20stoparolatki

ita masz coś na poczcie na twoje nudy:) Rewelka i ofim wy też:) Dostałam kiedys od Iwy:)

nie wysyłam reszcie dziewczyn bo prawdopodobnie to maja

kasiulka ita napewno się ucieszy z takich fotek i zaraz nam się psiakowa rodzinka powiększy o kolejnego zwierzaka na forum

onfim:D

kasiula a ty masz jakiegoś psiaczka

onfimmiałam jak mieszkałam w domu z rodzicami.. Teraz mam kotka:)Dzikiego wzięłam ze schroniska i go udomowiłam:) Ryjek ma jak ten kot z reklamy whiskasa:)Ja niego mówie hitler bo robi takie spustoszenie na chacie a mój chłopak nazywa go klakier:)

Onfima jak go zaczynasz głaskac kot warjuje...Ma orgazm wypisany na mordce,wbija pazury gdzie popadnie a teraz najlepsze..Leci mu ślinka z gęby:D:D:D

Czarnafajnie, że odnalazłaś mój wpis, bo ja nawet nie pamiętałam od kiedy jestem:) No i widzisz...jakoś tak razem tu wkroczyłyśmy i jakoś podobne losy nas spotykają;) Ofimczasem powspominac dobra rzecz:) Itaa możliwe, możliwe, że my razem tu wylądowałyśmy:)

Kasiula super ten mail hahah te zwierzaki takie słodkie dzieci oczywiście też Dziś po pracy do fryzjerki śmigam, ale tej starej, bo u tego nowego już miejsc na grudzień nie było, tylko, że jej dam same pasemka zrobić bo ścinać to jej nie dam hahaah ona tylko chyba na prosto umie hahaha

Itaja sie ze swoją na poniedziałek umówiłam. Ale musze jej powiedzieć, że nie chcę już takiej grzywki jak mi ostatnio zrobiła, bo się głupia nie układa i musze poczekać,aż odrośnie i znowu mieć taką na boczek jak kiedyś;)

kasiulka fajnie :) to taki szaraczek w paseczki? Oj to cudny mnie się takie podobają albo rudzielce cudne albo perskie ale nie miałabym czasu na wieczne czesanie. Zresztą mój nie chce kota więc mamy psiaka:) reewelka zwłaszcza jak się dobrze wspomina ita ja już nie pamiętam kiedy odwiedziłam fryzjera wieki wieki temu

Witajcie kochane jestem jestem :D tylko szefowa mnie bardzo polubiła, żartuje oczywiście, zarzuca mnie robotą, nawet siuku nie bardzo jest kiedy zrobić... głowa mnie boli i chcę do domku już. Wczoraj mąż chciał mi zrobić przyjemność i zabrał mnie na zakupy choinkowe ale nie wybraliśmy żadnej, ale i tak sprawił mi ogromną radość. To cudowne kiedy KTOS słucha moich pragnień i dba by było mi dobrze Kasiulka ja dobrze pamiętam ten Twój wpis Kochana... Moja Mama też w dziciństwie nie raz mnie uderzyła... dla każdej po odezwe sie z domu ....

Jadzia mówisz choinka my też nie mamy jeszcze, tylko ozdoby dokupiliśmy w tym roku, bo w zeszłym się ze mnie śmieli, że mam bardzo uboga choinkę(same bombki), no i żywa była a w tym jak już jest dywan to chciałam sztuczną kupić tylko, że Mój się upiera przy żywej

Itajak masz warunki to kupuj żywą...ten zapach jest cudny i wygląda o wiele lepiej. Ja będę miała maleńką, bo nie mam gdzie postawić. A światełka na oknie zawieszę:)

jadzia biedactwo siku zrobić nie możesz to naprawdę szefowa cię lubi :) A moja mama mnie nigdy nie uderzyła no chyba że dla jaj ścierą ale za to ojciec mam wrażenie że czasami się zapominał. Ale jak widzę ile nerwów kosztuje człowieka wychowywanie dzieci to naprawdę zaczynają mnie śmieszyć slogany typu nigdy nie uderzę dziecka. Ale musimy rozróżnić co to jest lekki klaps od przemocy domowej. Bo tego w tym kraju się chyba nie rozróżnia. Nie mówię też oczywiście że klaps jest jakąkolwiek metodą wychowawczą wręcz przeciwnie ale wiem że nawet stoika potrafi czasem podejść. A do dzieci trzeba mieć anielską cierpliwość

rewelkaa jak cie kiedyś obcięła??ja teraz sobie grzywke zapodałam i mam do brwi a po bokach jest troche dłuższa.Rozumiesz o co chodzi??i jest bardzo fajna bo i można na boczku miec grzywkę i mozna spiąc u góry..Tylko tez mi sie cholera za bardzo układać nie chce;) onfima mój pierwszy kot był rudawy:)Miał na imie rudolf i miał zafarbowany koniec ogonka na marchewkowy.zachowywał sie czasami jak pies..reagował na imię,aportował piłeczke,chodził na spacery na polko(obowiązkowo w szelkach i smyczy)i szczekał na ptaki.Powaznie mój nowy kot tez tak robi..:) A masz fotki psiaka??To dawaj na emaila:) To może jak dawno nie byłas to przejdziesz sie jeszcze w tym roku??Kurcze czasami tak mało myslimy o sobie,zadawalajac wszystkich dookoła.. Jadzia

reewelka ja też chcę żywą w tym roku, ostatnio mieliśmy od razu się milej robi :)

kasiula http://diana-gonczypolski.blogspot.com tu są fotki

ja tylko na chwilkę, bo mi się za 2 min czas kończy. madziczek ja byłam na \"małej moskwie\" i mi się podobało. emulinka oooooo! jakbym sie cieszyła z takiego szlafroczka! własnie czegoś takiego potrzebuję. ja uwiebiam swojego lekarza! poszłam dzis, a on znów nie na dyżurze, tylko kończył pracę, na dyżur przede mną na oko 30 osób, weszłam do niego do gabinetu i z proszącym głosikiem, czy mnie przyjmie, a on, ze nie, bo za 5 min kończy. ja prooooooooszę, ale nie. to ja, to chociaż zwolenienie z wf-u, ok, niech pani siada, zaczyna wypisywac na zwykłym druczku, ja do niego, ze nie, w książeczce, i jak wypisał, a jak pan zaczął już na drufczku pisac to na ten tydzień też mi pan może wypisać :D dał i zwiałam

Kasiamiałam w wakacje taką grzywkę jak Ty masz teraz, a o jaką grzywkę mi chodzi to Ci wyślę zdjęcie z domu, bo o taką całkiem na bok, a nie tak jak mi teraz zrobiła-widać na zdjęciach, które wam teraz wysyłałam.

rewelkaa ja w tamtym roku kupiłam gotową choinke:)Ze światełkami i bombkami:D Brakuje mi takiego dużego i wystrojonego drzewka,ale ze wzgledu na kota i mało miejsca w mieszkaniu musiałam zrezygnowac:/ onfimdobrze gadasz siostro:)

Emulinkaa ja też dostałam na mikołaja szlafrok:D Różowy z kapturem mieciutki jak kaczuszka:):)

Kasiaja nie miałam w zeszłym roku w ogóle-tylko światełka na na oknie zawiesiłam. A mogę spytać jakie mieszkanko macie? Ile metrów i ile pokoi?

kasiula no właśnie, mi ten szlafroczek wyjaśnił :)

jakmnie glowa boli, fatalnie się czuje, lece na poczte i do domku :) odezwe sie pozniej

Onfimzakochałam sie...Jest po prostu cundna:)Prześwietna..:)ja bym cały czas ja chyba tuliła i całowała:P Ale widać po oczkach jaka z niej łobuziara:)

kasiula dobrze wiedzieć oj aleśmy się o tych świętach rozgadały aż normalnie zacznę zaraz bombki znosić i łańcuchy rozwieszać

Rewelkadwadzieścia pare metrów..Wchodzisz na przedpokój i masz kuchnie:)Masakra juz robi sie nam ciasno a jak mamy impreze na chacie to z dziewczynami czasami w kiblu siedzimy i dyskutujemy:D.A chłopcy w pokoju przed kompem debatuja

kasiula no fajowa jest tylko szkrab jeszcze ale jeszcze troszkę będzie wielka :) A prawda łobuziak z niej jest ale pozytywnie raczej :)

Ofimja chyba dziś wieczorem wskoczę na pawlacz i wyciągnę światełka i zamontuję:) Kasiaja mieszkam w 20 metrach, więc wiem o czym mówisz. U mnie też na przedpokoju jest kuchnia-na szczęście w takiej wnęce.A łazienka jest ciupeńka i wanna rozwala mnie totalnie, bo jest 50cmx100cm, a w srodku ma siedzonko:O