Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

graminis

Szpital Wojewódzki Tychy - PORÓD!!!

Polecane posty

Gość gość
Do Limfa- tak mój synek jeszcze w Ligocie, przeszedł już większość badań specjalistycznych. Na najważniejsze wyniki musimy poczekać 3 tygodnie ;/ Od wczoraj już jest po za inkubatorem, przyzwyczajają go do normalnych warunków. Możliwe że nie długo wrócimy razem do domu. Ale czeka nas rehabilitacja na wzmocnienie mięśni o wizyty kontrolne u specjalistów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 18.43 - czyli po prostu jesteś silniejsza psychicznie. Mnie pobyt na sali 6 osobowej ze szczęśliwymi mamusiami po prostu dobił, tym bardziej ze byłam tez rozbita po porodzie, który był dla mnie dość traumatycznym wydarzeniem. Dodatkowo straszne warunki sanitarne tez nie poprawiały mojej kondycji. Mi powiedziano, ze na inna sale nie mam co liczyć, bo jest przepełnienie a sale mniej osobowe są i będą zajęte. x Gość z dzieckiem na Ligocie -mnie tez czeka milion wizyt u specjalistów. Na szczęście juz troche za nami. Na Rehabilitacje (oczywiscie prywatnie, bo na nfz są terminy z kosmosu) tez chodzimy i juz są duże postepy. Tez dasz rade, choc pewnie bedzie ciężko. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Limfa podam Ci mojego maila jusinka21@onet.pl Napisz do mnie, chcialabym popytać o specjalistów i namiary na nich. Jeśli to nie problem.... Z góry wielkie dzięki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie! Czy pracuje tam jeszcze dr Witych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karlii
Ja z takim dziwnym pytaniem, czy odrazu na przyjęciu zakładają wenflon ? Czy dopiero wtedy kiedy trzeba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Dziewczynki czy jest juz dobry aparat sluchowy do badania sluchu noworodka? Jak rodzilam pierwsze malenstwo to byl w naprawie no ale to byl rok 2012. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, mam prośbę czy mogłaby któraś napisać jak wygląda teraz porodówka w Tychach, czy już jest czynna ta cześć po remoncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalorynka77
dziewczyny ,byłam pacjentką dr witycha ,nie rodziłam w Tychach bo on już tam nie pracuje,wybrałam Mysłowice bo jestem z Bierunia. Nie załuję wyboru ,miałam wspaniałą położną cały czas do dyspozycji,skorzystałam z gazu i ze znieczulenia zewnątrzoponowego za darmo,synus był duzy bo 3830 ale urodziłam go bez nacięcia krocza a to pierwsze dziecko.Jak mówiła położna bardzo kładą nacisk na to by nie nacinać.Do dyspozycji duży worek puffa ,piłki,materacyk do rodzenia w kucki, mąż był cały czas obecny przy mnie a jak Mateuszka położono mi na brzuchu to mogła też wejśc moja mama na porodówkę.Jestem bardzo miło zaskoczona na mega plus ,nie oczekiwałam ze w takim "bylejakim "szpitalu można potraktować pacjentkę z godnością i sprawić by poród był najpiekniejszym wydarzeniem pomimo bólu. Tychy to moloch,fabryka nie żałuję wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny,ponawiam prośbę poprzedniczki,napiszcie coś o porodzie ze znieczuleniem w Tychach.Mam lekarza stamtąd,więc raczej się tam wybieram,ale jak to jest po tym znieczuleniu?rzeczywiście leży się plackiem 12 h po?czy na sali porodowej jest więcej pacjentek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy ruszamy
Chcę zorganizować cykl BEZPŁATNYCH warsztatów dla kobiet w ciąży i teraz pytanie do Was... Który z 3 zaproponowanych tematów interesowałby Was najbardziej? Proszę o kliknięcie w poniższej ankiecie - ma ona tylko jedno pytanie. http://sonda.hanzo.pl/sondy,232223,lNQD.html Jak by link był złamany, proszę o skopiowanie i wklejenie pasek gdzie wpisujemy www. dzięki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja godka
Witajcie Dziewczyny, urodziłam synka 12 września w tyskim Szpitalu Wojewódzkim i.... jestem mile zaskoczona, żeby nie powiedzieć zachwycona opieką. Mam porównanie bo w 2010r. rodziłam tu córkę i czułam się delikatnie mówiąc jak kolejny "przypadek", kazano mi leżeć i przeć, córkę podano mi na kilka sekund nie mówiąc już o możliwości przystawienia do piersi... Ale okazuje się, że to już przeszłość. Nowy wyremontowany oddział wprawdzie jeszcze nie jest oddany do użytku, ale za to położna na trakcie porodowym (p. Ilona Janda- specjalnie przeczytałam identyfikator po porodzie) sprawiła, że poczuliśmy się z mężem jak w amerykańskim filmie - zapytała o plan porodu, zaproponowała gaz, wannę, prysznic, piłki, pokazywała różne pozycje znoszące ból, ćwiczenia... Małą mogłam potrzymać dłużej przy piersi, nakarmić. Na oddziale też lekarze i pielęgniarki w porządku, jak się poprosi to można wszystko załatwić - od porady laktacyjnej po sztućce :) Jedzenie zjadliwe (choć dokarmiane pacjentek mile widziane), jedynie ubranka dla dzieciaczków koszmarne- potargane, poplamione.. ale to akurat najmniej ważne. Generalnie jeśli miałabym możliwość ponownego wyboru to byłyby Tychy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlii
Ja godka - dziękuję bardzo za opinie, za tydzien mam termin takze bardzo mi pomogla i nie powiem...uspokoila :) zastanawiam sie wlasnie nad tymi ciuszkami - brac czy nie brac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli weżmiesz swoje ubranka to musisz uważać jeśli będziesz oddawała dziecko na oddział noworodkowy np do kąpieli lub na noc, bo mogą juz nie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiadomo kiedy planują oddać ta wyremontowana czesc?! I jak możesz powiedz cos o warunkach sanitarnych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rodziłam w lipcu jak były upały. Byłam na sali 6 osobowej i na szczęście trafiły mi się takie dziewczyny, które wszystkie oddały dzieci na noc na oddział - inaczej chyba byśmy się udusiły! Tylko w nocy można było spać przy otwartym oknie, a jak jakiś noworodek zostałby na sali - to nie otworzysz okna... Poza tym byłam po cesarce i w nocy chciałam odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Witam :-). Ma byc piekna nowa porodowka nad glowa pacjetki ma byc jakas zmieniajaca sie animacja w 3D ktora zapewni ze porod bedzie w pelnym relaxie :-) Zobaczymy :-) gosciu piszesz ze rodzilas w lipcu w upaly i nie otwieralyscie okna ? Ja rodzilam w sierpniu tez byly upaly nie bylo problemu zeby przy dzieciach nie mozna bylo otworzyc okna. Dziecko jak najbardziej mozna miec przy sobie :-) pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja godka
Wiecie, z tymi ubrankami to jest tak: ze mną były dziewczyny, które przebierały dzieci w swoje ubranka i zazwyczaj po kąpieli Maluszek wracał już w szpitalnych ciuszkach, a tamte pewnie zasilały zasoby szpitalne. Co do oddawania dzieci na noc to raczej niechętnie panie pielęgniarki się na to godziły jeśli z mamą i Maluszkiem było wszystko w porządku; dzieci są całą dobę z mamusiami, każde ma swój "wózeczek", w którym może spać jeśli mama chce mieć łóżko dla siebie :) Dzieci są zabierane codziennie rano na ok. 2 godz. i wtedy są kąpane, szczepione itp. Jeżeli chodzi o warunki sanitarne to są trzy toalety (papier trzeba mieć swój), mydła brak, prysznice w dwóch pomieszczeniach; co do czystości to wszystko zależy od kultury osobistej osób korzystających. Generalnie uważam, że sanitariaty to słaby punkt tyskiej "porodówki" ale nie jest najgorzej ;) Aha, dużym minusem jest brak czajnika elektrycznego na oddziale (podobno był, ale się zepsuł i na nowy brak funduszy), u nas na sali jednej z dziewczyn mąż takowy przyniósł z domu więc miałyśmy luksus :) pozdrawiam wszystkie Mamusie czekające na narodziny swoich pociech; nic się nie martwcie, powiedzcie sobie "dam radę" bo dobre nastawienie to połowa sukcesu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wiecie czy można wcześniej się przejść do położnych na porodówkę, podpytać co i jak? ja wcześniej nie miałam styczności z tychami, a na to się zanosi że będę musiała tam rodzić. I tak się zastanawiam czy podejść wcześniej podpytać się np jakie badania trzeba mieć, czy np znieczulenie jest podawane "od tak" czy trzeba jakąś mieć karteczkę od anestezjologa itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krytyczka
mimo, ze dziecko można mieć cały czas przy sobie to jak widać nie wszystkie korzystacie z tego przywileju i np. oddajecie dzieci na noc... ;/ pod byle pretekstem - bo np. w upalną noc nie można otworzyć okna przy dziecku - co za brednie! Dzieci ubrane i w becikach... i niby nie można okna otworzyć? To w domu nie będziecie wietrzyć? Zastanówcie się trochę Mamusie... Macie możliwość jakiej nie miały Wasze mamy - by dziecko było z Wami przez 24 godziny - cieszyło się Waszą bliskością, można karmić na żądanie - Luksus o jakim marzyło się 30 lat temu i rezygnujecie z niego tak łatwo... Te chwile już nie wrócą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja godka
Na trakt porodowy można się wybrać z wizytą, ja byłam i akurat trafiłam na moment kiedy nikt nie rodził i może dlatego miła pani położna oprowadziła nas po "boksach" z łóżkami porodowymi, pokoju z wanną, jest też toaleta z prysznicem, pokój dla tatusia gdzie trafia z dzidzią na rękach tuż po porodzie by została ona zmierzona, zważona itp. Moim zdaniem porodówka w Tychach jest na prawdę na "wypasiona" :) Co do znieczulenia to mówiono nam tylko o możliwości skorzystania z gazu Entonox, nic o znieczuleniu zewnątrzoponowym i tym podobnych... Jeśli chodzi o dokumenty to trzeba mieć dowód osobisty, kartę NFZ, kartę ciąży, oryginał grupy krwi, dobrze mieć wynik wymazu na GBS, można mieć plan porodu (mnie położna w trakcie porodu zapytała czy go przygotowałam, ale jeśli się go nie ma to i tak położna przeprowadza szczegółowy wywiad). Pozdrawiam przyszłe Mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej dziecko oddać na noc bo przecież po odwiedzinach trzeba odpocząć. A potem płacz i do wszystkich pretensje że dziecko piersi nie chce. Ale jak ma chcieć jak cały dzień mamusia się odwiedza a w nocy chce się wyspać i dziecko raz do piersi było przystawione. PORAŻKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ta agresja !? Żadna z Was ( krytykujących) nie mowi nic na temat szpitala, warunków w nim, opieki lekarsko-pielęgniarskiej , znieczuleniach, wyprawkach jakie nalze miec ! A to o to chodzi w tym poście !! Wiec jak ktoś ma jakieś informacje dotyczące powyższego będę wdzięczna za podzielenie sie nimi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dr gwara? Może był lekarzem którejś z was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko trochę głupio wobec innych dziewczyn jak na sali 6-osobowej ja jedna chciałam mieć dziecko na noc, reszta oddała na noworodki... ja też oddałam bo nie chciałam by płacz je budził w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie nie wyobrazam nie mieć dziecka przy sobie! Przecież ono musi jeść. W nocy dadzą mu butelkę o to.utrudnia karmienie piersią . Córka była ze mną cały czas raz ja wzięli na pół godziny na szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×