Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wredziolku...

Miłość to naiwność, zawierzenie, oddanie...powiesz mi te dwa słowa???

Polecane posty

Gość Wredziolku...
naprawdę... widze, ze nam sie tu jakis Karpik w siec zaplatal....tylko czy to Ten Karpik ;) milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja, ja bez Ciebie jak na pustyni kwiat stoję sama w deszczu u nieba bram gdzie jesteś? BO TY W SWOICH OCZACH WSZYSTKIE MOJE MASZ SNY zatopiłeś okręt smutków mych głęboko. a ja, ja bez Ciebie już nie będę nic wart, to przy Tobie swoje miejsce mam. Czy słyszysz? a ja,ja BEZ CIEBIE JAK NA PUSTYNI KWIAT tak samotnie w deszczu u nieba bram gdzie jesteś? Bo Ty w swoich oczach wszystkie moje masz sny zatopiony okręt smutków mych głęboko. A ja, razem z Tobą mogę zatrzymać czas to przy Tobie swoje miejsce mam. CZY SŁYSZYSZ ? CZY SŁYSZYSZ MNIE ? http://xannx.wrzuta.pl/audio/i4O1JFeCaZ/sumptuastic_-_niebo_bez_ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredziolku...
tez tak sobie pomyslalam, ze to nie Ten ;) Ktos scieme robi i ma dobra zabawe :/ pewnie nie po raz pierwszy i nie ostatni. :/ lubię ta piosenke , ktora wkleilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestało mi już przeszkadzac, że ktoś wybiera sobie nicki sugerujące, że to jest któryś z naszych \"M\".... Jeśli to ich bawi, to nie będę zabraniac.... ;)) Ja też ją bardzo,bardzo, bardzo...bardzo lubię.... Dziś chyba nawet wyjątkowo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzę i płaczę..
Wredziolku, witam Cię i przesyłam uśmiech. :) Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredziolku...
Witaj milo :) W dzien bylo lepiej , a noc...sama wiesz co ona przynosi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzę i płaczę..
Mogę się domyślać... Z pewnością nie czułam nigdy takiego bólu, jak Ty, więc nie śmiem nawet porównywać. Jednak cierpię mimo wszystko... A najgorsza jest ta bezsilność z wyboru- przecież mogę coś zrobić, ale wiem, że nie powinnam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A najgorsza jest ta bezsilność z wyboru- przecież mogę coś zrobić, ale wiem, że nie powinnam... " - lepiej się tego powiedziec nie da.....:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredziolku...
w Jego kierunku nie moge nic zrobic...moge jedynie...czekac? zapomniec? wyrzucic z serca? zabic to co wydobyl ze mnie, to co jest najpiekniejsza czescia mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzę i płaczę..
Moze troche Wam powiem o co chodzi... Ale powiem w ogromnym skrocie... Najpierw to ja odrzucilam Jego uczucia, pozniej nie moglam juz tego naprawic, On odrzucil mnie... Teraz ma kogos... A ja tak bardzo chcialabym z Nim byc... Przeciez ten usmiech, te spojrzenia, przytulenia nie mogly w jednej chwili zniknac. Kiedy juz z kims byl dochodzilo do flirtu, ale kiedy do dochodzilo do konkretu mowil, ze to nie ma sensu... Myslicie, ze powinnam walczyc? Lepiej zapomniec... ale ja nie chce zapomniec, chce byc blisko Niego... dodam, ze naprawde jestem pewna tego co czuje, pomimo tego, ze mam dopiero 19 lat... On ma 20..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredziolku...
A masz z Nim kontakt? Jaki On jest w stosunku do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_
=> siedzę ... Uświadom sobie, że za swe błędy się płaci - nieraz słono :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzę i płaczę..
Mam z Nim kontakt, ale obecnie prawie wcale nie rozmawiamy... tylko czasem... ale jestesmy razem na uczelni, wiec widujemy sie... On nie wiem czy tym flirtem chcial mi dac do zrozumienia zebym okazala Mu uczucia czy tylko sie mna bawil... a wiem ze jest zdolny do manipulacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzę i płaczę..
osoba ....wiem to dlatego tak mnie to boli , bo powinnam zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredziolku...
Ciezko cos poradzic, jesli pojawil sie ktos trzeci :( Nie wiadomo na ile to powazna znajomosc. Czy to jakas gra czy rzeczywiscie obdarzyl tamta dziewczyne uczuciem. Mozesz zagrac va bank, powiedziec Mu o swoich uczuciach i zostawic mu decyzje co dalej. ALbo sie uda albo nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzę i płaczę..
Wredziolku... On wie ze ja cos do Niego czuje, ze nie jest mi obojetny, ale moze nie zdaje sobie sprawy ze az w takim stopniu... to jest naprawde bardzo skomplikowana sytuacja ale wiem jedno, jesli jest szczesliwy z inna to nie mam prawa tego burzyc ,, to byla Jego deycja. tylko po prostu nie chce pozniej sobie powtarzac ze przeciez moglam cos zrobic ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...Łatwo radzic, gorzej jak ma się samemu coś zrobic...Dlatego, to co napiszę może byc dziwne. Zrób to co radzi Wredziolek. Spróbuj ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredziolku...
Kochana lepiej cos zrobic , co moze nawet byc zakonczone niepowodzeniem, niz nie zrobic nic i zalowac do reszty swoich dni. Wiem, ze to trudna sytuacja...szczgolnie dla osoby, ktora ma na uwadze to, ze nie ingeruje w zwiazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredziolku...
Jesli masz sile i pewnosc swoich uczuc do Niego , to napisz Mu o swoich uczuciach. Nie pisz, ze chcesz by zostawil ta dziewczyne , itp. Po prostu przekaz Mu to co czujesz. A dalej mozesz tylko czekac, bo decyzja w takiej sytuacji bedzie nalezec do Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzę i płaczę..
jestescie wspaniale, bardzo Wam dziekuje... 🌼 wiecie... ja wiem, ze starczy mi odwagi na to zeby cos zrobic... bo jestem pewna swoich uczuc... ale po prostu boje sie ze moge Go w ten sposob do siebie zniechecic... przeciez na dobra sprawe On juz wybral... najgorsze albo najlepsze jest to ze wciaz wierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×