Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Perelka--> ja mam brzuch identyczny jak twoj. Tez taka pileczka. I wszyscy mi mowia,ze wygladam na chlopaka. 15 czerwca ide na 4D, wiec sie okaze,kto tam mieszka. Najwazniejsze,ze zdrowe dzieciatko. Plec jest dla mnie obojetna. Wczoraj wrocil moj maz z delegacji i dzieciatko chyba sie za nim stesknilo. Co przyklada reke do brzucha, malenstwo wyczynia takie akrobacje,ze az mnie boli :) Chyba czuje tatusia i chce sie przywitac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka -> kamień z serca, że ktoś też ma taki wielki brzucholek jak ja :P bo już się zaczęłam martwić, ze coś jest nie tak... u mnie też wszyscy wróżyli chłopaka i się sprawdziło :) więc masz duże szanse... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Gratulacje dla wszystkich mamusiek z okazji poznania płci :) Moja mała wczoraj miała czkawkę :D (tak regularnie pukala w jedno miejsce) smieszne to było :) A jutro mamy z mężemI rocznicę ślubu i zamierzamy to uczcić (jeszcze we dwójeczkę) bo za rok to już będziemy świętować z naszą kruszynką :D Pozdrawiam ciepło i milego weekendu życzę. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! ja mam dzisiaj zły humor pokłociłam sie z mezem oczywiscie poszlo o głupote a dokladniej o to ze dziecko porozwalało kredki, w ogole ostatnio to my sie tylko kłocimy:( i jeszcze ta pogoda za oknem dobija:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Bawcie się dobrze:) Agatek jutro będzie lepiej, zawsze tak jest w małżeństwie że są lepsze i gorsze okresy głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_monia
Witam wszystkie przyszłe mamuśki :) Już od 5 miesięcy obserwuję topic, bo teoretycznie mam wyliczony termin na październik :) ale z usg wynika, że jednak mogę być wrześniówką. Pomimo tego mam nadzieję, że mogę tu z Wami pogawędzić :) Tak dla ciekawostki i ku memu zaskoczeniu moja mama powiedziała, że jak była ze mną w ciąży to miała taki sam termin jak ja ze swoim dzidziusiem, no ale ja się we wrześniu urodziłam hehe to może i mój Marcelek tak zrobi, albo będzie prezentem dla mamusi na urodzinki hehe :) Pozdrawiam gorąco :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Monia! nie przejmuj się terminem wrześniowym ;) ja też pierwszy miałam na 6 października a na dzień dzisiejszy jest 26 wrzesień ale topicu opuszczać nie zamierzam ;) także przyłączaj się śmiało! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie niedzielnie :-) Kochane, jak mozna opuscic tak wspaniale towarzystwo;-)? Ja zaraz ide na spacerek, potem obiadek i slodkie nicnierobienie :-) Wczoraj poklociłam sie z mezem,ze przy mnie pije wino, na ktore mam cholerna ochote. On powiedzial,ze nie widzi w tym nic zlego i dalej sobie spokojnie popijal. Myslam,ze mnie szlag trafi :-( Poplakalam sie.....zastanawiam sie,czy mialam racje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dagar--> na spacerek? U nas leje caly dzien,cala noc tez padalo :( Ale na szczescie ja juz sie lepiej czuje. Wciaz mam odrywajaca sie wydzieline, ale jest duzo lepiej. Wiec widac,ze bede zyc :) A na meza mialas prawo sie zezloscic. Robi Ci tylko ochote :( Ja tez uwielbiam wino, no ale musimy troche jeszcze odczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_monia
Podobno wino w ciązy jest dobre na ciśnienie, pół lampki czerwonego wytrawnego raz na jakiś czas nie szkodzi dzidzi. Mi lekarz tak powiedział i jeżeli naprawdę źle się czuję to do posiłku wieczornego piję właśnie wino i zdecydowanie lepiej się czuję wtedy. Więc może nie powinnaś sobie tak bardzo odmawiać :) Po za tym myślę, że miałaś rację, bo mamy i tak ciężkie to 9 miesięcy więc chociaż w pewnych drobnych sprawach mogli by nam ci faceci ułatwiać ten stan :) Ja się ostatnio kłóciłam z moim narzeczonym o lody hehe bo ja bym nic innego mogła nie jeść :) a on mi wydziela porcje, żeby to niby infekcji nie złapać, a ja lubię od razu z pojemnika jeść i kończę jak już mam naprawdę dość :) tak więc każdy ma swoje małe wojny, ale nie ma sie co łamać, trzeba walczyć o swoje :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie było mnie długo bo byłam w szpitalu mam krwawienia i niewiadomo jaka jest przyczyna teraz jestem już w domku ale muszę leżeć więc będe zaglądać żadziej z dzicią wszystko ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery współczuję Ci tego leżenia ale najważniejsze, że z dzidzią jest wszystko ok! Trzymaj się zdrowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery--> trzymam kciuki za Was. Na pewno bedzie dobrze, tylko troszke nudno :) A mi moje kaszlisko jakos nie mija. Biore bioparox i jutro ide na kontrole. Mam nadzieje,ze nie bede musiala brac nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery wspolczuje tych krwawien naprawde:( ale jak trzeba lezec to trzeba trudno :( trzymaj sie 🌻 Renatinka nie martw sie moze bedzie lepiej, ja w pierwszej ciazy strasznie chorowalam 2 razy w ciagu pierwszego trymestru bralam antybiotyki i potem w 8ms mialam angine i znow antybiotyk a maly jest zdrowy takze glowa do gory moze obejdziesz sie bez silnych leków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazia112
witam dziewczynki nie byłam tu od piątku i musze nadrobić. Byłam na weselu było super troszke potańczyłam i odrazu sie chumor poprawia nawet nie byłam zmeczona teraz to siły mam za dwuch he he:) Mery wszystko bedzie dobrze trzymajcie sie cieplutko i leż. gratuluje pociech:) brzuszki śliczniutkie ja też kiedyś muszę dać;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery trzymajcie się, przynajmniej sobie odpoczniesz za wszystkie czasy,dobrze że z dzidzią ok:) Ja też miałam fajny weekend wczoraj byliśmy u znajomych na grillu i było super, zabawiliśmy do 2 w nocy chociaż zazwyczaj o 22.30 ja padam ale było tak wesło ze nawet nie zauważyłam że czas tak szybko mija.Dzisiaj jak wstaliśmy przed 11 i jeszcze leżeliśmy to dzidzia pierwszy raz nie łaskotał tylko leciutko zapukała kilka razy to było piękne,mąż niestety nie wyczuł nic bo to takie leciutkie było :) Dzisiaj też byliśmy u innych znajomych i dopiero wróciliśmy więc to był naprawdę udany weekend, czuje się w końcu bardzo dobrze pozdrawiam wszystkie mamuśki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma4303
Witam Mamuśki:) Mery żabko trzymaj się:* U mnie panienki wszystko ok nałożyłam kolor na włosy i czekam za efektem,mam nadzieję że będzie ok na opakowaniu był ciemny brąz ale na razie wszystko wskazuję na to że jednak będzie czarny :/ odezwę się po efekcie pozdrawiam buziole:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{Mery} będzie dobrze!!! {Nieznajoma} mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający :-) Mi niestety farba się włosów nie trzyma :-( Tzn. ostatnio miałam szamponem i po dwóch tygodniach wszystko się spłukało :-( a przed ciążą to nie musiałam farbować przez dwa miesiące. W tym tygodniu znowu do fryzjera :-D Zastanawiam się na trwałą farbą... Choć znów niszczyć tak włosy ehhhh Czy ta trwała farba szkodzi maleństwu??? Jaką używacie??? Dobrej nocy, pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma4303Wiat
Witam Mamuśki:) Brzusiowa_czula------>ja używam L'oreal Paris od zawsze tym razem również się nie zawiodłam kolorek zadowalający ciemny brąz ale w różnych odbiciach światła jest czarny także ok,ostatnio wyskoczyłam mi okropna opryszczka na ustach macie może jakieś rady jak to leczyć bo mój lekarz to nie jest chętny żeby mi coś polecić powiedziała że w ciąży to on sam nie wie co mi wolno i pomoże:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Rano byłam na badaniu glukozy...blee! wypiłam to strasznie slodkie świństwo i nawet nie było najgorzej, dopiero jak to się zaczeło rozchodzić po organizmie...to zaczęlo mi się robić, słabo i niedobrze...na szczęście mąż przyjechał i mnie pilnował, im bliżej końca tej godziny tym bardziej chciało mi się wymiotować. Gdy przyjechałam do domu wszystko zwymiotowałam, ale już po badaniu więc może i dobrze że to wyleciało ze mnie, czulam się jakbym kg cukruzjadła, teraz jest lepiej i jem wreszcie śniadanko :) cieszę się że mam to za sobą :) pozdrawiam was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj w miarę świeci słoneczko!!! Ale najważniejsze, że na duchu lepiej, mama była w szpitalu i ordynator mówi, że na razie nie widzi nic niepokojącego :D :D :D Ma wziąć antybiotyk do końca tygodnia, bo nie wiadomo skąd ta opuchlizna na gardle i za tydzień w poniedziałek do kontroli Cudownieeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_monia
Renatinka -> ja jakiś miesiąc temu miałam zapalenie oskrzeli, lekarka przepisała mi duomox i syrop na kaszel (ziołowy). Bałam brać się antybiotyku więc leczyłam się tylko tym syropem, po półtora tygodniu byłam zdrowa, ale ja miałam farta, bo bez gorączki chorowałam. A kaszel miałam taki, że w nocy wszystkich w domu budziłam. Jak sobie przypomnę nazwę tego syropu to napiszę, bo naprawde dobry, a dla kobiet w ciązy idealny. Co do badania na glukoze, to ja sobie cytryne wyciskałam do szklanki. W innym wypadku groziłoby to wymiotami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia monia--> przypomnij sobie kochana nazwe tego syropu, bo mnie cos niedlugo trafi. Moj lekarz rodzinny mowi,zeby nie panikowac,bo dziecko w tym okresie jest juz bezpieczne. W piatek mialam tylko zaladowane gardlo,ale boje sie,czy nie schodzi mi nizej, bo wtedy bedzie gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_monia
Już sprawdziłam to był Hedelix. W smaku taki bardzo anyżkowy, ale ujdzie :) Spokojnie można go dostać bez recepty, ale i cena jest odpowiednia, bo prawie 30 zł. Ale po ostatnim zakupie antybiotyku na pęcherz ta cena jest mała :) jak dla mnie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) I dużo kanapek z cebulką i czosnkiem trzeba jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Monia. O 15 ide do lekarza. Porozmawiam z lekarze o tym syropie. Mam nadzieje,ze obedzie sie bez antybiotykow. Dodatkowo znalazlam w necie informacje o syropie Prenalen - syrop specjalnie dla kobiet w ciazy. Mysle,ze warto,zebysmy zapamietaly te nazwe, bo jest to specjalny syrop dla kobiet w ciazy i karmiacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Na razie jestem po badaniu krwi.A wieczorkiem ide na USG, bardzo sie denerwuje i wcinam ciasteczka....Kupilam sobie dzisiaj 2 sliczne bluzeczki i doszlam do wniosku,ze kupuje bluzeczki, a bede chyba spacerowac z gołą d....Musze pomyslec o jakichs spodniach ;-) najchetniej bialych.... Brzusiowa----> chcialoby sie rzec : A NIE MOWIŁAM!!!! Mery------> Myslimy o Tobie, trzymaj sie Brzuchatko ;-) Mazia i lubila -----> niezle z was imprezowiczki;-) Angela -------> wspolczuje ci tego badania, mnie tez to czeka , niestety :-( Reanatinka--------> nie daj sie choróbsku..... Nieznajoma, moze poczekaj z ta farba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×