Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość maja 50
Iwona 83 jak chcesz bardzo fachowej porady wejdż na stronę www.tarczyca .pl pani doktor jest uznawana za jedną z najlepszych endokrynologów na terenie Gdańska mażna do niej napisać polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprócz tego, że mój guz na węźle był zimny w scyntygrafii tarczycy napisali mi- w centrum płata prawego pole najintensywniejszej kumulacji znacznika. Palpacyjnie wyczuwalny guzek(ten na węźle) nie wykazuje gromadzenia Tc99m. Padło pytanie odnośnie samopoczucia po usunięciu tarczycy i braku hormonu. Ja operacje miałam 03 lutego a termin leczenia jodem 09 marca- czyli ten czas pozostawałam bez tarczycy i bez hormonu. Powiem tak, przez 2 tygodnie po operacji czułam się źle - wiadomo jak po operacji, potem na pewien okres wróciłam do formy ale ostatnie 2 tygodnie przed jodem to już była męka- dla mnie, spuchła mi twarz-policzki, oczy, ciągle chciało mi się spać, było mi zimno, bolały mnie mięśnie i kręgosłup w okolicy lędźwiowej(boli do dzisiaj). Teraz jem już hormon(w dawce 100-dziś 150 od niedzieli 200) od poniedziałku ale poprawy póki co nie widzę. I tu zapytam bardziej doświadczone koleżanki, po jakim czasie się to unormuje i co z tym bólem w krzyżu???? Czy to zbieg okoliczności czy rzeczywiście brak hormonu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 50
powinnaś naprawdę poszukać bardzo dobrego lekarza endokrynologa a co za tym idzie bardzo dobrego chirurga najlepiej w Gliwicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 50
olik 77 wszystko minie ale potem uważwj żebyś nie wpadła w dużą nadczynność ja po ledzeniu jodem wysokości 124 dostałam eutyrox 200 po miesiącu strasznie żle się czułam teraz biorę 125 TSH - 0.023 a FT4-25 jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje maja za pomoc. Ja nie mieszkam w Polsce i lecze sie za granica,dlatego nie wiem jak to wszystko tutaj wyglada.Pewnie niedlugo sie dowiem.Bardzo sie boje ze to bedzie cos zlosliwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 50
Iwona 83 głowa do góry dlatego trzeba to dobrze zdiagnozować i to jak najszybciej nie ma na co czekać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squaw
Cześć wszystkim, Co do samopoczucia - kilka stron wcześniej jest mój post na ten temat, pisany kiedy miałam dołek.Teraz minęło trochę czasu i miewam się lepiej, więc opiszę Wam moje zmagania z trochę innej perspektywy, może komuś się to przyda, odpowie na parę pytań. Jutro miną dwa miesiące bez tarczycy. miałam guz - raka brodawczakowatego, a wcześniej - żadnych problemów z tarczycą, hormony w porządku - więc zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać po usunięciu. Po operacji przez 3 tygodnie nie brałam hormonu w oczekiwaniu na scyntygrafię.to, co zauważyłam, to przede wszystkim senność, właściwie codziennie w środku dnia ucinałam sobie drzemkę. Kolejna rzecz - szybciej się męczyłam, ogólnie można powiedzieć, że po tym, jak koncentrowałam się na czymś dwie - dwie i pół godziny (mogła to być praca, gotowanie, zakupy, sprzątanie, ale i spotkanie, rozmowa ze znajomymi) Po jakimś czasie musiałam odpocząć, bo zwyczajnie nie dawałam rady, nic do mnie nie docierało, myśli zaczynały błądzić gdzieś indziej, nie mogłam sie skupić - po prostu musiałam wtedy usiąść, odpocząć, nic nie mówić, wyciszyć się i wrócić do formy. Nie odczuwałam żadnego bólu, okres też mam regularnie - ale biorę tabletki antykoncepcyjne, więc to pewnie trochę inaczej. Po 3 tygodniach i wykonanej scyntygrafii zaczęłam brać hormon - euthyrox n, pierwszy tydzień dawka 75, potem 150. Endokrynolożka powiedziała, że to trochę za dużo,ale że ten hormon ma też działanie antyrakowe i dlatego mam go brać więcej,przynajmniej do dużego jodowania. Pod wpływem hormonu, senność i zmęczenie powoli się stabilizowały - już nie spałam codziennie i mogłam zdziałać trochę więcej, zanim padałam na twarz. Za to zaczęłam trochę świrować - zwłaszcza w początkowym okresie brania pełnej dawki, 150. miewałam takie uczucie, jakby emocje wzbierały we mnie i pchały się na zewnątrz, trudniej było je pohamować - więc zdarzało mi się przepłakać caly dzień bez większego powodu (właśnie w takim stanie pisałam post sprzed kilku tygodni) albo ogólnie wszyscy mnie wkurzali, niezależnie od tego, co robili. To męczące, wiedzieć, że nie ma się powodu do złości czy rozpaczy, ale nie być w stanie tego opanować. Któregoś dnia pokłóciłam się ze wszystkimi, z którymi rozmawiałam :) ale wtedy jeszcze byłam na dzień przed okresem, więc warunki były mocno niesprzyjające. Potem wiadomo, są lepsze i gorsze dni, ale nie czułam się już tak obezwładniona emocjami, więc myślę, że to naprawdę kwestia czasu. Za to teraz, żeby nie było za łatwo, znowu przestałam brać hormon, bo za niecały miesiąc idę na duży jod i trzeba oczyścić organizm, więc znowu się czuję trochę chybotliwie... taki to okres przejściowy, kiedy nie wiadomo, czego się można po sobie spodziewać. Na razie znoszę to w miarę dobrze, ale przede mną jeszcze 3 tygodnie bez białej tabletki... pewnie się jeszcze zgłoszę na forum z moimi wrażeniami. Podsumowując moje przemyślenia na ten temat mogę powiedzieć, że według mnie trzeba wrzucić na luz po tej operacji, dać sobie trochę czasu, zanim wszystko się unormuje. Ciało trochę jest słabsze, pewnie dochodzi też do siebie po inwazji chirurga, a psychika, cóż, płata czasem figle. Pozdrawiam wszystkich ciepło, życząc sobie i Wam odwagi. Squaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia44
squaw serd.dzięki za opisanie Twojego stanu po operacji, mam tylko pytanie- gdzie miałaś wykonaną operacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squaw
Byłam operowana w warszawskim Centrum Onkologii, wrażenia mam pozytywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWONA83 (opinia endo) Przeciwciała aTG (przeciwko tyreoglobulinie) - właściwie nie mają zastosowania. To mało czułe przeciwciało. Na dodatek jest podwyższone u 20% osób z nieimmunologicznymi chorobami tarczycy - najczęściej w zaburzeniach z niedoboru jodu. Ponieważ cel badania przeciwciał to najczęściej odróżnienie przyczyn niedoczynności tarczycy - niedobór jodu czy zapalenie - opieranie się na nim właściwie kłóci sie z zasadą \"primum non nocere\". Widziałem setki osób z guzkami tarczycy lub innymi niezapalnymi chorobami tarczycy i podwyższonym poziomem aTG. W wielu przypadkach to badanie było przyczyną błędnego rozpoznania zapalenia tarczycy i zaniechania biopsji, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dlatego w swojej pracy nie stosuję tegoż oznaczenia. OLIK77 wiec jak przeczytałam Twój rak siedział w guzku ciepłym a nawet gorącym a wezeł był zimny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWONA83 (opinia endo) Przeciwciała aTG (przeciwko tyreoglobulinie) - właściwie nie mają zastosowania. To mało czułe przeciwciało. Na dodatek jest podwyższone u 20% osób z nieimmunologicznymi chorobami tarczycy - najczęściej w zaburzeniach z niedoboru jodu. Ponieważ cel badania przeciwciał to najczęściej odróżnienie przyczyn niedoczynności tarczycy - niedobór jodu czy zapalenie - opieranie się na nim właściwie kłóci sie z zasadą \"primum non nocere\". Widziałem setki osób z guzkami tarczycy lub innymi niezapalnymi chorobami tarczycy i podwyższonym poziomem aTG. W wielu przypadkach to badanie było przyczyną błędnego rozpoznania zapalenia tarczycy i zaniechania biopsji, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dlatego w swojej pracy nie stosuję tegoż oznaczenia. OLIK77 wiec jak przeczytałam Twój rak siedział w guzku ciepłym a nawet gorącym a wezeł był zimny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona83 -inczej wyglada sytuacja z tymn przeciwciałem po calkowitym usunieciu tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksetron
Jak długo trwa pobyt w szpitalu po całkowitym usunięciu tarczycy? Czy ktoś zna dobrego chirurga z WCO w P oznaniu .Prosiłbym o odp. ,z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggula 3
squaw --to faktycznie niefajnie sie czułaś . Wszystko wskazuje na to , ze z niedoczynnosci szybko poszłas w nadczynność . Hormony maja olbrzymi wpływ na nasze życie czego większośc ludzi nie jest w stanie pojąć . Zobaczymy jak będzie u mnie.... Powiedz z jakimi badaniami poszlaś po operacji do endokrynologa ?Wystarczy samo tsh i powiedzmy poziom wapna ? Czy chca czegoś więcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggula 3
ksetron --ja byłam 5 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squaw
aggula 3 - na razie miałam tylko kontakt z endokrynolożką w centrum onkologicznym - 3 tyg. po operacji, podczas scyntygrafii. wtedy robili mi na miejscu badania wapnia i magnezu i przepisali hormon z zaleceniem, żeby zbadać poziom tsh po 4 tygodniach. kserton - ja też byłam w szpitalu 5 dni - przyjęto mnie w pon., we wtorek operacja, środa i czwartek powrót do formy i w piątek wypis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millva84
Do: squaw. Dziękuje Ci bardzo za dokładny opis tego przez co przechodziłaś. Przynajmniej teraz juz mniej więcej wiem na co mam sie nastawić i czego sie spodziewać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga 68 bardzo dziekuje za odpowiedz. Jestem wszystkim bardzo wdzieczna za odpowiedzi jakie uzyskalam. Kolejny termin mam do lekarza na 9 kwietnia,awiec troche sobie jeszcze musze poczekac,a wtedy bede juz chyba wiedziala co mam dalej robic. Pozdrawiam was wszystkim i wszystkim zycze duzo zdrowia i powrotu do formy wszystkim juz po operacji,a tym co sa przed operacja duzoooo odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mminutek
hej wszytskim przeczytalam opis sqaw i powiem ze mam dokaldnie to samo..ale zyje juz mysla ze od pon duzy jod a potem ma byc lepiej...o ewentualnych skutkach jod nie mysle w nadziei ze mzoe mnie jakos łaskawie potraktuja??:):):) Po operacji 3 tyg bez hormonu znioslam nawet nawet bo mialam pewnie zapas jakis jeszcze w oragnizmie jak to pani chirurg ujęła ale ostatni tydzien był senny i słaby ..potem z duza nadzieja na szybka poprawe eutyrox 125 (zaczynalam od połowy dawki) i cierpliwie czekalam ze bedzie lepiej ale nie bylo- były dni kiedy szkalnak była zbyt ciezka, płaczliwosc i brak sił...poszłam do endo i dodała 50 w sumie brałam 175 i zaczełam sie czuc dobrze ..ale szczescie trawało ledwo tydzien bo musiałam odstawic przed duzym jodem:(( myslalm ze zapas w orgaznizmie starczy na min 2 tyg ale juz po tyg obnizenie formy masakryczne- wyjscie po schodach na 4 pietro to wyprawa w Himalaje i z kazdym tyg gorzej , najsłabiej miedzy 2-3 tyg a teraz o dziwo lepiej niz tydzien temu ale pewnie PSM i mimo wszytsko adrenalina przed jodem były napedem ...dzis znowu brak sił....ech....ale zyje mysla ze od przyszlej soboty bede brac znowu cudowan biala tabletke:) trzymajcie kciuki :) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squw i Minutek nie chcę was straszyć ale po jodzie wcale lepiej się nie poczułam. Nie wiem z czego to wynika, ale jednego dnia czuje się słaba, opuchnieta tak jakby energia ze mnie uleciała (typowa niedoczynność) a drugiego dnia jestem naładowana że bez kija nie podchodź ( typowa nadczynnośc). Czasami sobie myślę że mam skoki tsh jak cukrzycy mają skoki poziomu cukru. Wiem że jest to mało prawdopodobne ale niestety tak sie czuję. No i jeszcze jedno przez ta całą przygode z tarczycą ( w czerwcu bedzie rok jak sie pozbyłam guza) przytyłam 20kg. Wiem ze nie jest to tylko wpływ poziomu hormonów ale także zwiazane ze zmiana trybu życia. Cześciej leżę w ciagu dnia niż kiedys, jestem mniej aktywna bo mi się poprostu nie chce. Sprzatanie to jakby przedzieranie sie przez dżunglę, robię bo musze i tyle. Jest mało rzeczy które naprawde sprawiaja mi radość. mam nadzieje że teraz w poniedziałek powiedza mi w Gliwicach że raczka juz nie ma a organizm wkońcu wróci do normy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 50
witam wetwrankę kafeterii mam prośbę zajrzyj trochę wcześnie zwróciłam się do Ciebie z pewnym zapytaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 50
a jeżeli chodzi o samopoczucie to ja myślęże już nigdy nie będzie tak jak przedtem jesteśmy w nowej dla nas sytuacji i najlepiej dla nas będzie zaakceptowanie naszego samopoczucia rak zmienił mój stan psychiczny i fizyczny trzeba żyć bo najbliżsi nas potrzebują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mminutek
koczelada zmartwiłas mnie ...ale fakt siedze lub poleguje i bez hormonu ale wiekszy apetyt , zdecydowanie - ostatnio tyle jadłam w ciazy:) ale poki co odrabiam straty poopearacyjne ale musze pomyslec o przyszlosci....hmmm a juz myslalam ze to 175 jest optymalne czułam sie jak przed operacja "góry moglam przenosic - szkoda ze tylko tydzien:) powiedz mialas jakies skutki uboczne duzego jodu ? i teraz głupie pytanie ale czy przed duzym jodem bizuterie czy zegarek tez musze zosatwic w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mminutek, Ty to masz problem, moja Droga, czy wziąć biżuterie :-) A po co Ci ona - ciesz się, że możesz wziąć mydło, a nie za duże :-) Zegarek zbędny, bo będzie RTV i TV, poza tym jak łaskawie podasz swój nr telefonu ze ściany, to podzwonię do Ciebie:-) Będzie dobrze:-) Ja po jodzie miałam bóle podbrzusza i krzyźa. Jak robiłam 2 kanapki to musiałam odpoczywać:-( Trochę się nasiliły \"babskie\" problemy, ale generalnie nie jest źle. Najważniejsze, żeby za dużo nie myśleć, bo deprecha dopada. Mmy kobiety najlepiej potrafimy pisać życiowe scenariusze, prawda? :-) Dobrej nocki, a jakby co na na słoneczny sen polecam ziołowy Divascan :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani VALUSED, nie wiem skąd ten Divascan...Ale jedno wiem, że Pan Bóg wiedział dlaczego nie mogę zostać lekarzem - potrułąbym ludzi przez sklerozę :-) Tak to już jest ze ścisłymi umysłami - wszystko na logikę, nie daj Boże na pamięć:-) Dobrej nocki:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mminutek
hmosapiens kochana bizuteria brzmi dumnie heheh mialam na mysli obraczke z ktora sie nie rozstaje a ktora sie ciezko sciaga:)))zajmuje sie głupotami pewnie z tego mimo wszystko zdenerwowania przed no i wole zapytac niz nerwowo probowac zdjac przy przyjeciu:))) zadnych kolii nie planuje :))nie posiadam takowych hihihihi a nr ze sciany podam a jak oczywscie:) 2 kanapki to i dla mnie dzisiaj ciezkie wyzwanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja 50 przepraszam że przeoczyłam twoje zapytanie, ale od razu odpowiadam. Po pierwszej operacji nie przyjmowałam wapnia bo był ok, a po drugie tez był dobry tylko tak po dwóch tygodniach zaczeły mi mrowić dłonie i stopy. Badanie potwierdziło brak wapnia i tak od listopada sobie łykam wapń. Na poczatku było to 3x2000 i alfadiol a teraz 3x1000 i alfadiol. W ubiegły tygodniu badała poziom wapnia i był ok. Pewnie w poniedziałek zmiejsza mi dawkę. Ty masz jak najbardziej poprawny poziom. Jeżeli przez rok nie miałaś z wapniem problemów i już pewnie nie będziesz ich miała. Twoje przytarczyczki nie zostały uszkodzone podczas operacji i pracują tak jak trzeba. Co do biżuterii ja nie zabierałam ze soba nawet obraczki. Telefonu tez nie wziełam, ale panie które ze mna były trzymały biżuterię w słoiczku a telefon szcelnie zamkniety w woreczku foliowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy możliwe, że po jodzie 10 dni po podaniu jeszcze coś nie grało ze ślinianką po jednej stronie???? spuchła mi prawa strona- czuję też jej obecność....??????? Brał ktoś z Was encorton???? dzwoniłam do Zgierza powiedzieli, że mam więcej pić i ewentualnie jakiś lek przeciwzapalny. Jakie są Wasze doświadczenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olik Mi nic nie spuchło, ale straciłam smak. mam w buzi cały czas metaliczny posmak. No i przez 4 tygodnie po jodzie zmagałam się a to z przeziebieniem, a to z anginą, zapalenie oskrzeli też przerobiłam. teraz jest jako tako ale coć pobolewają mnie migdały i boję się że znowu jakas infekcja gardła wisi w powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia11
CZesc Wam, Czytam co wieczor Wasze opisy. Ciesze sie ze moge na to forum zerkac bo jak juz pisalam jestem w Holandii i mam ogromnego dola. W POSLce dwie biopsje i diagnoza "Raka brodawkowego" a w HOlandii zobaczyli ten sam preparat pobrany w Polsce (poprosili o przeslanie) i stwierdzili, ze nei moga stwoerdzic tego samego co W Polsce. Przeciez to standardy europejskie. Obie biopsje miaalm badane przez prof. a kogos prosto po studiahc- jak moga podwazyc taka opinie. CZyli nie chca mnei operowac anie jodowac jesli bedzie taka potrzeba. To jest dramat - jade w przyszlym tygodniu do Polski na miasiac i moz euda mi sie jakosc to pozbierac. Powiedzcie mi gdzie i jak zaltwia sie szczepienei na zoltaczke? (zalatwilam sobie ubezpieczenie w POlsce ale nei bylam jeszcze u lekarza rodzinnego, ktorego mi tata sam wybral:)). ILe czsu po szcepieniu mozna isc na operacje? Kto z Was miala wyciety tylko jeden plat tarczycy? CZy ktos z Was mial reoperacje ? JAkie macie doswiadczenia: czy dac wyciac sobie cal czy polowe i potem poczekac an wynik? Zdani aw moim przypadku sa podzielone- pomijajac holederskie podejcie zeby za rok pojawic sie do kontoli bo dopiero powyzej 1cm zmiany ich interesuja inne maja po prostu rosnac. Nie stac mnie na komford zycia przez rok w oczekiwaniu dlatego Wasza pomoc bedzie mi niezbedna - to jedyne zaufane zrodlo wszsytkiego co kryje si epod pojeciem operacji tarczycy. Pozdrawiam Was. Ktos ostatnio pisal o samopoczuciu po operacji , chumorach, zlosciach, skokach nastroju. AJ nei mialam operacji ale podpisze sie pod tymi slowami.:) Zosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×