Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POMOC DORAZNA

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2

Polecane posty

A wiesz Aagaaa ,niegdy ci o tym nie mowiłam/nie pisałam, ale masz wypisane piekne zdanie w twojej stopce, oj nieraz mi pomagało, dzięki! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kansas - Dust In The Wind - Pył na wietrze Zamykam oczy, tylko na chwilę i ta chwila odchodzi Wszystkie moje sny, przelatują mi przed oczyma, rzadkość Pył na wietrze, wszyscy oni są pyłem na wietrze Ta sama stara pieśń, kropla wody w bezkresnym morzu Wszystko co robimy, rozpadamy się od podstaw, chociaż nie chcemy wiedzieć (że) Pył na wietrze, wszyscy jesteśmy pyłem na wietrze (teraz) nie bądź wytrwały, nic nie trwa wiecznie oprócz nieba i ziemi Wszystko mija, za żadne pieniądze nie kupisz kolejnej minuty Pył na wietrze, wszyscy jesteśmy pyłem na wietrze (wszyscy jesteśmy pyłem na wietrze) Pyłem na wietrze (wszystko to pył na wietrze) Wszystko to pył na wietrze - 🌼 - Takie znalazłam tłumaczenie tej piosenki-ja nie znam angielskiego. http://www.youtube.com/watch?v=1qxSwJC3Ly0 ❤️ nic nie trwa wiecznie oprócz nieba i ziemi Wszystko mija, za żadne pieniądze nie kupisz kolejnej minuty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałoby się krzyknąc- Carpe diem !!!! Tak wiele moge,bo żyję, jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Etunia (...)wazne zeby się do niczego nie zmuszać,nie wymuszać, czas naprawdę ma nas jakby w garsci ale nie po to zeby nas ograniczyc ale pomóc i wyswobodzić." A ja zmusilam siebie kiedys do rozstania z toksycznym mezczyzna. Inaczej chyba nigdy bym nie skonczyla tego zwiazku :) Zrobilam to po prostu na sile sama z soba, bo uczucia i emocje podpowiadaly inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem czytam
Miasteczko, nie musisz mi wklejac kolejnych porcji tej ksiazki. Gdybym chciala, to bym sobie przeczytala! Jesli chodzi o przekaz, to napisalam, ze zgodzilam sie z tym, ze trzeba byc silnym, ale popatrz, co napisala Pomylka8... Zwracalam wlasnie uwage na taki odbior wczoraj. Ale ty swoje bedziesz dalej wklejac. Kolejnych 50 zasad! Rob jak uwazasz. kraina x x Ty sie chyba zapominasz! Jak ty duzo o mnie wiesz! Ze sciagam facetow, ktorzy sie nade mna znecaja, ze jestem nadwrazliwa, ze "przewrazliwiona na punkcie uczciwosci" ( cokolwiek to znaczy, bo albo sie jest uczciwym, albo nie ). ogolnie to z twojego przekazu wynika, ze sama sciagam na siebie klopoty. Reprezentuje "taki typ kobiet". " "zapominamy wymagac tego od innych"? Skad ty masz takie informacje? "zna ja mnostwo moich kolezanek i kazdej sie podoba." Oto najlepszy miernik. Bo moim kolezankom sie podoba! Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem czytam
Pomylka8 Nie ma zadnej Twojej winy w tym, ze ktos sie obchodzil z Toba w okrutny sposob! Normalna kobieta , ktora kocha mezczyzne , okazuje swoje uczucia! Jezeli ktos chce robic z siebie pol-robota, zeby zamaskowac emocje, to jego/jej problem! Nie ma winy w okazywaniu uczuc! To jest li i wylacznie wina mezczyzny, ktory Twoje uczucia brutalnie wykorzystal i obrocil przeciwko Tobie! Ty do tego nie przylozylas reki i nie daj sobie wmowic, ze powinnas sie zachowywac inaczej! Nie mozesz pozwalac na to, by ktos Cie bezkarnie upokarzal! Jedyna zasada! Szanuj siebie i to wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem czytam
kraina x x, Czy moglabys mi napisac, od ktorej strony zaczelas tu pisac? Nie mam teraz czasu na sprawdzanie wszystkiego, a chetnie bym poczytala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraina x x
kazde twoje slowo czasem czytam, jest dla mnie potwierdzeniem moich przypuszczen. przeczytalam troche tego forum, bo wczesniej przestudiowalam troche badan na temat ofiar przemocy psychicznej. niestety ofiary te maja wspolna ceche: maja trudnosci z ustaleniem swoich granic. milosc rozmywa sie z przemoca. traca przez to grunt i przestaja odrozniac dobro od zla. mowi, ze kocha, a potem mowi, ze jestem dziwka. co to znaczy? znaczy, ze trzeba uciekac, a nie czekac na odpowiedni moment. absolutnie nie czuj sie urazona. wrazliwe osoby sa wspaniale i oby takich jak najwiecej!! ale do pewnych granic. przeciez ja chce przekazac dobre przeslanie. nie pozwol soba pomiatac. a oznacza to:odejdz od tego, kto cie krzywdzi. nie odchodz na dwa dni po to zeby wrocic, nie oszukuj sie,ze jak bedziesz dla niego jeszcze lepsza to odplaci ci tym samym. zalenie sie to sa mrzonki. tylko dzialanie sie liczy!! odnosze wrazanie, ze jak przyjelas, ze cos ci sie nie podoba to nie odpuscisz. nikt tu nikogo nie zmusza do niczego, ale nie krytykuj tak ostro. jak widac cytaty spotkaly sie rowniez z pozytywnym odzewem. jezeli uwazasz, ze cytaty wybrane jeszcze raz przez miasteczko sa niewarte uwagi, to szkoda wielka. mysle, ze ona nie wkleja tego tylko dla ciebie, lekcewazaco postepujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraina x x
nie pisze tu. czytam od dluzszego czasu, zeby zrozumiec lepiej pewien zakres psychologiczny, ktory mam do przestudiowania. nie bylam nigdy w toksycznym zwiazku, wiec pewnie was nie rozumiem. poza tym mam 23 lata, wiec pewnie jestem mlodsza, niz wiekszosc z was. ale ostatnio po prostu poczulam, ze chce cos powiedziec. nie moge patrzec jak niektore z was sie szarpia i nie moga podjac zadnych krokow. i noz mi sie w kieszeni otwiera jak widze co ci faceci wam robia!!! po prostu przykro na to patrzec. moze nie potrzebnie sie odezwalam, skoro takia zlosc wzbudzilam. robcie w sumie co chcecie. kazdy jest panem swego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czasem czytam (...)Ty do tego nie przylozylas reki i nie daj sobie wmowic, ze powinnas sie zachowywac inaczej! Nie mozesz pozwalac na to, by ktos Cie bezkarnie upokarzal! Jedyna zasada! Szanuj siebie i to wszystko!" Zeby to zadzialalo musi zaczac zachowaywac sie inaczej niz do tej pory. Inaczej nic sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kraina xx
zrobilas dobrze, ze sie tutaj odezwalas. odzywaj sie tutaj jak najczesciej. masz wiedze, podejrzewam, ze jestes zdrowa dziewczyna, czyli taka, ktora wyczuwa toksykow na mile i omija wielkim lukiem. punkt widzenia takiej osoby jest tutaj bardzo potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aagaaa
🖐️ :) popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem czytam
A ja uwazam, ze takie slowa "moze nie potrzebnie sie odezwalam, skoro takia zlosc wzbudzilam", sa manipulacja z twojej strony. Na mojej podstawie niczego wysnuc nie mozesz, bo nie wiesz o mnie nic. Nie napisalam o sobie ani jednego slowa! A ktos tutaj juz napisal, ze poczul sie "winny" czytajac m.in. zasady atrakcyjnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yastarnia
dziewczyny, zwóccie uwage na post BEATEK 73; tam bardzo potrzeba wsparcia, nie kłóccie się bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yastarnia
do BEATEK :ja mam córkę dwuletnią i ON tez ja bardzo kocha, rozumiem Cię, ze jeszcze nie podjęłas decyzji, ale on zniszczy Ci dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jojo co sie tu dzieje? ja uwazam co do tych "zasad" ze jesli ktos chche tak robic i je wprowadzac w zycie niech wprowadza, kto nie to nie!!!! tyle, moze jednej sie przy da moze drugiej nie niewazne! podzielone macie zdaia ok-zaakceptujcie je!!!! a prcz tego co kobitki symatyczne slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miasteczko
tez uwazam, ze trzeba przede wszystkim pomoc ofiarom wyrwac sie z tego. ale jesli wskazemy jak mozna unikac bycia zmanipulowana od poczatku, to chyba nic zlego. to jest pierwszy punkt calego mechanizmu. kiedy powiesz stop. niektore nie mowia nigdy, choc powinno sie natychmiast. nie zacietrzewiaj sie, czasem czytam. faktycznie-ani slowa o sobie-a tyle krytyki na temat innych. moze lepiej napisz dwa slowa na swoj temat zamiast sie klocic. kraina x x, ciesze sie, ze mnie poparlas-skoro moje slowa aprobuje dziewczyna bez przeszlosci z toksykiem, to ciesze sie. do pomylki i beatek: kobietki, nie obwiniajcie sie o nic tylko skorzystajcie z pomocy specjalistow. psycholog i prawnik-to powinny byc 2 pierwsze punkty w waszym notesiku. jesli jest zle, to trzeba cos zrobic-tak jest we wszystkim. pamietajcie. zawsze jest rozwiazanie!!! zawsze! nie musicie jednak robic tego same. sa ludzie, ktorzy wam pomoga. musicie tylko chciec i nie wahac sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krainy i aliny
macie rację że należy reagować od razu a nie czekać aż taki typ nas zniszczy i nie byc na każde skinienie mądre słowa. oni i tak tego nie docenią oni wyczuwają na ile mogą sobie pozwolić. jednak w większości przypadków tutaj już za późno na takie rady bo sprawy zaszły za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś trochę lepiej. Staram sie odizolowac, isc ku dobrej drodze, sprawiac sobie male przyjemnosci, dla odmiany zrobilam cos tylko dla siebie wczoraj pomalowalam paznokcie, zrobilam sobie odprezajaca kapiel i swiat od razu wyglad piekniej!A dzis na mily poczatek tygodnia dostalam prezenty od pewnej stacji radiowej. Ja obecnie czytam Zwyciezca jest sam Paulo Coelh, poniewazbardzo ciekawia mnie jego ksiazki. Jak rowniez P.S Kocham Cię Cecelii Ahern. Polecam dla odprezenia. Polecona ksiazke na pewno przeczytam, a osobiscie uwazam iz ktos komu nie pasuja zasady nie musi wcale isch stosowac. Mysle ze wstawienie zasad atrakcyjnosci nie bylo zadnym bledem, mimo ze ksiazki jeszcze nie cztalam, dawka humoru jest wskazana kobietom, by wlasnie zaczely cos robic ze swoim zyciem, usmiechac sie. A gdy czytam forum, przychodzi mi na mysl ze sluzy ono nie tylko wyzaleniu sie, choc to tez, ale ujrzeniu swojego problemu z innej strony, by moc zaczac dzialac, mylec o sobie i szanowac siebie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mały sukces mam nadzieje przede mna w środe ide do psychologa w poradni rodzinnej jestem juz zapisana:) a we czwartek - prawnik jw. 2 lata zajęło mi podjęcie tej decyzji:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
A ja sie wyrwalam !!!!!!!!!!! Czuje sie tak wspaniale, taka wolna, niczym nie skrepowana, wolna, wolna, wolna. :):) Jestem duuuzo szcesliwsza bedac sama niz z nim.. Nasz zwiazek trwal 1,5 roku ale tak strasznie sie ciesze ze sie z tego wyrwalam. Nawet nie cierpialam po zakonczeniu tego zwiazku bo juz dosc cierpienia mialam podczas jego trwania. Czuje sie wspaniale :) Wiec babeczki do roboty, wiem ze to trudne sama dlugo sie do tego zbieralam ale warto. W 100% WARTO !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek73- Lepiej pozno niz wcale jak to mowią. 3mam mocno kciuki, aby sie powiodlo w jak najlepszym kierunku. Jesli chcesz pracowac nad sobą to ja wierze ze teraz bedzie tylko lepiej. Mi bardzo duzo dalo spojrzenie innych osob na moja sytuacje i za to jestem wdzieczna. Milego wiczorku, czas zrobic cos dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomylka8
Ja niby to wszystko wiem,a tak mi smutnoze on sie nie odzywa.Boje sie ze moze pic albo cos mu sie stało.Wiem ze to glupie ale myslalam ze wreszcie uloze sobie zycie a tu znowu niewypal.Korci mnie zeby do niego zadzwonic ale nie zrobie tego.Gdy czytam to co napisalam to widze absurd tej sytuacji i mojego zachowania,ale co innego rozum a co innego serce.Myslalam ze jestem madrzejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miasteczko
super mietowka!! tylko tak dalej :)) beatek wieeelkie gratulacje!! trzymam kciuki, zeby wszystko szlo jaknajlatwiej! robisz pierwszy-bardzo wazny krok!! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrowienia dla...
Miasteczka 🌼 Są tu dziewczyny, ktore nie mają poczucia humoru i nadinterpretują. Tak mają i po prostu nie da im się wytłumaczyć. Książka jest bardzo fajna (czytałam), a cytaty z niej tu zamieszczone, to zaden niewypał. Kto nie chce, niech nie czyta ;) A komuś moze się przydać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomylka8
To nie chodzi o to że nie mam poczucia humoru,tylko o to,że zdaje sobie sprawe dlaczego on mnie nie szanuje.I nabieram pewnosc,że skoro nie byłam zołzą to pozwoliłam mu sie tak traktowac.Jak on mowi-spierdzieliłam wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miasteczko
dziewczyny, ciesze sie, ze nie wszyscy sie oburzyli :) i ze wiecie o co chodzi-tez bardzo pozdrawiam!! pomylka, nie mozesz obwiniac siebie. to nie o to w tym wszystkim chodzi. to on jest nie w porzadku. tyle, ze bycie podwojnie dobrym, dla kogos, kto cie nie szanuje nie ma sensu. nie uzalaj sie nad przeszloscia, tylko pomysl co mozesz teraz zrobic. wiem, ze serce nie sluga, ale pamietaj-tutaj serce nie jest dobrym doradca. masz dziecko-masz dla kogo zyc, nie musisz prosic sie o uczucie takiego drania. co to w ogole za facet: znika, pije, obwinia cie o wszystko. nie kazda kobieta musi byc super twarda-nie musisz silic sie na bycie wredna jedza. po prostu kalkuluj na spokojnie. co on ci daje? za co go kochasz? to nie prawda, ze powinno sie kochac pomimo. jesli ktos jest wspanialym czlowiekiem, to oczywiscie nalezy wybaczyc mu jego niektore wady, ale jezeli ktos jest tyranem, i kocha sie go tylo za to, ze raczy z toba byc-to niezdrowe! rozmowa z rozsadnym psychologiem powinna naprowadzic cie na odpowiednie wnioski. jestes wartosciowym czlowiekiem, matka, na pewno fajna babka-tylko pozwolilas wmowic sobie dupkowi, ze nic nie znaczysz! nie zadawaj sie z takim czlowiekiem. mezczyzna ma dodawac ci skrzydel, upiekszac zycie. jezeli zwiazek nie polepsza jakosci zycia(oczywiscie nie w sensie materialnym!!!!)-nie ma sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomylka, nie znajdziesz nigdzie zlotego srodka, zeby jego zmienic. Nie licz na to, bo sie bardzo rozczarujesz. To Ty musisz zaczac patrzec inaczej na swoja sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesienna Roza
Pomylka - piszesz, ze boisz sie, ze on znowu poszedl pic, albo cos mu sie stalo. On jest w stosunku do Ciebie nie w porzadku i on sie nie martwi, ze Tobie sie cos stanie, a Ty sie o niego boisz?? Dlaczego?? Jak poszedl pic, to na wlasna odpowiedzialnosc, nie jest dzieckiem i wie czym to grozi. A jak mu sie cos stalo? To tez to samo. A jak diablu sie cos stanie, to kogo to ma zmartwic?? Niech mu sie stanie. Ja po wielu latach udreki doszlam do tego, ze myslalam: "zeby mu sie cos stalo". Nie zycze nikomu, zeby doszedl do tego, zeby tak myslal. Sama sie nazwalas: Pomylka, a pomylki trzeba naprawiac, wiec staraj sie zmienic swoje zycie na dobre, niech idzie i niech sie zapije na smierc. Nikt mu do geby alkoholu nie wlewa. Jak nie chce sie leczyc i nie chce sam normalnie zyc i komus normalnego zycia robic, to - adieu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×