Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

graminis

Szpital Wojewódzki Tychy - PORÓD!!!

Polecane posty

Gość Irkowa
To super by było jakbyś napisała, co się przydało, a co nie :) Będę wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
Znajomej lekarz powiedział, że musi też wziąć na Tyską porodówkę ubranka :/ To też trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rożek nie jest potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubranka będą potrzebne tylko przy wyjściu ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
a ktoś sie orientuje jak wygląda sprawa z lewatywa? Robią? Trzeba kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co mi mowila polozna to nie robia lewatywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczka31
Zamiast lewatywy jest czopek który dostają babki przed cesarką a czy przy porodzie też to nie wiem. Krem do pupy potrzeba jak masz dziecko przy sobie bo wtedy sama sie nim zajmujesz. Termometr nie jest już potrzebny bo maja taki "pistolet" ale temperature mierzą żadko raczej jak zgłosi się ze się źle czuje to wtedy ot pacjentki są dorosłe i wiedzą kiedy im coś dolega. Ubranka tylko na wyjscie. Jedzenie żaden wersal ale czasem zjesc sie da (kiedys przez 5 tyg ani razu nie tknełam szpitalnego obiadu teraz przez 2 tyg 4x jadłam a wybredna jestem ze hej). Sztućce dobrze miec swoje i kubek (dla mnie to podstawa wyprawki do szpitala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lewatywy standardowo nie robią. Ja rodziłam 2-gi raz, wzięłam sobie do porodu i zapytałam położną czy mam sobie zrobić. A ona mi powiedziała, że jeśli chcę, mogę sobie zrobić lub ona mi zrobi, bo na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. Ostatecznie położna mi ją zrobiła, i myślę, że mi pomogła, bo mam problem z wypróżnieniem i czułam ucisk, a po lewatywie poczułam ulgę i rozwarcie fajnie postępowało. Co do jedzenia, to ja też jestem wybredna, ale jadłam wszystko i nie było problemu, a jedzenie jest lekkie przystosowane dla kobiet karmiących. Ja rodziłam w październiku i jestem zadowolona. Do szpitala trzeba zabrać: - dla siebie: +3 koszule dla karmiących, szlafrok też się przyda +Majtki (ja miałam bawełniane), ale to już jak kto woli +Dużooooo podpasek bela +Podkłady na łóżko +Kosmetyki +Polecam maść Bepanten na pokaleczone brodawki (mi bardzo pomogła), a jednocześnie jest świetna dla maleństwa, cały czas ją używam, bo jest lekka, łatwo się wchłania i jest skuteczna +Woda niegazowana (przyda się również w czasie porodu) +Do porodu polecam zabrać jakiś baton, np. sniceks lub czekoladę (jak już rozwarcie miałam spore to położna doradziła mi, żebym zjadła coś słodkiego, żeby nabrać sił) +Klapki pod prysznic i klapki do chodzenia po szpitalu +Warto zabrać również kilka par skarpetek +Biustonosze do karmienia +Laktator – potrzebny tylko wtedy, gdy są problemy z karmieniem, ja osobiście nigdy nie korzystałam z laktatora +kubek, talerzyk, sztucce - dla maleństwa: +Pampersy +Chusteczki nawilżone +Krem do pupy (w moim przypadku maść bepanten) +1 pieluszka tetrowa +Ubranka – tylko na wyjście, w czasie pobytu w szpitalu ubierają w szpitalne i nie ma sensu przebierać dziecka w swoje ubranka, bo trudno byłoby personelowi zastanawiać się czy to są od pacjentek czy nie; ja miałam tylko swoją czapeczkę i raz zapomniałam przed kąpaniem ją ściągnąć, ale ku mojemu zdziwieniu włożyły ją do wózeczka +Kocyk i fotelik na wyjście +Wzięłam również smoczek i przydał się już 1-szej nocy, bo mój synek ciągle ssał pierś, potem to już ją traktował jak smoczek, a jak go odstawiłam od piersi to strasznie płakał, więc smoczek mnie ocalił  Moim zdaniem termometr jest zbędny, bo codziennie rano mierzą temperaturę. Jeśli sobie o czym jeszcze przypomnę to napiszę  Wszystkim ciężarnym życzę lekkiego porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Dobry mam termin od 20 lutego do 8 marca i planuję rodzić w Tychach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
Dziękuję bardzo za listę :* Teraz już wszystko chyba wiem :] Ja mam termin od 27 lutego w sumie do 10 marca, może się spotkamy na porodówce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A własnie, a papier toaletowy to raczej swój trzeba nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie, zapomniałam o papierze toaletowym. Trzeba mieć swój i warto zabrać sobie oprócz ręczników z materiału, ręczniki papierowe. Też się przydają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Serio trzeba papier toaletowy ? Znajoma rodziła niedawno i mówiła, że nie brakowało :) Irkowa kto jest twoim lekarzem prowadzącym ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Serio trzeba papier toaletowy ? Znajoma rodziła niedawno i mówiła, że nie brakowało :) Irkowa kto jest twoim lekarzem prowadzącym ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
Ja wolę wziąć papier, bo jak braknie, to będzie problem :P dr Krzystyniak jest moim lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Dopisałam do listy :) Nas też prowadzi Krzystyniak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
+ wkładki laktacyjne !!!! teraz już chyba wszystko wypisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mi juz chyba niczego nie braknie :) Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Dopisałam do listy Teczkę z badaniami i prowadzenia ciąży. To co jest konieczne również to badanie ustalenia grupy krwi. Nie pamiętam czy wystarczy mieć ksero czy musi być oryginał. Ja skserowałam sobie dwa razy i do szpitala biorę oryginał i ksero a drugie zostaje w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Mam pytanie :) Macie wybraną położną ??? Nasza jest po operacji i nie wiadomo czy uda jej się wrócić do pracy i być z nami. Możecie mi kogoś polecić ?? Ps. Czy w szpitalu wojewódzkim jest możliwość wykupienia położnej do porodu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
Ja mam książeczkę z krwiodawstwa i lekarz powiedział, że ona wystarczy. Lekarz też w karcie ciąży wpisał grupę krwi i zastanawiam się, czy to nie wystarczy, przeciez na jakiejś podstawie musiał to wpisać :) Ja nie jestem z Tychów, więc co do połoznych to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
Zapisałam sobie jeszcze szlafrok i ręczniki duże. Teraz się zastanawiam, czy duże parcie jest na te majtki poporodowe siateczkowe, czy nikt sie nie będzie czepiał, ze mam zwykłe bawełniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Szlafrok i ręczniki są na liście :) Muszę zakupić jakiś czerwony albo ciemny bo mam same jasne:) Na początku roku znajoma rodziła i mówiła, że wymagane są siateczkowe jednorazowe/wielorazowe bo przewiewne szybciej się goi itp. Zakupiłam 6 par i powinno wystarczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja rodziłam w październiku (jak pisałam wcześniej) miałam majtki bawełniane, a nikt z personelu nie mówił o tym jakie mają być majtki. Ważne jest, żeby bardzo często zmieniać podpaski, a nacinane krocze spryskiwałam kilka razy dziennie octaniseptem i fajnie mi się goiło. A jak rodziłam 4 lata temu w Tychach to wtedy akurat położne mówiły, że lepiej mieć bawełniane, ponieważ są przewiewne i rana szybciej się goi. Co do grupy krwi, to nie wiem jak jest w przypadku, gdy ma się książeczkę z krwiodawstwa, ale tak standardowo to trzeba mieć ORYGINAŁ! Po porodzie zwracają go pacjentce wraz z kartą ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książeczka honorowego dawcy krwi, to najlepszy dokument dla szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Jasne, że jak masz książeczkę to nie musisz oznaczać grupy krwi. Co do majtek to chyba wcisnę w torbę 2-3 szt co by mieć jak będzie można i okażą się wygodniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
Mam dwie sztuki wielorazowych, ale rozmiar M i nie wiem czy wejdę :P Kupię najwyżej rozmiar L jeszcze. Majątek nie kosztują to niech będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Sprawdź czy wejdziesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irkowa
tyłek spoko, wejdą nawet i dwa, ale te otwory na uda są wąskie i teraz jeszczed wejdę, ale jak trochę popuchnę to mogą mnie cisnąć w tym miejscu, ewentualnie natnę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maffka
Przyszły dziś rzeczy okołoporodowe ... Chyba zaczęłam z lekka panikować ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×