Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

No a reszta wyników np. morfologia, neurologiczne konsultacje albo np.przemęczenie-czy tu jest ok?...wiesz na ucho w naszym przypadku to najlepiej zrzucić winę a przyczyna tych zawrotów itd. może jest zupełnie inna;)

Magda, u mnie było trochę podobnie. Obraz TK wskazywał na "masę tkankową" i mówiono o kostniaku, dopiero na bloku oper. okazało się, że to perlaczek. Choć nie taki mały, bo prof. Sz skomentował to slowami ' o kurde... co za klocek":-)

A ja mam takie małe pytanko czy ktoś z was miał może po zabiegu zanik czucia smaku po stronie operowanej?

Oki moi drodzy.....od dziś na perlaka mówimy/piszemy "klocek" :) ....tak mnie się to spodobało :P Więc powiadacie że np. mnie powinni dać skierowanie na tomografię po-klockową bez szemrania? ...w sierpniu minie dwa lata od wydobycia klocka :O Flash ....zanik,zafałszowanie smaku po stronie operowanej to sprawa często spotykana. Jak również paraliż lub pomniejsze kłopoty z twarzą. To niestety skutek uboczny takich zabiegów. Te niedogodności z czasem mijają....ale czasami zostają z nami do końca życia ; można też próbować zrekonstruować uszkodzone nerwy...ale o tym czy jest taka możliwość decyduje oczywiście specjalista...i to wysokiej klasy .

wyjaśnię kwestię "klocka". Wstępnie mówiono o kostniaku, który z reguły przyjmuje formę wzgórza, u mnie to już była chyba faza przewlekła i zrobił się taki duży, że zajął cały przewód słuchowy zewn. i uformował się w postaci kostki czy klocka właśnie. Dobrej nocki!

co tu tak cicho ? :-)

....jak głuche to i cicho ... hihi :) Widocznie zdrowieją :)

operacyjne na ucho robia w pelnej narkozie?

a to zależy od lekarzy - niektórzy wolą w znieczuleniu miejscowym, a niektórzy pod narkozą. :-) Mar78: no zdrowieją, pogoda 'piękna' się robi to co będą na forum siedzieć. a jeśli o mnie chodzi to w poniedziałek mi lekarz założył sączek z maścią i uznał, że na kontrole mam dopiero w lipcu przyjść i cierpliwie czekać na termin operacji. :-D :-D :-D

Witam wszystkich. Śledzę Wasze wypowiedzi. Jakiś czas temu byłam zdruzgotana, że moja córeczka 2,4 będzie przechodzić zabieg. Alarm najpradopodobniej był przedwczesny, gdyż po zdjęciu wydzieliny, ucho okazało się nie tak straszne i profesor Hassman stwierdziła, że to chyba perlak nie jest. Niestety po tym znowu przeszlismy stan zapalny, chciano nas położyć w szpitalu, ale stan zapalny zmniejszył się i profesor odrzekła, że powinno być dobrze. Zostaliśmy bez leków. Ciągle nie jestem pewna czy coś nie nawróci. Sama kilka razy podałam jej krople Otinum, gdy mówiła że ją uszko boli. Nie mogę niestety znaleźć informacji jak długo to można stosować i czy można u tak małych dzieci. Może ktoś z Was to miał przy stanach zapalnych i wie coś więcej na ten temat. Już się naczytałam, że przy ich stosowaniu mogą być szumy w uszach, więc boję się że mogę tylko pogorszyć. Nie chciałabym znowu pakowac w nią antybiotyku....

Załamana Mamo....co z tomografią?!

Witaj Mar Niestety uzanali, że nie jest konieczna, a moje wątpliwości potraktowali dość lekceważąco, jakbym była nadopiekuńczą mamą

ZalamAna mamo, a moze warto prywatnie zrobic corce tomografie - bo lekarze nie chetnie daja skierowania :-( :-(

ZalamAna mamo, a moze warto prywatnie zrobic corce tomografie - bo lekarze nie chetnie daja skierowania :-( :-(

albo po prostu zaciągnąć konsultacje u innego specjalisty?

Chodaimy do innego lekarza-laryngologa również. On stwierdził, że to mu wcale nie wygląda na perlaka, choć błona bębenkowa jest nieco zmieniona. Koleżnka, która pracuje na bloku operacyjnym uspokaja mnie i mówi, że p.profesor jest specjalistą od perlakówi żebym jej zufała, więc stąd pewien mój spokój (choć ciągle podszyty niepokojem)

zaufanie zaufaniem, ale trzeba być czujnym. Moi rodzice nie byli i dziś mam obustronny niedosłuch, więc radzę, aby regularnie uczęszczać na wizyty kontrolne i dopominać się o wszelkie informacje dot. zdrowia dziecka. Pozdrawiam serdecznie p.

Witajcie! Jestem mamą 10-letniego faceta, który już 2 razy operowany był na perlaka i kolejna operacja wyznaczona jest na maj br. Tomografię też robiliśmy i wyszła "w miarę". Wada słuchu, o którj wiedzieliśmy, zaburzenia kosteczek i takie tam. Po otwarciu ucha okazało się, że jest perlak i ziarniana. Młody dostał antybiotyk i spędził w szpitalu 2 dni (Instytut w Kajetanach pod W-wą), 4 miesiące później, przy drugiej operacji, znowu antybiotyk i 10 dni w szpitalu. Z ucha raz po raz wydostaje się ropna wydzielina, a poza tym żadnych kompletnie objawów. Regularnie jeździmy na wizyty, czyszczą to ucho, wkładają opatrunki, wlewają krople. Jednym słowem mamy z tym uchem sporo kłopotów. Podobno to normalne, że perlaki nawracają. Profesor nam mówił, że są pacjenci operowani po 8 razy :(

ankamila, czy ja dobrze rozumiem między pierwszą a drugą operacją minęły tylko 4 m-ce? powodzenia :-)

Witam mam bardzo ważne dla mnie pytanie.Mój syn 11 lat ma perlaka wrodzonego ale bez wycieków ropnych jest już po 2 operacji niby nieurusł przez rok ale syn stracił słuch zupełnie w jednym uchu tym operowanym lekarz powiedział że narazie nieznają przyczyny no i że słuch mu już niewróci .Ciągle jeżdze z nim do Kajetan na kontrole jestem ciekawa czy ten perlak już mu nieurośnie?Prosze o odpowiedz najlepiej na e-mail gosiabetk@op.pl

Witam wszystkich:) Choruję na uszy od dzieciństwa, w wieku szkolnym mialam wycieki ropne z uszu. Dostałam jakies krople od laryngologa, które mi tą materię cieknącą wysuszyły. Miałam przyjść jak będzie ucho suche, ale oczywiscie jak to mądry Polak po szkodzie, nie poszłam, bo strasznie panikowałam i bałam się tego bólu znów. Rodzicom było mnie szkoda, bo płakałam bardzo i przystali na moim. Długo nie miałam problemów, ucho suche nic się nie działo. Aż będąc na studiach zaczęłam mieć szumy w lewym uchu. Poszłam do Pani laryngolog i powiedziała że mam zrosty i dziury w błonie bębenkowej, powtórzyła badania za 2 tyg i wyszło ponownie że mam niedosłuch przewodzeniowy obustronny. Dostałam skierowanie do Kajetan i tam mialam dwie operacje na ucho lewe, a mianowicie miryngoplastyke, a później ossikuloplastykę i przy obu była tez zaawanasowana tympanoskleroza. Na ucho to nie mam poprawy słuchu, a 30 marca w tym roku, więc tydzień temu miałam zabieg miryngososikuloplastykę i usuwane te zmiany tympanosklerotyczne z ucha prawego. Jestem po zdjęciu opatrunku i mam uczucie zatkanego ucha. Wiem, że trzeba poczekac ąz się wyogoi w środku, ale trapi mnie pytanie czy będe lepiej słyszała? Czy kots miał podoba sytuację, albo te zabiegi i jaki jest efekt po nich? Czy to ucho się odetka i będzie poprawa?

Małagorzatta ...na dwoje baba wróżyła . ____________________________________________________ ...szanownych tubylców oraz gości tegoż zacnego topiku uprzejmie proszę o NIE zadawanie pytań typu "czy będę lepiej słyszał/a?" "kiedy będę lepiej słyszał/a?" "czy odzyskam słuch?" "czy powinnam poddać się zabiegowi?" "czy odrośnie mi perlak?" Ludzie kochani....są pytania na które nawet zacni specjaliści nie potrafią odpowiedzieć i/lub nie są w stanie nas zapewnić o powodzeniu terapii ! Jeśli jakiś lekarz powie Wam że na 100% odzyskacie słuch....to daj Boże aby się ta prognoza sprawdziła (czego z całego serca życzę!)....ja takiego specjalistę szerokim łukiem obejdę :P To tyle na dziś...troszkę pokrzyczałam....mam nadzieję że się nie po obrażacie i do serca te uwagi weźmiecie :)

Tak Peiper, od pierwszej do drugiej operacji minęły tylko 4 m-ce i profesor mówił, że ucho było w złym stanie, tak jak przed pierwszą operacją. Wniosek z tego taki, że perlak potrafi się odnowić już w ciągu 4 m-cy NIESTETY. W chwili obecnej Młody ma cały czas wyciek z ucha więc pewnie znowu jest :(

ankamila, wiem, ze to banalne... ale trzeba mysleć poztywnie :-) To niewiarygodne, że perlak może tak szybko się wznowić. Ja nigdy nie miałam wycieku ropnego, ciekawi mnie dlaczego jedni mają a inni nie mieli nigdy takiego wycieku ropnego. Muszę podpytać swego lekarza.

Witam wszystkich, wie ktoś może co znaczy zdanie: "sklerotyzacja i bezpowietrzność prawego wyrostka sutkowatego" sylwia

Sylwio: podobną treść i ja miałam z TK wyrwaną z kontekstu. Zapewne rozchodzi się o przewlekły stan, a ściślej pisząc wyrostek sutkowaty, który w tej chwili u Ciebie jest bezpowietrzny sugeruje nam o zmianach w uchu środkowym, np. o nawrocie perlaka i/lub polipów. A możesz nam napisać coś więcej na ten temat?

jestem po operacji perlaka w lewym uchu, a to zdanie wyżej dotyczy ucha prawego. Jutro mam kolejną TK. To okaże się czy coś się zmieni. Jakoś nikt na oddziale i w poradni nie interesował się uchem prawym. Cieszyłam się, ze chociaż jedno ucho mam zdrowe, ale jest inaczej. W necie na ten temat jest niewiele, a pomyslałam że może tu forum uzyskam jakieś praktyczne informacje. Dodam, że nic z tym prawem uchem się nie dzieje. Mam tylko nadzieję, że to nie perlak i zapalenie wyrostka sutkowatego. Pozdr Sylwia

Sylwia_kowal: no tak, powiem Ci, że każdy z nas się cieszy jak z drugim uchem nic złego się nie dzieje i ja mam podobnie z tym, że u mnie w teoretycznie zdrowym uchu błona bębenkowa się 'zapada' i miewam uczucie zatkanego ucha i dyskomfort przy tym. :/

Sylwio .. cóż, znaczy to tyle, że żaden lekarz nie powie Tobie co tam się dzieje - najłatwiej podejrzewać stan zapalny i leczyć antybiotykami, jeśli będzie to długo trwało - nie daj sobie wmówić że to stan przewlekły tylko zmień lekarza lub chociaż zrób KT w innym miejscu - na nowych zdjęciach może być lepiej widać. Muska .. ja wiem że to pesymizm .... ale zapewne wiesz, że zapadanie się błony jest czynnikiem sprzyjającym powstawaniu perlaka .. P.S. w sprawie Baha dla mnie ... jakaś taka cisza zapadła a i mnie jakoś nie śpieszno ( czyżby cykor ? )

Kurczę....jakiś wysyp tych perlaków czy jak :O A moje TK dalej niż bliżej....masakra jeśli chodzi o terminy do laryngologa...i jeszcze czy ktoś zechce łaskawie dać to skierowanie :O Mlodya....nie dygaj....za rączkę Cię poprowadzę....no i 5 zeta zarobisz :P