Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Mar ja zaczęłam nosić świecidełka od kiedy odkryłam alertek, niech żyje wynalazca!!!

Bo potrzeba matką wynalazków :)))

Cześc. Mam pytanie - jakie mieliście objawy perlaka, co was bolało - uszy, głowa, szczeki, bół promieniował do oczu ?

W sumie to niewiem czy coś mnie bolało-najbardziej dokuczała mi głuchota przypominająca się co kilka lat;) Pomijam fakt, że miewam straszne bóle głowy-napadające w ciągu snu nocnego-bóle silne z uczuciem nudności. Niestety niewiem czy mam te bóle przypiąć do perlaka, czy też moim samoistynym skokom ciśnienia na które również się leczę:)

Ja opowiem coś podnosząc wszystkich na duchu. Mam wrodzona otosklerozę która wykryto u mnie w wieku 16 lat. Przed operacją miałam ubytek słuchu 45 dB, a teraz po mam tylko 15 dB. Więc nie bójcie się. Wiara czyni cuda ; ))

do tej pani co miała w czerwcu implantacje, Mar, nosisz może okulary?

Słoneczko ...ja noszę różnej maści przeciwsłoneczne...powinnam nosić fotochromy ale się skończyły :P ...i też już jakiś czas temu zaczęłam się zastanawiać jak to będzie z prockiem ; bo już widzę że będzie przeszkadzał...zausznik okularów w tej chwili jest na wysokości zaczepu :O Pewnie trza będzie ciąć na miarę lub zaginać w pałąk za ucho jak małym oseskom . A Ty nosisz patrzałki...masz jakieś rozwiązanie w tej kwestii? .....ostatnio się zadziało....ucho moje się odezwało po rocznej przerwie...białe papierki wyciągnęłam....ale Mlodya pocieszył że to nie musi być koniecznie perlak a naskórek z powodu stanu zapalnego. Krople wkraplam , antybiotyk wsuwam i już widzę poprawę....ucho schnie i już opuchlizna wewnątrz ucha zmalała ; a więc można już sobie grzebać :P Tak więc czekam na efekt tygodniowej kuracji....jeśli stan ucha nie wróci do normy (jako takiej) ... to trzeba będzie się wybrać np. do Opola. Ale jeszcze nie martwię się na zapas....jeszcze nic nie jest przesądzone . Damy radę :P Pozdrawiam Wsiech :D

Mar, Noszę okulary i w tym tygodniu polazłam do pana okulisty po nowe soczewki. Przy okazji wymiany szkiełek, zmieniłam okulary bo w moich starych (do których jestem emocjonalnie przywiązana) zausznik haczył o śrubę, a to że nie jeden raz zrobiłam sobie nim ała na świeżej ranie to już inna sprawa. Dlatego z doborem nowych oprawek miałam mega problem i właśnie zastanawiam się jak ten problem rozwiązać, czy skrócić zausznik czy jakoś go tak wygiąć, żeby cholerstwo mi nie haczyło....

.....mnie się wydaje że jednak najlepszym rozwiązaniem będzie wygięcie zausznika za całe ucho....bezpieczniej dla okularów ; bo te wiadomo ... kosztowna sprawa i jeśli spadną i się rozbiją to będzie buuu :O Obcinać to ja sobie mogę ... patrzałki za 35 zeta a nie za np.350 (!) No i z tym wyginaniem lepiej sprawę załatwić na miejscu u optyka...oni wiedzą jak rozgrzać itp. aby były podatniejsze. Takie moje skromne zdanie . Pozdro :D

Witam - powracam na stare śmieci xD hehe Widzę, że Państwo nieźle się tutaj bawią - ups edukują xD A ja w końcu po ponad 8 miesiącach doczekałam się kontroli ORL xD niby nic się nie działo, na kontroli uszy czyste i jak na swój stan to zdrowe haha a jak wracałam do domu to mnie do łapał silny wiatr i uszy bolą - a mówiła mama, żeby powiedzieć lekarzowi, że coś boli - haha dziś od rana to słyszałam no i lippa, bo boli po kontroli, ale krople są, więc się samej wyleczę z tego bólu ^^ Chodzi ktoś do klubów na imprezy? :):):)

muska ... tia... balety to fajna sprawa :d Sam jestem ciekaw jak BAHA siem będzie sprawować w hałasie ... bo "zwykłe" aparaty z reguły sobie nie radzą (ja tam mam AGC wyłączone - nie znoszę jak elektronika za mnie decyduje co mam słyszeć) Siem tak na kilku "egzemplarzach" przyglądałem nad umiejscowieniem śrubki - faktycznie nisko więc problem i z okularami i kaskiem ... Mimo to - jeszcze nie zrejterowałem :D

Mlodya: Baaa nawet bardzo fajna hehe ja to tam w miarę nieobolałych uszu czasami sobie pozwalam na odrobinę szaleństwa - to jest swego rodzaju mój relaks i odreagowanie tej codziennej rutyny !!

Normalnie, te najnowszy procesor jest dobrze przystosowany do hałasu więc ja w nim słyszę i rozumiem mowę. A niebawem spotkam się po raz kolejny z panem Grzesiem, Mar!!! ;P

No cóż i na mnie pora przyjdzie aby spotkać się z Panem Grzegorzem....dzwoniłam kilka dni temu do Opola w sprawie mojego ucha i mój Pan Doktor powiedział że będzie na miesięcznym urlopie także po procek nie będę jechała "aż" do Opola ; w tej sprawie skontaktuje się ze mną Pan Grzegorz i najprawdopodobniej zgadamy się we Wrocku :D A to w zasadzie już nie długo :D :D :D ...nie cały miesiąc :D :D :D Słoneczko....mnie nie wolno świecić oczkami do Pana Grzegorza bo ja mam serducho zajęte przez Mlodego'a :P :P :P "mój ci on,mój!" :D :D :D

Słoneczko ....a o so chodzi z tymi krasnalami? :P ....bom blondynka :P hahahahahahahahahahahahahahaha

...taaaa......i jeszcze są Trolle , Oszołomy i inne typy z pod ciemnej gwiazdy :P :D

Słuchajcie w poniedziałek mam TK kości skroniowych, ale od ok.tyg.pogarsza mi się słuch i strasznie boli mnie kość skroniowa za uchem z zaawansowanym juz-chyba-perlakiem. Mam też uczucie pełności w tym uchu-czy powinnam jutro zgłosic sie do laryngologa czy wytrzymac do poniedzialku? Wynik TK bede znala juz w poniedzialek-tak Pi razy drzwi, poniewaz pracuje w szpitalu i lekarze beda mogli zajrzec w komputer na zdjecie i sobie ocenic perlaczka;)- tak jeszcze bez opisu radiologa. Jak uważacie-pytam poniewaz nie chce panikowac-czy powinnam udać się jutro do laryngologa?czy tez wstrzymac się? bo moze moje objawy to norma przy tej chorobie?Pytam o radę ponieważ widzę, że są tu osoby bardziej w tej dziedzinie doświadczone jak ja;/

Ja osobiście z takimi objawami spokojnie bym zaczekała....masz nerwa z wiadomych powodów i to może wpływać na Twoje samopoczucie...odczuwanie dolegliwości. Jeśli jednak zaczniesz odczuwać coś jeszcze...zawroty głowy,pogorszenie samopoczucia , jakieś odchyły neurologiczne to ruszaj w te pędy jak najszybciej do specjalisty! Pozdrawiam :)

Wcale nie generalnie ... Magdo ... Każdy laryngolog ( a już na pewno dobry ) zaznaczy tobie, że w przypadku wystąpienia zawrotów głowy należy udać się do lekarza (nawet na dyżur). Nie masz pewności co jest wynikiem zawrotów ... JA osobiście dla świętego spokoju bym nie czekał .. lekceważymy sobie pana perlaczka, a on wcale taki miły nie jest :/

Ja co prawda nie choruję na nadciśnienie itp. ale czasem ; jak każdemu czasem skoczy....to wtedy tzw. "zarzuci" ale nie mam przy tym żadnych mdłości. Hmmm.....w takim razie nie zwlekaj :O Lepiej to sprawdzić . Powodzenia :D

Magda ....się nie bój ... najważniejsze że trafiłaś w odpowiednie ręce ; i zrobią to natychmiast :D Trzymam kciuki za Ciebie i swojej siły pokemonowej przekazuję :D Pozdrawiam :)

Niuniuś....komplikacje po zabiegu mogą się zdarzyć wszędzie :O ...nie ważne czy to klinika czy miejski szpital. Nawet Kajetany mają coś za uszami :O W Twoim przypadku czekanie na zabieg w innym ośrodku może mieć gorsze następstwa aniżeli EWENTUALNE komplikacje . Trzymaj się dzielnie....dobre nastawienie to połowa sukcesu :)

....nie przesadzaj....jam święta nie jest i mam diabelne różki :P Cieszę się że poprawił Ci się humorek. :D :D :D

....czyżby Magda poszła na konsultację i już została w szpitalu? ....z drugiej strony może to i dobrze;nie ma co zwlekać. Dobranoc moi szanowni :D

Na gorączkę polecam nadtlenek wodoru.Mi po 1 dawce zdechła.

Magda ....hallooooooo :O Gadaj co tam uradziłaś z ordynatorem :O

...no nieeee....kobieto....i Ty słuchasz takich Klaunów?! :D ....mam nadzieję że żartujesz z tą receptą Klauna na wszystko :P Cieszę się Magda że coś już wiadomo....i się nie martw na zapas....będzie dobrze :D Pozdrawiam...ściskam...zdrowia życzę :)

Witajcie! chyba dołączę do Was! od 4 lat mam problem z uchem, dosc czeste zapalenia ucha srodkowego itp. Miedzy zapaleniami, ropne wycieki. Zawsze dostawalam antybiotyk+krople... Dzisiaj poszlam po skierowanie do laryngologa ale musze czekac 2 tyg ;/ Jestem pewna, że to poczatek przygody ;] czytajac Wasze wypowiedzi przeraziłam sie... jesli po badaniach skieruja mnie na operacje to czy bardzo utrudni mi to zycie? w tym roku zdaje mature i nie usmiecha mi sie chorowac :( czy dlugo dochodzilyscie do siebie?

Moni, jeśli nawet zostaniesz zakwalifikowana do operacji (czego Ci oczywiście nie życzę) to zanim rozpocznie się ta cała machina (skierowania, badania, ustalanie terminu, czekanie na zabieg) będziesz już po maturze. Także spokojnie.....

....no i cisza się tu zrobiła aż huczy w uszach :P Magda ...co tam u Ciebie ... jak się sprawy potoczyły?