Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Czasami jest jak w niebie, z dzieckiem, a czasami jestem bliska obłędu. Obecnie to ta druga możliwość. Jedyne co uspokaja rozmarudzoną Iwi to ciągnięcie mnie za włosy! Jest głodna i śpiąca ale zbyt zła żeby zjeść lub się zdrzemnąć. Idę walczyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygrałam obiad. Pomogła włączona karuzelka. Iwi dała mi tyle czasu żebym przygotowała jej obiad ze słoiczka (dziś rybka) i zjadła cały (to nowość bo ostatnio rybki nie chciała). Teraz znów jęczy ale przynajmniej wiem że jest syta. Karuzelka już ją złości. Idę zaproponować coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo, akurat wczoraj dzieliłam się z mężem pomysłem na pojenie Iwi. Ja chcę wypróbować picie z kubeczka, on z kubeczka-niekapka. Można i to, i to. I mam pytanie. Niektóre z nas kupiły taką pościel na Allegro... Diabli, nie mogę teraz znaleźć... Trudno tak gdy dziecko marudzi. Firma miała i bawełnianą, i z bawełny satynowej... To sprawdza się wam? Bo mojej persil gold wyżarł kolor. Autentycznie ją odbarwił jak nie wiem jak agresywny odplamiacz. Znalazłam, to podobna do tej, i tej firmy: http://www.allegro.pl/item1018034233_10_el_posciel_120x90_z_aplikacja_trzy_gratisy.html Idę do marudy. A jeszcze tydzień temu mogłam powiedzieć że moje dziecko śpi w dzień pięknie i nie płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu takie pustki???? pogodna okropna na spacerkach nie jestescie to chyba wszystkie spia???:D olagd odnosnie poscieli nie pomoge... ale wlasnie mi sie przypomnialo ze gabi przepiekna posciel z kubusiem puchatkiem kupila Martynce, gabi podaj linka... moj Nikus robi sie taki nygus ze szok normalnie wysysa ze mnie wszystki sily, wieczorem padamy jak muchy... wyslalam kilka fotek dajcie znac czy doszly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - pytałam lekarzy o to picie jak byliśmy w szpitalu, oczywiście były różne opinie, ale doktor prowadząca powiedziała, że jak dziecko nie chce pić to nie zmuszać, wypije tyle ile chce, nawet to 10 ml niech będzie, zawsze to trochę buźkę nawilży. Mój wypije 50-60 ml i koniec, choćbym na uszach stawała nie wypije więcej, a kiedyś potrafił mi wypijać po 120 ml picia kilka razy dziennie, a teraz raz na dzień i to jeszcze muszę trafić na humorek. Ja zmieniłam smoczki w butelkach na nr 3 bo zastanawiało mnie, dlaczego Krzyś nie chce pić mi mleka kiedy kleik wciąga bez problemu, a do kleika mamy inny smoczek, wiec zmieniłam no i proszę, pięknie mleczko wchodzi, widać leniowi się już nie chciało mocniej ciągnąc ;) kupiłam kaszkę jabłkową z bobovity i przetestujemy za kilka dni, zobaczymy czy będzie chciał jeść. wyjec wyje w łóżeczku, usypia od 40 minut i jęczy...biedaczysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tę pościel to pytam tak z ciekawości. Podejrzewam że ten zielony barwnik (bo taki kolor wybrałam) jest słaby. Ech, a mała wyrzygała rybkę, na siebie, na wszystko dookoła. I musialam ją wykąpać. Udało mi się w dużej wannie, na foczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Ja nawet nie ma za bardzo kiedy tu pisac, bo jak moje dziecko nie spi to glownie na raczkach , ewentualnie na spacerku, a jak spi to ja nie wiem w co rece wlozyc, bo a to obiad zrobic, a to pranie powiesic, a to wyprasowac i tak w kolko. Dziekuje Wam wszystkie za slowa pocieszenia i otuchy i odnosnie mojej marudy i odnosnie chrzcin. Co do chrzcin to do tego ksiedza juz nie pojde, znajoma zaoferowala sie ,ze mi pomoze, bo zna dpobrze proboszcza w jednej z parafii w katowicach.Dzisiaj miala sie z nim spotkac, wiec moze sie uda. Chcialam u nas w parafii malego ochrzcic, ale jak ksiadz ma takie podejscie to mi sie odechcialo. Jak mialabym na jego mine patrzec w czasie mszy i chrztu to ja dziekuje. Co ja sie dziewczyny wczoraj nasluchalam i tez mi powiedzial,ze jak jestem matka chrzestna to teraz juz to jest niewazne skoro w takim grzechu zyje. Musze do brata zadzwonic, ze majcia juz chrzestnej nie ma i do mojej kuzynki bo tez jestem chrzestna u jej coreczki. A co do ostatnien nocki to byla super,tylko 2 pobudki patryczek mi zafundowal, a rano moj go wzial i pospalam do 9:)Tak to ja chce codziennie:)No i niestety nie moge mojego syna do mieska przekonac, wszystkie sloiczki z mieskiem ewidentnie mu w gardle staja i pluje nimi,a dzis to tak mi sie poplakal jak mu probowalam dac, ze potem przez 5 minut go uspokoic nie moglam. Dopiero mleczko pomoglo, wiec glodny byl,ale mieska nie zje. Umowilysmy sie z agulinka na czwartek,ze do niej przyjade, wiec na pewno mi humor polepszy, bo to naprawde super dziewczyna:)Agulinko na pewno bedziemy. Elu bardzo mi przyro z powodu tego co sie stalo. I duzo sily zycze w opiece nad dwoma maluszkami. Ejmi co do kaszki to nie pomoge , bo myslalam ,ze u was ten sinlac sie sprawdzi. A dawalas krzysiowi z butelki czy lyzeczka, bo moj maly z lyzeczki nie chcial jesc, a jak mu z butli dalam to pil az mu sie uszy trzesly.Pozytywne fluidy doszly:) Aguliniu chyba sie moj synek slucha Ciebie, bo juz wczozraj mi dal pospac, mimo,ze dopiero dzis mu nakazalas:)No ciekawe jak dzis bedzie. Deseo jeszcze nie pisalam,ale pieknie sie zachowalas, gdyby kazdy tak jak Ty reagowal na takie sytuacje to potem mniej tragedii by bylo z udzialem malych dzieci i pijanych rodzicow. A co do slow ksiedza to przyznam,ze zle sie po tej rozmowie czulam, zwlaszcza po slowach, ze bog jest sprawiedliwy i na pewno mnie ukarze za to jak ja zyje. Wiem,ze glupio gadal,ale jak od niego wrocilam to duzy niesmak czulam. Gawit u mnie na szczescie usypianie na noc szybko idzie, ale w dzien marudek na calego. Ja to przypuszczam, ze to przez zabki, bo tak jak teraz to nigdy nie gryzl,wszystko, wszystkich i z cala sila jaka tylko w sobie ma.A te zele na dziasla u nas tez nic nie daja. Olu ja to sie ciesze,ze malego wzielam, bo pewnie jakbym sama byla to by mnie umoralnial przez godzine, a tak to patrys zaczal marudzic i dal mi spokoj. Madziu jak juz pisalam sprobuje w innym kosciele, ale tez slyszalam,ze w kosciolach o ktorych piszesz latwiej o chrzest dla nieslubnych dzieci. No i fajnie,ze wam sie nianka trafila ktora odpowiada wam i zuzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżom niektórym chyba wciąż się wydaje że są tu na Ziemi pierwsi po Bogu. To tak pełnią "posługę kapłańską", wystrzegają się pychy a skromnością i ubóstwem dają przykład zbłąkanym owieczkom?? Chyba nie w tym wyznaniu... :D Mili, nie dostałam Nikosia! (Zaraz się przypomnę mailem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze co za masakra! Ogladam teraz fakty i mowia o tym ze rodzice zostawili w parku dziecko w wozku, chlopczyka 1,5rocznego. Przez ponad dobe nikt nie zglosil sie po chlopca. Normalnie wykastrowac i wysterylizowac trzeba niektorych ludzi!! Moj syn dzis przeoczyl 2drzemki w ciagu dnia, spal dwa razy mniej niz zwykle i przez to padl po kapieli zanim jeszcze zdazylam zrobic butle. Wmusilam w niego na spiocha 120ml, wiec ciekawe jaka noc mi zafunduje.. Ola ja mam taka posciel, jest ok. Choc nie mam porownania do innych bo mam tylko jeden komplet i poki co korzystam tylko z ochraniacza. Poduszka jest totalnie plaska a koldra za duza do lozeczka, mysle ze bardziej sie przyda dla kilkuletniego dziecka. Ja teraz zastanawiam sie czy nie kupic ochraniacza dookola lozeczka bo moj syn upodobal sobie wsadzanie nog i rak miedzy szczebelki, albo lapie sie za nie i podciaga. A ten obiadek z ryba to jakiej firmy? Mi sie wydawalo ze rybe to sie podaje dopiero ok 10-11miesiaca(?). Mili nie wiesz co tam u Alex? Nie odzywa sie kilka dni Ejmi mi lekarz tez mowil ze jak dziecko nie chce pic to nie zmuszac, bo zreszta nie ma jak. Jednak podtykam mu co jakis czas butle z piciem lub niekapka ale jego traktuje bardziej jak zabawke :) Natalie chyba musicie narazie porzucic miesko skoro Patrys tak intensywnie manifestuje ze go nie chce. Ale z czasem pewnie mu posmakuje. Ja dzis znow mam samotny wieczor, dobrze ze do Was moge napisac bo tak to juz wogole bym zwariowala - caly dzien z dzieckiem i nawet nie ma sie do kogo wieczorem odezwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola juz widze ze gerber ma sloiczek "jarzynki z rybka". My narazie jemy jedynie warzywka z krolikiem, jagniecina i indykiem. Nie podawalam jeszcze wogole cieleciny czy wolowiny bo to najbardziej alergizujace i ciezkie mieska. Wystrzegam sie tez kurczaka, choc raz na jakis czas daje. A wogole to Wam nie pisalam ze w weekend zauwazylam u Adaska doslownie 5krostek na lokciach i pod jednym kolankiem czyli w miejscach gdzie wybitnie ujawnia sie alergia pokarmowa. Obstawiam banana lub swieze jablko bo tatus namowil mnie bym dala i dalam. Oprocz tego nic nowego Adas nie jadl. Narazie daje mu dalej sloiki ale jak sie ilosc krostek zwiekszy to bede musiala odstawic wszystko i znowu isc od samej marchewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Najpierw 100 lat dla Iwci!!!!!!!! U nas mała poprawa w zachowniu małej! ale nie będę chwalić, żeby jej nie przechwalić ;) Ejmi w sprawie pieniążków absolutnie się z Tobą zgadzam! my założyliśmy Martynce konto. do naszego konta w mBanku dali nam drugie konto oprocentowane tak jak lokata i co Martynka dostanie od kogoś pieniążka to wpłacamy na to konto + co miesiąc przelewamy jej kasę od siebie. chcemy tak robic do momentu aż skończy studia albo wyjdzie za mąż ;) zależy co będzie pierwsze! taki mamy plan! jak wyjdzie okaże się w praniu ;) co do kaszki to wiem, że są jakieś co się robi na mleku! czyli musiałabyś ją dodać do mleka, które Krzyś pije, ale nie wiem jakie to!:( a co do tekstów dzieci to ja padam jak chrzestny Martynki opowiada o swoim synu - Wojtuś lat 3,5 :) któregoś dnia mama mówi do niego "Wojtek usiądziesz wreszcie czy nie? normalnie masz ADHD" po czym minęło kilka dni, Wojtek wpada do mamy do łazienki (akurat się kąpała) i woła "mama co ja mam?? a już mi się przypomniało HDHD" :D :D Madzialinska fajno, że Zuzia dogadała się jakoś z nianią ;) Agulinka79 cieszę się, że Szymuś nie jest bardzo absorbujący ;) i daje mamusi odpocząć :) i w ogóle jest taki kochany! deseo widziałam to o fotelikach! tyle, że tam była jedna z dobrych firm (chicco) i co? i okazało się, że jeden z ich fotelików (proxima) jest dupiasty :( eh co racja to racja! warto zainwestować kasę ! Ela dużo, dużo siły!!!!!!! mili proszę bardzo http://www.allegro.pl/item1012670073_posciel_5_el_disney_kubus_puchatek_cudo.html i pościel jest faktycznie cudna!!!!!!! Co do picia - Martyna pije jak szalona! wody z glukozą nie, herbatki rumiankowej i koperkowej też nie - pije herbatkę jabłkową z melisą! potrafi na dobę wypić około 300 ml (oczywiście nie samej herbatki, bo daje jej wodę i pije jej mało, bo herbatki wciągnie 120 ml na raz, a wody 120 ml to tak na 4 razy) Natalie82 super, że Patryś dziś dał mamusi troszkę pospać :) i niech już każda nocka będzie coraz lepsza! Moja córcia padła dziś o 20.00 ! i 20.10 ten fiut na górze zaczął wiercić! Matko jak mi się dziecko rozwyło!!!!!! już chciałam iść na górę go jebać i Bóg mi świadkiem, że jakby nie skończył albo zaczął dalej wiercić to bym poszła! normalnie mam wrażenie, że on mi robi na złość :o bo dziś, np. zaparkowałam auto, on parkował za mną! było sporo miejscai za mną i przede mną!, że miałam jeszcze sporo miejsca z przodu to mu się posunęłam! z tym, że tylko troszeczkę i on czekał aż posunę się dalej, a ja zgasiłam silnik, wyjęłam dziecko i poszłam do domu!więc mi się odwdzięczył, bo powiercił dosłownie 10 sekund, ale dziecko zdążył wybudzić! No nic! na szczęście mała dalej zasnęła ciekawe tylko czy to już nocne spanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam widzę że znowu marudzenie u naszych szkrabów. u nas w miarę okej , mamy trochę problemów z zasypianiem w dzień. dzis np była 2 godziny spania i koniec. Ejmi są kaszki które dodajesz do wody. jest ryżowa i ryżowo- kukurydziana na pewno bobovita ma takie bo kupowałam Oldze bananową. ja nie kupuję tych na mleku bo nie wiem co za mleko dodają. Olgaa pije bebilon i widziałam kaszki na tym mleku ale cena ponad 7 zł za opakowanie więc prawie dwa razy więcej. kupiłam oldze spacerówkę mutsy na alegro, na nową nie mam kasy no i wydać 1700 zł to przegięcie. jeśli chodzi o foteliki to jakiś horror, znana firma taki bubel i mają to gdzieś. Ela współczuję, szkoda że nie dała sobie pomóc. dobrej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, moja trojca spi jezu nie wiem jak ludzie maja po 6 dzieci i sobie daja rade ja lece z nog 4 godziny bylam na budowie bo kiedys to cholera musze posprzatac ale zrobilam cale nic, jutro sasiadka macka sie zaoferowala ze przyjedzie to trochu pomoze mojej mamie jak ja znowu pojade sprzatac , no i na caly piatek ma przyjechac bo jak nam podlacza wode to jade sprzatac tak na ganc zeby w sobote sie przeniesc najgorsze jest ze gdy zaczyna plakac jedno to drugi9e automatycznie wlacza syrene i wtedy mam ochote wyc razem z nimi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No i moje dziecię zrobiło pobudkę o 7.00! śpi coraz krócej, ale w sumie co bym chciała jak zasypia około 20-21, kiedyś zasypiała około 23 to spała do 9 - 10! chyba wolę jednak opcję z wcześniejsdzym zasypianiem i wcześniejszą pobudką! mam nadzieję, że złapie zaraz drzemkę, bo ziewa, kręci się, dziś może pospałaby dłużej, ale Paweł wstawał do pracy i narobił takiego rabanu, że się obudziła! powiedziałam mu, że teraz ją pakuje i zabiera ze sobą ;) Ela jak dla mnie jesteś bardzo dzielna i prawdziwa przyjaciółka z Ciebie!!! Maciek ma wielkie szczęście!!!!!!! i to maleństwo również! Pozdrawiam! i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze chciałam zapytać gdzie jest Alex? zawsze jej wpisy były pierwsze a od kilku dni nic nie pisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejo! Ela bardzo mi przykro z powodu koleżanki, aż się poryczałam, musisz być dzielna i pomóc temu biednemu chłopakowi! deseo- super, że tak zareagowałaś na tego pijaka, biedne dziecko nie wiadomo co by się stało gdyby nie ty! A u nas wczorajszy dzień super minął, choć Maja troszkę marudziła. A do mnie przyszły wkońcu koleżanki z pracy w odwiedziny. Ale się uśmiałam, bo miały przyjść zaraz po porodzie ale nie umiały się zebrać. No i jak już sama do pracy mam iść to przyszły... ale jak to mówią lepiej późno niż wcale hehe. Na wieczór o 20 maja wykąpana, i tu postępy, kupiłam gąbkę do kąpieli do wanny i jestem zachwycona, wreszcie nie muszę jej już podtrzymywać tylko sobie sama leży a ja mam dwie wolne ręce żeby ją myć :) O 20.30 zjadła kaszki 120ml ( bo narazie tylko tyle udaje jej się wciągnąć) i poszła spać... do 01.30 butla mleka 120ml, o 4.30 znów mleko 90ml. i o 7.00 mleko ale 60 ml i poszła spać dalej. Nocka cała w swoim łóżeczku. Ja z mężem tak dobrze spaliśmy, że M zaspał do pracy hehehe. Dobrze, że teściu nas obudził :D Piękne słonko za oknem, więc życzę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka wszytsko pod gorke, okazalo sie ze jakis popierdolony urzedas poszedl na urlop i nie zrobia nam odbioru kanalizacji i wody w tym tygodniu wiec nie ma szans zebysmy sie w sobote przeprowadzili, jestem wsciekla!!!!!!!!! tak na to liczylam, ze u siebie w spokoju jestem zmeczona , rozdrazniona, za duzo na raz dzieciaki usnely 0 23 , o 2 moj pobudka, o 4 mala i o 6 juz syrena na 2 glosy, pozniej przeprazwa z Ola bo "ja nie chce isc do przedszkola" i normalnie mam dzisiejszego dnia juz dosc a dopiero sie zaczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Alex pewnie jeszcze trzeźwieje po chrzcinach ;) oczywiście żart, ale Alex odezwij się bo się tam przejedziemy do Ciebie ;) Dzięki dziewczynki za odp odnośnie kaszki, kupiłam jabłkową, którą robi się na mleczku, zobaczymy, dziś jeszcze dam mu ten sinlac. natalie - sinlac dawałam łyżeczką, nawet nie pomyślałam o butelce, ale jak wprowadzam coś nowego to daje najpierw mało, bo to różnie bywa, może dziś Krzyś skusi się na odrobinę więcej tej kaszki, a jak nie no to trudno. Co do księdza to słów brakuje, słusznie napisała Olagd, że są następni po Bogu..coś okropnego! Nasz dowalił się do mnie (bo już nie miał do czego) że on to mnie nie zna i nie widzi w kościele, miałam mu powiedzieć, że wystarczy, że ja go znam i widzę....ale wolałam się nie wdawać w dyskusje przed samym chrztem. Olać sprawę i tyle. Deseo - słyszałam o tym dziecku..matko boska nie wiem co to za rodzice...pewnie wpadli w jakiś ciąg alkoholowy bo co innego? No i obserwuj Adasia, w tej chwili to jest o tyle problem, że te słoiczki zawierają tyle składników, że cholera wie co może uczulać. Ja bardzo ostrożnie wprowadzam nowy produkt i pojedynczo, dzięki temu wiem co i jak. Mam jeszcze zamiar wprowadzić mięsko jakieś i kaszkę mannę i więcej to już raczej nie będę kombinować. Nie sądzę, żeby surowe jabłuszko uczuliło.... Gawit - masz się z tym sąsiadem :O U nas niestety kłopotliwe są psy sąsiadów, pisałam Wam że się wprowadzili z dwoma takimi bykami i jak to coś szczeknie to aż się blok trzęsie, Krzyś wtedy robi wielkie oczy i nieruchomieje......ale co zrobić, przecież nie pójdę i nie poproszę żeby psy nie szczekały... My w piątek mamy tą cystografię zaplanowaną i sama nie wiem co mam robić. Do warszawy nie mogę się dodzwonić, żeby porozmawiać z kimś kompetentnym na temat tego badania i czy w ogóle dałoby radę u nich to zrobić. Dziś wyślę T na oddział do naszego szpitala żeby porozmawiał, bo nie chcemy żeby Krzyś spędził dobę w szpitalu z okazji tego badania, jeśli da się to tak załatwić to było by dobrze. To jest bez sensu żeby dziecko trzymać dobę w szpitalu tylko po to żeby mu zrobić badania moczu, badania to ja mu mogę sama zrobić na własną rękę, a cystografia może być wykonana w kilka godzin. Jak pomyślę, że znowu będzie płacz i szpital to mnie trzęsie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela- nerwy w konserwy....nie masz na to wpływu, zazwyczaj odbiory budowy mają przesunięcia terminowe, tak to już jest :O A jeśli chodzi o rodziny wielodzietne, to kochana tam dzieci same się wychowują i rodzice na większość spraw leją, bo nie ma czasu żeby się wszystkimi zajmować. Mój T powtarza, że jakbyśmy mieli 5 dzieci to pod koniec dnia byśmy tylko obecność sprawdzali, a nie tak jak teraz nad Krzysiem się trzęsiemy ;) Idę gotować zupkę Krzysiowi, potem prasowanie, obiad...normalnie czad :D same przyjemności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ela tak to jest z tym budowaniem domu i papierami. u nas mieli skończyć dziś tynkować ale elektrownia wylączyła prąd do 14 i lipa. Olga znowu mnnie zaskoczyła bo wstała o 5 na jedzenie a o 18:30 zjadła tylko 130 mleka z kleikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja już dzisiaj wymiękam. Młoda od rana chce mnie wykończyć. Teraz popiła mleka i śpi. Mam nadzieję, ze da mi chociaż z godzinkę luzu. Jesteśmy po wizycie u pediatry. Waga 5800g czyli dalej idziemy równiótko pod siatka centylową. Morfologia ok, ale jeszcze utrzymujemy zmniejszoną dawkę żelaza. Rozwój psycho-motoeyczny w porządku. Jedynie to trochę się lekarz zastanawiał nad tym testem gdzie stawia się dziecko na nóżki i sprawdza czy opiera swój ciężar ciała na nogach. I tu troszkę Olga nie chciała współpracować z panem doktorem i się wydzierała na całego. W domu na spokojnie staje na tych nóżkach. Ale tak dla świętego spokoju muszę się z nią wybrać do neurologa i posprawdzać czy wszytko ok. Nigdy jej tak nie stawiałam trzymając pod paszki bo się bałam. I mam teraz kolejne zmartwienie czy rozwija się prawidłowo:) I tutaj mam pytanie o wasze maluszki. Jak je stawiacie to stoją na stopkach całym ciężarem ciała? Nikoś widzę, ze tak stoi pewnie na nóżkach. Dziękuję za wszystkie zdjęcia- Amelki, Nikosia, Małgosi, Patryczka:) Dzieciaczki są do schrupania:) No i pospała ....15 minut. Ja dzisiaj to chyba padnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski my sie szykujemy na szczepienie Boze zapomnialabym dobrze ze wczoraj zerknelam wieczorem... U Alex wszystko ok tylko nie ma za barzo ostatnio czasu zajzec... no to uciekam dalej sie szykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc DZiewczynki U nas gdyby nie 20 mitowe uspokajanie patrysia o 3 to nocka bylaby super, w koncu wzielam go do naszego lozka i od razu usnal. Nie wiem co jest, w lozeczku jak sie przebudzi to mu ciezko znow usnac, a wystarczy,ze go do nas wezme i od razu komar. Tak ladnie mi spal sam, a tu teraz nie chce. Dobrze ,ze choc i tak wiekoszsc nocy sam spi, o i pobudka o 6.20. U mnie pogoda taka sonie, raz slonce ,raz chmury, na spacer bym poszla, ale boje sie ze nas deszcz zlapie . I dzis sama z malym jestem do 22, bo moj tak pozno dzis wraca. Wczesniej go wykapie, przynajmniej wieczor bede miala wolny:) No i wczoraj moj synek piewrszy raz od nie pamietam juz kiedy usnal mi na rekach, marudzil , marudzil,wiec go przytulilam ta jak go kiedys usypialam,ale zawsze jak tak go trzymam to sie denerwuje, a tu wczraj cisza i tak sobie z nim 20 minut chodzilam i mi usnal na rekach. Wo szoku bylam. No i mam do was pytanko, jak to z tym usg bioderek teraz? Trzeba chyba znowu isc? My wyniki mielismy ostatnio bardzo dobre,ale zdaje mi sie ,ze lekarz mowil,ze trzeba znow sie zjawic i to sprawdzic, no i znow 80 zl nie moje. Toszi patrys ladnie na nozkach nam staje, ciezar trzyma na nich, bo nawet jak go pod dupka nie trzymam to stoi prosto, oczywiscie chwile,ale postoi. Elu a z budowami to tak jest, ja mialam sie przeprowadzic po wakacjach zaraz ,a dopiero w grudniu nam sie udalo, wiec poslizg byl niemaly. moje dziecie wstalo to popisalam ,juz mnie wola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc DZiewczynki U nas gdyby nie 20 mitowe uspokajanie patrysia o 3 to nocka bylaby super, w koncu wzielam go do naszego lozka i od razu usnal. Nie wiem co jest, w lozeczku jak sie przebudzi to mu ciezko znow usnac, a wystarczy,ze go do nas wezme i od razu komar. Tak ladnie mi spal sam, a tu teraz nie chce. Dobrze ,ze choc i tak wiekoszsc nocy sam spi, o i pobudka o 6.20. U mnie pogoda taka sonie, raz slonce ,raz chmury, na spacer bym poszla, ale boje sie ze nas deszcz zlapie . I dzis sama z malym jestem do 22, bo moj tak pozno dzis wraca. Wczesniej go wykapie, przynajmniej wieczor bede miala wolny:) No i wczoraj moj synek piewrszy raz od nie pamietam juz kiedy usnal mi na rekach, marudzil , marudzil,wiec go przytulilam ta jak go kiedys usypialam,ale zawsze jak tak go trzymam to sie denerwuje, a tu wczraj cisza i tak sobie z nim 20 minut chodzilam i mi usnal na rekach. Wo szoku bylam. No i mam do was pytanko, jak to z tym usg bioderek teraz? Trzeba chyba znowu isc? My wyniki mielismy ostatnio bardzo dobre,ale zdaje mi sie ,ze lekarz mowil,ze trzeba znow sie zjawic i to sprawdzic, no i znow 80 zl nie moje. Toszi patrys ladnie na nozkach nam staje, ciezar trzyma na nich, bo nawet jak go pod dupka nie trzymam to stoi prosto, oczywiscie chwile,ale postoi. Elu a z budowami to tak jest, ja mialam sie przeprowadzic po wakacjach zaraz ,a dopiero w grudniu nam sie udalo, wiec poslizg byl niemaly. moje dziecie wstalo to popisalam ,juz mnie wola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale narobilam literowek, tak to jest jak chce sie wszystko i szybko napisac i jeszcze mnie podwoili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej!!! No i wychwaliłam to swoje dziecko za bardzo... Wczoraj był popołudniu taki absorbujący ze o 18 wylądował w wanience bo już oboje z Piotrkiem nie wiedzieliśmy czym i jak go zabawić. Gryzie wszystko co sie da i pakuje do buzi z takimi nerwami wszystko że aż mi go szkoda. Ech... Nocka fatalna. Wstawałam do niego chyba z 5 razy. Budził sie z przeraźliwym krzykiem. Niech już te cholerne zęby wkońcu sie przebiją... A dziś od rana ok. Bawi się grzecznie, zasnął teraz sam w łóżeczku bez płaczu. Ja to bym naprawdę wolała żeby on cały dzień nie spał a nockę przesypiał, ale co zrobić... może jeszcze trochę... i tak będzie... Natalie przyjeżdżajcie to posmęcimy razem... hihi. Żartuje. Pogadamy to na pewno nam się humory poprawią. I dzięki za komplementy. Z Ciebie też fajna mamuśka i super kobietka. Ech szkoda ze wcześniej się nie znałyśmy, a tak blisko siebie mieszkamy. Na usg bioderek my mamy jechać jakoś na początku maja 3 raz, mimo iż u nas z bioderkami do tej pory też wszystko ok było. Deseo od wczoraj trąbią wszędzie o tym maluszku a rodziców dalej niema... no kosmos jak dla mnie... co za ludzie... Ejmi próbuj z kaszka jabłkową. U nas ona chyba najbardziej się sprawdza. Właśnie teraz ja od 2 dni pijemy i Szymuś ja uwielbia a sinlaciem pluł. Po malinowej miał wysypkę więc my na przemian jabłkową z bananowa pijemy, z tym że bananową dużo słodsza jest. U nas z piciem ok. Młodemu melisa, lipa, rumianek z bobowity bardzo smakuje i melisa z jabłiem hippa, to dwie jego ulubione herbatki. Czasem to zastanawiam się czy on mi za dłużo nie pije. Ale skoro ma dziecko pragnienie to niech pije. Tylko ze z mlekiem później jest różnie. Natia cudna masz córeczkę. Naprawdę mała ślicznotka. Małgoś tez słodziuchna jest. Ach ja tez mam smak na córeczkę, jak tak oglądam te Wasze zdjęcia :) . Mili Nikosinek mój ulubieniec, cudnie stoi już na nóżkach. Duży z niego chłopak już. I wystrojony jak zawsze. Toszi Szymus potrafi ładnie stanąć na nóżkach jak się go podtrzymuje ale wszystko zależy od jego dnia i humoru. Czasem nózi są sztywne a czasem sie chwiją. Eluiś ja dziś Tobie przesyłam pozytywne fluidy, sile i cierpliwość... Buzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Tyran usnął więc wreszcie mam chwilę na kawkę i net a głowa mnie dziś boli i w domu nie wiem w co ręce włożyć, ciągle coś a Krzyś mi jeszcze w tym nie pomaga bo co chwilę kwęka. Toszi -mój Krzyś nie stoi na nóżkach, kilka razy go tak podniosłam i jakoś nie chętnie podpiera się na nóżkach, a my byliśmy u neurologa i pani powiedziała, że jest wszystko ok, więc może to jeszcze nie czas? Dziewczyny Wy po kilka razy robicie to usg bioderek a my byliśmy tylko raz i pediatra nic nam nie mówi o ponownej kontroli. Całe szczęście co wizytę ona sprawdza mu odwodzenie bioderek więc jak nic nie mówi to chyba nie ma potrzeby na kolejną kontrole...sama nie wiem, może sama powinnam o to zadbać. Wreszcie kupiliśmy krzesełko do karmienia i łóżeczko turystyczne dla młodego, to w ramach prezentu z okazji chrzcin ;) Zobaczymy jak Książę będzie sobie siedział w tym krzesełku. Deseo zamówiłam takie jak Ty, mam nadzieję że jesteś zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez znowu nocki beee.juz kilka dni ladnie spal bez przerwy a teraz znowu 3 razy w nocy i kilka razy nad ranem zaczyna jeczec i poplakuje. nie wiem co z nie tak! kiedy tylko do niego podejde , dam smoka to od razu sie ucisza i spi dalej. najsmieszniejsze ze on to robi przez sen kiedy placze. ehhh. znowu mnie glowa boli i nic nie pomaga. Agulinka a widac juz te Szymusiowe zabki?? i wiem ze pisalas ze u was pojawiaja sie trojki, ale zwykle to chyba jedynki mam szukac u niego?? raczej tylne zeby nie wyjda pierwsze? przygladam sie czasem tylko tym przednim. i czy zwykle to sa dolne zeby czy jak to wyglada? no i jak sie taki zabek pojawia, czy to trwa dniami zanim wyjdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×