Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

No i znow tu pustki :( Mnie wlasnie strasznie glowa zaczela bolec :( Rano wszystko super i tak nagle mnie zaatakowalo :(:(:( Tosia a jak reakcja meza? Tylko kilka slowek napisalas :( Grazka mam nadzieje ze przestaniesz miewac takie bole! SURI czekamy na was!!! Komu dacie znac??? Ale super!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D Novida super że się odezwałaś trzymam mocno kciuki za badania 🌻 Magduś fajne są takie wieczorki :) Grażka mi sie zdaje że do końca tygodnia urodzisz synka :) no i synuś jest duży ale wagą z usg to nie ma się co kierować :) Kruszyna podziel się pączkiem :P Dorcia może weź coś przeciwbólowego u mnie ok choć cały czas wszystko robię w biegu wczoraj zdążyłam zrobić kolację Pawłowi i Madzi no i sobie i nawet nie zdążyłam jej zjeść bo mała już się obudziła teraz usnęła a ja mogę z Wami popisać :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ja dam znać Sylwince bo tylko do niej mam nr telefonu. Mam nadzieję, że da Wam znać bo ostatnio bardzo mało się udziela. Suri narazie nie dzwonie do ginekologa bo czekam aż moja mama wstanie bo miała nocną zmianę i miała się lekarza zapytać. Myslę, że to dziecko mi tak uciska bo jak chodzę bardzo szeroko to nie boli, chyba że właśnie mały tak broi w brzuchu że czuje każdy najmniejszy ruch. Za tydzień mam wizytę, mam nadzieję że już nie będę musiała iść :D Kruszyna zazdroszczę Ci tych gór!!! jak ja tęsknię za naszymi wędrówkami górskimi :( Suri a Ty kiedy masz wizytę u lekarza? Ciekawe czy Twój Dawidek też już taki duży? Dorka 4 dni szybko zlecą i znów weekend :) ale u Ciebie ostatnio się dzieje... ciągle jakieś odwiedziny. A kiedy rodzice znów przylatują? jak Hania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No najlepszy, ale w pracy to nie da rady, bo ukochany w domku :( Mama przyjezdza za niecale 3 tyg, kolejna przyjaciolka za dwa :) Oj dzieje sie dzieje! A dzis zamierzam kupic bilety na swieta! Juz sie nie moge doczeakc! Wzielam cos przeciwbolowego, ale na razie nie pomaga :( mialam dzis do Hani jechac, ale jak mi glowa nie przejdzie to chyba nie dam rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poprosze Sylwinka :D:D: Hanie chyba sobie odpuszcze jezeli mi nie przejdzie :( Ale do domu to nie moge isc, za duzo mam pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też poprosze kakao :) Sylwinka to dobrze, że napiszesz jak urodze :) Dorka oj nie zazdroszczę tego bólu głowy :( może zaraz tabletka zacznie działać i jakoś dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazka, poprostu nie chcialam abys ty jedyna byla w bolu :D:D:D No mam nadzieje ze tabl choc troszke bol zlagodzi, bo az mnie mdli :( To na pewno przez ta pogode !Wczoraj pieknie, a dzis szarowa! Oszalec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka fajnie że chciałaś mi dotrzymać towarzystwa w bólu :) u mnie też szaro. w sobotę już zaczęliśmy palić w centralnym i wczoraj M tak palił, że w domu mieliśmy 27 stopni i okna otwieraliśmy przed spaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz grzeje jakies 3 tyg :) Ja lubie miec cieplutko, a ze okna tez uwielbiam otwierac, to bylo zimno :):) Nie znosze zapachu nie wietrzonego mieszkania! Ja nawet sie jakos w tym roku ciesze ta szarowka, bo w mieszkaniu robi sie o wiele przytulniej, jakos tak cieplej. Zapalam sobie swieczuszki i jest przeslicznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyba super niespodzianka!!!! Slicznie wygladasz, jaki brzuszek ksztaltny :) Sluzy Ci ciaza bardzo!!! Sypialnia tez super!!! Jakie loze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak Dorcia, łóżko super hihi :D Cieszy mnie każda rzecz którą kupujemy do mieszkanka, w końcu udało się nam odbić i w końcu wszystko się układa :) Brzuszek robi się teraz z dnia na dzień większy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybkie hello dla wszystkich... zaraz zmykam z Tomaszem do szpitala na badanie sluchu, ale nie wiem czy dadza rade wykonac bo cos marudny jest dzisiaj.... Grazka ja mialam takie klocie tak od 37 tygodnia ciazy, moje Malenstwo tez sporo wazylo wiec tym sobie to tlumaczylam..... Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc to na tym łóżku tak Kruszyna szaleje :D Super sypialnia:) Kruszyna a Ty masz taki ładny brzusio :) super rośnie ale jak na 32 tydzien to malutki, cycki chyba masz większe od brzuszka :D Asia dzięki bo już się martwiłam że coś się zle dzieje, mama tez dzwoniła mi przed chwilą, że to mały musi mi się tak rozpychać. Asia napisz jak tam to badanie. Napisz jak Wasz psiak reaguje na Tomaszka? jest zazdrosny? bo ja się troszkę martwię bo mamy boksera, który uwielbia dzieci ale boję się, że może skoczyć i zrobić krzywdę bo to takie wielkie bydle. Ja na raty staram się ogarnąć mieszkanie bo ciągle mnie tam szarpie i chodzę jak kaczka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczka, to przestan juz sprzatac!!!! Oszalala! Relaksuj sie, odpoczywaj i zbieraj sily na porod, bo to juz ostatni dni laby :D:D:D Ja wlasnie kupowalam bilety do PL, i juz placilam , zablokowal mi sie internet i jak wrocilam do strony to ceny niezle polecialy w gore!!!! Ale jestem zla! No i nie kupilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dorka nie szaleje ze sprzątaniem, nie mam siły na to. Musiałam tylko pomyć naczynia, powiesić pranie i wyprasować kilka koszul. jeszcze musze coś na obiad upichcić i gotowe :) Jak tam Twoja głowa? przestała boleć? Kasia, Polusia a jak tam Wasze maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glowa ciagle boli, ale co tam kupilam wlasnie bilety na swieta wiec skacze z radosci!!!! Lece 23-go grudnia do 2 stycznia!!! hura, hura, hura!!!! Nie mam tylko z kim mojego kroliczka zostawic :( bo wszyscy wyjezdzaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Szczerze? Czytam Was non stop, ale pisać nie bardzo mam co. Czasu mam sporo, net non stop włączony a ja często przy komputerze. Wiktor grzeczny więc jak śpi, albo się bawi sam to ja sobie mogę poczytać co i jak, ale nie bardzo mam co, bo tu taka cisza. No i co? O kupach mam pisać? :) Obiady gotuję co dwa dni, sprzątam też nie non stop i tyle. A co u nas? Różnie. Walczymy z krostkami, które pojawiły się Wiktorkowi w pachwinkach. To takie małe ranki, przez które płakał w kąpieli, bo go szczypały. Nie mam pojęcia od czego to. Może pieluchy nie takie? Zmieniliśmy na inne i zobaczymy. Dodatkowo smaruję mu to czymś. Mam nadzieję, że szybko się wygoi bo nawet kąpać nie mogę młodego tylko myjemy go na ręczniku. Poza tym - Wiktor od 3 dni znów budzi się 4 a nawet 5 razy w nocy. A już były 2 razy. No i usypiając zjada z dwóch piersi. Więc może się nie najada? W dzień dalej mamy karmienie co godzinę z groszami także siedzę w domu i się ruszyć nigdzie nie mogę praktycznie. Uczę też młodego pić z butelki. Oporny jest na to strasznie, wypluwa smoka i koniec. Na głodnego nie da rady, w trakcie karmienia też nie daje się oszukać. Dziś próbujemy z innymi smoczkami. Może zadziała. Mogłabym ściągnąć pokarm i wyjść gdzieś do sklepu, czy podać małemu troszkę herbatki. Poza tym - znów problemy z kupką. Dziś jest czwarty dzień bez. Nie męczy się jak kiedyś, ale wolałabym, żeby już się pojawiła. A już były codziennie. A z pozytywnych rzeczy? Wiktorek jest cudowny, ćwiczenia dają rezultaty i jest coraz silniejszy. No, ale zobaczymy co powie pani dr. Zmykam teraz coś zjeść bo Wikuś się budzi i nie zdążę :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, racja ostatnio mało się dzieje na topiku, ale pisz nam o wszystkim. Mnie to przynajmniej bardzo interesuje i lubię czytać o Waszych maluchach. Kupki, karmienie... mnie też to za chwilkę czeka. Kasia a jakie masz butelki dla Wiktorka? Może z tommee tippee się sprawdzą bo mają smoczek jak pierś, sama takie kupiłam. Moja siostra też je ma i są rewelacyjne więc może warto. Widziałam zdjęcie Wiktorka na nk:) Ślicznie już trzyma głowkę :) brawo dla niego za postępy w ćwiczeniach :) Dorka to pięknie, że udało Ci się kupić bilety :) za chwilkę głowa przestanie boleć i będzie miły wieczór z ukochanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia wiecej sie u Ciebie dzieje niz u mnie :D:D:D Ja praca, dom, stres, marzenia o dzidzi i wakacje... no i tak mija mi dzien za dniem... Ty zamiast pracowac w biurze to zajmujesz sie malenstwem - no juz nie takim malenstwem :D:D:D Super ze cwiczenia daja efekty! To musi byc super uczucie wiedzac ze pomagasz swojemu malenstwu! A macie tak jak Asia ze nikomu, poza mezowi, nie pozwala nic przy dzidzi robic, bo boi sie ze robia to nie tak... zastanawia mnie to... Ciekawe czy ja tak bede miala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiesznie, bo ja myslalam ze latwo dzidzie z cyca na butle przestawic, a odwrotnie sa problemy... Tez slyszalam o tych buteleczlkach :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie Kasia jak to u Was z zajmowaniem się Wiktorkiem przez inne osoby? Bo ja coś czuje, że u mnie będzie tak jak u Asi, będę się bała jak ktoś będzie małego brał. Najbardziej przerażają mnie teść i mój tata, którzy palą papierosy i ciągle czuć od nich zapach papierosów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka mam butelkę właśnie Tomme Tippee z tym smoczkiem imitującym pierś i kicha. Nie chce z niej jeść. Kupiłam inną butelkę jakąś za 6zł i też nie. Dziś dokupiłam (tzn mama bo ja nie wychodzę praktycznie) smoczki kauczukowe i własnie próbowałam mu dać - pluł i płakał. Dorka u Ciebie też się dzieje, czytam, że non stop masz gości np :) No i super, że bilety już wykupione. Zleci szybko czas do świąt :) A co do mojej pracy to mąż mi cały czas coś daje do roboty :) Przepisuję i poprawiam i wysyłam mu mailem, albo jak nie jest to na już to zabiera na pendrive do pracy. Przynajmniej zarobię parę groszy bo wydatków jest sporo. Śmieję się co do kasy, bo firma jest na mnie zarejestrowana i zawsze ja tam siedziałam, a mąż pomagał i jak chciałam kasę to sobie brałam z szuflady, a teraz muszę męża prosić o każdą złotówkę :D Mój mąż jest akurat taki, że zawsze mnie namawia na zakupy, bo ja znowu zawsze mega rozsądnie podchodzę do zakupów i czasem bywa tak, że mierzę 3 bluzki a ostatecznie stwierdzam, że jednak nie potrzebuję żadnej. Wtedy mąż biegnie do kasy i kupuje, bo ja bym chyba się nie zebrała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×