Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninam

Czy ktoś tak jak ja czeka, że w październiku pokażą się 2 kreseczki na teście

Polecane posty

Gość julka28-
ja tez nie wytrzymałam i zrobiłam....:-( negatywny...cos mnie podkusiło...do @ 2 dni:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabusia - no to gratulacje co do planu;) U mnie po jednym zrealizowanym i udanym planie zero planów przyjemnościowych - task mi się nic nie chce. Ale znalazłam sposób na mdłości - sok z cytryny. To dla mnie odkrycie roku:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe..
Julka mam tak samo jak ty :D znaczy sie pobolewa mnie brzuch od owulacji popoludniu robi sie wydety tak jakbym sie duuuuzo najadła no i te zyłki na piersiach jest ich coraz wiecej znaczy sie sa bardziej widoczne :) tak sobie ida z gory i koncza na sutkach no i te jajniki :) teraz znowu sie odezwal jeden lewy :) jej wydaje mi sie ze zafasolkowalam :) 3mam za was kciuki dziewczyny mam nadzieje ze zaniedlugo wszystkie podzielimy sie dobrymi nowinami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna o niku ciekawe.. to ja :) nie chcialam zaczerniac kolejnego niku a ze mam jeszcze taki wiec bede pisac z niego :) Jest tu ktos jeszcze wogole? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) ja jestem:) byłam dziś w aptece ale testu (kolejenego) nie kupiłam bo jak bym kupiła to by mnie podkusiło i zrobiłabym. A tak nie mam testu i muszę czekac do 24.10:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie czekałam, a zobaczyłam :( Widzę, że Wy wszystkie się cieszycie...ja niestety nie. Nie chciałam jeszcze teraz dziecka. Ale @ nie dostałam, a test pokazał 2 kreseczki. Chociaz objawów żadnych nie mam, to chyba nie mam czym sie łudzić... Pozdrawiam wszystkie cieszące się przyszłe mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liebe
oj nie przejmuj sie, ciąza trwa po to 9 miesiecy, zeby moc sie na narodziny dzidzi przygotowac, zobaczysz, jak ja zobaczysz to zapomnisz o tych chwilach zwatpienia, zycze ci zdrowego malenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liebe
oj nie przejmuj sie, ciąza trwa po to 9 miesiecy, zeby moc sie na narodziny dzidzi przygotowac, zobaczysz, jak ja zobaczysz to zapomnisz o tych chwilach zwatpienia, zycze ci zdrowego malenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie jestem gotowa. Wszystkie plany szlag trafił. Po pierwsze zostaję bez pracy, ponieważ pracuję w wolnym zawodzie. Po drugie ślub zaplanowany dopiero jest za rok. A po trzecie, jeszcze nie nacieszyłam się życiem. To jeszcze nie jest mój czas!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz czasem warto tylko pomyslec ty widocznie nie pomyslalas trudno stało sie, dziecko to najwiekszy dar, slub mozna zawsze przyspieszyc, pracy na rynku jest od cholery wiec jesli ktos chce to cos dla siebie znajdzie Ja mam 19 lat jestem jedna z niewielu ktore w tym wieku tak powaznie podchodza do zycia, pragne dziecka, wiem ze wychowywanie dziecka i znajmowanie sie soba jest ciazkie, ale da sie to zrobic Mam wspanialaego faceta ktory juz mi powtarza ze nas kocha mimo iz nie wiadomo czy zaszlam w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz brać ślubu. Usiądz n spokojnie przemysl zobaczysz roziwązania same przyjdą:) Jest takie powiedzienie" dał Bóg dziecko da i pieniadze" czy jakos tak to szło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to, że nie pomyślałam i nie ma co gdybać, bo to nie koniec świata. Mam kochajacego faceta, który chce dziecka. Ze ślubem nie mam zamiaru się spieszyć i robić wszystko na urwanie głowy. To jest Nasz dzień i wszystko ma byc tak jak chcemy. Także termin zostaje. I nie chodzi o to, że z praca nie ma problemu...tylko ja swoja prace kocham, a bede musiała z niej na jakiśczas zrezygnować, a to moje jedyne źrodło utrzymania. I chyba mam prawo nie chcieć jeszcze dziecka?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz prawo, tyle ze na to juz za pozno .. mozesz go nie chciec ale to dziecko dalej bedzie sie w Tobie rozwijało i tego juz nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem krytykiem i nie zawaham sie powiedziec ze zalatuje mi tu czystym egoizmem, no ale sama zobaczysz z czasem Ci to minie i jeszcze bedziesz walic głowa w mur i mowic jak moglam pomyslec powiedziec ze nie chce tego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Lady Love...nie takich słow oczekiwałam, ale oki. A tak apropos, to wolałabym mieć dziecko w Twoim wieku. Teraz miałabym wszytsko za soba, dziecko odchowane i mogłabym sie dalej realizowac zawodowo. Także popieram Twoją decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam jesli Cie urazilam... zycze Ci jak najlepiej naprawde :) zobaczysz wszystko da sie pogodzic, pozatym nie jestes sama masz kochanego faceta ;) razem wam bedzie razniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 20 lal jest 1,5msc po ślubie i bardzo chcemy mieć dziecko tak samo ja jak i mój mąż:) podjełam decyzję świadomie. Praca zawodowa ?? może troszkę poczkać:) Przecież nikt ci nie każe siedzieć 3 lata w domu możesz po 3msc oddać dziecko do żłobka lub zatrudnić nianie i realizować się zawodowo:) Powodzenia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, że nie mam czego szukać na tym forum. Jestem tylko krytykowana. To, że Wy chcecie mieć dzieci i poczuwacie sie do macierzyństwa, nie oznacza, że wszystkie kobiety takie są. Także nie przekonujcie mnie, że wszystko bedzie dobrze, bo nie bedzie dobrze. Poprostu nie chcę tego dziecka. Mam tylko nadzieje, że testy czasami tez \"sie mylą\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to oddaj je do adopcji... jezeli tak bardzo nie chcesz tego dziecka... pozatym nie zakladaj z gory ze bedzie zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to urodz dziecko i oddaj, daj szanse na normalny dom . Jest wiele par ktore sie staraja. Oddaj do domu dziecka nie zabijaj... Wczesniej miałam inne poglądyna temat aborcji, uważałam że kobieta powinna sama decydować, ale kiedyś ksiądz przyniósł film o aborcji bez żadnej cenzury. Jak to obejrzałam to nie mogłam spać, mój kolega(twardziel) zwymiotował jak zobaczył płody we wiaderkach. jeżeli myslisz o aborcji to proponuję obejrzec taki film. Jeżeli masz jakiekolwiek uczucia to nie zrobisz tego. Znam osobę która własnie z podobnych przyczyn chciała usunąć dziecko ale nie zrobiła tego. Jka urodziła to nie chciała słyszec o oddaniu córki do domu dziecka. Tylko że pozniej chciała mieć jeszcze jedno dziecko ale już sie nie udało. Pozniej plakala że gdyby usuneła córeczkę to nigdy nie miałaby dzieci. dziękowała bogu że nie pozwolił jej na zabieg, a była bardzo zdecydowana. Życi jej sie nie zawalilo, a teraz zaluhe ze ma tylko jedno dziecko. Dlatego i ty sie zastanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to wogole jest chore kobieta 28 lat tak mysle.. najpierw pisze ze to nie koniec swiata ze chodzi tu o prace bo bedzie musiala z niej zrezygnowac na jakis czas, pisze ze jej facet chce dziecka.. pozniej nagle wyskakuje ze ja krytykujemy ze ma prawo nie chciec tego dziecka... Kobieto zastanow sie.. co my Ci mamy powiedziec? mozemy Cie tylko na duchu podtrzymac nic wiecej, napewno nie powiem ci bedzie zle bo to gowno prawda, jezeli nie czujesz sie na tyle silna i twierdzisz ze sobie nie poradzisz to je poprostu oddaj... widac ze jestes zbyt wygodna i zapatrzona w siebie, na tym swiecie nie tylko praca pieniadze i zabawa sie liczy, osoby w twoim wieku powinny doskonale o tym wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie rozumiecie kochane, nie rozumiecie...nikt nie mówi o oddaniu do adopcji. Tym bardziej po tym wszystkim co przejde przez te 9 miesięcy?! I co stracę przede wszystkim przez te 9 miesięcy?! Mi jest poprostu szkoda życia w tej chwili na dziecko. Dla mnie są piekniejsze chwile w życiu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok rozumiem.. troche Ci sie ukruci ale z dzieckiem tez moze byc fajnie, zreszta zobaczysz sama, masz czas 9 miesiecy zeby sie przygotowac do tego aby byc dobrym rodzicem czego Ci zycze z całego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na 2 kreski 30.10.2008;) Wtedy mam dostac okres ;( Czekam na 2 kreski chociaz mam prawie 18 lat, mimo wszystko pragne tego dzidziusia ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana - rozumiem Cię, ale czasami bywa tak, ze nigdy nie ma tej odpowiedniej chwili, bo albo dostałyśmy pracę, albo awansujemy albo...itp itd. Tak to już jest. Mnie też było trudno się zdecydować. Rozumiem Twoje obawy, miałam podobne. Wiem jednak, że później nie będziesz żałować. Ja ogólnie się cieszę. Boję się jednak na samą myśl o porodzie, bo tyle się nasłuchałam,że hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) jak samopoczucia wasze:) ja doczekac sie nie moge juz czy dostane @ czy nie .... NIE CHCE JEJ DOSTAC :( wogola tak dziwnie sie czuje dziewczyny .... jak tam u was ? kto jeszcze czeka a kto juz mamusia?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×