dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

ja czytajac Was dziekuje Bogu,ze do takiego etapu u mnie nie doszlo :( Dla mnie nie ma nic gorszego niz cisza :( Zreszta ja mialam wrazenie ze jak on sie ze swoja poklocil to wlasnie wiecej do mnie pisal

Zawsze do uslug ;)

było, no to ladnie...nie rozumiem niestety nie czytałam tej ksiązki. Najgorsze ze nie spodziewalam sie tego po nim. codziennie mi pisal sms, na dzien dobry, dobranoc...:( pisal ze teskni... wiem, ze stac go na odwage. Moglby mi to powiedziec, chyba ze nagle oblecial go tchorz

kola jakbym słyszała siebie faceci to tchórze

i to chyba straszni. Długo sie ze swoim spotykałas? mieszkaliscie razem ?

nie mieszkaliśmy razem, chyba na szczęscie? znamy się 5 lat, spotykamy dość długo

załuje ze doszło do tego mieszkania, bo jeszcze bardziej boli... Zasypianie przy kochanej osobie, wspolne kolacje, wszystko wspolne :(. Nie wiem jak on może mnie tak ranić i zupelnie ignorowac. Po co byly te sms? po co je wysyłał? choc fakt ze od czasu tej przerwy rzadko dzwonił...no ale jednak.

załuje ze doszło do tego mieszkania, bo jeszcze bardziej boli... Zasypianie przy kochanej osobie, wspolne kolacje, wszystko wspolne :(. Nie wiem jak on może mnie tak ranić i zupelnie ignorowac. Po co byly te sms? po co je wysyłał? choc fakt ze od czasu tej przerwy rzadko dzwonił...no ale jednak. Czy mozna tak wszystko zostawic bez wyjasnienia ??..ja po tym mailu juz nie mam zamiaru sie odzywac

właśnie dlatego nie chciałam z nim narazie mieszkać. w sumie obojgu nam jest, a raczej było tak wygodnie. On zresztą musiał pokończyć jeszcze swoje sprawy i dopiero można było zacząć mieszkanie razem. Wiesz jak zaczynaliśmy się spotykać to ja byłam tuż przed rozwodem. I w sumie też wtedy uciekałam od wszystkich. chciałam być sama, strasznie się bałam tego co będzie, jak to będzie. I dlatego staram się być na maxa spokojna, chociaż ja aż tak nigdy nie uciekłam. Myślę, że jego żona na koniec jednak postanowiła mu dopieprzyć i w sumie się jej nie dziwię :(

czyli tez uciekalas w samotnosc....nie wiem jak to jest, ale wierze, ze ciezko jest poradzic sobie z rozwodem, jeszcze tym bardziej jak jest dziecko. Zaluje, moglam rowniez poczekac az on ulozy sobie swoje sprawy, a nie dopiero bedac ze mna to sie dzialo, horror momentami. Zakonczylam dla niego 5 letni zwiazek bo wierzylam ze to jest to...a on tak bez słowa...

Uciekałam w samotność, bo w sumie nie byłam z nim tak jak teraz. Nie wiem jak bym się zachowywała dzisiaj, nie wykluczone że dokładnie tak samo. Dlatego to co pisze to czemu (sama też to wiem ;) tylko trudne) muszę mu dac czas. jeśli mu zależy to wróci, jeśli nie to cóż pójdzie swoją drogą.

dziekuje Ci, troche mi pomogło takie wygadanie (od soboty leże i płacze, nie potrafilam sie pozbierac do kupy) dokładnie, jak sie obudzi i stwierdzi ze zalezy to sie odezwie, choc nie koniecznie bedzie juz mial do kogo. Jak nie, to też bedzie wiadomo...moze potrzebuje nie slyszec mnie i nie widziec przez jakis czas..może..Ale nie ma co sie nastawiac pozytywnie

Czesc dziewczyny:) to czemu Ja spotkalam sie z K, nie wiem co bedzie dalej, troszke zaluje ze sie z nim spotklam wszystko powrocilo:( ehh a ty jak sobie radzisz? tak dlugo juz wytrzymals napiszesz do niego?

marta to ze sie spotkalas to juz wiemy ;) ja poki co sie trzymam nie wiem czy napisze, ciagnie mnie :O

bylo... ja ciebie naprawde podziwiam , ilez ty musisz miec sily by to wszystko znosic?musisz go bardzo kochac bo innego wytlumaczenia chyba nie ma,ale tak jak pisala to czemu ....... daj mu czas i nie pisz on musi wiedziec czego chce , nie moze tak co jakis czas milczec...jak on ci mogl napisac "daj mi spokoj"nie wyobrazam sobie tego .. nie wiem ale ja bym mu dala spokoj balabym sie zwiazac z facetem ktory (tak mysle)nie wie czego chce ... jesli macie byc razem stworzyc zwiazek on musi tego chcec !ty nie dasz rady sama walczyc ,,, a moze on wrocil do zony, boze jak tobie musi byc ciezko:(

czemu Tak spotklam sie i nie wiem co dalej , nie chce z nim byc wiec po co to ciagnac dla takich spotkan? to bez sensu ale jednak tyle lat ....przywiazanie nio i wciaz go kocham :( co chcesz sobie udowodnic piszac do niego?

czego ja chce! tesnie za nim , nie chce z nim byc boze chyba cos ze mna nie tak!alez ja sie pogubilam !

nie wiem co chce sobie udowodnic :( Chce chyba wybadac sytuacje czy jeszcze mysli ... czy juz zapomnial ... Ale ja tez nie chce z nim byc :( To jest wszystko bez sensu :/ Musze sobie kogos znalezc bo inaczej on bedzie w mojej glowie caly czas Skonczylam to w takim momencie kiedy w sumie byla niewiadoma i ciekawosc mnie zrzera jak ejst teraz

gdybym mogla cofnac czas - chyba nie wpakowalabym sie a taki zwiazek ...

Myslisz ze w obecnej syt. gdybys kogos poznala zapomnilabys o nim???

Nie mozesz tak myslec ;) Lepiej zachowaj te super wspomnienia ktoree razem macie :)

wiesz , powiem ci ze troszke mnie to dziwi ze on nawet nie zapytal co u ciebie, przeciez to takie niezobowiazujace pytanie ot tak po kolezensku

cześć Marta :) nie masz pojęcia jak ja tęsknię, zwłaszcza po dzisiejszych rozmowach, mamy wszystko wyjaśnione :) :( znów jest ok.

marta on nie zapyta jestem tego pewna ... widzial jak cierpialam jak mi z tym bylo trudno i skoro prosilam by milczal to milczy .... I ja mu jestem za to wdzieczna !! Ja wiedzialam,ze on sie nie odezwie jak ja o to poprosze, liczyla sie z tym,ze jak pytal czy ma sie odzywac ja powiem nie, to on sie nie odezwie ...

wspomnienia sa piekne , nigdy nie zapomne chwil z nim spedzonych... moglismy sie rozstac w "przyjazni"nie potrzebne byly te kontakty tel /PO" smsy ... to tylko klotnie i wypominanie sobie bledow,,,az w koncu doszlo do spotkania ... i cholera wszystko wrocilo .. najlepiej odrazu zakoczyc zero konaktu

wiec widzisz dziwi Cie,ze nie napisal co u mnie, ale zrobil cos najlepszego nie robiac tego, bo gdyby jednak sie odezwal to juz nie byloby tych pieknych chwil tylko wypominanie, a ja tego chcialam uniknac on tez ...

witaj gwiazdko:) wiem ! ta tesknota jest niedozniesiena! ehhhh ja juz mam wszystkiego dosc! a jeszcze jak sie znim spotkasz bedzie gorzej!

czemu z jednej strony dobrze ale sama widzisz jak cie ciagnie by napisac do niego, jak to zrobisz to napewno bedzie kontakt na poczatku kolezenski pozniej spotkanie i............sama soebie dopowiedz

ja nie wyobrazam sobie zycia bez k, milczy juz 5 dni...