----LISTOPAD 2009----

Monia - tak, usg robimy w Hipokratesie. Dwa pierwsze razy trafialiśmy na p. Musielaka i były super wyniki, dwa ostatnie na p. Rybskiego i już wieści mniej dobre. Hihi. Powinnaś po 36 tyg zapłacić 80zł. Moja ginka mi polecała u nich ,bo sprzęt maja dobry. Moja Młoda ważyła w 32 tyg 1570. a w 36tyg 2750. Jednak trzeba brać poprawkę ok. 300-500gr, moja siostra tuż przed porodem miała córę jakoby 2200 - 35tc, co ją zdziwiło, bo tydzień wcześniej miała prawie 2500, zaś urodziła 2700. Kumpela zaś w dzien porodu 3000,a urodziła 3700. Orzekła,ze specjalnie jej to zrobili, by jej się wydawało,ze dziecię małe to szybko i bezboleśnie urodzi. hihi. Oszukiści! hihih O tak sex, masowanie brodawek, intensywne porzadki, a zwłaszcza mycie okien lub jeszcze lepiej podłogi na kolanach. To ponoć najlepsze sposoby na przyspieszenie porodu. co do ubezpieczenia to ja mam grupowe, ale ono obejmuje również urodzenie dziecka i jakies 600zł pewnie dostanę. Nie pamietam dokładnie. Nadia - mąż powinien dostac, najlepiej sprawdzić na polisie lub zapytać w pracy. Ejmi - znakomicie sobie poradziłaś z panem policjantem. Deseo - Ty też i jeszcze obstawę miałaś. hihi. Alex - nawet nie wspominaj mi o grzańcu, bo uwielbiam zarówno z piwem - zółtko, cukier, przyprawy jak i winem - zwłaszcza w wersji "luksusowej" z sokiem z pomarańczy, cytryny i takim dodatkiem, który kupuję w IKEA. Nie pamiętam jak to się nazywa, ale coś jak zageszczony grzaniec. Jejuś! Dziadki jednak wiedzą co dobre! ela - nie bardzo rozumiem dlaczego nie dostaniesz kuroniówki. Przecież bedziesz bezrobotna i swoje juz przepracowałaś, nalezy się zatem. Nie strasz, bo ja tez po zasiłku macierzyńskim musze isc na kuroniówkę. martasku, prawie o Tobie zapomniałam. Dobrze,że się przypomniałaś. :-) Wszystko bedzie dobrze. Dzidzia rośnie i to własnie szybko w tym okresie,a Ty niekoniecznie musisz przybierac gwałtownie na wadze. Uciekam na obiadek, bo moj już z pracy przyszedł. :-)

monia a moj maluszek w 31tyg wazyl 1400,ciekawa jestem ile teraz wazy bo brzuch mam ogromny a wizyte mam dopiero 27.10 a za wizyte place 70zl z usg 120zl a jeszcze sie was poradze bo na poczatku chodzialam do takiej innej pani gin i ona mi nie zalozyla karty ciazy, pozniej zmienilam lekarza gdzies kolo 20tc i od tamtej pory juz sie u tej pierwszej pani ginekolog nie pokazalam w sumie to glupota by bylo jakbym chodzila do dwoch lekarzy jednoczesnie, a problem w tym ze do wniosku o becikowe trzeba doloczyc jakis papierek ze pierwsza wizyta odbyla sie nie pozniej niz w 10tc.I teraz nie wiem czy isc do tej kobitki u niej mialam pierwsza wizyte w 7tc (glupio mi bo juz do niej nie chodze to pomysli se a idz teraz do tamtego lekarza), czy poprosic obecnego lekarza o ten papierek ale u niego wizyta moja byla kolo 20tc nie wiem czy on moze sobie tak wypisac...

monia1312 moja niunia w 31tc ważyła równe 2kg. A co do prezentów to podsłuchałam, że mój mężulek ma zamiar mi coś sprezentować ze złota :) A co do sexu to pytałam własnie o to ostatnio gina i stwierdził, że jestem zdrowa kobitka i mogę się kochac kiedy chce ale mi już jest nie wygodnie, a i mój mężul się obawia i jemu też nie jest za wygodnie więc na razie jest tak bardzo doraźnie. A jeśli chodzi o sex jako przyśpieszacz porodu to prawda, bo gin mówił,że w męskim nasieniu jest prolaktyna która pomaga dojrzeć szyjce dzięki temu poród jest szybszy i lżejszy :) UUUfff tyle wiem :) Agulinia to co piszesz to może być bardzo dobre :) Mniam aż ślina do d"pska cieknie :/ OOO mężul wróciła, więc zaraz składamy łóżeczko :)))

mili z tym becikowym to paranoja a najbardziej będziemy mieć my listopadowe przerąbane. czytałam wypowiedz ministerstwa że obowiązek udokumentowania opieki medycznej obowiązuje od 1 listopada 2009 czyli musisz udowodnić że byłaś pod opieką od 1 listopada. poza tym druk tego zaświadczenia i formy opieki weszły w życie dopiero we wrześniu więc jak w marcu mogłyśmy wiedzieć jak to będzie. zdaję sobie sprawę że mopr moga to inaczej interpretować ale wydaje mi się że skoro tak wypowiada się ministerstwo to w razie czego trzeba się kłócić

dziewczynki z z tego co widze to niezle sie trzymamy z tymi naszymi ciazami :)) w sumie jak na razie chyba nikt nie urodzil za wczesnie co? chyba ze mnie cos ominelo? strasznie jestem ciekawa kto pierwszy 'poleci na tasme ' :))) wtedy juz sie pewnie zacznie hurtowo u nas dzis piekna pogoda. sloneczko slicznie swieci, na dworze cieplutko ,mozna nawet prbowac sie opalic :) a jak u was? jakies ocieplenie??

http://www.rp.pl/artykul/211951,373870_Trzeba_zaswiadczenia__by_dostac_becikowe.html

Mój szkrab w 30 tygodniu mia 1500 gram a w 35 tygodniu 2300 - no i mieści się raczej w tych dolnych granicach norm :O Modle się żeby chociaż to 3 kg osiągnął :O Dziewczyny to jak w końcu będzie z tym becikowym - tak czy inaczej należy nam się to becikowe wiec muszą jakoś to rozwiązać. Mi się zdaje że lekarz może wydać zaświadczenie z datą wsteczną. Pewnie będą jaja jak zaczniemy za tym chodzić, założę się że w urzędach też nie będą wiedzieli za bardzo co z nami zrobić :O u mnie pogoda paskudna - tzn nie pada tylko od rana jest szaro i smutno na dodatek biometr niekorzystny bo od rana nie mam weny do życia i nawet kawa nie pomogla :O

ja jeszcze od rodziców, ale wieczorem będę już u siebie :) wczoraj tak mnie tu sąsiedzi wkurzyli, że normalnie pierwszy raz życzyłam komuś, zeby miał myszy w domu :D wiecie wg. tego przesądu, że niby jak się ciężarną wkurzy, to się będzie myszy miało ;) my , znaczy rodzice, mieszkamy tu prawie całe życie, a takie coś się dopiero wprowadziło i chce swoje rządy wprowadzać odnośnie parkowania aut! no normalnie się bardzo zdenerwowałam! i nawet dziś w tej sprawie do administracji poszłam, bo ja jestem tu meldowana i w administracji mi powiedzieli, że każdy ZAMELDOWANY mieszakniec posesji ma prawo parkować auto na jej terenie w dowolnym miejscu, tak, aby nie utrudnić wyjazdu innym (co jest dla mnie zrozumiałe), więc poprosiłam o pismo i wywiesiłam na klatce ;) nie będą mi tu stare prukwy mówić, gdzie mogę się parkować, a gdzie nie! no i teraz im łyso :D widziałam jak to czytali i coś se pod nosem bąkali ;) he he ze mną się nie zadziera :D chociaż naprawdę rzadko bywam złośliwa, ale wczoraj to już przegięli :D deseo nr wyślę CI jak już będę u siebie :D chyba, że tu jakimś cudem odpali mi poczta :D co do mojego cc, to wszystko rozstrzygnie się 27 października na usg ! ale czuję, że mała nadal się nie odwróciła główką do dołu :( jeżeli chodzi o porodówkę, to tam gdzie ja chcę rodzić kilka lat temu była afera z jakimiś bakteriami, od tamtej pory zrobili remont, bardzo dbają o porodówkę, aczkolwiek szczerze, to ja bym wolała rodzić w niewyremontowanej, ale , żeby mi się ludzi personel trafił, bo z tym to nigdy nic nie wiadomo :( madzialinska fajny ten pajacyk :D ja jadę w niedzielę na takie targowisko koło Łodzi (tuszyn) i tam dokupię wszystkie ubranka jakich mi brakuje :D wagę faktycznie masz super! no, bo najważniejsze, że mała zdrowo rośnie :D Ejmi ano się zasiedzieliśmy :D najpier , jak pisałam , bardziej z powodu tego, że mąż pożyczał auto rodziców, żeby mieć czym do pracy jeździć, teraz jak mamy swoje, to właśnie z powodu łóżka :( już mnie szlag trafia, bo w środę minęły 2 tygodnie odkąd je zabrali, a 5 tygodni odkąd zgłaszałam im wadę prduktu! to chyba lekkie przegięcie, bo coś mi się zdaje, że mają na to 21 dni! więc w poniedziałek chyba pójdę do tego urzędu chrony praw konsumenta zapytać jak to jest z tymi reklamacjami! Alex ja mam jedną jedyną kurtę w którą się zapinam, ale jest ona dość krótka, a teraz to w ogóle na brzuchu mi się podnosi i mi wieje, a ja strasznie nie cierpię jak coś mi podwiewa :( zimno mi wtedy! mam jeszcze płaszcz, dostałam od mamy, bo moja mama bardzo schudła i płaszcz jest na nią dużo za duży, ale ja go nie lubię, bo jakoś krępuje moje ruchy :o monia1312 Ty się tak tą pępowinką nie denerwuj, bo w trakcie badania malutka mogla się owinąć, a minut później już nie! pępowina to taka jej zabawka :D i lekarze dlatego nie mówią, że dzieci są owinięte pępowiną, bo za chwilę może się to zmienić! a na usg oczywiście bym poszła :D Nadia no faktycznie baba koszmarna!!!!! ale moja przyjaciółka jak chodziła na NFZ to też taką miała! badania nie potrzebne, usg tylko 2, tętna płodu słuchać nie trzeba, jak jej powiedziała, że czuje ruchy od 18 tc, to ta na nią z mordą, że to nie możliwe . krczę ja nie wiem, czy Ci lekarze na NFZ są tacy, czy gubi ich rutyna czy to po prostu taki typ człowieka? ja sobie nie wyobrażam być tak traktowana! chocdziłam kiedyś do lekarza na NFZ i to był złoty człowiek! anioł nie lekarz! mogłam siedzieć u niego w gabinecie i godzinę a on cierpliwie wszystko tlumaczył! agusiaradom ja ostatnio zauważyłam, że pobolewa mnie czasem brzuch jak na @! w dodatku miewam biegunki. ponoć to wszystko sygnalizuje zbliżający się poród! myślałam, że nie będę pamiętała, jak to boli brzuch na @, bo jednak od bardzo dawna takich bóli nie miałam, ale jednak doskonale go zapamiętałam :) w sumie ja też chcę wytrzymać jeszcze tydzień, bo będę miała już wtedy donoszą ciąże :) obecnie mam 37 tc, a na sr mówili, że skończony 37 t i 1 dzień to już ciąża donoszona :) sroczka dla mnie Dzień Dziecka Utraconego też jest szczególny, chociaż staram się nie rozpamiętywać! nie wracać do tego co było! nigdy, przenigdy nie zapomnę, że ta ciąża jest moją trzecią ciążą, że mam dwa Aniołki w niebie, ale widać tak musiało być! nie wiem dlaczego, nie umiem sobie tego wytłumaczyć, mimo, że minęło już sporo czasu od straty! ale nie mam już żalu! czasem tylko sobie pomyślę, że mój pierwszy synuś (czułam, że byłby t chłopak) miałby już 3 latka ! eh życie ... do ginki też chodze prywatnie! płace 90 zł, jak z usg to 130! ale nie żałuję ani jednej wydanej u niej złotówki, bo wiem, że Martynkę w bardzo dużej mierze zawdzięczam jej i jej leczniu :D spa_cja ja mam kartę ciąży i faktycznie na porodówce to jest jedna z rzeczy o jaką pytają! bo przecież lekarz wpisuje tam różne ważne rzeczy, np. ciśnienie, leki jakie się bierze, wyniki badań ( no przynajmniej ja tak mam), a niby skąd na porodówce mają takie rzeczy wiedzieć, jak nie z karty ciąży? zapytaj o nią swojego lekarza michaa z tym seksem to u nas identycznie, a mi tak sie chce ;) no, ale męża nie zmuszę ;) bosz to by gwałt był :D pozdrowinkA dla wszystkich

Art. 18. Obowiązek potwierdzenia opieki medycznej nad kobietą w ciąży, o którym mowa w art. 9 i 15b ustawy zmienianej w art. 7, stosuje się od dnia 1 listopada 2009 r.

czyli według mnie taki obowiązek jest od 1 listopada 2009 a nie wcześniej

Jeszcze wprowadzam zaminę w stopce, bo 36 tc za nami :) deseo wysłałam maila z nr telefonu :) tylko się nie podpisałam :O, ale z adresu iskierka1979@o2.pl to ode mnie ;) michaa o tym becikowym to ja słyszałam to samo, co piszesz! teoretycznie nas to nie powinno dotyczyć, ale znając urzędy, to pewnie panie same nie będą wiedziały co z tym zrobić :o

Juleczka w 31 ważyła 2040, więc sporawa. Któraś wspomniała o biodrach, właśnie ile tam macie cm?? Ja mam 93 i urosły mi tylko 2cm od początku i jak moja malutka dotrze do 4kg to się chyba załamie. Właśnie przed chwilką potłukłam kubek a odprysk rozciął mi nogę, jak to po przecieciu krew się leje, że szok. Niezdarna ostatnio jestem strasznie. Ejmi jak ty dajesz radę jeszcze kierować, ja jechałam ostatnio ok 30 tyg i niby nie daleko, a brzuch mi twardniał strasznie.

Anulka w 32 tyg. wazyla 2200, a teraz w 36 tyg. 3370, wiec chyba moja kluseczka jest najwieksza ;) Lekarz powiedzial dzisiaj, ze raczej juz sie nie zobaczymy na kolejnej wizycie, ze wszystkie znaki na niebie swiadcza, ze urodze tak 2 tyg. przed terminem. Mam nadzieje, ze tak bedzie bo nie wyobrazam sobie rodzic 4.5 kg dziecko :) Jezeli chodzi o biordra to nie wiem ile mam, ale to co jest wazne to wymiar miednicy. Pomiar ten dokonywany jest przez polozna przed porodem, o ile pamietam przyrzadem ktory sie nazywa cyrkiel polozniczy. Wowczas jezeli ktos ma waska miednice i bardzo duze dziecko to lekarz decyduje na miejscu, czy wykona cesarke, czy kobieta bedzie probowac silami natury. Pozdrawiam wszystkie brzuchatki.

no to rozne mamy te nasze kruszynki w brzuchu( chodzi mi o wielkosc), ale wiecie co nie rozumiem z tym becikowym, u mnie w przychodni wywieszona jest kartka ze zeby otrzymac becikowe trzeba miec zaswiadczenie od lekarza ze przebywalo sie pod opieka lekarska od min 10 tygodnia ciazy i tyle, a co do seksu to powiem wam ze juz nie pamietam jak to smakuje :)) , 9 miesiac bez, moj maz jakos sie trzyma, ja tez , ale ciekawe jak bedzie z tym po porodzie :)))) Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 37 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

agulinia ja chodze do dr. Rybskiego na usg spoko facet i zawsze wszystrko objasni co sprawdza, sympatyczny Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 37 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Gawit mam Twoj nr :) a co do bolu brzuszka to ja tez przy skurczach mam biegunki i moja ginka mowi ze to normalne przy silniejszych skurczach. Wczesniej myslalam ze zanim pojade na porodowke to zrobie sobie lewatywe w domu, ale juz teraz wiem ze bedzie niepotrzebna. Agusiaradom ja nie wiem ile w pasie mam - a nie moge namierzyc centymetru. Wiem jedynie ze na porodowce nas zmierza takim cyrklem ktory mierzy rozstaw bioder - oczywiscie jesli czas bedzie na to. I wazny jest tez wymiar glowki malucha. Co do becikowego to wysle meza by zalatwil wszystko w urzedzie, tylko musimy zdecydowac w ktorym miejscu go zameldujemy, bo ja jestem zameldowana u rodzicow, maz tez u mamy, a w naszym mieszkanku nikt nie figuruje. Mili ja mysle ze ten lekarz do ktorego chodzisz moglby Ci wystawic takie zaswiadczenie chyba ze formalista z niego i stiwerdzi ze skoro nie ma wpisu w karcie do 10tyg to niestety. Wybadaj go. A za seksik z mezem oddalabym wiele, ale on nie chce a ja w sumie nie wiem jakbym miala sie zabrac do tego z takim brzucholem :)

tak od 10 tygodnia ale druk zaświadczenia i formy opieki lekarskiej ustalono dopiero we wrześniu czy nawet październiku więc jak prawo ma działać wstecz i skąd lekarz miał wiedzieć co będzie obowiązywać w kwietniu np. ja nie będe mieć problemu z zaświadczeniem bo byłam w 10 tygodniu ale dla zasady mam zamiar się kłócić. skoro w ustawie jest mowa że od 1 listopada to niech mili urzędnicy powiedzą mi na jakiej podstawie wymagają wcześniejszego terminu. ja ostatnio strasznie kłótliwa jestem :):)

ja mam w karcie ciazy opieke lekarska juz od 8 tygodnia ciazy. Deseo dziecko meldowane jest tam gdzie zameldowana jest matka, pytalam w urzedzie stanu cywilnego, my mamy ta sama sytuacje co ty, u nas w mieszkaniu nowym jeszce nikt nie jest zameldowany, a wszystkie inne rzeczy sklada sie w miejscu zamieszkania rodzicow, czyli nawet jezeli chodzi o becikowe, wszystko Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 37 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Hej ! Ja na chwilę "pokazać się" i napisać że nadal w jestem w dwupaku :) Dziś koniec 35 tc, cel jeszcze 2 tygodnie i mogę rodzić. A mi już ciężko...mała niby już się tak nie pręży, ale pobolewa mnie lekko podbrzusze, nie jak na okres, jest raczej jakby obolałe choć sama nie wiem. No i ból w pachwinach, ale wszystko do zniesienia. Podam wam link do mojego wózka, który zamówie we wtorek, dziś spojrzałam i pojawił się nowy kolor, jak dobrze że nie zamówiłam wcześniej:) Któraś z was też ma mikado nie? Ja wybrałam model Mikado CityCar. Normalnie ten kolor odpowiada bardzo mi i mężowi, więc nie ma już dyskusji:) Dobra kłade się dalej, bo znów trochę brzuszek boli:) Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie :) http://wozkielcar.nazwa.pl/ox-ford/kolorystyka/b25.jpg

Hej mamuśki!!! Piszecie jak szalone. Nie był mnie raptem pól dnia a tu ponad 3 strony. Rano wybrałam się z mężowinką na zakupki i trochę znowu poszaleliśmy gównie w h&m bo mieli bardzo dużo rzeczy po 20zł po przecenianych z 40,50 i tak kupiliśmy 2 bluzy, spodnie, pajaca, śpiochy, ciepłą czapeczkę, śliniaczki i takie tam. Później trochę w Rossmanie nam zeszło na kosmetykach, w realu na zniczach i wróciliśmy obładowani. To już chyba ostatnie takie zakupy. Madzia ja dzisiaj oglądałam pajacyka z marchewką w 5-10-15. Fajniutki był i gdyby nie te kupione w h&m chyba tez bym go wzięła bo słodki jest, cieplutki do tego i wg mnie pasuje i dla dziewczynki i dla chłopca. Michaa - spokojnie jeszcze zdążymy sobie pogadać. Ja też od kilku dni jakoś zalatana jestem i mało siedzę na kompie. Ela wiem jakie kosztowne to przyjemności ale jak dla mnie jednak wykończenie to przyjemność, bo tak pakujesz kasę w pozwolenia, wylewki, mury, instalacje i mało co widać a teraz co nie zrobicie będzie już widać i będzie oko cieszyć coraz bardziej... Spacja mnie też dziwni, że nie masz karty ciąży. Ja bez niej się nie ruszam nigdzie. Mam zawsze w torebce. Tam lekarz od początku wpisuje mi wszytko, cały przebieg ciąży, wyniki badań, ciśnienie, wagę, badania dodatkowe, przyjmowane leki. Jak bolał mnie brzuch i pojechałam do szpitala to pierwsze co mnie pytali to od jakiego lekarza i czy mam kartę ciąży. Tak samo przy przyjęciu do szpitala do porodu mają czarno na białym. Dziwne że nie masz takiej karty, może zapytaj lekarz. Nadia mąż musi zapytać w pracy o to ubezpieczenie dodatkowe bo nie każde obejmuje urodzenie się dziecka. Mój mąż ma np duże bo 1600zl a u mnie jest coś chyba 700-800zl. To zależy jaki to zakład ubezpieczeń i jaka składka a gównie ile ludzi na danym zakładzie podlega ubezpieczeniu grupowemu. Co do wagi maleństwa to u mnie małe w 29 tyg ważyło 1600 a w 35tyg - 2600 wiec średniaczek. Ja za każdą wizytę płacę 120zł bez względu na to czy mam robione usg czy nie ale prawie na każdej je mam.

Deseo czy i mój nr wkońcu dotarł ???

Co do meldowania dziecka to Monia ma racje - melduje się zawsze tam gdzie zameldowana jest matka. Ja też się dowiadywałam bo my jesteśmy w trakcie sprawy spadkowej po dziadkach i właściwie to chyba w tym roku nie pozałatwiamy wszystkiego tz aktu własności a bez tego niby dziecka się nie zamelduje ale pani w urzędzie powiedziała mi ze skoro ja mam tu stały meldunek to dziecko też będzie miało.

Oj chyba tak Monia bo dzisiaj waży odcinek. W poniedziałek może wkońcu zobaczymy "nową" twarz Uli. Ja dzisiaj zauważyłam że mam bardzo suchą skórę. Jak zawsze miałam wręcz tłustą i niczym ciała nie smarowałam tak teraz ręce i ramiona mam tak suche że aż szorstkie. Macie tak??? Chyba muszę wieczorem kapiel z Balneum Hernal sobie zrobić :( .

Mathea i Srokaj dzięki za zdjęcia. Właśnie sobie oglądam. Obie super wyglądacie i obie takie szczęśliwe. Srokaj mam nadzieję, że wesele było udane. Kurcze my mamy zaproszenie na 24 października ale odmówiliśmy. Nie dałabym chyba już rady.

No łoże naszej kruszynki już złożone :) Tatuś sobie dzielnie poradził :) Aby zaoszczędzić miejsca wrzuciłam wszystko co do szpitala i inne większe akcesoria małej do łóżeczka i zakryłam go kocykiem, żeby się nie kurzył :) thekasia u mnie niestety szaro buro i deszcz ze śniegiem na zmianę :/ gawitku do ciebie to lepiej nie podskakiwać :) agusiaradom ja w biodrach nic nie przybrałam, a ponieważ mam pupcie kaczuszki więc mam 92cm :) agulinka79 ja nie mam suchej skóry ale za to strasznie mi się przetłuszczają włosy :/ Co do Brzyduli to jestem bardzo wkurzona po dzisiejszym odcinku. Kto w ogóle zarządził, żeby serial trwał tylko 20min. i to jeszcze z reklamą :/ To tylko Moda na sukces może tyle trwać, bo ten serial to leci latami i tam każdy z każdym i nic z niego nie wynika :) Idę się przepakować w większą torbę, bo jednak obecna mi nie starczy do szpitala. Dziewczyny apeluję do tych które nie zaczeły jeszcze się pakować żeby lepiej zaczęły! Też miałam z tym jeszcze czekać ale dobrze, że zaczęłam, bo codziennie coś dorzucam istotnego czego wcześniej nie zapakowałam i sądzę, że tak na jeden raz nie da się wszystkiego spakować i o niczym nie zapomnieć :)

Alex masz rację ja też codziennie coś dorzucam. Dzisiaj batoniki po zakupach dorzuciłam i gumkę do włosów. I tak codziennie. Ja ma już torbę full ale jutro planuję szlafrok wyjąc i dać do reklamówki bo bardzooo mi dużo miejsca zajmuję a tak będzie luźniej żeby coś tam dorzucić jeszcze.

Jutro planuję też rzeczy dla Szymonka na wyjścia poprasować i naszykować a dla siebie to myślę się tak ubrać jadąc do szpitala żeby w tym samym później wrócić. Mam spodnie na gumce i luźny golfik w którym chodziłam przed ciąża i chodzę i teraz wiec będą dobre. Co do straconych aniołków to ja mojego pierwszego aniołka miałam urodzić w listopadzie, drugiego w zeszłym roku 11listopada straciłam a teraz mam termin na 11 listopada............. Cały czas ten listopad od 3 lat nas prześladuje. Mam nadzieję i wierzę w to głęboko że teraz będzie tylko dobrze mi się już kojarzył. A zapomnieć to chyba nigdy nie zapomnimy.

http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,11349,kiedy-zaczyna-sie-zycie-.html

http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,11349,kiedy-zaczyna-sie-zycie-.html

Trzeba spację po wiadomosc wyrzucić i link wejdzie. Ciśnienie się tylko człowiekowi podnosi jak czyta i słyszy co rząd i fiskus wymyślają...