Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Hello hello :) Jak minely swieta??? Wpadlam tylko zeby wam powiedziec ze pod moim serduchem mieszka sobie maly chlopczyk :) Bedziemy mieli synka! Tak wystawil "pisanki na wielkanoc" ze nie pozostawil nam zadnych watpliwosci. To maly Filipek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję kochana Filipka. Mój Rysio też miał być Filipem ale sąsiadka mnie wyprzedziła ;P Coś tu u nas cicho... może przed burzą. Jak zawsze trzymam kciukasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kara, Tez zauwazylam te ogromna cisze! Co jest kobity? Ja obiecalam, ze mimo ciazy nie znikne, ze bede z wami do konca, a wy co???? Ilosia, jakies efekty ziolek moze??? Irka, co z inseminacja? Darkness, bylas u lekarza w sprawie swoich dlugasnych cykli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Plotka - super niech mały rośnie i dobrze się rozwija. Oczywiście, że nie byłam u żadnego lekarza(szczerze, to już sama nie wiem do kogo mam iść - bo do tej co ostatnio to nie chcę) ... przecież zawsze tysiące innych spraw się znajdzie. - a to święta były - a to pracy dużo ... - a to żeby było zabawnie płytki w łazience, kibelku i kuchni zaczęły odpadać (tak nam zarąbiście szwagier położył glazurę) ... jak się wali to już wszystko od razu. Myślałam, że na wakacje będziemy już w nowym miejscu, a tu się szykuje niezła lipa. Mam dość tego remontu i szczerze, to już mi się nic nie chce. Ziółka leżą ... same się wymieszać nie chcą :( Po ostatnim 53 dniowym cyklu w tej kwestii opuściła mnie ostatnia resztka moich nadziei. Jak więc łatwo zauważyć ... ZAŁAMKA ... Jak to mówią w filmie "Włatcy móch" "SYF KIŁA I MOGIŁA :( Dobrze, że dzisiaj piątek ... szkoda tylko, że 5 dzień z rzędu boli mnie głowa ... M stwierdził, że powinnam iść do lekarza ... pytanie tylko jakiego? I co mam powiedzieć? Trzymajcie się ciepło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek0301
Witam. Mam pytanko,otóz pierwszy cykl bralam clo 2x1 od 2 dc. Testy owulacyjne wyszly pozytywnie. Przez okres brania Clo nic mi nie bylo tylko czasem czułam jak by mnie piekły jajniki. Teraz zostalo pare dni do okresu ale jajniki chwilami mnie tak bolą że dziwne to bo nigdy tak nie mialam. Może porobily mi sie torbiele bo pęcherzyki nie pękły?I co jakiś czas piersi mnie bolą ale po bokach i na górze(sutki nie) Biorę też Norprolac i Luteine 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki :) Zdrowka dla Filipka i jego mamy!! Niech nam zdrowo rosnie! U mnie nic nowego niestety. @ przyszla niepogromiona tydzien temu, ona chyba sie nigdy nie podda :( Ziolka pije, juz niedlugo skonzce 2 "wiadro" jak ja to nazywam, he he he! Juz nie pamietam teraz ale cos mi sie wydaje ze zle zrobilam bo miedzy pierwszym a drugim wiadrem chyba zrobilam 2 tygodnie przerwy a dzis wzielam ta recepte calej kuracji i przeczytalam ze powinna byc 7 dniowa tylko przerwa. Plotka myslisz ze nawalilam? Dziewczyny jak myslicie : ostatnio slyszalam ze jesli para sie stara o dziecko to musza oboje miec przyjemnosc z seksu by sie udalo. Ja tak jak wam juz pisalam wczesniej juz mi naprawde niezawsze sie udaje, to tak jak bym miala jakis obowiazek do speelnienia :( Plotka jak to bylo z toba? Orgazmowalas? :) Prosze napisz szczerze. Dzieki. Darkness wspolczuje ci z tym remontem. Wez te ziolka wymieszaj w koncu, moze tobie pomoga tez jak Ploci. Plocia o masz jakas recepte na poprawienie sprzetu meskiego? Jakies ziolka czy cos dla facetow? Sandra a ty gdzie jestes? Irka kiedy inseminacja? Buziole :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Hej Dziewczyny :-) Dawno nie pisalam, ale czytam Wasze posty regularnie... Plotka - gratuluje! :-) U mnie nic sie nie dzieje, czekamy teraz na invitro, ktore bedzie prawdopodobnie w czerwcu, ale nie wiem dokladnie,bo juz dwa razy musialam zmieniac termin. Teraz mam sesje i egzaminy i duzo duzo stresu i w pracy tez goracy okres... Jeszcze z M mamy cicha nadzieje, ze uda nam sie naturalnie, wiec on na poprawe nasienia bierze zestaw witamin plus L-karnityne plus wysokobialkowa dieta i duzo warzyw, pije tez herbatke z zen-szenia (wyczytal gdzies, ze ponoc pomaga). I teraz to jest troche tak jakby role sie odwrocily, bo to on sie bardziej stara :-) Zapisal sie tez na basen i na silownie, rzucil palenie i odstawil kawe i akohol no i rzezcywiscie jakosc jego 'plywakow' sie poprawila, ale to i tak za malo nawet na inseminacje... :-( Mi sie daje we znaki stres i zmeczenie, bo moje ostatnie dwa cykle byly 20-dniowe i bardzo male krwawienie i boje sie, ze znow cos jest nie tak... Juz sama nie wiem co mama myslec, nawet nie wiem, czy mam owulacje bo ochoty na przytulanki brak ... :-( Pocieszam sie ze urlop mam za dwa tygodnie i moze odrobina slonca i relaksu zdziala cuda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sandra, Ja tez juz trace nadzieje kochana, mam czasami takie doly ze szkoda mowic. Moze In Vitro pomoze, trzymam kciuki :) Ja takze nie mam checi na przytulanki ostatnio, tak jakos oklaplam i nie chce mi sie nic. Pije ziolka Ojca Klimuszki ale jak na razie nie ma rezulatow. Zaczelam jeszcze wisiolka brac a tym cyklu :) Kupie dla mojego M ta herbatke z zenszenia i slyszlam ze herbatka lecytynowa pomaga. Daje mu Cynk, Kwas Foliowy, Witamine D i E. Odzywaj sie jak z tym invitro wam idzie, ok? Ostatnio dostalam telefon do babki ktora masuje stopy zeby pobudzac receptory odpowiedzialne za pewne funkcje i organy w organizmie. Ponoc nazywa siebie "Bocianem"....... nie wiem czy jej wiezyc, bo byc moze to autoreklama, he he he! Powiedziala mi ze moj M tez powinien sie poddac jej masazom skoro u niego tez nie za dobrze z plywaczkami. Ku mojemu zdziwieniu zgodzil sie bym nas umowila. Myslalm ze bedzie protestowal i sie nie zgodzi. A jednak! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia, Zapytalas mnie o specyfiki dla meza tak jakbym byla jakas znachorka czy zielarka ahhahahaha! Ja swojemu M kupilam na internecie takie witaminy FertilAid i powiem szczerze, ze mimo to, ze jak z batem nad nim nie stalam to o nich nie pamietal a do tego pali po 2 paczki fajek dziennie to jego robaczki byly naprawde ok za kazdym razem. Jeslli chodzi o ta przerwe z ziolkami to mysle ze nie powinnas sie przejmowac:) ja pierwsza przerwe zrobilam jak jechalam na Floryde bo nie chcialam zeby mnie na lotnisku zgarneli za przemyt "magicznych ziol" :D Wtedy bylo u mnie jeszcze troszke za wczesnie na przerwe bo nie skonczylam pierwszego wiadra i tez troszke dluzej niz tydzien ich nie pilam. Nic sie nie martw :) I zabraniam ci sie zalamywac! mialas te ziola pic z wiara a tu co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Czesc Moje Kochane!!!!! Nie odzywalam sie bo a to praca, a to swieta, a to co innego... i tak jakos wyszło.... U mnie ok. zrobiłam badania tsh i wyszły bardzo bardzo dobrze czyli leki działają. Na początku maja idę do kliniki i lecę z inseminacją - będę zdawała relacje na bieżąco, obiecuję. Mam nadzieję, że będziecie trzymać kciuki a póki co to nic się nie dzieje. Nic kompletnie. @ przychodzi co do minuty, bezobjawowo w tym sensie że piersi nie bolą, brak zespołu napięcia itd itp. Teraz spodziewam się w niedzielę za tydzień i jak tylko dostanę to lecę do kliniki. PLOTKA - BUZIOLE DLA FILIPKA!!!!!!!!! Mam nadzieję, że u pozostałych w porządku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Dziewczyny, Trzymajcie za mnie kciuki. @ przyszła w czwartek. w piątek byłam w klinice. od soboty do wtorku mam brać zastrzyki stymulujące pęcherzyki. Oby nie było ich za dużo bo wtedy nie zrobią inseminacji... we środę się wyjaśni. Strasznie się boję i niestety mam potwornie negatywne nastawienie - czuję że się nie uda :-( bo niby dlaczego miałoby się udać? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka! Zabraniam Ci podchodzic do sprawy negatywnie! jaki jest sens robienia czegos w czego dzialanie nie wierzysz :) MUSISZ WIERZYC ZE DZIEKI TEJ INSEMINACJI MOZESZ W KONCU ZOSTAC MAMA! Ja trzymam kciuki za kazda z was caly czas i wierze ze skoro mnie sie udalo zajsc w naturalna ciaze na niedroznych jajowodach, to nie ma rzeczy niemozliwych! kazdej z was tez sie musi udac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malika81
witam , Gratuluję Filipka !!! Plotka a jakie badania miałaś robione po których okazało się że miałaś niedrożne jajowody ??? Byłam w polsce i kupiłam zioła ojca klimuszki. Dzisiaj jadę do ikea po pudełko i będę mieszała i od jutra pije i niech się robi co chce ! ale mam nadzieję że mi pomogą.Z prawym jajowodem mam niby 50% szans a my staramy się od czerwca i nic ;( Dziewczyny trzymajcie i za mnie kciuki . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malika81, Ty chyba u nas po raz pierwszy? Tez mieszkasz w Chicago lub okolicach? Ja wszystkie ziola do mieszanki nr. 1 dostalam w Chicago bez wiekszych problemow. Ty nie kupilas mam nadzieje, zadnego gotowca??? Ma byc 9 skladnikow wymieszanych wlasnorecznie przez ciebie. I koniecznie pij je systematycznie! O niedroznosci moich jajowodow dowiedzialam sie na badaniu hsg(droznosci jajowodow) Zmarnowalam 2 lata z niekompetentymi lekarzami zanim mi to badanie wogole zlecono. W lewy nie poszla nawet kropla kontrastu(tak jakby wogole go nie bylo) a prawy udalo sie wtedy udroznic, z tym ze, jak sie pozniej okazalo, w prawym mialam hydrosalpinx-czyli taki wstretny plyn(plemnikobojczy) uniemozliwiajacy spotkanie jajeczka z plemnikiem. Dopiero ziola przeczyscily ten plyn(stan zapalny) i udalo sie zajsc w ciaze po 3.5 roku staran :) Zaluje, ze nie mialam pojecia o tych ziolach wczesniej, bo do tej pory moglabym juz byc w ciazy z drugim dzieckiem. Powodzenia! Moj Filipek dzisiaj rano mial czkawke :) To bylo niesamowite! Rownomierne delikatne uderzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden calkowicie sprawny jajowod, przy braku jakich kolwiek innych problemow z obu stron to 50% szans na naturalna ciaze, ale biorac pod uwage, ze nawet calkowicie zdrowe pary staraja sie okolo roku, zanim uda im sie zajsc w ciaze... Z jednym jajowodem moze o niestety potrwac dluzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malika81
no taka bardzo nowa to ja nie jestem bo już tutaj pisałam na początku stycznia chyba ze 2 razy, ale śledzę Wasze wszystkie wypowiedzi :) i muszę przyznać że lżej mi na sercu że sama nie jestem. Wszystkie ziółka były pakowane po 50 gr, kupiłam w zielarskim sklepie i tam miała babeczka też książkę ze składem wszystkich składników. Ja mieszkam w niemczech i tu miałam problem z jednym z ziółek więc pojechałam na Wielkanoc do polski i tam wszystkie bez problemu dostałam. No i właśnie je wymieszałam :) i będę od jutra piła ale jutro wypiję dopiero o 13- tej bo lecę do pracy, ale chyba nic się nie stanie. A @ skończył mi się wczoraj ale to też chyba bez różnicy. Mieszałam i modliłam się do Boga, Matki Boskiej i Aniołów , mam nadzieję że się nam w końcu uda. A żeby nie zwariować całkowicie zapisałam się dzisiaj do fitness club . POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien cyklu nie ma znaczenia, ale trzeba je pic 3 razy dziennie, zachowujac odpowiednie odstepy, parzac kazda porcje przez 3 godziny(i nie wiecej niz 10) przed wypiciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malika81
smak ziół jest wstrętny fuj, bleee, igit !!! wypiłam dopiero o 19:30 a parzyły się 6 godzin ale będę się starała 3 razy dziennie i w odstępach. aż mną trzęsie jak pomyślę że dzisiaj o 23 muszę jeszcze raz je pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy tydzien jest najgorszy :) Pozniej juz przywykniesz. Proponuje picie z zakrecanych kubkow na kawe bo wtedy nie czujesz ich zapachu i duuuuuuzo latwiej sie pije :D Nie poddawaj sie bo warto sie przemeczyc! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Hej Dziewczyny, Ja juz nie wiem co mam robić. Boję się wierzyć że się uda bo jak wielkie będzie moje rozczarowanie jeżeli się nie uda? Przetrwam??? Ale tak pocichutku to wierzę a może nawet nie to, że wierzę - ja mam nadzieję że się uda!!!! Na razie jestem stymulowana zastrzykami menopur (codziennie jeden) drogie to jak cholera ale koszty przecież muszą być.... trzy dni temu miałam dwa pęcherzyki dominujące, dziś chyba jeden :-/ czy to możliwe, żeby jeden zatrzymał się w rozwoju? W poniedziałek rano idę na kolejne USG i jeżeli okaże się, że pęcherzyk jest już wystarczająco duży i nie pękł to dostanę zastrzyk na pęknięcie i chyba tego samego dnia inseminacja! BOJĘ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka, Nie boj sie kochana, bo nie ma czego. Wiem, ze to strach przed rezultatem a nie cala procedura, ale podejdz do tego pozytywnie :) Negatywne mysli moga tylko zaszkodzic, stwarzajac jakas blokade psychiczna i wtedy d... zbita! Ma sie udac i tyle :D Po zabiegu nogi na sufit na 20 minut i do domciu :P Mocno trzymam kciukasy! U nas 21 tydzien. Fifi skacze jak szalony :) Zaczepia mnie codziennie! Ruchy dziecka to niesamowite uczucie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska0810
Hej dziewczyny.Czytam to forum od niedawna.Chcialabym wam opowiedziec troszke swoja historie.4 lata staralismy sie o dziecko.Bylo hcg,histeroskopia itd.Nikt nie wie dlaczego nie moglam zajsc w ciaze.W koncu byla inseminacja ale nie udalo sie.Zaplanowalismy in vitro az tu patrze 2 kreseczki.Ale niestety nie udalo sie utrzymac ciazy.Po tym jeszcze 2 razy poronilam.W zeszlym roku w koncu udalo sie nam podejsc do in vitro no i wlasnie obok mnie spi moj taki kochany 7 miesieczny lobuziak.Po pologu zaczelismy sie starac o kolejne dziecko ale nic.Ja mam z mezem po 31 lat ale wcale nie przerazalo mnie to ze bedzie ciezko z dwojka malych dzieci.Mialm nadzieje ze jak juz troszke wyluzuje jak bedzie jedno dziecko to moze sie uda ale pomylilam sie.Czytalam ze pijecie jakies ziolka ale nie wiem dokladnie jakie bo nie moge wszystkiego tak dokladnie przeczytac bo nie mam za bardzo czasu.Jezeli mozecie napiszcie mi prosze jakie. Trzymam za was wszystkie kciuki zeby sie udalo bo naprawde wiem co czujecie.U mnie najgorsze jest to ze nie ma przyczyny dlaczego nie moge zajs w ciaze a jak juz sie uda to dlaczego nie moge jej utrzymac.W sumie pierwsze dwie kreseczki zobaczylam dopiero po 3 latach staran.Czasami mowilam do meza ze czuje sie jak taka d..wka bo po kazdym stosunku lezalam z nogami do gory,sex pod presja bo to te dni i trzeba,masakra jakas.Teraz to wszystko wraca.Chcialabym sprobowac tych ziolek a jak nie to moze jeszcze w tym roku podejde do kolejnego in vitro.Trzymam kciuki za was wszystkie!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malika81
witaj, my pijemy mieszankę ziół Ojca Klimuszki nr1 na niepłodnośc - antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego. Każde ziółko jest pakowane po 50 gr , kupisz je w sklepie zielarskim (koszt 44 zł - za komplet ziółek) Szyszka chmielu ziele przywrotnika ziele krwawnika liść ruty ziele nostrzyka żółtego kwiat lawendy kłącze tataraku kwiat nagietka owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkiem. Po I porcji- przerwa 7 dni, po II- 12 dni, III porcja profilaktycznie. Jedna porcja to cały wymieszany zestaw 9 ziół. Ja piję ją dopiero 4 dni więc nie mogę Ci zbyt wiele pomóc. W smaku są wstrętne ale podobno można się przyzwyczaić. Jak na razie nie chce mi się po nich jeść a po pierwszych dwóch szklankach miałam wzdęcia ale dolegliwośći minęły. Wczoraj pobolewał i ciągną mnie brzuch jak przed @. I czasem czuję mój lewy zrośnięty jajnik , może zaczęły już trochę działać :) ? Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska0810
Dzieki bardzo Malika. Na pewno zaczne pic te ziółka.Moze się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Kaska0810 - u mnie jest podobnie - wszystko pracuje jak nalezy, jajowody drozne, mąż badania ok, moje badania tez w porządku ale nic z tego nie wychodzi.... problem w tym że za późno zaczęliśmy starać się o dziecko (2 lata) a ja mam już 37 lat i krótko z czasem mi się robi. Na szczęście mam jak na swoje lata wciąż dobrą rezerwę jajnikową bo AMH mi wyszło 2,7 i to jakoś tak daje mi poczucie że jeszcze przyjdzie moja kolej Jutro wielki dzień dla mnie - mąż ma się zgłosić na 10.30 a ja na 13.00 a potem to już wszystko w rękach a raczej główkach, jaju i witkach natury! Widziałam dziś na USG jajo i zaklinałam je z całej siły!!!! Trzymajcie za mnie kciuki Dziewczyny. Serce mi wali jak wściekłe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska0810
Na pewno bede trzymac kciuki.U mojego meza tez badania super.Lekarz mi powiedzial ze najgorsze co moze byc to jest jak sie nie zna przyczyny bo nie wiadomo jak leczyc.Ja mam 31 lat,staralismy sie 4 lata.Sama nie wiem bo pozniej to juz pewnie wszystko bylo w mojej psychice.Wszedzie na okolo dzieci sie rodzily,u siostry,brata dwoch siostr mojego meza,wszystkie kolezanki.A jak sie czulam jak ufoludek.I tylko pytania a wy kiedy?????????? A my mamy jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Hej Dziewczyny, U mnie klapa na całej linii. We wtorek była inseminacja (nic nie bolało, trwało chwilę). Wczoraj byłam na kontrolnym USG i okazało się, że pęcherzyk nie pękł!!!! Moje własne jajo zrobiło mnie w jajo!!!! Także niestety, pieniądze, czas i jajo psu na budę się zdało ale najgorsze jest to, że straciłam jedną szansę z trzech! zostały jeszcze dwie inseminacje ze świadomością, że przy każdej kolejnej szanse na zajście w ciąże maleją. Wczoraj samopoczucie minus milion, dziś minus pół miliona ale lepiej nie będzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malika81
hej Irka, bardzo mi przykro ale nie trać nadzieji , głowa do góry !!! Masz jeszcze dwa podejścia , musisz w nie bardzo mocno wierzyć . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×