*** Poczujmy się lepiej, schudnijmy 5 - 10kg ***

olenka brawwwwwoooooo!!!!

teraz lepiej:) uciekam

dziewczyny a kiedy się ważycie? codziennie czy raz w tygodniu? jaki macie dzien wazenia?

Ja raz w tygodniu - w piątki :) a Ty??

ja w sumie w środę zaczęłam dietkę ale może masz rację z tym piatkiem niech będzie:)

Cześć dziewczyny! Zaczynamy nowy dzień! Kolejny na drodze ku szczupłości :-) Witaj o_olenka! miło, że dołączyłaś. Jakiego masz dzieciaczka? Wiem, że my tu się odchudzamy, ale mam 14-miesięczną córcię i nie umiem o niej nie pisać :-) Podoba mi się to wasze piątkowe wazenie! Też sobie kupię wagę! Trudno, prawda będzie w oczy koleć, ale może skuteczniej będę omijać lodówkę! A wczoraj ćwiczyłam z córcią! Niewiele, bo nie do końca jej się podobało, że mama robi jakieś głupie brzuszki, zamiast patataj, gdy mi siedziała na biodrach, ale to przecież postęp olbrzymi jest! :-)

Dziś już zjadłam 2 kanapki, popiłam malusią kawą, teraz zaparzyłam zieloną i do 13 przerwa z jedzeniem. Całkowita, bo zapomniałam wziąć jabłko do pracy. Tym lepiej :-) Na obiad kuskus z duszonymi warzywami i kurczakiem. NA kolację, jak zawsze, nie mam pomysłu. Może mi coś podpowiecie? :-)

jak tylko ogarnę się w pracy popiszę :)

Jestem :) Dziś to dopiero jest dzień, jeszcze się nawet nie obudziłam :o Deszcz leje, ciemno.... Dietka OK, jutro ważonko :P Ciekawa jestem.... Po pracy wczoraj pojechałam na zakupy, wchodzę do pierwszego sklepu i co namierzam?? śliczny płaszczyk :D Oczywiście nie kupiłam go od razu tylko poszłam do innych sklepów pooglądać czy przypadkiem nie znajdę jeszcze ładniejszego hihiiii, nie znalazłam więc wróciłam po ten pierwszy i jestem happy :D Dziś zamierzam zapolować na pasek i torbę :D

18.08 może na kolację zjedz sobie jakąś sałatkę albo coś białkowego?? Nie wiem - serek czy jaka... co lubisz :)

a ja mam 3 płaszczyki - wszystkie śliczne , dobrze leżące na mnie spodnie, pare ładnych bluzek, torebki, ładne cienie ( wczorajszy połów ) i co??? mogę się wystroić, wymalować i sobie tak siedzieć w domu, ewentualnie na balkon wyjśc... bo nei będę w zamszowych balerinkach po kałużach brodzić :-O królestwo za ładne buty !!!!!!!!!!!!

toa - a byłaś we wszystkich możliwych sklepach??

Hej:) Ja dopiero po kawce z mlekiem, potem musli z jogurtem:) Mój synuś skończył 22 miesiace, już duży chlop w styczniu 2 latka:):):) Ja tęż byłam na zakupkach i kupiłam super dzianinową sukienkę:) nie wiem gdzie w niej pójdę hehee, ale co tam pewnie jakaś okazja się znajdzie albo po prostu bez okazji:):):)

toa- to może wyskocz do innego miasta, jeśli masz możliwość? Zrobisz się na bóstwo, to będą wokół ciebie skakać w sklepach i może znajdziesz te buty? sieben - gratuluję płaszczyka :-) Ja, niestety, mam porządny, ładny płaszcz, i nie muszę kupować. A taką śliczność widziałam! achhh! :-) sałatka to dobry pomysł, nabiał odpada, bo jem kolację, nim mała zaśnie,a ona zawsze sprawdza, co mam na talerzu :-) A nabiału nie może jeść :-(

o_olenka - a nie kupiłaś przypadkiem mniejszego? :-) Ja latem kupiłam za małą i obiecuję sobie, że wiosną będę w niej szyku zadawać! Z waszą pomocą :-)

Ja jak na razie zjadłam Danio i wypiłam kawę oraz dwie zielone herbatki :) Płaszczyki miałam dwa ale już troszkę styrane więc kupiłam wczoraj nowy bo czeka mnie teraz wiele wyjść m.in. chrzciny a ja matka chrzestna :D Jaka pogoda u was??

o_olenka - miało być: mniejszego rozmiaru sukienki :-) dziewczyny, czy wiecie, co zrobić,żeby nie dodawało automatycznie mojego adresu e-mail? w preferencjach go nie podałam, a i tak przy każdym wpisie chce go doklejać.

u mnie pogodnie - słońce świeci, chmur praktycznie nie ma, złota jesteń po prostu! tylko wieje mocno, ale na szczęście wiatr jest ciepły, a termometr pokazuje 17st! to dobrze, bo orgaznim nie domaga sie niczego, na poprawę nastroju :-)

no byłam chyba we wszystkich w mojej okolicy :-( już nawet stwierdziłam ,ze cena nie gra roli, tak zdesperowana byłam. a zwykle skompiradło ze mnie :-D no i nic nie znalazłam idealnego. Były tylko zbliżone do ideału buty w dodatku w niskiej cenie bo znalazłam je w deichmannie ale się nie zdecydowałam bo były zamszowe, a ja szukałam takich co by nie przemiękały :-( no i jak się zorientowałam ,ze ideału nei znajdę to poleciałam do tego d. kupić te zamszowe a tu doopka - nie ma już!! pojadę w przyszłym tygodniu tak jak mówisz do innego miasta, ale u mnie też jest dość duży wybór i nic ciekawego, wiec nie wiem, czy coś to da :-(

toa - no bywa tak :( ja już nie raz tak miałam dlatego teraz kupuję i nie czekam bo później tylko żal zostaje :o Ja kupilam botki zamszowe choć też się obawiałam przemakania, ale pomyślałam że i tak w większości poruszam sie autem, nie latam kilometrami więc wzięłam :) niestety moje pierniczone halluksy nie dają mi w nich pochodzić, po kilku godzinach nogę mam jak wyciągniętą z imadła :(

18.08 zazdroszczę Ci pogody - gdzie Ty mieszkasz?? w Hiszpanii?? :D

taka śląska Hiszpania - mieszkam w Rybniku (20 km od Gliwic, 40 od Katowic)i sama nie mogę uwierzyć w pogodę

po prostu pogoda z mojego miasta przywędrowała dziś do 18-08 :-) u mnie został tylko wiatr :-D

toa -dzięki za pogodę :-) Mam tylko nadzieję, ze jutro nie ucieknie gdzieś dalej, chyba że odwiedzi sieben :-D

hihiiii - raczej się nie zanosi, z tego co mówią w tv będzie tak sobie lało przez kilka dni :( już wolę mrozy niż deszcz no ale wróżką nie jestem :P

nie martw się, u mnie też się wczoraj nie zanosiło A nawet dziś rano klęłam, że zapomniałam parasolki i pewnie zmoknę po pracy. A tu proszę! A co do mrozów, to już niedługo... :-)

ja nie zauważyłam żeby zapowiadali jakąś tragiczną pogodę, może nie oglądałam uważnie... ja też nie cierpię deszczu :-( może padać ale tylko jak siedzę w domu hehehe

no ja siedze w pracy ale czuje się fatalnie - jeszcze się nie obudziłam a już zasypiam

hehee ta sukienka jest bezrozmiarowa, ważne że się rozciąga:) a u mnie leje już drugi dzień bleeee:( ale idę zaraz do kosmetyczki sobie humor poprawić:)

oleńka - weź mnie :) mi się marzy jakaś gorąca kąpiel w pianie ale wanny nie mam heheee