Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Gość Zakochana Mama
Dzięki annnnnna A teraz ja sie trochę poznęcam i powiem wam że jem przepyszne winogrono PYCHA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dlugo mnie nie bylo lezalam sobie w szpitalku i leze dodam naszczescie wody wszystkie nie wysaczyly sie leze wiec kamieniem mam net chociaz:) od dzis nadrobie zaleglosci w czytaniu moja mala jest naprawde mala ale jescze w normie jak to mowi lekarz zazdroszcze wszystkim co nie musza lezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
TUNCIA nobo mnienosi i mam nadzieje ze moze latwiej urodze jak sie poruszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atilla
ja robilam dzis galaretke w mlecznej czekoladzie mniamm !!! 3 różne galaretki (czerwona zielona żółta) 2 litry mleka 1 cukier waniliowy ½ szklanki cukru 50g żelatyny Sposób przyrządzenia: Galaretkę rozpuścić w nieco mniejszej ilości wody niż na opakowaniu odstawić do zastygnięcia. Mleko zagotować (odlewając wcześniej około szklanki mleka), wsypać cukier, cukier waniliowy i żelatynę rozpuszczoną w chłodnym mleku, podgrzewać do rozpuszczenia żelatyny odstawić do przestygnięcia. Do zastygającego mleka łyżeczką nakładać niewielkie kleksy stężałej galaretki w różnych kolorach. Wymieszać i wylać do okrągłej formy. Wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia. Polecam: szybki, smaczny i tani deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
NEMEZIS WITAJ KOCHANA!!!!!!! tak sie martwilysmy biedaczko nasza:-****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atilla
nemezis2682 a co sie stało przepraszam że pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atilla
nemezis2682 zdrówka!!!! zyczymy zdrówka!!! wszystko bedzie dobrze!!!!!pozdrawiamy!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi brakowalo was dziewczyny atilla witaj a ja mam problemy od poczatku i mam krazek a teraz wody mi sie sacza ale musze wytrzymac do 36 tc i raczej tak bedzie jakie wy pysznosci jecie a ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis ciesze się, że jesteś! A jeszcze bardziej, że jakoś się trzymasz i że z dzidzią OK! Oby tak dalej! Pimach miałaś zdawać relacje jak zakupy idą! Gdzie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis nareszcie a my Cię tu wołamy i wołamy! trzymaj sie dzielnie, już niedługo! :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis jak sie ciesze , ze wróciłas do nas i jeszcze lepiej ze nierozpakowana! i najwazniejsze, ze z dzidzia dobrze! Prawie codziennie ktos Cie wywoływał!!! =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze Pimach nam brakuje! Słusznie zauważyłaś Wiki! Pimach melduj sie tu zaraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis- brakowało nam Ciebie, dobrze, że jesteś!! I szczęście, że jeszcze w dwupaku. :) Trzymaj się, leżenia już nie dużo zostało, dasz radę. :) :) :) Ale nam stracha narobiłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś miałam pierwsze doświadczenie z laktatorem. Pisałam, ze zamówiliśmy na allegro, dziś odebraliśmy i Mój wymyślił, że sprawdzimy, czy działa. Oczywiście włączyłam i przystawiłam sobie do dłoni, nie to żebym od cyca od razu zaczynała... ;) Nie ciągnie, więc ustawiłam na silniejsze i dało czadu. Kurcze, wessało mi skórę! Niezłe są te dojarki. ;) Dziś odebrałam też ostatnie wyniki badań przed szpitalem i byłam na przedostatniej wizycie u gin. Jakoś tak smutno, ze to już koniec prawie... Okazało się (wyniki posiewu), ze mam jakieś bakterie, które gdybym sn rodziła, mogły by dziecku zagrażać. Dobrze, ze mam tą cesarkę, bo inaczej jeszcze nafaszerowaliby mnie antybiotykami i bym się zamartwiała, czy bakterie zginą i czy dziecku nie zaszkodzę... Córcia głową w kanał już się ustawia, gin mówiła, że główkę czuje... Nie wiem, jak to możliwe, nie chcę nawet myśleć, na ile głęboko przy badaniu tam zagląda.... Brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Dziewczyny czadu dajecie z tymi naleśnikami. ;) ;) Dla mnie to też jedna z ulubionych ciążowych potraw, tyle tylko, że niekoniecznie na słodko. Ze słodyczy cały czas na topie są lody (dziś Magnum z migdałami, mniam) i ostatnio batoniki: Mars z migdałami i takie różne potwornie słodkie rzeczy. Kupiłam pomarańcze, żeby cytrusów najeść się przed porodem i strasznie bym chciała, żeby już takie normalne fajne truskaweczki były dostępne... Ale się rozmarzyłam.... To prawda, że już tak pod koniec nic się nie chce. Ja myślałam wcześniej, żeby jak Dunia, naszykować jedzonko na obiady i pomrozić. Niestety wszystkie chęci mi odeszły i tylko bym leżała. Już Mojemu zapowiedziałam, że sam będzie musiał gotować. W końcu potrafi i to bardzo dobrze, tylko ja go rozleniwiłam podając wszystko pod nos. ;) Tuncia i tak jak Ty nie mogę się powstrzymać od zakupów dla dziecka. :) Mój na chwile mnie wyciągnął do centrum handlowego, żebym sobie prezent wybrała (latka lecą, zaraz będę mieć urodziny, imieniny..), a ja zamiast szukać dla siebie, polazłam do 5-10-15 i nabrałam dla Małej ubranek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis nareszcie jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale się matwiłyśmy!!! To wypoczywaj i dotrwaj do tego 36 tc. I znowu naleśniki :P Litości!!! Ja też mam na nie ochotę, a dzisiaj nie dam rady niestety zrobić:( Mnie jeszcze nadal brakuje pare rzeczy dla dziecka, ale brakuje też kasy i coraz bardziej zastanawiam się jak sobie poradzimy:( Dobra nie będę smęcić, będzie dobrze, przecież musi być!!! Najważniejsze żeby mała była zdrowa, to będziemy szczęśliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
nemezis nareszcie jesteś. Pamiętaj jeszcze 2 tygodnie leżonka i masz skończony 36 tydzień. Chyba masz ciut termin po mnie. Wiecie co dziewczyny ja tu wstaje z myślą że czeka mnie robienie naleśników a tu ochota mi przeszła :-). Ale jaja! Ale teraz to muszę kupić sobie koniecznie tego magnuma w białej czekoladzie :-) Ja się zaraz biorę za sprzątanko kuchni. Kurcze tak mi się nie chce no ale trzeba. Potem będzie coraz gorzej. Aha wiecie co od wczoraj wieczora mam straszne kucia tam na dole, że muszę od razu lecieć do łazienki siusiu i nie wiem czy to malutka coś tam kombinuje czy to są jakieś skurcze. Bo to z czasem przechodzi. ooooooooo właśnie moje dziecie ma czkawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wywołana do tablicy melduję się... Wiki, zakupy... No cóż, wystratowałam, ale idzie jak po grudach. Np nigdzie nie ma pampersów new born, a podobno sa najlepsze, bo maja taka siateczke i nieodparzaja. Nawet z głupimi majtkami siatkowymi jest problem. Zamowiłam w aptece, ale nie pwoeidziałam ile. Nie przyszło mi do głowy, ze pani mgr zamowi mi 1 szt !!! Wrr. Mam podklady, podpaski, masci, smoczek, butelke, pieluchy tetrowe, termometr, szczotke do włosów i butelki (ale nie tę sama) itp. Ide dzis do kolezanki odebrac laktator, wiec powoli posuwam sie do przodu. W poniedzialek idziemy po miesiącu na wizytę. Boje się, bo pierwszy raz mam taka długą przerwę... Ciekawe ile mój Antonio wazy? Odebrałam swoje wyniki, bałam się morfologii po tych wszystkich nerwach i nieprzespanych nocach, ale jest ok. Cos mi wyszło w moczu, bo moja rodzinna zapisała mi urosept. Ale czułam to, bo zapach był inny. Pewnie za malo pije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisac, ze cieszę, że Nemezis sie odezwała. Mocno trzymam za Ciebie kciuki. Jestes bardzo dzielna kobieta !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! No i super ,ze w koncu odezwalyscie sie dziewczyny :) Nemezis - lez sobie spokojnie, tak jak mowia dziewczyny jeszcze dwa tyg i bedzie z gorki ;) Pimach - zakupy zobaczysz wciagna Cie dosc szybko. A co do NewBorn u mnie w okolicy jakos nie ma z nimi problemu, sprawdz w wiekszych marketach, powinny byc i to moze nawet w jakis promocjach, w drogeriach typu np Rossmann to na 100% sa - teraz do wielkiej paki gratis chusteczki dla niemowlakow dodaja ;) Z majtkami siateczkowatymi tez mialam problem , szukalam chyba w kilkunastu aptekach - w niektorych nie wiedzieli nawet o co mi chodzi ;) Mam w koncu fizelinowe, tyle ,ze na szkole rodzenia dowiedzialam sie ,ze nie sa za dobre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dopadla mnie jakas schiza, ze urodze przed terminem , a moze nawet w tym mce jeszcze. Brzuch jakos obnizyl mi sie, wczoraj pytalam moja mame czy tez to zauwazyla, to potwierdzila, ale zaraz widzac moja przestraszona mine powiedziala, ze nie jest tak nisko... Wydaje mi sie ,ze jest sporo nizej, choc zebra dalej mam uciskane, wiec moze po prostu dzieciak przekrecil sie i brzuch od razu zmienil swoje ustawienie rowniez... jejciu byle do tej srody , a jak nie wytrzymam to juz w poniedzialek przejde sie do lek;) Mielismy w gory jechac znowu w ten week ,ale jakos mam opory, tam najblizszy szpital jest chyba w Zywcu ... W sumie ja Slazaczka Tatus Zaglebiak a dzieciak Goral/ka ;) Tez fajnie - ale jeszcze za wczesnie , niech siedzi sobie grzecznie w brzuchu i obrasta w tluszczyk. Moze melise sobie zrobie to troche nerwy mi przejda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaak magnumy marsy a ja tyć nie mogę:D Nemezis jak dobrze,że nadal w dwupaku,leż wypoczywaj ,czego nie robi się dla maluszka Pimach ważne ,że zaczęłaś zakupy;) we większych marketach nie powinnaś mieć problemu z pampersami,ja też kupiłam new born a wszyscy wokół przekonują mnie,ze lepsze na początek happy z wycięciem na pępuszek...tylko,że na pampersie będą body więc i tak pępek będzie o coś ocierał Fasolkowa mamo....eh też tak mam z zakupami ,mam coś kupić dla siebie a zawsze dla małego:) Mówicie,że te majty flizelinowe do niczego?a ja właśnie takie mam:( Zakochana mamo,uczucie takie bo maluszek pewnie główką uderza w pęcherz moczowy ,ja sikam co godzine a czasami wyjde z ubikaqcji a mały jak mnie walnie to mam mam wrażenie ,ze popuszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nemezis to znaczy ze w szpitalu lezysz tak? Biedaczyno, ale juz niedługo bedziesz miała kruszynke przy sobie. Ja tez za tydzien ide do ginekolorzki i powiem jej zeby mi zrobiła usg bo jak kicham to ciagle sie zmocze i przy pierwszym dziecku tez tak iałam a potem sie okazało ze to były wody! A jak Ty poznałas ze wody Ci sie sacza? Och Nemezis Ty to masz ciezka te ciąze. Aż mi Cie zal. Od samego poczatku musisz uważac. Ja jeszcze musze dotrwac bo na 30 tego planuje imprezke urodzinowa moja i Nikodemka. Połaczyłam je razem bo dwie imprezki raczej nie dam rady zrobic. No i przesunełam na koniec maja bo jakby co zaszkodziło to jak urodze to bede juz w terminie:) Noo Pimach nareszcie! No własnie ja tez tyc nie moge juz... Wiec nie kuscie dziewczynki! Nie wolno! Ale lody codziennie i tak jem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimach, jakby coś polecam zakupy przez internet. U jednego sprzedawcy znajdziesz gatki siatkowe, pieluszki dla Antosia i jeszcze jakieś przydatne gadżety. Wszystko naraz i jak przyjemnie się przegląda. :) :) A potem wielka niespodzianka w paczce przyjdzie i to rozpakowywanie, mmmm miodzio. ;) Humorek Ci się poprawi i się nie nachodzisz. :) Tuncia- j tez mam tak z kichaniem... Tylko przy kichaniu wydaje mi się, że troszkę popuszczam... Mam nadzieję, ze to nie są jednak wody.... Na usg z Nikosiem wyszło, ze to wody? Ile czasu przed usg tak miałaś? Moja gin zawsze się pyta na wizycie, czy z wodami ok, ale skąd ja mam to wiedzieć???? Usg mam raz na jakiś czas, a samej jest mi ciężko wyczuć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już łapię schizy z cc. Wczoraj śniło mi się, ze byłam już po i z jakimiś kobietami oglądałyśmy blizny. Moja była dość wysoko i taka paskudnie długa.... Gatki jej nie zasłaniały i byłam rozczarowana. :( Dziewczynki, macie jakieś fajne przepisy na sałatki z tuńczykiem i majonezem? Mam straszną ochotę, a nie lubię ani selera ani pora marynowanego i nie wiem, co wymyślić do tego tuńczyka.... :( Jakoś ciążowa straciłam wenę, kiedyś umiałam coś z niczego zrobić, dziś nie mam pomysłu.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie w marketach nie ma. Mysle, ze musze pogonic po osiedlowych sklepikach... Własnie wszedzie sa te flizelinowe, a one są podobno do bani, wiec mi pani zamawiała te siateczkowe. Ma domowić na przyszły tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanie co do prania - wiem ,ze temat byl walkowany jakis czas temu ale nie chce mi sie szukac ;) W jakiej temp pralyscie ciuszki a w jakiej reszte tzn reczniki, posciel ? W jakiej temp prasowalyscie to ? Do prania zawsze dodatkowe plukanie wlaczalyscie ? Ja dzis chce za to zabrac sie , myslalam jak wyszlo na wyrost optymistycznie ,ze w 4 praniach zamknie sie wszystko, a jak teraz widze to ciuszki chyba w 5-6 przejda, a co do reszty to nawet nie chce mi sie myslec. Najwyrezniej caly maj spedze na praniu i prasowaniu tego wszystkiego :( Jeszcze wczoraj tak mnie wkurzyli pismem z spoldzielni mieszkaniowej - mam wypelnic oswiadczenie ile osob mieszka etc ... nie ma to jak zyczliwi sasiedzi ;) Pewnie za mce znowu dostane abym przypadkiem nie zapomniala dopisac dzieciaka - ktory oczywiscie bedzie brany pod uwage w rozliczeniu za domofon i inne pierdoly... Szkoda slow , czasami az krew mnie zalewa na to polska mentalnosc , zasciankowosc, biurokracje ,,,,wrrrr Niby duze miasto a czasami czuje sie jakbym mieszkala na wsi zabitej dechami, gdzie kazdy wtraca sie w nie swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×