Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

właśnie wyczułam sobie jakieś bolące zgrubienie pod pachą, pewnie węzeł chłonny. strasznie się boję. za tydzień wizyta kontrolna w poradni chorób tarczycy, boję się, co mi powiedzą. siedzę i płaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Sqaw Wybacz nie pamietam w jakim jestes wieku ale moze to po prostu napiecie przedmiesiaczkowe albo srodek cyklu. Czasem po depilacji tez sie robia jakies paskudy. Na razie nie panikuj. Choc latwo powiedziec. Ja panikowalam jakis miesiac temu. Zauwazylam zgrubienie pod kolanem polecialam na USG ortopedyczne wydalam 160 zl. Okazalo sie ze to tkanka tluszczowa ulozona w jakies zraziki. Tak, mam zraziki pod kolanem!. Od tego czasu pozbylam sie 3 kilo. Trzymaj sie Tokra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Berberys Powinni CI wszystko powiedziec w szpitalu. Ograniczenia zaleza od szpitala i od dawki jodu. W Warszawie w CO raczej trzeba wszystko zostawic natomiast w Warszawie na Szaserow mozna zabrac wszystko co sie ze soba przynioslo. Tokra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berberys, w CO w Warszawie podkreślają,żeby zabrać jak najmniej rzeczy,bo potem to musi leżakować parę tygodni w magazynie,zanim mogą to spalić. z izolatki można było zabrać tylko komórkę, reszta tam zostawała. tokra, dzięki za słowa otuchy. tak ciężko myśleć pozytywnie, kiedy zaczynam się bać. ale razem raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha231 Witam , widzę tylko jedną radę porozmawiać z innym endokrynologiem bo odnoszę wrażenie , że do tego nie masz zaufania. Takie objawy moga występować przy zwiększaniu dawki hormonów, guzki tez moga uciskać ale twój mały więc nie powinien. Na temat Hashimoto mało wiem więc nie bedę zabierać głosu. Pozdrawiam. sonia71 Każdy tak ma , zapisuj sobie codziennie co chciałabys zapytać a przed pójściem uporządkuj i nie wychodź aż się dowiesz wszystkiego. Jak się nie złapie kontaktu z lekarzem to rzeczywiście czlowiek wychodzi taki sam głupi. Ja tak mam z chirurgiem nie moge jakoś z nim nawiązać nici porozumienia . W dalszym ciągu nie wiem czy po 39 dniach od operacji mam prawo odczuwać jakieś bóle i ciśnie mnie chyba blizna wewnętrzna . Ciekawe co tam u Marianny i Flyspidera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivaczek2
Witam ponownie. Dziękuję za ciepłe słowa i dodanie mi otuchy jednak wciąż mnie nurtuje. Może ktoś z was miał podobną sytuację do mojej bowiem nie wiem sama co mam myśleć. Wyczytałam na jakiej stronce że lepiej jest mieć kilka guzków na tarczycy niż jeden, bo w większości przypadków ten jeden przeważnie okazuje się złośliwy. Mój ma 7 mm i jest ukrwiony. W piątek idę do swojej endo. może łaskawie mi da moje wyniki z usg. Wynik TSH mam w nornie. Tylko myśli skołatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ivaczek2 Nie jest do końca tak, że jak jest jeden guz to on na pewno jest rakiem. Ja miałam właśnie jednego 26 mm guza i po wycięciu tarczycy okazał się on gruczolakiem. Tak więc nie ma sensu martwić się na zapas. Musisz być dobrej myśli. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zalamany
Mam problem, ktory moze was rozsmieszy, ale to dla mnie wazne. Mam miec jodowanie i ponoc juz po, trzeba wszystko tam zostawic. A co, jesli mam proteze? bede musial ja zostawic? A gdybym nie zabral ze soba do szpitala to czym mam gryzc? Dla mnie jest to dylemat! Moze ktos wie cos jak to wyglada? Dodam ze w tym szpitalu trzeba wszystko zostawic, niczego nie mozna zabrac, wiem to na pewno.Problem troche smieszny i zenujacy ale dla mnie bardzo wazny. Glupio mi zapytac o to lekarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamany to jest Twoja osobista rzecz i nie bedziesz musial jej wyjmowac, ani nikt nie bedzie z niej korzystal, to mysle ze nie bedzie problemu,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamany Chyba sobie jaja z nas robisz , nogi , ręce i inne części ciała zabierzesz do domu to proteza także jest Twoją osobistą składową. ivaczek2 Proszę nie zamartwiaj się na zapas , na zamartwianie przyjdzie czas jak coś się okaże nie ok. Zasada , którą podałaś chyba nic nie ma wspólnego z prawdą . Ja miałam kilka guzków niestety jeden z nich był rakiem. Ale nawet teraz nie wpadam w panikę chociaz miło nie jest . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zalamany
Nie robie sobie z nikogo jaj. Tylko tak mi przyszlo do glowy,ze skoro zegarek, telefon i inne rzeczy trzeba zostawic, bo sa napromieniowane to proteza jeszcze bardziej chyba. Rece, nogi itp to moje cialo ale proteza to cialo obce. Sam juz nie wiem....ale dzieki za pocieszenie. A moze nie przyznawac sie w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamany nie wiem dlaczego wstydziłeś się zapytać , spytaj może jescze tam na miejscu przed jodowaniem przecież to nic takiego wstydliwego znowu , wiele osób ma protezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Zalamany Zwykle dostaje sie kartke z roznymi informacjami i tam podaja telefon kontaktowy do pielegniarki gdzie mozna zadawac pytania. Po prostu zadzwon. A gdzie podadza Ci ten jodzik? Ja bylam za Szaserow w Warszawie i wszystko moglam zabrac ze soba. Tokra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zalamany
w Warszawie w CO. Ale nie rozumiem skad takie rozbieznosci? W jednym szpitalu mozna zabrac wszystko a w innym nie. Dzieki Wam za info, sprobuje tam zadzwonic, moze mnie oswieca. przez telefon latwiej zadawac niewygodne pytania:) Pozdrawiam wszystkich i zycze zdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś z was miał tak ,że wyniki usg guzka różniły się od siebie? bardzo mnie to n iepokoi, gdy miałam biobsję pod kontrolą usg w luxmedzie to na wyniku pisało guzek lito-płynowy(czyli torbiel) a radiolog ,która robiła mi usg w tym tygodniu w Praxis to powiedziała ,że to inny guzek(chyba gruczolak)Martwię się ,że nie spytałam o to doktorki jak byłam w pon. na wizycie bo z tych nerwów to o najważniejsze rzeczy się nie spytałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonia71 jakby bylo cos groznego to napewno lekarz zlecilby wczesniejsze badania,ja tez zyje w niepewnosci gdziejeden guzek jest ze zmianami jadrowymi i trzecia biopsje mam powtorzyc we wrzesniu,musze jakos dotrwac,biore leki hydroxsizine,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem w domu od 14-tej - podwójnie :):) . Nie wiem czy ja byłam taka dzielna, czy to wcale nie było takie \"straszne\". Chyba to drugie..Lalinko54 - jesteś kosiana,że pomyślałaś o mnie - i o flysider\"ku- dzieki z buziaczkami..Może i On wkrótce się odezwie, z dobrą wiadomością. Na stół \"pojechałam 14-tego - jako pierwsza. Po \"jasiu\" już tak spałasm,że prawie nic nie pamiętam, przez co narobiłam kłopotu z \"przesiadkami\".. Po operce długo się budziłam,szaro było za oknem , a ja półświadomie zrywalam z nosa maseczkę z tlenem,ktoś na mnie pokrzykiwał i znw nakładał... Dopiero o 23,10 byłam sobą i na własnych nogach z małą asekuracja pielęgniarki pierwsze siusiu:) Po przebudzeniu strasznie szczypało mnie prawe oko. Najprawdopodobniej \"podglądałam\" :) było niedomknięte i czymś mi w nie \"chlapnięto\". - przemyto, 2 x zakroplono i ok. Cały pobyt -od poniedziałku do dzisiaj to - towarzysko udany pobyt. Spotkałam bardzo sympatycznych ludzi, pomagających sobie wzajemnie, bardzo życzliwych jeden drugiemu. Głosik mi sie wogóle nie zmienił ,a tego bardzo się obawiałam...I chyba z radości \"gadałam jak najęta\",żeby go słyszeć..:) Trochę nieprzyjemne i bolesne - było usuwanie przed wyjsciem drenu ..a teraz może przy przełykaniu - po dłuższej przerwie odczuwam lekki ból...ale ssanie landrynki usprawnia moj przełyk, opuchlizna ta w środku całkowicie ustąpi - będzie normalnie. A jeszcze nadmienię,ze bez kroplówki z wapniem , a potem smerfnych (bo niebieskich) tabletkach wapnia się nie obyło..wykręcało mi trochę palce prawej dłoni..Kilkakrotne badania krwi wykazały dobry wynik,chyba uzupełniono braki wapnia .. Usunięto mi calą tarczycę , chociaż \"umowa\" była na prawy płat :)Potwierdziła sie diagnoza dr.endo pani Kuriata, że po otwarciu drugi płat często też jest w guzkach...i lepiej sie go pozbyć. Od jutra na czczo tableteczka Euthyroxu N50 - i za dwa tygodnie wynik histopatolog.- dalej drogę znam. To moje przeżycia - chyba nie \"wystraszyłam\" nikogo nowego, a widę tu kilka osób. Witam serdecznie w naszym gronie... Ivaczek - ja miałam dużgo, bo 37 mm guzka na prawym placie.To on był diagnozowany usg, biopsją, scyntygrafia ...i wyniki tych badań wypadły pomyślnie......ale ostateczny wynik będzie z badania materiału teraz pobranego. -Nie jest regułą,że duży pojedynczy guzek musi być zaraz skorupiakiem:) . Bądż dobrej myśli - pozdrawiam marianna z Gdyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maianna No nie wierzę już wypędzili Cię do domu?W drugiej dobie po operacji? Pilnuj sie kochana bo ja dopiero po operacji dowiedziałam się na czym to wszystko polega , mało się nie przekręciłam . Dopiero z badania histopatologicznego dowiesz się czy nie usunięto Ci razem z tarczycą przytarczyc. Chirurg tego nie wie gdzie są te przytarczyce mogą być w środku, w miąszu tarczycy i idą do słoja razem z tarczycą. W szpitalu wapń dostawalaś w kroplówce i było ok. tera nie rozstawaj się z niebieską tabletką i witaminą D3 . Poczytaj w necie na temat tężyczki. Nie straszę Cię ale może się kiepsko wchlaniać wapń. Ja w wyniku histpat mam opis że jedna przytarczyca poszła w ................. Bior 4 x 1000 cccalperos i 2 x D3 1mg. Endo mówi że istnieje szansa że pozostałe 3 przytarczyce przyrosną się i przejmą pracę . Ale Ci lekturę zafundowałam . Jak coś nie jasno napisałam to pisz. Jaką metodą masz szwy założone i jak Twoje schorzenia pod narkozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maria anna Witam w klubie. Jestem z Ciebie dumna że tak dzielnie wszystko zniosłaś, chociaż wbrew pozorom to nie takie straszne. Życzy wspaniałych wyników hist-pat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczelado dzięki wielkie za miłe powitanie. Ja też myślałam o Tobie- jak się ubawiłas na weselu? czy udało Ci się pozostawić gdzieś na dnie szafy te nasze \"kłopoty\"... Ja teraz , tak na świeżo Lalinko nie zagłębiam się - co mi jeszcze oprócz całej tarczycy usunięto? Na razie cieszę się, ze \"prawie\" nie boli ,że jestem na chodzie - jakiś przypływ energii - moze taki chwilowy?, że normalnie mówię, nawet spróbowałam pośpiewać .:) Lalinko 54 - zaopatrzyłam sie tak na wszelki wypadek w calperos, ale przy wypisie wyniki dobre...i żadnych zaleceń w tym kierunku. Zalecenia:unikanie wysiłku fizycznego i napinania mieśni szyi. Unikanie zamoczenia opatrunku i rany. Kontrola i dalsze leczenie w Poradni Endokr. Zdziwienie moje budzi zachowanie chirurga, z którym miałam kontakt prywatny -3 wizyty , a który asystował w codziennych obchodach ordynatora oddziałłu .Jego reakcja przy moim łóżku to \"puszczenie oka\" -takie mrugniecie nie wiem co znaczące... Czy warto jeszcze odwiedzić jego gabinet? - Nie wiem - wiem,że to warte :) jest 120 zł. Spodziewałam się,że przyjdzie do mnie i \"opowie\" co i jak zrobił? Naiwna - to chyba ja powinnam z czymś podejść ... Z moich wcześniejszych doswiadczeń pooperacyjnych - nowotworowych - lekarz, ktory operował \"odwiedzał\" przy łóżku chorą i tak po ludzku objaśniał co mógł.. Może się mylę i żle osądzam .....pozdr. marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marianna No cóz taka jest ta nasza "służba zdrowia" . Oczywiście że masz rację tym bardziej że operacja przekraczała wcześniej ustalony zakres! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia , jeszcze raz cię uczulam jak poczujesz jakieś drętwienie albo mrowienie warg , kończyn to nie lekceważ tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko 54 - co do szwów to nie mam jakiegoś hafcika- kaszubskiego - tylko metoda klejenia . Po narkozie nie wymiotowałam, ale mialam chyba kłopoty z oddychaniem - zmiejszona pojemnośc moich płuc, i monitorowane było serce - (rozrusznik ). Poza tym wszystko przebiegło normalnie. Samodzielnie zaliczona toaleta, prysznic, śniadanko , w południe przeprowadzka na salę ogólna do "kolezanek" kawka powitalna - ploteczki na hollu. Odwiedziny sąsiadki, potem syna... Czwartek w domu z małym palasterkiem na szyi. pozdr. marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantastycznie , bo ja mam całą makatke wyszytą , chociaż szwy są pod skórą . Mimo to będę wyglądać fatalnie:( Kurcze chyba się świetnie czujesz , że jeszcze o tej porze przed kompem. Ja drugi dziń po operacji również cały przespałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia71 - nie szukaj sobie kolejnych problemów już tu kiedyś pisałam badnie USG jest bardzo nieprecyzyjne -zalezy od lakarza i urzadzenia, na którym jest robione. Daltego powinno sie je powtarzać u tego smaego radiologa, Ja ma 5 wyników USG tarczycy każdy inny, mój syn 6 raz w ciagu 5 miesiecy miał USG wezłów i także każdy jest inny chociaż czasem odstęp miedzy badaniami wynosił 2 dni. Nie można przezywać guzek urósł 1mm, 2mm bo to wynika z ustawienia głowicy itp.także w opisie gruczolak, torbile jest wiele niezgodności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolciaB
MariannazGdyni Witam Cię serdecznie, bardzo się cieszę, że jesteś znowu z nami i z tak wspaniałym samopoczuciem i oczywiście z głosikiem, bardzo się cieszę. Ja wczoraj pojechałam po wyniki hist-pat i na szczęście wszystko dobrze. Od poniedziałku zaczynam rehabilitacje i mam nadzieje że po niej będę mówiła jak najęta tak jak Ty. Pozdrwowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleoniora771
MariannozGdyni ciesze się ze wszystko przebiegło bez większych komplikacji. Pozdrawiam i życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marianna witamy znów wśród naszej paczki :) zdrowszą bo już całą nie mogę dodać:) podcieli Cie troszeczkę , ale co tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×