Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

Czesc Dziewczynki jestem i ja,bo dbam o Wasza forme psychiczną a wiem,ze beze mnie tutaj nieco by ona podupadła.... :D a teraz do rzeczy Madziu jak sie czujesz? leki pomagają? Klaudia co kupiłas na miescie?ja dziś od rana chodziłąm w poszukiwaniu prezentów-ale powiem Wam,ze jakies takie dziadostwo mówiącdelikatnie jest,ze cięzko mi cokolwiek wybrać. Naprawde mase badziewia a czegoś fajnego i oryginalnego na prezent to za nic nie mozna znaleść.a ja tandety sama nie lubie to i innych nia nie chcę obdarowywać!:D Podpowiedz jak masz jakieś inspiracje na prezenty-choc Ty w wielkim Świecie to może masz wieksze pole manewru. Dorotka chudnąca nam tak cudownie - nooo zdyscyplinowane Dziewcze z Ciebie :) jak mija Ci dzień? Twoi Chłopcy ( K i A) juz sie mają dobrze? Desperka jak tam po przyjęciu pakunku świątecznego? dzis juz norma jedzeniowa wróciła?Zerknęlam na nk i widziałam fotke -super wyglądacie ! Dobra na razie to tyle,ale koniecznie chce Wam o czyms napisac...o mojej reflexi , jaka dzis poczyniłam !mam andzieje ,ze będziecie i nieco pogadamy wieczorkiem buziaki dla Każdej :************milion pięćset sto dziewięćset___muaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Adorus, bardzo bym chciala posluchac tych refleksji ale nie ma mnie, bede jutro dopiero, chlopie na chwile wyszlo wiec moglam kuknac tu do was a zaraz wroci i zagoni mnie pod pierzyne... Ale pisz kochana, ja rano tu bede :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej kobiecinki !!!! Jest któraś z Was???Bo ja samiutka jak palec w domku - no może poza tym , że Mój Skarb w koszyku , drugi ogląda mecz z kolegami bo gra jego ukochany zespół wiec niech się Mój Bobas cieszy:P A Wy kobiecinki gdzie???Niech no się któraś z Was pokaże:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej... No i ja sie pojawiam po dniu calym pracy, juz zdazylam sie przespac troszki no i kolejny dzien skreslony z listy dietkowania :(Normalnie nie wiem, co sie ze mna dzieje. Dzisiaj tyle cukierasow zjadlam, ze szok... normalnie porazka na calej linii niestety:( I tak nie wiem, jak dlugo bedzie... Nie moge sie opanowac ... czuje, ze tyje i nie jest dobrze:( Ehhh... nie bede Wam smutac tutaj....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :-) Widze,ze pomału,pomału ale ilosc stronek rosnie :-) Fajnie :-D Swoja droga mimo umiarkowanej satysfakcji z minionych dni postanowilam cosik napisac,bo zwyczajnie sie stesknilam :-) Madzia mam nadzieje,ze chlop Cie nie\"zameczył\"pod ta pierzyna???:-D Moj chlopk bidny z tym kolanem zwichneto-stluczonym ledwo łazi,ale tylko sie rozglada jakby mnie tu\"zmolestowac\"...hiehie Dorotka powiem Ci,ze postanowilam idac za Twoim systemem wprowadzic galaretki,ale u mnie to nietrafny pomysl,bo ile salaterek w lodowce bedzie tyle na raz zjem....(mimo,iz aktualnie niby sie nie odchudzam,mam nadzieje,ze jakos mi sie uda bezkolizyjnie po nowym roku zaraz ruszyc konkretnie z dieta,bo bede akurat po okresie(ktory mi wypada mniej wiecej na sylwestra)i po siwetach(czyt.=>obiadk(mega \"uczta\"i u babci,ciotki itp) Ah....powiem Ci,ze wspolczuje syt. z mama,bo moja od kilku ładnych lat tez przez wzglad na menopauze odstawia taka szopke czasem,ze az wstyd normalnie. Desperka a z dietowaniem damy rade,nie przejmuj sie...W koncu aktualnie(niestety)taki okres w roku mamy,ze ktos lub cos nas bedzie kusilo dobrym ciastem,miechem czy cukierachami :-D Ja sobie ułożyłam plan w glowce jakby tu sie nie odchudzajac oszczedzac chociaz troche w te swieta,ale przyznam sie Wam dziewczynym,ze ja salatki typu klaysczna jarzynowa(warzywna)to ja jestem łasuch nie z tej ziemi....ile bym widziala tyle bym zjadla...a jak juz nie moge to poczekam z pol godziny i dalej bym jadla....no kompletny idiotyzm,ale w stosunku do tej salatki tak mam od dziecka....a ona taka tuczaca!!!!!!! W ogole co slychac u pozotalych???Klaudia????Adorinka???Pewnie rowniez borykacie sie z nawalem spraw(niekoniecznie fascynujacych,niestety)..... No coż....a Klaudia Tobie to sie musze naskarzyc.....wyobraz sobie,ze jak te pierogi z pieczarkami zrobilam i poza moim chlopem inni jeszcze poprobowali na smaka,tak wszystkim posmakowaly,ze zosatalam wrobiona w przygotowanie tychze pierogow na wigilie dla calkiem spporej gromadki!!!!Troche mnie to przeraza,bo mam zrobic ze 200 minimum tych pierogow........masakra!!! Dobra Panieneczki :-) Ja spadam chwilo ...cosik przed wyjsciem trzeba zrobic... Ps.A w ogole dali nam w pracy kompy,w sumie nie wiem po co,ale dali i teraz w przerwach mamy radoche wszyscy jak dzieci...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry Psiapsioly :D:D:D:D:D Ja juz po sniadanku jestem (zdrowym musze sie przyznac) i nie opchalam sie straszliwie jak to dotychczas mialo miejsce. Postanowilam od dzisiaj (wlasnie-nie od poniedzialku, nowego miesiaca czy Nowego Roku) zaczac raz jeszcze wszystko od nowa. Pomalutku do celu ... Obiecalam sobie 9i nie tylko:)), ze koniec z czekoladkami i cukierasami a w zamian jak to w zwyczaju ma Dorotka i widze, ze podgapila pomysla rowniez Ayatka juz mam 3 galaretki poziomkowo-malinowe w lodowce i dzisiaj jedna na pewno przetestuje...:) U mnie wlasnie ze slodkosciami jest problem. Nie tam, ze mam ochote na jakies frytki, tluste czy fastfoody. Bez tego moge sie obejsc spokojnie. Ale slodkosci? Ciasta? Ojjj to moja slabosc jak chyba wiekszosci kobitek na tym forum :) Dlatego zaraz biore sie za cwiczonka, do tego pokrece hula-hop i stepper pojdzie w ruch... Kurna, trza sie naprawde wziac za to moje cielsko bo jak tak dalej pojdzie to bede rosla i rosla, niestety nie radosna :( :( :( :( :P Madzia-jak tam sie czujesz??? Mam nadzieje, ze juz duuuzo lepiej i jestes w pelni sil by przyjac wyzwania swiateczne:) Ayatka - no to widze, ze decyzja o dietce podjeta na Nowy Rok. Podejrzewam, ze 1 stycznia kafe zasypie sie nowymi tematami:) Ewentualnie po Swietach:):) Dorotko-gratuluje Ci Kochana takiego expresowego spadku wagi. Trzymaj tak dalej Slicznotko...:) Adorcia-a u Ciebie jak humorek z rana?? Mam nadzieje, ze wstalas radosna jak skowronek w doskonalym humorku:) Klaudus - a Ty gdzie nam zniknelas?? Oddajesz sie pracy w ostatnich dniach?? smutno Ci choc troszki, ze wracach do kraju czy cieszysz sie jak szalona??? Noo pojawcie sie kobietki bo topic zamiera...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dzieojęta ale szaroburawo za oknem, łooo ble. a u Was w wielkich światach Europy jakie klimaty dziś?nooo klimaty swoją droga,ale jakie humory? Dorcia Słoce jak nowy dzień?u ciebie zapewne pogoda też jesienna na maxa :(a dzień ogolnie jak ci mija? mnie ostatnio nie ma za wiele na kompie, bo uskuteczniam porządki i to takie na maxa-jak się rozpedze to zatrzymać sie nie mogę :d i za kompa juz nie siadam póxniej ,bo usypiam jak niemowle. Despercia nic sie nie martw-małe potknięcia typu cukierek to nie jest przeciez dramat- pomyśl,ze skoro Twoje zapotrzebowanie dzienne jest ok 2.300 to te kilka cukierków zapewne mieszcza sie w normie.A dla pocieszenia ja powiem Ci,ze ostatnio w ilościach ogromniastych jem krówki- przeokropnie słodkie a ja w ciągu dnia potrafię ich zjeść bardzoooo dużo. Alternatywa z galaretką jest super pomysłem .Ja ostatnio jem sporo budyniów takich, ktore sie jedynie wodą zalewa- dodaje nieco słodziku i mam słodziuuutki deser na te paskudne dni!!!! Ayati no mysle ,ze Ty byłas na czele cieszacych sie z kompa :) bedziesz miala okazje zaglądac tu do nas w ciągu dnia równiez.Chyba,ze komp inwigilowany i nie mozna wchodzi sobie na strony inne niz zawodowo konieczne:( Klaudka jak się dzis masz?zakupowanie prezentowe juz zakończyłas? A wogóle Psiapsióly cunde myślałayscie juz o tym ,w czym będziecie się prezntowac na sylwestra??? macie juz jakies swoje kreacje czy wiecie jakie kupicie? no i plisss przybadźcie popołudniu tuuuu..pogadałabym troszke:) muaa :*************** lece już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adorusia-nawet mi nic nie mow o Sylwestrze:( Bo moj stroj na niego bedzie iscie galowy: czern w kazdym calu - bluzeczka, spodniczka, buty i nawet pasek:(:(:( chociaz mam caly czas nadzieje, ze moze jednak bede pracowac tylko do 22:00 a potem udanam sie gdzies wyrwac. Musze pogadac z menagerem... U mnie pogoda do dooopy tez jest. Szaro-buro i ponuro. Pochmurnie i do kitu ogolnie jest ...aaaaaaa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki!!! Ja standardowo wieczorową porą:)Pracę skończyłam po 18 więc był i spacerek z Astorem i było i solarium :p żeby dupsko co nieco opalić hihhi bo nienawidzę tych wszystkich podkładów feee!!! Co do galaretek to cieszę się , że wprowadziłyście je kobietki w ruch bo mnie dzięki nim właśnie łatwiej nie podjadać tych wszystkich batoników , ciasteczek , choć- w przeciwieństwie do Moni(Zdesp) ja z tych wszystkich słodkości byłabym w stanie zrezygnować byle tylko chapnąć taki boczuś czy karczek albo inne tłuściutkie mięsko:) Adorinka- Ty to Kobiecino to nie sprzątaj tyle tylko lepiej więcej z nami plotkuj a zobaczysz na zdrowie Ci wyjdzie:p no i wcinaj wcinaj budynie jak tylko Ci tak smakują:) Madziu, Klauduś- a Wy co???No ileż można pracować- za niedługo to nawet mnie z tymi moimi dwoma etatami pobijecie na łeb na szyje:p Poza tym... jam już mowa o porażkach i wpadkach dietowych to choć wiem ze sol zatrzymuje wodę w organizmie to nie umiem się jej wyzbyć i sole co popadnie-jedyna pociecha ze kupiłam taka dietetyczna z mniejsza ilością sodu!) No i z kawy to nie zrezygnuje na pewno bo nawet teraz pije taka z mlekiem i jeszcze 2 pastylkami słodziku hihi no niestety to moje grzechy :) Ale dobrze - już nie przynudzam :) Cieszę się że wróciłaś Ayati do Nas bo tak szczerze mówiąc to nie widzę powodu dla , którego miałabyś się załamywać- ważysz praktycznie tyle co ja a masz jakieś 15 centymetrów więcej wiec spadanie do 50 paru to wierz mi lekka przesada- żeby nie powiedzieć dosadniej!!! Dobra Kobitki mykam szybciutko bo kawka mi stygnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to Kobiecinki ...to z nudów ale jak dla mnie jakaś motywacja , żeby na tej jednej kawie na noc poprzestać:) WZROST: 166 CM 29.09.12 18.12.08 RÓŻNICA TALIA 87 70 17 BIODRA 107 97 10 KLATKA PIERSIOWA 104 89 15 RĘKA 33 27 6 UDO 62 57 5 ŁYDKA 41 37 4 WAGA 73,00 60,10 12,90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde wlepiłam tabelkę ale tutaj ją zżera ale pech ;/;/;/; i tyle pracy a wygląda jakbym Worda na oczy nie widziała;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wieczorowa pora :-) Ja tak na chwilke,bo mój kalika zagania mnie do łazienki po pryszniczek,to szczerze sie przyznam nie odmówię :-D :-D :-D Bardzo lubie takie wspolne kompu-kompu :-D :-D :-D Dorcia ja waze 65-66(teraz na bank 66,ale nie wejde na wage,chyba dopiero po Swietach i to sporo po swietach,hihi) A chce zejsc do 60-61..tak mi jest najlepiej,nizej to raczej nieee,bo nie chce byc jakas bardzo chuda....A tak w ogole nie wiem jak wy,ale ja jestem bardzo drobnokoscista i dlatego wygladam duzo\"obficiej\"niz np znajoma ktora jest grubokoscista,ma 2 czy 3 cm mniej i wazy tyle co ja... Pozdrowki dla wszystkich dziewczynek...:-) Ps.Ja mam nadzieje,ze po swietach,kiedy minie caly ten nakrecajacy klimat kazda z nas bedzie miala troszke wiecej czasu aby wieczorkiem sie zklikac tutaj na jakichs\"grupowych\"pogaduchach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorothea24: Wzrost :166cm, Waga:60,10kg (Po 79 dniach bycia na diecie:P ) TALIA: 29.09.02- 87cm 18.12.08- 70cm Różnica:17cm BIODRA: 29.09.02- 107cm 18.12.08- 97cm Różnica:10cm KLATKA PIERSIOWA: 29.09.02- 104cm 18.12.08- 89cm Różnica:15cm OBWÓD W RĘCE: 29.09.02- 33cm 18.12.08- 27cm Różnica:6cm OBWÓD W UDZIE: 29.09.02- 62cm 18.12.08- 57cm Różnica:5cm OBWÓD W ŁYDCE: 29.09.02- 41cm 18.12.08- 37cm Różnica:4cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka tak korzystajac z Twojej tutaj obecnosci powiedz no mi nasza Gwiazdo dietowania czy Ty duzo cwiczysz podczas tej swojej dietki,bo normalnie ten spadek kg jest zachwycajacy :-D Az mi sie wierzyc nie chce,ze tylko sama kontrola jedzenia doprowadzilas do takich swietnych efektow....GRATULEJSZYN wielkie!!!!!!!!!!! Bije pokłony z podziwu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia wyniki imponujące.Oczywiście gratki moje z tego powodu specjalnie For YOU:) Desprka napewno sie jakos uda i sylwestrowa noc -mimo,ze moze nie arcy długa-z powodu pracy,ale będzie fajniiiista!!! Ayati no \"grupowo\"ja też lubię ...te nasze pogaduchy;);p Ale gorączka przedświateczna i pewnie później sylwestrowa póki co nieco utrudnia nam spędy masowe:D A ja nooo sprzatam , sprzątam... z mopem się zaprzyjaźniłam i powiem Wam wymiatam po całości:D:D:D:D:D i zerkam na londyńczyków teraz:) Ja dziś w ramach słodkościowych alternatyw jadłam jogurt z cynamonem-pyyyyszniiuuuutkia rzecz! No i bywa,że na kawke cappucino sobie pozwalam -taką max słodką ! Jejku jakie ja antydietowe menu ostatnio mam-UPPPPSSSSSSSSSSSSSSS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia, ja nie pracuje tylko choruje, chociaz nawet chorujac to czasem pracuje... No a centymetry ladnie ci pospadaly a masz zdjecia PRZED, takie w stroju kapielowym? Bo ja mam pelno takich niestety nigdy nie doczekalam sie zdjec PO :D Adorus, co w koncu z tymi przemysleniami? Ayati, ty mala zbereznico, pewnie udasz ze mydlo ci spadlo hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu witaj:):):)ale miło,ze jesteś!! Tak bardzooo Cie trzyma to zimowe dziadostwo? bierzesz jakieś mocniejsze leki? co do moich życiowych refleksji to ... wczoraj miałam okazję sie obejrzeć w duzym lustrze i zobaczyłam,że nie jestem wcale taka gruba jak subiektywnie się czuję,a czuje się ostatnio bardzoooooooo gruba.jakbym miała z 10 kg nadwagi.Nawet zauważyłam,że unikam rzeczy przylegających do ciała czy inaczej mówiąc obcisłych ...ubieram się trroche wg schematu ludzi otyłych:rzeczy workowate niby ukryją to czego sie nie chce pokazać ...ale dziwne,ze ja czuję tak mając wg jakichs tam wzorców i liczników BMI niedowagę ! Wiem,że ma to związek z moim stanem życiowym ostatnimi czasy-czyli najlepiej jak już się wszystko wali to jeszcze uczepić się własnego ciała i zdołować do reszty i chyba taki mchanizm działa u mnie!ojj muszę sie na tym jakoś skoncentrować i zreformować to. Dziewczyny czy WY macie coś podobnego?czy w gorsze dni też uważacie sie za brzydsze czy macie jakieś takie subieltywne poczucie? no to ,takie miałam wczoraj przemyślenia właśnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam takie schizy ze czasem nie moge patrzec na siebie a czasem to patrze i zastanawiam sie co ja od siebie chce ale chyba z dolkami to nie ma nic wspolnego, raczej z tym jak na mnie swiatlo pada ;) Ale to dobrze ze umiesz na siebie spojrzec obiektywnie, przynajmniej nie zrobisz sobie kuku odcudzajac sie jeszcze. A wiesz co, ja tak nie smialam wczesniej zapytac co sie stalo dokladnie z twoim eksem, jak dlugo byliscie razem i czemu nie jestescie, moze uchyl troszke tajemnicy to bede mogla cie bardziej zrozumiec, jesli chcesz o tym wogole mowic oczywiscie... A co do silniejszych srodkow to ja bralam tylko jak szlam z goraczka do pracy, jakies konskie dawki a teraz to tylko naturalnie jade, uwazam ze po to jest goraczka by zabic bakterie a nie po to by brac cos by ja zbic, organizm ludzki nie jest glupi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adorinko jestem .Przepraszam , że tak nagle zniknęłam ale wyszłam ponownie na spacerek bo po kawce w połączeniu z tuńczykiem rozpuczyło mnie i to nieźle ;/;/;/ no i tak poza tym umówiona byłam ze wyjdę po przyjaciółkę na przystanek - bo ona z drugiej zmiany wracała sobie właśnie.Tak czy inaczej jestem i biorę sie za czytanie Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia no to kuruj się kobietko bo Świeta za pasem a Ty co????Chora chcesz być??? No a co do zdjęć to niestety nie mam takowych - tzn mam jakieś ale nie w stroju -jeszcze okresu wakacji kiedy jadłam jak prosiak -czyli podobnie jak dziś bo jakoś przesadziłam z ta kawką chyba ;/;/;/ Adorinko - A z ta swoja wagą to uważaj bo za niedługo będziesz miała podobny problem do tej z poprzedniego topiku , poza tym jak dobrze wiesz ni sama dietą i kilogramami człowiek żyje !!! I wierz mi nie masz powodów najmniejszych by wkładać na siebie te wszystkie workowate ubrania no wcale ale to wcale nie masz z czego chudnąc - Ba.... ja to bym na Tobie nawet chętnie te kilka kilo więcej widziała:) A co do mojego spadku wagi to na serio skończyłam na jednym aerobiku bo wygrało lenistwo - jedyna moja forma aktywności to te spacery z psem wiec z tak godzinka dziennie to by się uzbierała :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, poddaje sie, mozesz mi mowic Monia... No ale jak skonczysz juz z odchudzaniem to mam nadzieje ze nam jedno takie z lata pokazesz, nie wazne czy w bikini ale chodzi mi o to by bylo cie widac ;) A kawa to grzech bezkaloryczny wiec sama chcialabym grzeszyc tylko tak. A Ayati widze ze spodobala sie zabawa z mydlem, na zdrowko! Szkoda Adorus ze zniklas, mam nadzieje ze cie nie urazilam. Ja mykam spac, papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu-no chorobsko sie przyczepilo do Ciebie i odczepic nie moze... zdrowiej Kochana, zdrowiej:) Adorusia-ja tez mam takie przemyslenia czasami. Choc ostatnio czuje sie nieatrakcyjna non stop. Czuje sie grubo, w zadnym ciuchu sie nie podobam sobie i nie jest dobrze ogolnie... buuuuuuu Ayatka-ty sie nie poddawaj tylko walcz. i zostan koniecznie z nami:) Dorotko-no tabelka mi imponuje. Mamy praktycznie takie same wymiary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc tak, jestem sobie z krakowa, dietuje sie od 1 listopada, niedawno mialam tydzien przerwy ale nie szkodzi bo nie przytylam ;) mam za sobą 5,5 kg przede mną dalsze 5,5 kg :) heheh jestem wysoka jak Ayati, a nawet wyzsza bo mam 182 moim problem są bioda i boczki :P ale mamnadzieje ze terazbede chudnac z nich, bo na górze do spalenia nic nie pozostało :P Wczoraj miałam wielką ochote na słodkie, poprostu chodziłam posklepie i myslalam tylko \"slodkie, słodkie\" ale wyzbylam sie tego popprzez dojrzalego ananasa, był taki słodki że poprostu bede musiała czesciej to robic ale ananasy sie beda robic coraz drozsze :( jeszcze nie wiem co moge powiedziec na poczatek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×