Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Agulinia ehhh, biedna niunia. kurcze teraz to trzeba miec oczy dookola glowy bo nasze dzieci robia sie 'mobilne'. jeden ruch i moga spac z lozka, kanapy itd. sama zaczelam juz zwracac uwage bo do tej pory nie widzialam zagrozenia. Tomek dzis wywinal mi tez numer. nigdy wczesniej nie obracal sie sam z brzuszka na plecki, tylko 3 razy powtorzyl jak mu pokazalam. a dzis rano drzemalam sobie kolo niego , on lezal na pleckach a tu slysze ze sie smieje na cale gardlo , patrze na neigoa ten zgrywus sobie brzuszkuje! malo tego, zaczelam do niego mowic ze jestem dumna z niego a on cyk i z brzuka na plecki! maly czorcik :) teraz musze na niego uwazac i nie zostawiac samego na lozku. no i dzis spal 8 godzin!!! wow, to juz chyba 5 dzien ze spi ponad 7 , jestem w szoku. oby mu sie nie odmienilo bo te pobudki co godzine lub dwie juz mnie wykonczyly totalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja zakupiłam NAN 1 i dziś próbujemy :) Mam nadzieję, że nic Myszce nie będzie, bo jak to mleko też ją uczuli to kaplica :( Co do nocy to bez wielkich zmian - moje noce wyglądają tak jak opisała to super ostatnio natalie82 ! Po prostu mam identycznie od X czasu. Ale chyba się przyzwyczaiłam :/ bo jak dziś np.mała spała dość grzecznie i ładnie to sama się budziłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia gdzie jestes? Ela nam tu pisala takie rzeczy ze zaczynam sie bac ze sie nie odezwalas rano..Migusiem sie tu prosze zameldowac! No a z ta czekolada to byl rondelek a nie rondel :) ale fakt jak mam ciagoty na czekolade to pochlaniam duze ilosci :). A jeszcze moj robi taka pyszna z przyprawami korzennymi i cynamonem. Wogole to on ma duzo lepsza reke w kuchni niz ja :) Ela mi Adas tez jakis czas temu zsunal sie z fotelika, wiec teraz czy na chwilke czy na dluzej to musowo musi byc zapiety. Mili ja teraz robie manne z 3plaskich lyzek jak dodaje ja do obiadkow a jak robilam Adaskowi deserek - manne z owocami to zrobilam z 2lyzek by nie byla mocno gesta. Madzia no tak nagrywanie wyszlo ok godziny bo a to trzeba bylo wszystko ustawic, a to Adas zaczal mocniej krzyczec a nas raptem chwilka ale pierwsze koty za ploty :) Ejmi no moj budzik tez wstaje po 6 ale dzis postanowil nie obudzic rodzicow by pojechac do lekarza :) cwaniak maly. No i masz racje ze nie potrzebnie karmilam Adaska na spiocha, choc jeszcze jakis czas temu taki system nam sie sprawdzal bo Adas budzil sie ok 1, wiec karmilismy go ok 24 i spal juz do rana. A teraz czy go nakarmie czy nie budzi sie ok 3-4, wiec koniec karmienia spiocha :) Kasia brawo dla Tomcia Alex trzymam kciuki zeby Nan sie sprawdzil! A u mnie raz swieci slonce, raz pada snieg z deszczem, oszalec mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Aga daj tu znać co u Was? No i jak można nie lubić czekolady o zgrozo ;) Deseo - fajnie, że Twój T ma rękę w kuchni, mój niestety nie ma ręki....powiedziałabym że do kuchni to ma raczej dwie lewe ręce. Jak trzeba obiad zrobi i jest ok, smaczny, ale od gotowania jestem ja, a szkoda bo czasami i ja lubię mieć dzień dziecka i miło by było gdyby ktoś tak pod nosek jedzonko podstawił :) No i ja chyba nie zdążę wprowadzić tej kaszy manny :O chciałam Krzysiowi sinlac dać przed tą kaszą....chyba będziemy musieli poczekać do 10 miesiąca. Poza tym to marchew i ziemniak nie stanowią dla mojego dziecka osobnego posiłku, musi mlekiem poprawić i to w jakiej ilości 150 ml...ma spust! Ktoś taki - dziękuję za focie, podpisuję się pod tym co Ela napisała :) nie wiem czego od siebie chcesz, normalna, sympatyczna babeczka z Ciebie :) No i widzę, że niunia ma takie same śpioszki jak Krzyś :) Mili- gdzieś Ty? Krzysiak śpi a ja za bardzo nie mogę nic zrobić w domu bo nie chcę go budzić, znowu jak wstanie to też nie zrobię, bo trzeba się serdelkiem zająć...ehhh. No nic najwyżej w sobotę będę miała urwanie kapelusza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - moj to sie smieje ze jak wchodzi do kuchni to ja automatycznie schodze na pozycje pomocnik kucharza :) lubi gotowac ale pozniej mam taki burdel w kuchni ze lepiej nie mowic :) W weekend czesto gotuje, wiec mam spokoj, no tylko wlasnie potem sprzatam. A co do jedzonka to moj Adas na poczatku po sloiczkach tez domagal sie mleczka, wiec mysle ze to normalne. Troche czasu minie zanim potraktuje przecierki jako osobny posilek. Poza tym slyszalam ze wlasnie na poczatku dobrze jest po papkach podac mleko bo latwiej dzieciatko trawi, ale nie wiem ile w tym prawdy. Co do manny to mysle ze nic sie nie stanie jak Krzys dostalby ja jak skonczy 6miesiecy. A ta teoria dotyczaca 10miesiaca to byla chyba aktualna kiedys, tutaj jest o tym wzmianka http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/503-gluten-w-diecie-niemowlecia.html Renia dzieki za fotki, fajna z Was rodzinka :) i rowniez podzielam zdanie Eli!! a malutka slodka, wyglada drobniutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex powiedz mi slonce czy ty dajesz malej cycka w nocy?? co robisz jak ona wstaje? ja ci powiem ze juz 5 noc spie jak susel po 7 godzin - a to przez to ze tomek spi jednym ciaggiem jakies 7 godzin a potem zje nad ranem i jeszcze z 2 godzinki pospi. mi sie wydaje ze to wina cyckowania. nasze maluszki wbily sobie do glowy ze dostaja cycusia. ja juz nie daje tomkowi. na poczaku budzi sie i tak i tak co chwilke ale chyba zaskoczyl ze cycka nie bedzie i juz spi smacznie dlugo. moze odzywczajaj Marcelinke od nocnych karmien. po pewnym czasie przestanie sie budzic. jesli sie tomek przebudzil w nocy to pobujalam go troszke, dalam smoka i szedl dalej spac i tak sie nauczyl ze najblizesze jedzonko ma po 6 i dopiero wtedy budzi sie na jedzonko. wiem kochana ze sie meczysz bo u mnie bylo od poczatku tak i nawet jesli maly spal dluzej to ja sie budzilam z przyzwyczajenia.teraz juz sie nie budze i na prawde dziwnie sie az czuje z tym faktem ze jestem wyspana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde napisalam sie i nie ma:D wsciekla jestem... ejmi jestem jestem nawet wykonczona:D maly dzis tak dokazuje za moja mama malo nie ucielka, ma ksywe mazak bo sie ciagle marze i marudzi... aguliniu gdzie jestes? jak Maniunia?? kurde tez sie martwie deseo moj maz umie gotowac ale to jest len i mu sie nie chce po za tym o kuchni wole go nie wpuszczac bo zostawia taki balagan ze szok, a jak ja gotuje to sprzatania prawie nie mam...w ogole moj to ma lux ze mna tak go rozpiescilam ze nawet nie wie jak sie pralke wlacza, ostatnio nawet mu skarpetki szykuje bo mu sie nie chce z szuflady wyjac, oj musze to zmienic, no ale dobrze ze chociaz duzo kasy zarabia:D wiec mu wybaczam:D ale wiem ze potrafi czy posprzatac czy cos bo jak wychodzilam ze szpitala to mieszkanie az blyszczalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly ma z biabych skarpetek granatowe, caly dzien dzisiaj na kolanach mi stoi i kica na siedzaco zle na lezaco zle najlepiej sie stoi...kupilismy malemu ta gabke go kapieli, bo tak to mu podkaladalam ciuszki pieluszki ale wanna twarda glowke trzeba trzymac a z ta gabka tak wygodnie, ze ja jej od razu nie kupilam...no i wczoraj kapiemy go maz go ledwo do wanny wsadzil jeszcze nie wyjal reka spod malego tylka a misio hyc i zrobil kupke tatusiowi w garsc:D ale mielismy ubaw smialismy sie z 5min ale to az nam lzy lecialy a maly jak patrzyla na nas to razem z nami sie smial w glos:D mowi wam jaki ubaw mielismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit mam nadzieję, że uda się szewostwo przekonać :) trzymam kciuki Ejmi podczytywałam trochę przez ten długi czas jak mnei nie było i naprawdę kobieto podziwiam Cię, tyle przeżyłaś z Krzysiakiem, mam nadzieję, że już nigdy do szpitala nie wrócicie :) ela nie opowiadaj takich strasznych historii ;(- aż się poryczałam Agulinia teraz już napewno nie zaśniesz! Choć mi też się nie raz zdarzyło, że zasnęłam z butlą w ręku ale na szczęście Maja też zasnęła ;) Ela co do ulewań, Mai kuzynka ma już 7 msc i dopiero teraz jej się ulewa, lekarka właśnie powiedziała, że to przez aktywność dziecka. HEHEH oj Ela, jak ja mogę cie opitolić za takie słowa :) może właśnie tego mi brakowało aby ktoś powiedział coś miłego ;) dzięki Madzialińska dziękuję, podaj mejla :) no to dużo nas wraca już niebawem do pracy, oj sie zacznie :/ WOW Ejmi ja też chcę takie nocki jakie Ty masz, moja jak zje o 21 po kąpieli to budzi się o 2 w nocy a potem koło 5 :/ thekasia super!! Tomek to akrobata mały! uważaj na niego, no i zazdroszczę nocek Ejmi, deseo również dziękuję za miłe słowa Mili a to Nikoś tatusiowi rękę zaznaczył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ktos taki jak ja mała super a o figurach to możemy pogadać ale na lodzie. jak jak stoję to jeszcze jeszcze ale jak siądę to mogiła. wczoraj skończył mi się macierzyński teraz 3 miesiące wypoczynkowego. ja też chętnie bym jeszcze została dopóki mała nie skończy miesiące ale z jednej pensji się nie utrzymamy więc odpada ta opcja. dziś pierwszy raz olga ucieszyła się jak mnie nie widziała kilka godzin, normalnie mało co nie wyskoczyła dziadkowi z kolan. odnośnie mobilności dzieci to mój kolega ma synka urodzonego 20 listopada i mały już sam siada- nieźle co :) ja z innej beczki i pytanie do was. czy w waszych miastach w sklepach jest tak jak u nas. chodzi o to że jak wchodzimy do sklepu np z armaturą łazienkową i płytkami to zero zainteresowania ze strony sprzedawców, żadnego w czym pomóc itp. nawet jak kręcimy się dłuzej, siedzą tylko z nosem w komputerze. normalnie rzygać mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś taki jak ja - Kochana nie ma za co podziwiać, każda matka w takiej sytuacji musi jakoś się trzymać dla dziecka, cierpi się bardzo, ale trzeba mieć siłę do walki, każda z Was by to przetrwała, ale mam nadzieję, że żadna nie będzie musiała! Co do nocek...żeby tak słodko nie było to dodam, że oprócz pobudki na mleczko to ja wstaje 2, 3 razy do małego na aplikację smoczka, bo odkąd mieliśmy pierwszą akcję z ząbkami to dzieć mi się budzi w nocy po kilka razy, całe szczęście smoczek pomaga. Ja o tym nie piszę, bo już się przyzwyczaiłam. Tak na prawdę to miałam z nim urwanie kapelusza w zeszłym tygodniu, od niedzieli się uspokoił i jestem ciekawa ile to potrwa, ale w nocy nadal kwęka. Mili - heh to tatuś miał niespodziankę mój sika w kąpieli ale jeszcze się nie skupkał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Ja pierdziele! No chyba naprawdę roboty w domu nie macie,ze Wam takie durnoty do głowy przychodza! Kibel iśc wyszorowac i kabinę prysznicową! Noż ja zawału przez Was dostanę! Jak w ogóle mogłyscie takie mysli do głowy dopuścić! Osobiście wpadnę do każdej i tyłek złoję! I to nawet nie pasem,a kablem! Aż poszłam zajrzeć do Maniuni! Jasny gwint! Dziewuszki, Siostry Moje Kochane! Ja bym dała Wam znać jakby coś nam się stało! O ile bym dała radę! Słowo! A teraz iść się czym predzej wyspowiadać z tych głupich mysli! :-) A ja biedna zabiegana, nogi mi w tyłek weszły dziś. Od rana w UP. I wiecie co? normalnie jestem tak bogata,że te 400zł kuroniówki mi nie przysługuje! Paranoja! musze przynieść kwitki o zarobkach z obu szkół to może mi uznają,ze pracowałam przez ostatnie 9 lat bez przerwy (tak naprawdę interesuje ich ostatnie 18 miesięcy) .Ale aż mnie tam zamurowało! Bo jakoby dwa razy po pół etatu przez dwa lata nie daje podstaw do zasiłku,ale jeden cały etat już tak. Jejuś! płakac mi się tam chciało! Nie wiem czy to znaczy ,że ja przez 2 lata lezałam na zielonej łące? I za tydzien znów musze iść, bo mam już wezwanie! Potem oczywiście z kwitami po szkołach, potem zakupy, potem teście - teściu w szpitalu znów - podejrzewają mikro wylew. potem do domku dac Małej jeść i uspic, a potem znów w tramwaj i do jednej szkoły odebrac wypełniony kwit - w dodatku na moje chyba nieprawidłowo,ale w d...ie to mam już! ;-) Jutro lecę do drugiej i w pon do UP znów. Potem do domu, potem do apteki ,bo trzeba lekarstwa mojemu wykupić, bo chory, a potem coś wreszcie zjeśc i paść z Małą na podłodze! Potem pranie, bo Mała dwa razy na mnie ulała i wreszcie kąpiel i sms od Gabrysi! . W dodatku wiecie,ze jak tatuś w domu, to człek czasu na nic nie ma! Ale dziekuję za troskę i pamięć! :-) Jeszcze musze gary umyć i obejrzeć moj serial hihi i odpisac Wam, ale to w czasie filmu chyba. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! U nas dzień standardowy czyli jak to ostatnio bywa, nawet nie miałam czasu się w tyłek podrapać! mała tak mi daje w doopę, że po całym dniu marzę tylko o tym, żeby się do łózka położyć! a terrorystka jeszcze nie śpi i wcale na śpiącą nie wygląda :o Agulinia no bo Ty Pani Prezes zawsze od rana coś tam skrobłaś, a dziś cisza, więc jak przeczytałam historię Eli koleżanki to mało na zawał nie zeszłam, że Cię nie było na forum i zaraz głupie myśli :( ale dobrze, że Maniunia ma się super :) deseo wiesz dziś tyle ludzi pracuje na czarno, pracodawcy się jakoś nie boją, ale w sumie nie wiem jakie mają do tego podejście w wydawnictwie. idę w przyszłym tyg. podpisać umowę to się dowiem! Eh nie popiszę więcej, bo mała się drze :o a poza tym padam :( Dobrej nocki i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, już mi cisnienie troszkę spadło. :-) Jednak mycie naczyń mnie zawsze uspokajało! :-) Michaa- ja to nawet wolę jak mi w sklepie tyłka nie trują, ogladam sobie w spokoju, wybieram i jak mam pewniaka lub pytania to idę do sprzedawcy,albo wołam go machnięciem ręki, głowy. Mili - ale psikusa zrobił tacie Nikoś! hihi. Ja to chyba bym się turlała po podłodze ze śmiechu. Ale TY to juz rozpieściłaś meża! Ktoś taki - ja też myśle,ze ostatnie ulewania Karolci to z nadmiaru energii. Ona zje i kica jak gdyby nigdy nic! Ejmi - no widzisz, dobrze się skończyło, w dodatku noew smaki pasują Krzysiowi. Teraz czas na jabłko! Moj Konkubent to urodził się chyba w kuchni. Zresztą gotował już dla mnie na drugiej randce i tym mnie oczarował. Fakt, faktem,że tak jak u Mili i Deseo - bajzel zostawia w kuchni,ale nie szkodzi! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Lasencje:) ja po sprzataniu w nowym domku, masakra, sprzatam ,sprzatam i konca nie widze a co do tej obslugi w sklepach to normalne , olewka i najlepiej zeby im dupy nie zawracac Micha my do kuchni mamy takie plytki , musisz wejsc na cala kolekcje, wygladaja rewelacyjnie, do tego mamy meble w kolorze calvadros http://plytki24.pl/cersanit/plytki-kuchenne/sagra-plytki-matowe-ze-struktura-beige/sagra-beige-kompozycja-coffe-30x20/prod_4895.html a takie w lazience na gorze http://www.dekordia.pl/index.php?s=produkt&id=041583&gclid=CKPJt5CLm6ECFUgh3wodgWpFOg postaram sie na dniach porobic pare fotek i wam wyslac :) a to Laski obraz ktory wlasnie zakupilam http://www.allegro.pl/item1003087654_895_obrazy_recznie_malowane_na_plotnie_120x50.html normalnie nie moglam sie oprzec:) Wiek -26 lat Miejsce zamieszkania - Rzeszów A teraz szczęścia mam dwa:) OLEŃKA ur.13.04.2005r. godz. 11.50 waga 3100 MICHAŁEK ur.26.11.2009r. godz. 16.05 waga 3700

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawitku, ja też myśle,że jednak na czarno się nie uda. Ale delikatnie spytaj. Nie zaszkodzi. Choć z drugiej strony, szkoda roku, czy 1,5 (bo tyle trwa podyplomówka) bez umowy, bo zawsze mniej do emerytury. Ja tez się zastanawiam nad wychowaniem przedszkolnym. Z takimi Maluszkami nigdy nie pracowałam :-) Mamak - kaszkę na wodzie się robi tak samo jak kaszkę na mleku. Bynajmniej mnie sie tak wydaje. Gęstość na oko lub tak jak na opakowaniu. Alex - ja też nie jestem za dawaniem mleka krowiego dziecku - w końcu ono składowo jest idealne,ale dla małego cielaczka, który w 2 lata osiąga prawie dojrzałość,a nie dla małego człowieczka. Ale ja w ogóle jestem bojąca jeśli chodzi o pokarmy. I wiecie co, bylismy dziś w Tesco i chciałam kupic Małej nowe smaki i wieksze słoiczki i nie ma własciwie słoiczków po 5 m bez mięsa, wszystkie są z mięsem. Znalazłam warzywa z ryżem - po 6mc, nie wiem dlaczego dopiero po 6-tym, kiedy Mała już wszystkie warzywa i ryz właściwie zna. Czyli zostaje nam dawać po dwa małe słoiczki lub dopajać mlekiem.I dałam dziś brokuł na spróbowanie,ale Małej średnio podszedł chyba. Madzia - super,że Zuzka z Nianią się pomału oswajają! :-) Ale mama bedzie mieć teraz wolnego czasu, no i Zuzalinka się musi nauczyc,ze jak mama na dłużej znika to potem wraca! :-) Renia - super foteczki! Tacy radosni jesteście na fotkach! :-) A jacy eleganccy! W końcu uroczystość ważna! :-) I klas za marudzenie! Pamiętaj,że zdrowie najwazniejsze! Ja też miałam mniej po porodzie niż mam teraz! A Majeczka - cudownisia! Taka Słodzinka! Ela - obraz super! I kafle też - jejuś,takie nowoczesne! Teraz są takie cuda do wyboru. Mozna sobie tak chatę urządzic. Dobra uciekam spać! Dobrej nocy wszystkim! Maniusia znów dziś wytarmosiła biedną krówke! Ale odleciała szybciutko, tez miała meczący dzień. Papapa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwi też padła. Nie spała od 13-tej, potem była wizyta u babci, potem już ryk ze zmęczenia i tesknoty za łóżeczkiem i gdy godzinę temu wróciłyśmy, zasnęła prawie w locie na poduszkę. ;D (Chociaż też musiała coś wytarmosić zasypiając, pieluszkę tetrową mianowicie.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Nocka super :) od 20.20 do 6.20 z 1 karmieniem :) szok :) No ale po kąpieli Myszka wydoiła 250ml kaszki, a ok.2 180ml mleczka :) Chcę jeszcze się pochwalić, że NAN Myszki NIE uczula :) nareszcie mamy mleko :) thekasiu właśnie od jakiś 3 dni daję Myszce w nocy butlę a nad ranem jak się kręci to wtykam jej cyca :) i chyba dzięki temu zaczynam mieć fajne nocki :) Lecę, bo Marci się buntuje, że musi sama leżeć w łóżeczku bez zainteresowanych nią osób :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja po reprymendzie Agi wzięłam się od rana za łazienki ;) A poważnie to muszę się streszczać ze wszystkim bo czasu mało a spraw do załatwienia za dużo! Dziś muszę ogarnąć chatę, odkurzanie i zmycie podłóg zostawię na jutro tylko, a dziś jeszcze obiad, potem mam fryzjera i robimy odrosty, potem szybko do spowiedzi, potem jeszcze trzeba zapłacić za imprezę i powrót do domu na kąpiel małego. A jutro trzeba zrobić zakupy, jeszcze raz pewnie ogarnąć mieszkanie, poprasować kreacje na niedzielę i obiad zrobić. I to wszystko przeplatane z opieką nad małym, a same wiecie jak bardzo teraz małe jest absorbujące....i nie wiem czy mój plan będzie zrealizowany. Chciałam, żeby siostra wcześniej do mnie przyjechała, to miałabym Krzysia z kim zostawić a my byśmy wszystko pozałatwiali na spokojnie....no ale oczywiście nie wypaliło, bo praca...ehhh szkoda gadać. W ogóle czuje takie spięcie przed tymi chrzcinami, chyba za bardzo chcę żeby wszystko poszło dobrze....i chyba sama siebie namówię do tego, żeby wyluzować, pewne sprawy olać i się nie przejmować, bo sama wszystkiego nie ogarnę i będzie lepiej jak się z tym pogodzę ;) Zatem uciekam. Buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Zuzka właśnie łapie drzemkę, ale pewnie długa nie będzie bo spała ciągiem 10,5h :D padła o 20:00 i obudziła sie o 6:30 ;) U nas wszystko w normie, czekamy dziś na nianię. Ma przyjść koło 11 :) Wczoraj tata przywiózł wykładzinke do pokoju Zuzki i jutro mamy w planach ją rozłożyć :) zobaczymy co z tego wyjdzie hihih Ejmi co do wprowadzania kolejnego mleka, to wydaje mi sie, z ejednak chcesz narzucić za szybkie tempo... skoro Krzyś tak średnio przyswaja nowości, a Ty się tego obawiasz, to proponuję zwiększać miarki tak co 3 dni. Dac temu małemu brzuszkowi czas na oswojenie :) Zuzia wszystko dobrze przyjmuje i tez planuję jej od poniedziałku zacząć mieszać mleczka. I tez właśnie takim sposobem , ze co 3 dni jedna miarka więcej :) No i powodzenia w załatwianiu wszystkiego! Agulinia, dobrze, że tu trochę towarzystwo opitoliłaś :D ja nie wiem co to za carne wizje od razu są ;) Ktos taki, mój mail madzialinska@tlen.pl Ale przecież powinnaś mieć bo Zuzie Ci chyba wysyłałam :) Alex, nareszcie super nocka! oby tak dalej :) gawitku, Ty lepiej nie kombinuj z ta praca na czarno ;) jednak składki sa ważne i jeśli chcą płacić to niech płacą :D Elas płytki i obraz rewelacja :D Normalnie zazdroszczę ;) też bym sobie nowe rzeczy powybierała, ale od remontu minęło raptem 5 lat ;) Oczywiście zazdroszczę tylko tego wybierania hihihih No i wykrakałam, juz sie obudziła ;) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! mam dziecko na reku zatem tylko sie witam :-) pospała ładnie, bo od 20 do 4,ale jak sie obudziła o 6.30 na butle to juz nie dospała tradycyjnych 3-4 godz i teraz maruda sie jej właczyła wróce potem... ale jeszcze z Wami nie skończyłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wczoraj sie nie odezwalam bo od rana bylam na badaniach z Amelka w centrum zdrowia matki i dziecka a potem sama pojechalam do lekarza w miedzy czasie z moim zaliczylam kolejna mocna sprzeczke:/ nocki mamy okropne mala wstaje o 12 i 4 wyspana z ochota na zabawe masakra :/ wczoraj miala badanie sluchu we snie masakra te baby sa okropne takie niemile i wogole najleprze to ze wyprosily mnie i mala bo za duzo ludzi i zostal maz i tak wypisywaly ze w certyfikacie ma zle imie wpisane BLANKA to kolo AMELI nawet nie lezalo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się witam babeczki :) Moje dziecię śpi sobie. Kurczę ja go usypiam na rękach i się bidok drze, ale w końcu zasypia, a on po prostu nie chce na rękach - jak mała dzidzia. Od 3 dni zasypia na naszym łóżku wpatrzony w żyrandol. Boski jest. No i leżę koło niego, albo go przenoszę do jego łóżeczka, co by nie spadł jak Maniunia. Agulinia a jak Karolcia właśnie? Jaka dieta tu jest organizowana, bo ja się chętnie przyłączę. Nie krzyczcie na mnie, bo ważę tylko 60 kg, ale lepiej bym się czuła tak ok 55kg. No i powinnam ćwiczyć brzuszki bo mam oponę, ale nie mogę się zabrać. Ale się zdenerwowałam rano wrrrrrrrrrrr. Miałam dostać z dzisiejszą wypłatą spłatę za zeszłoroczny urlop 12,5 dnia i nie ma. A miałam takie plany zakupowe... Ela śliczne kafelki i obrazek też cudny. Na pewno macie piękny domek i nowocześnie w środku. Czekam na fotki :) Alexandrunia gratuluję super nocki, już będzie coraz lepiej zobaczysz. Mój Olisław ostatnio budzi się w nocy i popłakuje trzeba go ukołysać żeby zasnął znowu. To pewnie przez ząbek - już trzeci mu wychodzi, tym razem górna lewa jedynka. Deseo widziałam Was "na żywo". Super jesteście. Adaś sobie brykał u mamusi na kolankach. A Ty taka laska. Podobało mi się no i szkoda, że tak mało Was pokazali. Potem się jeszcze odezwę bo muszę się wykąpać i zjeść póki bejbe śpi. U nas cudna pogoda dziś więc wybywamy na dwór :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pranie wstawione. Mała drzemie. Mama nawet Ineczki jeszcze dziś nie piła. :-( Już dam Wam spokój,ale oficjalnie zabraniam takich historii opisywac na naszym forum! Jak ktoś ma potrzebę niech sobie nowy wątek załozy i tam straszy inne matki! TO jest szczęsliwe forum i nie fajnie jak ktoś się potem martwi. Zwłaszcza nie o swoje dziecko. Wiemy,ze nieszczęścia się zdarzają,ale nie tutaj! :-) Ejmi- bardzo dobrze! Łazienkę czas sprzątać, bo goście lada moment się Wam zjadą do domku. I spowiedz teraz musi być! hihih Zazdroszczę Ci tych chrzcin. :-) Naprawdę! No i trzymam kciuki byś się wyrobiła z planem! na 300%. :-) Barbasia- o...3-ci ząbek, zuch Olisław! - cudne nazwanie hihi. A Karolcia ma się cudownie! Nawet spiewała przedwczoraj dla cioci Ejmi. hihi. Humor i energia jej nie opuszczają, nawet kumpela mi powiedziała - w czwartek ubiegły byłysmy na kawce,że Mała to rojber bedzie hihi Nadia - a dlaczego dopiero teraz na badaniu słuchu? my mielismy w 2 czy 3 dobie zycia, Jakieś błędne odczyty były? A Blanka też ciekawe imię... hihih I nie kłóć się z mężem. Idz na spacer, albo go wygoń z córka i powiedz,że mu dobrze zrobi, jak mu głowe troszkę przewietrzy hihi Madzia, no widzisz- mam racje i trzeba było tu wczoraj za mnie porządzić hihi A Zuzka to jest taka mądra! Już wie,ze mamusia niedługo wraca do pracy i bedzie musiała byc z rana wyspana i się pieknie cwiczy w długim spaniu, by nie psuc rodzicom nocy! Zuch i gratulacje! I buziaczki! Alex - no i oby to mleko Wam dopasowało i skończyły się Wasze kłopoty, nam nie wypaliło niestety z tym mlekiem,ale każdy brzuszek woli co innego. :-) Olagd - hihi, jednak jak się coś wytarmosi z wieczora, to dziecko lepiej spi! hihi. Mają te dziewczyny za dużo energii. Uciekam Kochane! Na spacer moze wyjdziemy, choć wczoraj wiatr to nam głowy chciał urwać. I sniadanie idę zjeść. A i pochwalę się,ze byłam u ginki w środę - cytologie zrobić. Obmacała, obejrzała, wygniotła i mówi,ze maciczka taka malutka i jajniki się pochowały,jakbym w ciąże zajść nie mogła - już się miałam pytac ,czy może menopauzy nie przechodze,ale ona rzekła - pieknie jest, nie mam się nawet do czego tutaj przyczepic. NO to nic już nie mówiłam.. ale się zdziwiła,ze jeszcze okresu nie mam. I pytała kiedy nastepne hihi Uciekam! Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - ale ja tak myślałam, żeby bardzo powoli wprowadzić Krzysiowi nowe mleczko i chciałam dodawać o jedna miarkę więcej co 2 dzień, myślę, że tak będzie ok, ale poza tym to cholercia nie wiem czy mi na to starczy mleka z 1 bo mi została tylko jedna puszka i muszę to jeszcze przekalkulować tak żeby było ok, no chyba że dokupię jeszcze jedną puszkę 1 już bez recepty bo specjalnie nie chce mi się lecieć do pediatry po receptę :O a poza tym ona mi mówiła, żeby nowe mleko wprowadzić w 3 dni jak jej powiem jak ja mam zamiar robić to pewnie przekona mnie do swojego schematu. Dziś Krzyś zjadł cały słoiczek warzyw 125 g i zrobił awanturę o mleko, po czym wciągnął 120 ml....nie wiem, ale brzuszek to on musi mieć pojemny. Dałam mu też 2 łyżeczki jabłuszka ze słoiczka, ale nie podchodziło mu, pluł, wiec chyba sama będę musiała mu gotować. Jutro dodam mu do warzywek pietruszkę a za kilka dni selera, i będzie to już cały bukiet warzyw które chce mu dawać jako przecier czy zupka jarzynowa jak kto woli. Potem dam mu sinlac, może jakieś mięsko też spróbujemy i na końcu kaszkę mannę bo do końca 7 miesiąca chyba zdążę to zrealizować :) Zrezygnowałam dziś ze spaceru z małym bo wieje bardzo i mimo, że jest słońce to jest nieprzyjemnie, ale dzięki temu mam więcej czasu dla siebie bo Niuniek śpi a ja mogę troszkę odsapnąć. Nadia - a z jakiego powodu odwiedziliście instytut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula byly w szpitalu potem mialam w instytucie komputerowe i teraz na snie i wszystko dobrze jak narazie Amelka jest w grupie ryzyka bo ja po mamie mam wade sluchu czyli niedosluch obustronny czyli po ludzku nierozumienie mowy .... ciezko mi gadac przez tel i wogole zyc bo nie rozymie co do mnie ludzie gadaja jak jest glosno itp :/ szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś- Malinka śpiewa cudnie, oboje z T mieliśmy ubaw a jak Krzysiowi pokazałam filmik to chciał zjeść telefon, wiec na pewno Malina mu się spodobała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - Przem mi to puszcza nieustanie (niepotrzebnie mu wysłałam ;-) ) hihi,a Mała jak siebie słyszy to się cieszy nieziemsko. Nadia - no to fakt, trzeba kontrolować, bo to wiąże się z prawidłową nauką mowy i wymowy. I bardzo dobrze Ciebie rozumiem, bo sama mam wadę słuchu - nabytą co prawda,ale dość sporą. Na szczęście tylko jednostronną. Ale jest to uciążliwe w zyciu codziennym, w pracy - bardzo, bo nie potrafię lokalizować dzwieków w przestrzeni, słysze,ze ktoś mnie woła,ale nie wiem z której strony dochodzi dzwięk, w głosnym barze, towarzystwie czasem trudno zrozumiec co ktoś mówi... zwłaszcza jak idzie lub stoi ze złej strony.Ale radzę sobie, nauczyłam się z tym zyc. słuch muzyczny mam znakomity - wiele lat spiewałam w chórze, zatem nie moge narzekac. Ale by ratować resztki słuchu potrzebowałabym aparatu słuchowego - jednak przy mojej wadzie koszt to kilka tysiecy i nawet kiedyś próbowałam uzyskać stopień niepełnosprawności,by miec jakiekolwiek dofinansowanie z PFRONu,ale mnie zwyczajnie na komisji wysmiano. Jak to: mieszka sama, radzi sobie sama, skończyła studia i pracuje - znaczy się 100% zdrowa. A szkoda. bo sama sobie go nie kupię pewnie nigdy. Ale dobrze jest jak jest! I też się martwiłam,czy Karolcia ma słuch dobry, zwłaszcza jak mi salowa godz po badaniu powiedziała,ze Mała nie słyszy - omal zawału nie dostałam.. i ona : to nie mówili pani? takie maluszki na początku nie widzą i nie słysza, potem się wszystko normuje! Myślałam,że jej walnę! hihih Dobra nie przynudzam, bo historie rodzinne zaraz tu Wam wszystkie opiszę hihi Ale widać,że u Was jest wszystko wspaniale i tak trzymać! No to umykam, Malina dospała, 2 godz mamie dała spokoju i juz wstała i szaleje na kocu. A oczy ma skosne od tego nadmiaru spania jak Mała Chinka! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex a to oki, tylko moze ograniczaj dawanie butelki w nocy. nasze maluszki sa juz w wieku gdzie musimy im odmawiac jedzonka w nocy zeby je odzwyczaic. pierwsze dni beda ciezki, ale uspokoj niunie , pobujaj i za jakis czas zrozumie ze w nocy nie ma jedzonka. u mnie kolejna cudowna noc i tomek spal od 23 do 6. zalapal ze w nocy nie ma sensu sie budzic ;) spi jak aniolek. wreszcie wiem co to sen :) a ja mam juz lepszy humor bo sie okazalo ze zostajemy tu na caly maj. chlopaki dostali prace od szefa gdzies w okolicy i odetchnelam z ulga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×