Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Ewcisko nie sugeruj się wagą mojej Marty - ona ma to w genach po mnie. Skoro twoja Wiktoria potrafi przespać tyle godzin to wg mnie znaczy, że jest najedzona Marta też pobiła rekord w spaniu. Po wczorajszym dniu (stosunkowo mało spała) i wieczornym płaczu-krzyku nakarmiłam ją po 21, po godzinie chciała jeszcze trochę i obudziła się dopiero po 4, potem po 7 i spała do 10:40! Normalnie nie wiedziałam co ze sobą robić rano bo odkąd się urodziła nigdy tak nie spała. Plus taki, że M sobie pospał, a ja w spokoju tv pooglądałam :) Dla moich cycuchów też to był szok - były olbrzymie no i pierwszy raz obudziłam się z mokrą koszulą (pomimo wkładek). U nas też dziś szaro za oknem i pada. Lecę przygotować obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu MOnik zazdroszcze wakacji:) Monik widzisz wystarczylo pobyc troszke razem,porozmawiac,wrzucic na luz i sprawy z m.,maja sie lepiej:) Lusiu moze to przez pogode bo u nas jest to samo dzisiaj ,maly sam nie wie czego chce dobija mnie ta pogoda:( o wadze nic mi nie piszcie:( chodze na silownie,wczoraj na rowerze zrobilam 20 km z jedzeniem sie ograniczam do picia tylko woda ,kawa zbozowa bez mleka ,slodycze omijam szeroko oprocz biszkopta niczego sie nie tykam a waga taaaaak poooowoli spada max 1kg na tydzien:-O a teraz tylko 0,5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ile moj maly wazy ale kazdy kto nie widzial go ok 2tyg mowi,ze jest duzo wiekszy ,ja widze to po zdjeciach no i dziwi mnie to bo on je max 5 min wydawalo mi sie ,ze to bardzo malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ależ dawno nie pisałam ani nie czytałam. Moje dziecię jest tak absorbujące, że nie mam na nic czasu. Michaś waży już 5200 i jest megażarłoczny. Co prawda teraz wykazuje ogromne zainteresowanie światem (na topie są wszystkie sufity) ale i tak najlepiej mu wisieć na cycu. I tu jest problem. Bo cyce.. ech jednym słowem tragedia. Porozciągały się, powiększyły o 4 rozmiary, brodawki na pół piersi.. patrzę i beczeć się chcę. Nie wierzę, że powrócą do poprzednich rozmiarów bo ta skóra się strasznie rozciągneła przez laktację. Ja już nawet myślę o operacjach plastycznych. Na szczęście mnie na to nie stać. Może macie jakieś niezawodne sposoby na ujędrnienie piersi? Słyszałam o masażach liftingujących ale co to i czy warto sama nie wiem.. Dołączam fotę mego Miśka na czerwcówkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecwzyny jak sie martwicie waga dziecka to na koncu ksiazeczki zdrowia jest taki wykres na ktorym mozna sprawdzic czy wasze dzieci odpowiednio przybieraja i rosna. Ja jutro juz w koncu jade o Mateuszka po tygodniowej przerwie bo byłam chora. Miałam zapalenie piersi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen- bardzo się ciesze, ze mogłam ci pomóc. :) :) Super, że możemy się wspierać i sobie doradzać. Ja czuję z wami więź, jakbyśmy się już znały dość dobrze i dzieliły się dobrymi i złymi chwilami. Tyle razy już mi pomogłyście. ;) Lusia- ja myślę, że z tym długim spanie w nocy, to u niektórych niemowląt normalne. Moja też potrafi po 7 godz. bez przerwy spać. I tak właśnie mamy już od dawna. Ja jestem z tego bardzo zadowolona. :) Mała potem budzi się wilczym apetytem, najada się i do zabawy. :) Moja też guga! :) Też sobie z nią gadam, wtedy obdarowuje nie szerokim bezzębnym uśmiechem. :) Uwielbiam te uśmiechy. :) :) I też jak Jaś Duni zaczyna wydawać dźwięki przy śmianiu się. Chyba robi to bezwiednie, bo sama jest potem zdziwiona. :) Teraz sobie leży na macie, gada i uśmiecha się do zabawek. Ale komicznie to wygląda. :) Jestem nieprzyzwyczajona do tego, że dzieci tak szybko z ubranek wyrastają. Moja już nie wchodzi w niektóre ubranka 62cm, a przecież na początku 56 było na nią za duże... Kupiłam ostatnio na allegro śpiochy na 62 i coś mi się zdaje, że na dwóch razach noszenia poprzestaniemy, bo nóg już nie może wyprostować... Mam rzeczy, które miała na sobie tylko raz, aż żal je chować, bo takie ładne, a już za małe..... Te rozmiary na metkach nijak się mają do rzeczywistości. Monik- nie przejmuj się komentarzami ludzi. Dużo jest takich komentujących, mnie też to wkurza. Na szczęście to są nasze dzieci i my wiemy, co dla nich najlepsze. Jaka to różnica, czy przy temperaturze powyżej 25 stopni jesteś na ulicy otoczona murami domów, czy na plaży, gdzie wieje troszkę wiatru i i tak dziecko jest przecież osłonięte. Nad polskim morzem nie ma temperatur mega wysokich. Chyba dla tych komentujących najlepiej byłoby, gdybyś siedziała w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej malej w badaniu moczu wyszly bakterie ale to nie byl posiew lekarka przepisala furagin ale przeciesz moglam zle poprac ten mocz jakos nie czysto chyba powturze pozatym mala ma alergie pokarmowa:( praktycznie nie wiem co mam juz jesc koszmar jakis co zjem to jest wysypana cala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis - badania nie zaszkodzi powtorzyc... Ale moze furagin jej dawaj - ja go bralam i pomogl :) Lekarka nie sugerowala, ze moze rzeczywiscie zle pobrany? A da sie do tego woreczka zle pobrac? Hmmm sama nie wiem... Co do jedzenia to moze powoli zacznij eliminowac i znajdziesz to co ja uczula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski!! Pamietacie mnie jeszcze:-) Oj nie mam czasu oj nie mam na klikanie z Wami:-( I tak mi tego brakuje, ale nadrabiam powolutku czytanie. U mnie wszytsko w porzadeczku:-) Nawet nie opisałam swego porodu ale juz za pozno:-) Powiem tylko ze poszedł szybko i całe szczescie bo nie zdawałam sobie sprawy jak to cholernie boli:-( Zaraz po porodzie nie mogłam zrozumiec ze kobiety rodza wiecej dzieci, wiecie taka trauma poporodowa. I ja co miałam w głowie kilkoro dzieci zastanawiałam sie co teraz zrobie bo rodzic na pewno nie bede:-( No ale na szczescie po 2 dniach wszystko wrociło do normy i juz moge rodzic nastepne:-)))) Wogole szpitala to mam po dziurki w nosie, odkad poszłam na pomiar cisnienia to mnie zatrzymali i nie chcieli wypuscic. Cisnienie mi skakało jak szalone a na widok lekarzy jeszcze bardziej. No i skonczyło sie wywoływaniem. Po porodzie wszystko wrociło do normy i zatrzymali na jeden dzien obserwacji a cisnienie znowu skoczyło:-( No i tak dzien po dniu lezalam a oni tylko mi mierzyli cisnienie i powiedzieli ze z takim nie puszcza. Wiec powiedziałam ze albo dadza mi jakies dobre leki albo wychodze na własne zadanie. No i wypuscili:-) Ah, i ten nieszczesny angielski system. Podobno nie pekłam bardzo ale za to zszyli mnie nie bardzo:-( Szwy sie rozeszły i jak pojechałam zeby mi załozyli nowe oni mi dali antybiotyk i powiedzieli ze samo sie zrosnie. Tak tak znowu na nature stawiaja. No i zrastam sie powoli, bardzo powoli... jeszcze z kilka tygodni to potrwa:-( Moja coreczka Maja jest przesłodka, cud nad cudy!! Mielismy z nia rozne przeboje ale to dlatego ze to nasze pierwsze dzieciatko to panikowalismy o kazda pierdolke-) Szczegolnie tata jest nadopiekunczy:-) Np na drugi dzien po powrocie ze szpitala to było w piaty dzien po porodzie pojechalismy o 3 nad ranem do szpitala bo malutka za duzo płakała:-) Tatus nie przyzwyczajony do płaczu małej spanikował na maksa:-) Bo w szpitalu jak mnie odwiedzał malutka isnty aniołek a tu nagle inne dziecko w domu:-) Miałam byc sama a tu siostrunia zrobiła mi niespodzianke i spedziła ze mna 3tygodnie!! Takze miałam niesamowita pomoc i towarzystwo:-) Niestety własnie pojechała a teraz spodziewamy sie gosci, przyjezdza rodzinka ze strony tatusia:-) Mam nadzieje ze dam rade ich ładnie ugoscic. Takze pewnie znowu znikne... Mama E... dziekuje za pamiec!! Wywoływałas mnie ale naprwade nie miałam jak wczesnioej napisac. Ale tak miło ze o mnie pamietasz!!!! Duze a raczej ogromne buzki dla Ciebie i coreczki!!!!! Duniu, Tobie rowniez duze buzki!! Wiesz, strasznie sie bałam wywoływania porodu, ubzdurałam sobie ze bardziej boli. Ale w szpitalu przypomniałm sobie jak pisałas ze Ty swojwywyoływany porod z Hania bardzo dobrze wspominasz. No i to sobie powtarzałam w głowie, ze Dunia dobrze wspomina taki porod , i podziałało... szybciej sie zgodziłam na wywyołanie i porod rzeczywiscie poszedł gładko. Takze dziekuje, psychicznie mi to pomogło ogromnie. Czasem jedno zdanie a czyni cuda:-) No rozpisałam sie ale dawno mnie tu nie było wiec wybaczycie:-) No i korzystam z tej pieknej chwili gdy malutka spi:-) A sypia roznie:-) Trzymajcie sie mamuski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle....Ja podziwiam kobiety ktore karmia piersia ja oddciagam i napewno nie wroce do piersi..dla mnie to straszna wygoda.Choc po ostatnim wyjezdzie na motorze troche mnie zawialo a raczej piers i mam lekki zastuj w piersi .Jak oddciagalam tak 80 do 100ml to teraz z bieda 30-40. Masuje piersi oklady ale na razie maly rezultat. Co do wagi to jak bede miała 55 kg to moje marzenie bede sie cieszyc przed wazylam 53 przy wzroscie 158. Masakra jak wolno kilogramy spadaja.Ja rodziłam pierwsze dziecko jak mialam 24 lata i waga szybko spadala..teraz pomalu to idzie.A od porodu prawie 1 m-ce a ja zrzuciłam dopiero niecale 4 kg. Mi tez marzy sie morze..no coz moze za rok od nas to 800 km....pocieszam sie tym ,ze gory sa piekne. Ale wam dobrze z rekordami spania.Moj Jasiek wstaje co 2,5 godziny i zjada \"flaszke\"90ml.Mam o tyle dobrze ,ze ide spac kolo 9 wieczor i do 2 w nocy mam spokoj, maz wstaje. Joolaa podziwiam cie ze juz chodzisz na silownie!!!Ja narazie jezdze na rowerze z cora to tyle.....jak przejdzie mi zastuj w piersiach ide na basen)))) Ja po malu zaczyna jesc wiecej rzeczy..normalnych obiady. Nadal zadnych slodyczy ale to spowodowane jest waga...i moim wygladem. Tez czekam z utensknieniem na gruchanie.........zazdroszee Monik85 i Fasolkowa mamo ...słodko tak posiedziec kolo takiego maluszka. Co do ciuszkow to ja wiekszosc kupilam na 62 tych na 56 prawie wcale i dopiero teraz dokupywalam te najmnijsze bo smiesznie wygladal w tak duzych ciuszkach.My na razie nosimy rozmiar 56 max 62. Caluski dla Mamus i Naszych pociech....warto bylo czekac te 9 miesiecy aby teraz potrzec na nasze aniolki...!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna skasowalo mi calego posta i nie chce mi sie pisac na nowo... nie ma mnie co podziwiac z cwiczeniami..nie sprawiaja mi na razie zadnej przyjemnosci ..nawet nie wyobrazacie sobie jak ja sie do nich zmuszam:( jak mi sie nie chce ale wiem ,ze nie ma wyjscia ja poprostu nie moge na siebie patrzec..nor,malnie wstydze sie swojego wygladu... maz ,rodzina tlumacza ,ze jeszcze wczesnie ,ze schudne ale po Tomku waga leciala szybko..a teraz szkoda gadac:( w dodatku ostatnio w sklepie jakis facet pogratulowal mi CIAZY!!!!! podlamalam sie😭 czasami na tej silowni to cvhce mi sie plakac tak opornie mi to idzie ,pot sie leje ale wiem,ze to na razie bo jak zaczna byc widoczne efekty to bedzie latwiej Tunciu wspolczuje zapalenia i tej rozlaki ,ja sobie nie wyobrazam jak wytrzymalabym tydzien bez malego,jestes bardzo silna,trzymam nadal za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. U mnie dzis kiepska nocka, Jasiek budzil sie jak nie on co 1,5 - 2 godziny wiec mam maly deficyt snu 💤 Mam tylko nadzieje, ze to cos przejsciowe i ze juz dzis wroci do normy. Teraz sobie spi w lezaczku, na wibracjach, a ja mam chwile spokoju (obiad ugotowany, pranie puszczone, itp itd). Zadzwonili rano od pediatry zebym przyjechala z malym na kolejne pobranie moczu do sprawdzenia czy antybiotyk dziala. Mialam do wyboru, albo do woreczka, albo cewnikowanie. Wybralam to drugie, bo z woreczkiem to jesli wyszloby cos nie tak to i tak byloby cewnikowanie :-o A Jasiek nawet nie piuknal, niemalze z usmiechem na twarzy zniosl cewnikowanie, a pote obdarowal lekarke pieknym usmiechem i troche \"zagadal\" :-) No i na szybko, mocz jest czysty, ale i tak wysla do labu na posiew. Coz, w konsekwencji czeka mnie wyprawa z Jasiem za jakis tydzien do szpitala na kontrastowe przeswietlenie ukladu moczowego. U takich maluchow, szczegolnie chlopcow, takie zapalenie pecherza moze byc z drobnej nieprawidlowosci w ukl moczowym i trzeba to sprawdzic, zeby ew monitorowac (bo leczy sie w wiekszosci przypadkow samo). Mam jednak nadzieje, ze to zapalenie to \"tylko\" jakas pieluchowa franca i na usg nic nie wyjdzie. Ale zobaczymy. monik____ tutaj nikt nie komentowal wieku Jasia i kwestii ze jest nad morzem. Tutaj wogole na glos niczego ludzie nie komentuja, wszelkie zlote rady przemilczajac i to mi sie bardzooo podoba. Nawet jesli pytali ile maly ma i jak slyszeli, ze 8 tyg to z reguly konczylo sie na tym, jaki on \"cute\", slodki i tyle. Coz, u nas jeszcze nie ylo podejscia do sexu, bo cos mnie odeszla ochota. Chyba zaczyna wychodzic ze mnie jednak zmeczenie i jak dzieciaki juz spia to jedyne co mi w glowie to wlasna poduszka :-P nemezis____ znowu masz kochana pod gorke, tym razem z karmienim. Uhhh, ale pamietaj, ze jelsi psychicznie nie dajesz rady z ta cala dieta i dochodzeniem do tego, co malej moze szkodzic to przejdz na butelke, chociaz to sa dodatkowe koszty i to pewnie niemale 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no Dunia mam pod gorke tez myslalam zeby przejsc na butle ale lek Kkaze mi eliminowac produkty bo twierdz ze szkoda mleka a mam go az za duzo jak zwykle pierwsze to skaza bialkowa zobaczymy co do bakteri to jak ja cewnikowali to nic nie miala a jak w w woreczek to ma:( koszmar pozatym moja mala wazy 3990 to tak nawet jak ze szpitala wychodzila 3240 nie jest najgorzej chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tak ekspresowo; moj Witus to juz nawet w body rozmiar 74 niebardzo sie miesci, zakladam mu ciuszki z metka od 6-9 mca, jaks dziwna ta numeracja, ale przynajmniej w takich body ma troche luzniej i nie musze sie tak meczyc z wkladaniem mu raczek w rekawki ;) Witus tez juz zaczyna sobie gadac i sa to przecudne dzwieki, no i te usmiechy! ale przede wszystkim to ostatnio rzezi i wciaz domaga sie noszenia ale z glowka do gory, je praktycznie na siedzaco. Jak tak ryczy niewiadomo o co to ja sobie klne pod nosem i zaraz potem karce siebie za to ze narzekam i mam wyrzuty sumienia =( Myszka witaj z powrotem! :) Nemezis powodzenia! obys szybko odnalazla co szkodzi malej!!! No to lece i przepraszam, ze nie odnoislam sie do wszytskich wiadomosci ale nie mam sily, wybaczcie! Spokojnej nocy i wpsanialego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik____ super, ze tak sie udalo i tobie z praca i M z malenka :-D Masz racje, przyzwyczajac trzeba mala powoli, ale lepiej wczesniej zaczac, zeby ni ebylo dla niej i dla was dodatkowego stresu. Kazdy dzieciak przezywa rozstanie z mama, na kazdym etapie, ale \"jak trza to mus\" i tyle. A co, nasze mamy nie pracowaly? U mnie to wogole jest (byla) szopka w tym temacie, bo ja od urodzenia Hani nie pracuje, wiec jak zaczelam wychodzic z domu wieczorami do szkoly to byla czasmi niezla jazda. Ale to bylo jak ona miala cos kolo roczku i w miare szybko opanowlismy te sytuacje. Na pewno nie wolno wychpodzic \"po cichu\", trzeba sie z dzieckiem pozegnac i powiedziec ze sie wroci niedlugo, przywyczai sie szybko (w miare :-D). Takie zycie 🌼 A o laktatorze to kochana nie zapominaj, bo 8 godzin bez sciagniecia to raz ze mozesz sie nabawic zastoju lub zapalenia piersi a dwa - piersi stwierdza, ze nie trzeba produkowac i jutro bedzie mniej mleka... Z reszt ato przeciez wiesz :-) Mam nadzieje, ze to ze bola to tylko efekt przepelnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na kontrole na 2 mies idziemy w piatek no i szczepienia nas czekaja. mam tylko nadzieje, ze Jasiek bedzie tak to znosil jak dzisiejsze cewnikowanie - z usmiechem na ustach. Z Hania nie bylo jakis traumatycznych przejsc, wiec mam nadzieje ze i malutek da rade (a ja razem z nim :-P ) U nas tez najmniejsz eubranka juz poszly w odstawke. Tutaj numeracja jest nieco inna. Te newborn to juz dawno za male, a teraz niektore na 3 miesiace robia sie przykuse. Nie wiem jak sie to ma do rozmiarowki w cm (w piatek dowiem sie tez ile to moje chlopie mierzy). Poki co "przesiadamy" sie w ciuchy 3-6 mies lub 6 mies (bo tu oznaczenie zalezy od firmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wywołuję mamuśki, które dawno się nie odzywały!!! MamoE, Kasza, Klusia i reszta???? Wszystko ok??? No właśnie te rozmiary są do niczego. Nie można się nimi sugerować. Pokupowałam na allegro ciuszki na różne rozmiary i szoku doznałam, gdy sukieneczka i gatki na 6-9mc okazały się w sam raz na moją córcię. Swoją drogą, ja naprawdę mam problem, bo nie umiem się powstrzymać z kupowaniem ciuszków dla Małej. I potem raz coś jej założę i już za małe... :( M twierdzi, że powinnam sobie lalkę kupić i przebierać. :) Joola- j też cię podziwiam. Twarda babka jesteś. Ja nie mam samozaparcia niestety.... Nieważne, ze się lubi ćwiczyć, czy nie lubi, potrafisz się zmobilizować. Ja codziennie sobie powtarzam, że wyciągnę mój sprzęt do ćwiczeń ( ćwiczenia na nogi i pośladki czyli moja zmora) i do tej pory tego nie zrobiłam. A postanowiłam sobie, ze przed wyjazdem nad morze, schudnę, żeby nie wstydzić się przed rodziną mojego M. Z postanowień zostało tyle, że żeby sadełko się nie przelewało w spodniach sprzed ciąży, zakupiłam na wyprzedażach nowe spodnie, które są w sam raz na teraz. ;) Poszłam na łatwiznę. Jedyne co, to dwa razy z M jeździliśmy na rowerach, a moja mama zajmowała się dzieckiem. Kinga na razie nie ma nic przeciwko, jak mnie w domu nie ma. Chyba cztery razy taka sytuacja na razie się zdarzyła i dziecko zostało z babcią albo z tatą. Nawet nie zauważyła, ze ja wyszłam... Wczoraj powędrowałam do fryzjera, na rower i nic, zero krzyku. Najważniejsze, ze jest ktoś, kto się do niej uśmiecha i już jest zadowolona. :) Zobaczymy, co będzie, jak wyjedziemy, bo nad morzem mamy zamiar spędzić troszkę czasu bez dziecka, oddając Mała pod opiekę babci. Ja jakoś nie mam z tym problemu, nie boję się, że któraś z babć źle się dzieckiem zajmie. Wychodzę też z założenia, że żeby dobrze było między mną a M, to musimy mieć odrobinę czasu tylko dla siebie. ;) U nas pożycie małżeńskie idzie pełną parą. ;) Dziecko naszych temperamentów nie zmieniło, z czego się niezmiernie cieszę. :) Niestety wszystko jest troszkę w przyśpieszonym tempie, żeby chwile snu Małej wykorzystać,a le i tak jest fajnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Moja Ewka tez wyrasta juz z ciuszkow, ale narazie tych najmniejszych - takich niedorobionych 62 ;) A wczoraj tez musialam ja przebierac kilka razy , ale nie z wlasnego zamilowania tylko z koniecznosci :P Raz to ubabrala sie kupa na przewijaku, a potem obsikala - Mala ma taka radoche aby mamusi utrudnic zycie i gdy ja przebieram , a zawsze czekam czy cos jeszcze nie wyleci ;) I jak w koncu dupcia czysta i czeka na nowego pampersa to ona laduje cos nowego bezposrednio na przewijak i na siebie przy okazji. Wczoraj przyjechal moj ojciec i z wlasciwym mu poczuciem humoru oznajmil ,ze pewnie jestem w kolejnej ciazy , a potem spytal sie kiedy zaczne sie odchudzac :/ Nawet nie tlumaczylam mu ,ze troche jeszcze za wczesnie na jakies radykalne diety, zwlaszcza ,ze karmie piersia... Zobaczyl Ewke - stwierdzil ,ze jest drobniutka a na zdjeciach wygladala na duza i inaczej... :/ A jak ma wygladac dziecko kiedy ma 3 tyg - przeciez nie bedzie biegalo i wolalo do niego dziadku ! ajj szkoda gadac ... A dzis znowu mnie zaskoczyla - w nocy ladnie spala - od 22:45 do 4 - potem jedzenie i znowu spanie do 7 , ale potem marudzila - plakala , wypluwala smoka - w koncu ja polozylam obok siebie i cisza, patrzala na mnie swoimi oczyskami , patrzala , patrzala i widac bylo ze uspokaja sie coraz to bardziej, az w koncu i ona usnela i ja :) Zapomnialam ,ze takie dziecko poczucie bezpieczenstwa kojarzy z bliskoscia mamy , a ja chcialam wszystko zalatwic wkladaniem smoka jej do ust...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie - gdzie sa pozostale mamusie ??? Odezwijcie sie - te z konca tabelki tez !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski:-) No i dzisiaj załapałam chwilke:-) Moja malutka ma niestety inny system niz Wasze dzieciatka, zasypia spokojnie tak dopiero okolo 5 nad ranem:-( Na wieczor i w nocy ma najwieksza faze aktywnosci:-) Wtedy gdy ja mam najmniejsza:-) Pocieszam sie tylko ze moze sie to zmienic.... ja odpukac z karmienia piersia nie mam problemu. Zadziwia mnie tylko fakt ze moje piersi naprawde niewiele urosły. Zasze myslałam, ze w ciazy zobacze jak wygladam z persiam:-) a tu nie.... oczywiscie nabrzmiały mi ale na tym sie skonczyło. Widocznie taki mam urok. Najwzniejsze, ze mam pokarm chociaz nie wiem gdzie on sie tam miesci. No i plus taki, ze mi sie skora na biuscie nie porozsiaga:-) Z waga tez rewelacja! Juz po 2-3tygodniach wiekszosc znikneła! Wprawdzie teraz zostało mi te najgorsze 2-3kg, ale pewnie rozejdzie sie predzej czy pozniej:-) Najwazniejsze, ze juz moge zakładc obcisłe bluzeczki:-))) Po prawie tylko takie nosiłam przed ciaza:-) Fasolkowa Mamo, buziaczki dla corci z okazji jej swieta. Moja niunia tez dzis swietuje:-) Konczy dzis 1 miesiac!!! Alez ten czas szybko leci:-)))) ja własnie skonczyłam sniadanko, napisałam do Was i ide sie zdrzemnac, poki moja spi. Dziekuje, za miłe powitanie:-)))))) I do usłyszenia juz pewnie za tydzien. Buzka :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem Monik. Czytam na biezaco troszke gorzej z pisaniem ale obiecuje poprawe :). Dzisiaj po raz pierwszy zostalam sama z mala bo do tej pory byla mama albo tatus. A od dzisiaj musimy radzic sobie same. Mam nadzieje ze mala bedzie grzeczna. A poki co spi... Emilka tez juz wyrasta z ubranek i niedlugo trzeba jej bedzie wymienic garderobe. A poki co ja musze wymienic swoja bo niby wrocilam do swojej wagi ale bluzki przez moj biust sie nie dopinaja. Wiec w sobote wyruszam na zakupy z kolezanka a mala zostaje z tata. Czytalam o Waszych podrozach z maluszkami. Fajnie macie. My planujemy urlop we wrzesniu tydzien gdzies gdzie jest cieplutko i nie pada. A wczesniej lece do Polski z mala na 2 tyg. Jedyne co mnie przeraza w wychodzeniu z mala to kwestia karmienia i przewijania. Z karmieniem juz jest lepiej bo korzystajac z Waszych rad zaczelam uzywac laktatora i mam wiecej pokarmu bo poczatki byly trudne, karmilam mala odciagalam pokarm, a ona znowu chciala jesc, a tu piersi puste wiec dawalam jej to odciagniete mleko i na wyjscie nie zostawalo nic. A jednak krepuje karmic sie tak w miejscach publicznych. Ale z tym juz jest lepiej. Natomiast pozostal problem przewijania bo nie wszedzie sa stoliki do przewijania i ostatnio np przewijalam mala na podlodze. Ale czasami lazienki sa tak male ze samemu ledwie sie czlowiek miesci a co dopiero z maluszkiem. Tez macie takie problemy? A propos odciagania jak dlgo mozna przechowywac mleko w lodowce, wyczytama gdzies ze do 48 godz. a w tem pokojowej do 12. Tez macie takie same informacje? Pozdrawiam wszystkie mamuski i maluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu witam w klubie Emilka robi dokladnie tak samo, zanim zdaze zalozyc czystego pampersa to od nowa musze ja myc, a czasami ledwo zdaze go zalozyc i musze przebierac ja od nowa. Probuje jej tlumaczyc ze kryzys, ciezko nie mamy na pampersy ale nie dociera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu piszesz, że lecisz do Pl - koniecznie napisz jak już będziecie po pierwszym locie bo ja też bym chciała do PL się wybrać i przeraża mnie trochę taka wyprawa. Masz już paszport małej? Pytam bo ja mam wizytę w konsulacie 3 sierpnia i zastanawiam się jak długo to wszystko trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie wybryków przy zmianie pieluszki to Marta dołączy do waszego klubu :) A dziś to nawet nie zdążyłam jej donieść z łazienki do sypialni i zlała mi się w ręcznik - no i wszystko przeciekło na podłogę i nogi mamusi. Marta też bardzo lubi zwracać na moją klatkę piersiową :) Dziś np trzymałam ją po karmieniu w pionie przez ok 20 min po czym położyłam ją tak żeby zasypiając słyszała moje serduszko - no i chwila moment zalała mi lewego cycucha. Pieluszki nie miałam bo już dawno jej się odbiło i ulało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moją Martę też wysypało, zaczęło się jakoś tydzień temu. Najpierw policzki, potem za uszkami, szyja, kark, główka, nawet jedną krostkę ma na paluszku i ze dwie na brzuszku. Wczoraj Health Visitor nie była pewna co to (wspomniała, że może w mojej diecie jest za dużo przetworów mlecznych) i kazała iść do lekarza. Dzwoniłam ale nie było miejsc, jutro mam dzwonić i umówić się na czwartek - nie wiem dlaczego nie mogła mnie od razu zapisać(???) Oglądałam fotki na blogu i u nas to inaczej wygląda. Drobne czerwone plamki a po ich środku taka krostka wystająca ( ona wygląda jak te białe krostki które wychodzą dzieciaczkom przez hormony) tak że jak pogłaszczę policzek to czuć taką kaszkę, dzisiaj troszkę szorstką. To nie jest czerwone cały czas, chyba reaguje na ciepło no i raczej jej nie swędzi. Ciekawa jestem co lekarz powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP ja lece dopiero 31 sierpnia. Ale rozmawialam z kolezanka na ten temat. Ona leciala ze swoja 3-miesieczna coreczka i podobno mala byla spokojna. Wiekszosc czasu albo spala albo wisiala na cycu. Trzeba podobno karmic maluszka podczas startu i ladowania. Chodzi chyba o to zatykanie uszu (podobnie jak dorosli zuja gume). Slyszalam nawet ze im miejszy maluch tym lepiej znosi lot. Mnie tez lekko przeraza lot i balam sie leciec sama wiec dostosowalam sie do mojego brata i lece z nim. Nie wiem tylko co zrobic z wozkiem bo chcialabym zabrac gondole i fotelik samoch. Ale nie jestem pewna czy moge wziasc gondole.Musze chyba zadzwonic do nich i wypytac sie. Co do paszportu to Emilka bedzie miala irlandzki i wyrobienie trwa chyba ok 2 tyg. Wiekszy problem byl ze zdjeciem bo te ich wymogi - oczy otwarte, buzia zamknieta, itp a ztakim maluszkiem to ciezko. Aniu a kiedy Ty lecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×