Kto jest w związku na odległość??

Dooobry wieczor jak juz ryjku:P:P hehe ja kiedys w lokalu jak odpalalam fajke to grzywke troche spalilam hehehe ale to bylo z wieki temu:P ale jednak bylo i ludzie sie gapili na mnie jak na idiotke i w sumie nie dziwie im sie:P Wiecie,ze juz prawie nie pale?:)Chyba,ze jak gdzie wyjde to tak do piwka:) i teraz staram sie odzwyczaic swojego R.od papierosow bo On pali paczke dziennie:O:O:O masakiejros:P W ogóle jak Wam minal dzionek?Widze,ze sporadyczie tu zagladaliscie:P

Tak sobie czytam i czytam....dziewczyny jak sobie radzicie z tą pustka? Mnie szlag trafia:/ Ja z chłopakiem wprawdzie mieszkamy w jednym miesicie ,ale w ciagu tyg.praca,w weekendy studia i praca...nie mam czasu nawet sie wyspac a co dopiero sie spotkac.Jak sie widujemy to z reguły robimy sobie cos dobrego do jedzenia,w tym czasie jest okazja do rozmowy a potem migusie i pod kołderkę i spac,nawet ochoty na sex czasem brak:/ Dzis ja przyszłam zmordowana po pracy a on wyszedł na bilarda z chłopakami...należy mu sie trochę wolności ,ale kuuurcze też bym gdzieś poszła a nigdy nam sie nie udaje. Więc co robicie aby nie zwarjować,albo nie wyładować swoich frustracji na nim:/ ?

Cześć kobieto :) Tak trzymaj ,pomału a się odzwyczaisz od fajek :) mój jak pali to zaraz okno otwieram :O Ja dopiero teraz mam czas dla siebie :O matko co ja mam roboty z tą moją familią :O oni żyć bezemnie nie mogą :Ochyba ich rozpuściłam a najbardziej tatusia :O Jutro nam mają dach odśnieżać bo prawie metr śniegu zalega a dach mamy płaski :)a potem nam uliczkę pług wyczyści bo od początku opadów mamy nic a nic odśnieżone i kto wjedzie ten już nie wyjeżdża :D Jeszcze takie mega sople nam z dachu widzą od podwórka :O matko jeden jest taki wielki, że chyba ze dwa metry długości ma taki byk :O W czwartek idę na bal karnawałowy z młodą potańczę sobie troszkę :D

Witam :) Sylwio musisz poczekać aż dziewczyny wstaną :) Cześć wszystkim :)

Dobry :) Ja tam nie wiem jak mogę ci Sylwio doradzić :)nawet jak mojego męża nie było to zajęcie zawsze miałam :) dzieci mam :) No ,ale pustka pozostaje niema co ukrywać :) my dużo do siebie pisaliśmy smsów :D nawet w czasie pracy drukowaliśmy a jak mąż miał przerwę na obiad to dzwonił :)nie było tak źle do póki się człowiek do łóżka nie kładł :) wtedy brakowało kogoś z boku do przytulania :) Jak przyjeżdżał to bardzo rzadko gdzieś jechaliśmy sami ,chyba nawet w ogóle :) zawsze robiliśmy jakiś remont w domu :D to było nasze wspólne spędzanie czasu :) Teraz jesteśmy już razem od roku ,czasem tylko wyjeżdża na tydzień lub kilka dni ,ale jak wspomniałam mam co robić :) Może coś więcej ci dziewczyn napiszą :)

Jest tu kto ?? ;)

A co ?masz jakieś herbatniczki do pochrupania ?:D

grzybową :)

A to się chrupie ,bo mam ochotę na chrupanie :D Ja lubię grzybową z grzankami ,jak masz taką to podnoszę nieśmiało rączkę jako żem chętna :D

A to nie do końca taka. To się jakieś grzanki skołuje. :)

Nie jadam grzybowej z makaronem ,wszystko inne podpada pod mój gust :D

a ja mam makówki/ makówkę? nie wiem sama :D ale mam grzybową też lubię... nawet bez niczego :P jak mi nie dacie to znowu zostanę na pasztecie... a ostatnio moja lekarka sie mnie pytala czy duzo pasztetu jem... sklamalam... :D powiedzialam ze nieeee gdzie tam :D dawno mnie tu nie bylo, ale z tego co widze to ogolnie slabo sie udzielacie :P

Ja nie przepadam za makiem :) Z tym pasztetem to mi się wydaje ,że jest możliwe jedno wyjście :D zaczęłaś obrastać w piórka

ja uwielbiam mak... ach te narkotyki a ona pytala bo mam cholesterol za wysoki... tez akurat musiala z pasztetem wyleciec... nie mogla jakiejs golonki zapodac? :D:D a Phill zniknal z grzybowa... :(

No wiesz Czekoladko jak się przy chodzi po godzinie to nie ma co liczyć że z Ryjkiem pozwolimy strawie wystygnąć :)

Czekolada może ty zamiast pasztetu smalcem bułki smarujesz ? Kurde smalczyk ze skwarkami ,świeży chlebek z mąką ,sól i ogórek kiszony ułłłaaaaa jak ja to lubię Phill zgadzam się z tobą w całej rozciągłości :D Czekolada powinna się nauczyć ,że my nie czekamy z jedzeniem bo zimne jedzonko to nie jedzonko a my lubimy ciepełko w brzusiu ,oj lubimy

Zimna zupa jest niezdrowa, a wylać to grzech. Miliony ludzi głodują na świecie więc nie można niczego zmarnować. ;)

No właśnie jedz zupę jak iepła to to samo co pij mleko będziesz wielki :D

I cholesterol spadnie :)

Gorzej z wagą ,ale to nie do nas :D Widzę ,że jedna z naszych dziewczynek ma podły nastrój (wyczytane po opisie na gg więc robię zaczepkę w tym kierunku i powiadam MISSKA MA WSZY I DŁUBIE W NOSIE

Coś chyba nie poszło :)

Nie poszło ,ale pójdzie inną drogą ,już ja wiem co robić :) ale dzisiaj mi się nie chce :O jutro sobie poużywam :O Ostatnio mam bardzooo dłuuuugie dni:O i nocki nieprzespane :O Jakieś koszmary mi się śnią ,matko aż myśleć o tym nie mogę :( masakra i to już po raz setny jedno i to samo mi się śni :( Czasem sobie myślę czy ktoś na mnie złego uroku nie rzucił :Ochoć nie wierzę w takie rzeczy ,ale ...zawsze jest jakieś ale :O

Cóż to spokojnych snów tylko życzyć. Ja uciekam spać :)

Dzień dobry śpiochy:)

Bry dzien:) Widze,zw wczoraj pisaliscie ZNOWU o jedzeniu:P:P:P Żarloki;););) Ryjkkkku widze,ze cosCi "chodzi po glowie" skoro nie mozesz spac noca.......jak jest problem to trzeba cos zaradzic bo nie zniknie On sam :O Przyszlam tylko na chwilke bo mnie glowa boli:P Milego dnia:D

siemano z rana :D zapomniałam się pochwalić moim pierwszym demotem :D http://demotywatory.pl/731485/Biedronka

No i motywacja poległa :(

Dobry :) Czekolada :) rozwaliłaś mnie z tymi jabłkami :D czuję się inniejsza bo często robię w biedronie zakupy :D Angel nie bardzo wiem co mogą oznaczać te koszmary ,bo nie wiem jak je tłumaczyć :) To jest po prostu chore i popaprane :D Phill co tam tak cię zbiło z stropu ?:)

Misska ma urlop Kurde nie mam wesz, wszow czy jak to tam czasami tylko w nosie podlubie :( nie dosc, ze nastroj podly to jeszcze sesje mam, wzielam urlop i sie ucze, a przynajmniej staram sie cos sobie do tej pustej lepetyny wbic :D

Jeju Misska masz palce grzebalce ? Ja nie wiem czemu się denerwujesz,urlop to tylko się cieszyć :) Idę teraz na imprezę z małą potańczę sobie ,a co se kurde będę mury podpierać znajdę jakiegoś ochotnika wieku lat 6 :D