkiem nowego, lepszego... Najwazniejsze zeby był zdrowy i Ty rowniez. A to, ze facet odchodzi w momencie gdy na swiat przychodzi jego dziecko, jego krew... wybacz to nie jest nic wart. Wiem ze ciezko Ci w to teraz uwierzyc ale z czasem okaze sie ze tak było dla Ciebie lepiej. I jak tylko masz ochote sie wygadac, ponarzekac... wpadaj na forum:-) Kazda z nas postara sie wesprzec, wysłuchac, doradzic. Uwierz, kazda z nas ma tez swoje problemy i po to jestesmy zeby sie spierac. Razem zawsze razniej:-) Lara- odezwij sie, jak tam po badaniu? Trzymam kciuki, wierze ze wszytsko bedzie dobrze!! Apsika- Ale fajnie, ze mogłas juz zoabczyc malutkiego:-) Ja tez juz sie nie moge doczekac:-) I jaki ruchliwy...:-) ciesze sie, pewnie juz jestes spokojnijesza i szczesliwsza:-) i jeszcze jedno, wpisałas sie w tabelke ale zniknełam ja:-( Ale to nic, przy najblizszej okazji sie znowu w pisze:-) Ja rowniez czuje sie dzis wyjatkowo dobrze:-) Ale z tego co widze mdłosci pojawiaja sie, znikają, i znow pojawiaja... Takze poki co ciesze sie na maksa:-) Za to właczyły mi sie nocne wybiegi do łazienki:-) Ale szczerze juz wole to niz te nudnosci:-) Wiecie co, mam tylko nadzieje, ze do swiat mi to juz przejdzie. Jak sobie pomysle ze na stole wigilijnym beda takie pysznosci jak zreszta przez cale swieta a ja nie bede miec ochoty jesc...:-) oj nie, musi mi to przejsc. Teoretycznie pownno ale nigdy nie wiadomo. Teraz jak ide do sklepu to totalnie na nic nie mam ochoty. Ja wszedzie widze "kaszanke" ktorej bardzo nie lubie. Ostatnio wogóle nie gotuje bo mnie odrzuca od wszystkich zapachow, takze moj musi sobie sam gotowac:-) Ale jakos daje rade, jest szczesliwy ze bedzie tatusiem:-) milego dzionka zycze, ma byc troszke chłodniej:-) Podobno w Polsce snieg pada:-) Alez wam fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa Mamo 🖐️ jak poczytasz kilka stronek wczesniej to zobaczysz jak ja sobie poradzilam ;) po prostu poszlam do sklepu w przerwie obiadowej i kupilam te same spodnie ale o rozmiar wieksze :o tak, jak mowisz, nie ma co sciemniac, niektore z nas szybciej brzusio wypycha ;) Myszko 🖐️ mnie tez czasami wypowiedzi wcina :o tak, fajnie miec domek, ale na drugi raz (jesli takowy bedzie) remont robimy przed wprowadzeniem sie. Co tydzien cos nowego do robienia wykrywamy ... ale pokoik dla maluszka juz jest gotowy ;) Ja spadam do domciu, po drodze zatrzymam sie w sklepie z polska zywnoscia, cos za mna chodzi ptasie mleczko ;) :) pa pa i zycze dobrego piatkowego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja biorę feminatal, zostało mi kilka tabletek, jak się skończą mam zacząć kolejne opakowanie to co się bierze od drugiego trymestru!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja sie melduje przy piatku. Wlasnie wrocialm z polskiego sklepu i zakupilam i nowy zapas kapusty kiszonej i nawet sledzie marynowane. Cos wyraznie \"ocet\" za mna chodzi tym razem. Bylam dzis na comiesiecznej (poki co) wizycie u ginki. Posluchalam serducha :-D Ale Ktos daje, 160 razy na minute (norma 120-170). Super, a jak sie wiercil, jak uciekal :-P Oczywiscie jeszcze nic nie czulam, ale pielegniarka to lapala tetno a po chwili juz go w tym miejscu nie bylo. No i wcale sie Ktosiowi nie dziwie, bo co za przyjemnosc kiedy cos cie sciska i przytrzymuje :-) A w poniedzialek usg i bedzimey liczyc paluszki :-) Ja tez ju zmusze powoli zmieniac garderobe. Jeszcze nie ciazowe, ale wieksze. Spodnie wyciagnelam najwieksze (mam ze 2-3 pary takich z czasow gdy bylam grubsza) i poki co wystarczaja. Nawet takie dziny, ktore kupilam po porodzie nr 1 sa jeszcze za duze. Musialm pare bluzek nieco wiekszych, bo nie lubie jak mi sie ciuchy obinaja na biodrach, ale do ciazowych to jeszcze poczekam. Choc nieco mnie dobija fakt, ze chyba jednak bede musiala kupic cos cieplego wiekszego na zime. I u nas w koncu zrobilo sie chlodno (8C) i jeszcze dopinam sie w swoejej normalnej kurtce. Ale cos mi sie wydaje, ze nie da rady przez cala zime, a brzuch bedzie rosl...rosl... rosl :-) Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Nemezis2682 mam nadzieję, że twoje maleństwo rozwija się dobrze i tak już pozostanie do czerwca :) Napisałaś, że będziesz samotną mamą - nie martw się, skoro facet już teraz się nie stanął na wysokości zadania, to nie ma czego żałować. My kobitki jesteśmy silne i jestem pewna, że doskonale sobie poradzisz. Trzymam kciuki. Lara27 mam nadzieję, że informacja o stracie pracy to ostatnia przykrość, jaka cię spotkała i że teraz to już czas tylko na dobre wieści o maleństwie. Wierzę, że tak właśnie będzie i również trzymam kciuki. A teraz trochę o apetycie. Jestem na minusie już 4kg, ale wydaje mi się, że od wczoraj jest jakoś lepiej. Dziś zrobiłam długą listę zakupów i wybrałam się do sklepu! Ostatnio to tylko mąż robił zakupy i kupował tylko jakieś podstawowe produkty, a dziś taka odmiana, 3 siatki dźwigał :) Na obiadek mieliśmy jajka w sosie koperkowym z ziemniaczkami, zrobiłam ciasto, bardzo proste biszkopt, brzoskwinki, śmietana i galaretka - tak jakoś mnie naszło.Kupiłam też truskawki , ale to już chyba na jutro. W sumie to jeszcze mogę wymieniać i wymieniać. Chyba już lepiej znoszę wszelkie zapachy. Taka odmiana daje mi nadzieję, że będzie lepiej i mam nadzieję, że już wkrótce, bo spodnie w pracy wiszą już na mnie jak jakiś worek (tzn w pasie lekko ciasne, ale cała reszta to ze 3cm luzu). Wszystkim nam życzę byśmy czuły się coraz lepiej!!! Tak optymistycznie nastawiona kończę swoją wypowiedź z nadzieją, że mój optymizm przejdzie również na was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, przepraszam jeśli niefortunnie skasowałam Cię z tabelki. Uzupełnij się szybciutko! Lusia, ja ilekroć brałam Reni to owszem pomagało na 5 minut a potem wymiotowałam jeszcze bardziej. Na dzień dzisiejszy wymiotuję dwa razy dziennie, i mam nadzieję, że pomału będzie to się zmniejszać. Nie biorę już żadnych wspomagaczy antywymiotnych. Po tym z resztą co przeszłam z tymi wymiotami, szpitale i w ogóle cała ta gehenna to jest to mój osobisty sukces, że teraz zostały tylko 2x dziennie. A ja codziennie odtwarzam nagranie z usg bo my z mężem z całym ekwipunkiem zwaliliśmy się do lekarza i mąż to co widział na monitorze to nagrywał i mamy własną mini kolekcję wideo. Także patrzę i patrzę na te rączki i nóżki i nawet wypatrzyłam małe stopy:) Normalnie jestem zakochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
Witajcie dziewczyny :) Ale zima zrobila sie :) Bialo, sniegu pelno, slisko i na dodatek czasami slonce wychodzi , nasz pies zwariowal ze szczescia jak to zobaczyl :) a propo ma ktoras z Was psiaka jeszcze w domowym gospodarstwie ?;) Szczerze mowiac nie wiem jak damy sobie potem rade z psiakiem i dzieciaczkiem, juz mielismy kilka propozycji -rodzice mojego chca psiaka zabrac w gory, moj ojciec wymyslil aby go przetrzymal przez jakis czas wujek, ale szkoda bedzie mi rozstac z nim. Zabralismy psiaka ze schroniska rok temu, byl chory, psychicznie zmaltretowany. Przez kilka mce walczyl o zycie, przeszedl nosowke w dwoch postaciach, zapalenie uszu, oczu... Teraz jest ok, psychicznie tez doszedl do siebie. Czuje sie za niego odpowiedzialna i nie chce aby potem wyszlo, ze pozbylismy sie klopotu :( Ciagle wierze, ze uda sie to jakos pogodzic ... Apsika - wspolczuje tych wymiotow, ja chyba bym tego nie wytrzymala - wymiotowalam raz dziennie i to przez dwa dni tylko i juz mialam wszystkiego dosc, dzis znowu rano reni i znowu ok -wiec na mnie jednak dziala najwyrazniej. Pozdrawiam tez nowe dziewczyny w naszym gronie i trzymam kciuki aby wszystko u was ulozylo sie dobrze, wpadajcie tutaj czesciej :) a jak tak rozpisujecie sie o tych Waszych obiadkach , smakach to i ja robie sie coraz to bardziej glodna ide cos zjesc :) pappapa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
to ja sprawdzam tylko czy zmienilam kolor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×