Szpital Wojewódzki Tychy - PORÓD!!!

Witam ;-) Justann opisałas wszystko co trzeba ;-) Masz racje z rym czajnikiem :-) Ale nie ma problemu ,mozna miec swoj ja mialam i nie prosilysmy sie z dziewczynami z sali. Pozdrawiam!!

Dziewczyny mam pytanie, 18 lat temu po porodzie dostalam cos na szybsze wygojenie sie szwow i naciecia krocza, ten preparat byl w sprayu, moze wym tez cos dali... Jestem przed porodem i pytalam sie o to lekarza, a on mi powiedzial, ze nic takiego nie ma...

na kroczę wystarczył mi octenisept - teraz są fajne nici i szybciej się wszystko goi. ewentualnie jeszcze tantum rosa.

Witam wszystkie mamusie ;) Jestem w 6 miesiącu ciąży co prawda nie mam skończonych 18 lat skąd też moje pytanie. Czy kiedy zacznę rodzić i oczywiście skieruje sie do najbliższego szpitala, czyli na naszą tyską porodówkę zostanę przyjęta? Szpital co prawda od pewnego czasu jest szpitalem prywatnym i przyjmowane są tam osoby tzw. dorosłe ? Czy któraś z mam miała taką sytuacje, ze nie została przyjęta z powodu wieku i skierowana do Ligoty ?

śmiało do Tychów. Nie odeślą z powodu wieku. I powodzenia życzę :)

Dziękuje za odpowiedz ;)

Cześć, rodziłam przez cc tydzień temu. Jestem bardzo zadowolona z opieki położnych, lekarzy i opieki nad noworodkiem. Nie są to wczasy, więc tez nie nastawiałam się na luksusy :). Było dobrze. Bardzo, bardzo dobra opieka położnych po porodzie. Ja jestem super zadowolona i będę ten szpital polecać. Pozdrawiam

Na nacięcie krocza i gojenie się ran to na pewno octenisept. Można też używać tego do gojenia się pępka.

Octenisept-rewelka...rocze wygoiło się w mig, a pepek w tydzien (przy pierwszym dziecku miałam spyrtus- goil się miesiac). Szpital jak najbardziej polecam. Rodziłam tam dwa razy. I pewnie w przyszłym roku po raz trzeci ;p. Warto miec tam swojego lekarza. Polozne są super. Na noworodkach takie sobie, ale kobiety ktore rodza tam po raz ktorys, juz sie tych bab nie boją ;p. Teraz kazdy dzidzius ma swoj wozeczek, wiec nie ma "bitwy" o wozki. A pielgrzymki odwiedzajacych? Najlepiej zastrzec od razu, ze sie chce widziec tylko męza. A i tak trzeba wyjsc z sali na korytarz - wg mnie bardzo dobrze, bo przewaznie na sali lezy sie z gołą pupa i "wietrzy". Dzidziusia mozna miec przy sobie, ale mozna tez oddac na noworodki. A do domu wypuszczaja jak maja pewnosc, ze zdzieckiem jest wszystko ok. Na prawdę opieka jest super, ale tez nie oczekujcie, ze kazdy bedzie kolo Was skakał. Jak sie cos chce, to trzeba zpytac, poprosic.

Witam rodziłam w Tyskim szpitalu w lipcu tego roku i mogĘ go z czystym sercem polecić innym kobietą. Wbrew krążącym opinią opieka jest rewelacyjna zarówno pań położnych jak i lekarzy. Położne zawsze służyły pomocą przy karmieniu jaki i przy opiece nad noworodkiem. GORĄCE PODZIĘKOWANIA DLA CAŁEGO PERSONELU ODDZ. POŁOŻNICZEGO.!!!

Położne na trakcie nie wszystkie takie miłe jest jedna starsza Zołza

zależy na kogo sie trafi, ale na oddziale patologii ciąży są przemiłe!

up

Ja będę rodziła w przyszłym roku w marcu. Czy dla dziecka na czas pobytu w szpitalu trzeba ubranka i pieluchy? Czy tylko na wyjście. Pozdr.

ubranko dla dziecka będzie potrzebne tylko na wyjście, natomiast pieluchy musisz zabrać ze sobą

Czekam na aktualne opinie kobiet rodzących w ostatnim czasie w szpitalu wojewódzkim. Głównie interesuje mnie opieka położnej w czasie porodu, czy pomagała, wspierała, podpowiadała pozycje itd. Z góry dzięki za każdą opinię.

Rodziłam w czerwcu i z czystym sumieniem mogę polecić ten szpital. Położna na trakcie porodowym bardzo pomagała, mówiła kiedy iść pod prysznic, kiedy na piłkę, wspierała miłymi słowami. Już przy samym porodzie doradzała pozycje, abym się mniej męczyła a maluszek szybciej przyszedł na świat. Na oddziale położniczym i noworodkowym również Panie były przemiłe i bardzo pomocne.

Dzięki za informacje. Ja już jestem po terminie, więc w najbliższym czasie będę rodzić w Tychach. Jeśli jeszcze któraś z Was ostatnio rodziła to też proszę o jakieś informacje.

Witam Mam pytanie czy w Tychach jest możliwość znieczulenia do porodu? Mam na myśli ZZO. Czy jest wykonywane odpłatnie?

czy ktoś może się wypowiedzieć o obecnej sytuacji w Tychach

Ja mialam Zzo przy cc bezplatnie.

Nie ma w Tychach ZZo do porodu siłami natury.

jest gaz rozweselający

gaz łagodzi ból i przyspiesza poród :-)

Dziewczyny, co ze sobą należy zabrać do szpitala, a czego nie trzeba mieć w Tychach. Chodzi mi o rzeczy dla dzidziusia, pieluszki, kosmetyki o jakieś laktatory, butelki, itp.

Dla maleństwa będą potrzebne pieluchy, mokre chusteczki, krem. Miałam jeszcze podkład do przewijania, bo niestety w pokojach nie ma przywijaka i trzeba robić na łóżku. Jeśli dziecko będzie dokarmiane to buteleczki z gotowym mlekiem są na oddziale noworodkowym. Ubranka zapewnia szpital, więc będą potrzebne tylko przy wyjściu.

Witam wszystkie mamusie :-) Mam pytanie czy któraś z Was rodziła (a może ma dopiero termin) w święta ? Nam termin wypada na 24.12 i trochę się obawiam czy z powodu Świąt obsada lekarzy i położnych nie bedzie znacznie zmniejszona na ilość ewentualnych rodzących, nie chciałabym być pozostawione samej sobie, lub znaleźć się pod opieką położnej która będzie wściekła na cały świat,że musi w święta być w pracy.A drugie pytanie to jak wyglądają w Tychach porody rodzinne, chodzi mi o dostępność sal rodzinnych najlepiej z wanną? Z góry dziękuję za odpowiedzi :-)

6Kikaa- poród rodzinny jest jak najbardziej wskazany. Położne wręcz namawiają do tego aby była osoba toważysząca. Mniej pracy wtedy mają, bo rodząca ma ciagle wsparcie :) Sala z wanną jest dostępna i można o nią poprosić ale wanna nieczynna :) niema w niej ciepłej wody. Jest zato sala z "kołem porodowym". Ta sala jest oddzielnym pomieszczeniem i zapewnia intymność ale położne odradzają 2 faze porodu na tym kole. Tak więc rodzi sie na sali z "boksami" porodowymi, ale gwarantuje że niezwraca się uwagi na to że za cieńką ścianą rodzi inna kobieta. 100% koncentracji na sobie. :) Ja rodziłam w kwietniu w tym szpitalu. Na porodówce bardzo miła położna, wszystko mówiła. Dużo daje o*****e wcześniej szkoły rodzenia (ja chodziłam z mężem do położnej p.Gabrieli Kurzycy na Starych Tychach- jest z NFZ i po porodzie to również ona przychodzi na wizyty do domu- Bardzo polecam!) Dla siebie trzeba mieć podkłady duże (ja zużyłam 8 sztuk), mega podpaski :) laktator, tantum rosa do przemywania krocza. I oczywiście całą reszte akcesoriów, listy można znaleść na necie co zabrać. Dla dzidzi pieluszki, mokre chusteczki, krem do pupci (ja używałam linomag z różową nakrętką a obecnie linoderm plus z czerwoną nakrętką :) Nietrzeba mieć ubranek (tylko na wyjście), pieluchy tetrowej bo codziennie dziecko po kąpaniu przyjeżdza z nowa pieluchą. Ogólnie dobrze wspominam pobyt w szpitalu chociaż luksusu niema. Dla dzi

kmaruda- bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i dużo informacji :-) Myślę,że umówię się za zwiedzanie porodówki w celu lepszego przygotowania psychicznego :-) Najchętniej pierwszą fazę porodu przeszłabym w wannie, podobno poród szybciej przebiega i mniej boleśnie, jednak wiem,że plany planami a w rzeczywistości może być inaczej.pozdrawiam serdecznie

życze powodzenia, u mnie trwało wszystko 6 h od pierwszego skurcza więc niemiałam nawet czasu na pomyślenie o wannie czy znieczuleniu :) życze wszystkim tak szybkiego i niebolesnego porodu pozdrawiam