Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

🖐️ A ja wyszykowałam MArtynkę na spacer i zaczęło padać jak byłyśmy na półpiętrze 😠! ale to nic! bo właśnie przestało, to jeszcze z nią wyjdę :) Miłej soboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elunia ja też chcę obejrzeć Twój azyl, a nic nie dostałam na maila :((( Nadia wrzuć mi też focie, bo nic nic nie dostała. Ojjj burza idzie to uciekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki dziekuje ogromnie za mile komentarze:) ja matka polka posprzatalam caly dom, zrobilam 4 rundy prania, upieklam 2 placki, mieso, wyprasowalam. jutro maja przyjechac tesciowie i moi rodzice, moze sie nie pogryza;) jeszcze jutro jakas satalke skombinuje i gitara:) a z nowosci Misiek po marchewce z jablkiem z gerbera mial jazde z baczkami:( wiec jednak bede mu gotowac pol jabluszka i tak bedzie najlepiej, pozniej jak sie uspokoila jazda z baczkami to zaczal strasznie ulewac, jazda z zebami trwa bo maruda dzis byl straszna, chyba wszystko naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wpadłam Wam życzyc miłej nocy. Dzień zakręcony i na wysokich obrotach i w biegu i poza domem w dużej mierze. Nauki zaliczone - Mała dostała takiej czkawy w kościele,ze myslałam,ze z Niej padne ze smiechu. Widze,ze miło spędziłyscie dzień. Super. Ejmi - Ty tak nie pisz,bo Maniusia w haremie zyc nie planuje. Co to ma byc? Skandal! Zeby tak Karolcia kilku innych nie poobracała. ;-) hihih Równouprawnienie musi byc. Toszi - no, szkoda,że kamerki nie brałas, bo potem tyle umyka człowiekowi z głowy,a nie dała Wam opisu tych cwiczeń? I cwiczcie! A efekty szybko przyjda. :-) Mnie na szczęście już wlosy przestały wypadac. Hanka - super! Czekamy! :-)To ja rozumiem! :-) Dobra, uciekam. Ledwie żyję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toszi, przeczytalam co pisałaś i od razu zaczęłam szukać w necie więcej o tym odruchu spadochronowym (bo jak pamiętasz, martwię się trochę o Iwi). A tam napisane znalazłam jak byk: "odruch spadochronowy - reakcja wykształcająca się u niemowlęcia po 8 miesiącu życia". A nasze maluchy są młodsze, czyż nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki! Zyjemy, ale nie ma czasu siąść do kompa. Mała wymaga coś full uwagi, zakupy, dzisiaj grill u znajomych :D Zatem, dobrej pogody, miłego dzionka a jutro rano skrobnę więcej :) Buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Noc koszmar - do 2.30 nie spałam, bo moje maleństwo nie chciało spać spokojnie tylko ciągle był fik na brzuch :( a od tej 2.30 pospałam do 4.10 a potem czujka do 5.30 i od tej juz nie spimy :( Masakra Jeden pozytyw to taki, że Myszka nie je w nocy tzn.wystarcza jej pare łyków wody. Lecę, bo mamy dziś Komunię i mam masę przygotowań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Moje Drogie - dziś bedzie cudna pogoda, zatem kto żyw w plener niech rusza. No! :-) U nas noc fajna. Mała się wierciła jak zwykle, ale przywykłam i nie budzi mnie to juz. Najfajniejsza jest jej łapka zwisajaca miedzy szczebelkami. hihi. Zawsze mam ochote pogłaskac. Wstała na butlę o 6 i dalej spi. Alex - zaczyna mi się podobac zmiana Twojego nastawienia - noc do dupy,ale są plusy! I o to chodzi. :-) Ola - no właśnie, wszyscy nas nastraszą,a potem okazuje się,ze dziecko ma czas! Ja zawsze to powtarzam.:-) A i już wiem jak wygladają monstrualne noworodko-wczesne niemowlaki. stawiam 8kg. Mijała mnie w pt parka z dzieckiem. Dziecko było wieksze od Maniusi, ale sprawiało wrażenie nieruchawego - jak taki 2-3 miesięczniak. Ale było OGROMNE, wypełniało całą gondolę. I miało na imię Macius. Miłego dnia! Życzę wszytkim super humorku, bo jaki taki mam. i nie daj Boże by ktoś mi go zepsuł! A i trzymajcie kciuki, bo dziś Karolina Iga ma swój chrzest. :-) Normalnie,zeby było wesoło, to chrzestna uciekała,przejeżdzając przez Toruń, przed blokadą ulic z związku z falą, zaraz za nimi jechała policja i zamykała ulice. hihi - mieli farta. A żona chrzestnego jeszcze nie urodziła, choć termin miała na tydzien temu. Zatem chyba bedzie dobrze? hihih Najwyżej prosto z sali ruszy na porodówkę, zreszta pocieszyłam ją,ze lekarz bedzie w kościele i na sali. hihi Uciekam! Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej niedzielnie :D !!! Ja też witam się z rana z dobrym humorem bo moje słoneczko, cudne kochane, przekręciło się dzisiaj po raz pierwszy, pięknie z brzuszka na plecki. Normalnie brawo mu biliśmy a jacy szcześliwi bylismy :D:D:D:D:D:D:D:D !!!!! Juz wczoraj kombinował ale rączka przeszkadzała a jak się go ruszyło żeby mu pomóc, to na plecki się odwracał i rezygnował i dzisiaj leżał sobie w kuchni na kocyku, ja robiłam śniadanko, maż rosołek a on fik i na brzuszku jest. No cudnie!!! I z r azcak sam sobie poradził!!! Mówię Wam jaka jestem z niego dumna!!! Normalnie wyściskałam że aż się prężył bo, żle mu było.... Zatem Aguś, Oluś nie matrwić się już i Karolcia i Iwi pewnie lada dzień naśladują Szymcia. Szepnę mu słówko!!! A ja dzisiaj do mojego mowie że pewnie w piątek Patrysia Natalie podpatrzył bo Patrys pięknie sobie fika na brzuszek ;) . Z gorszych wiadomości to takie, ze od wczoraj ma lekki katarek :( i w nocy się męczył. Charczało mu w nosku i frida i euforbium poszły w ruch. No i ma kilka krosteczkę na pleckach :( ale takich pojedynczych i dosłownie można je na palcach policzyć zatem póki co nic mu nie ostawiam z tego co je. Czekamy... A jadł ostatnio kaszkę bananowa (3dni) i morelowa (1 dzień). Obie bardzo mu smakowały. I jagnięciny troszkę próbowaliśmy, choć ta średnio mu smakowała, ale Pani dr powiedziała że mięska mamy dużo jeść bo daje siłę.... Zatem jemy!!! Toszi trzymam kciuki za Olgę. Oby efekty ćwiczeń były szybko :) . Eluś, Alex udanych imprez!!! A reszcie udanej niedzieli :D !!! Słonko u nas od rana jest cudne ale wczoraj też było a o 13 burza, po południu kolejna... pomylona pogoda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinko gratuluje przekrecenia, teraz to juz pojdzie hoho. tomke dlugo nie lubill sie przekrecac z brzuszka na plecki i jak zrobil to raz to bylam dumna :) a potem jakos poszlo i szaleje na wszystkie strony swiata, oj teraz to musimy uwazac podwojnie na te nasze robaczki kurcze u nas upalu ciag dalszy. jest potwornie goraco. tomek juz 3 dzien ma czerwone nozki- nie opalalam go ale jak szlam na miasto to ten godzinny spacer mu wlasnie nozki przypalil. ale nie sa one gorace, tylko starsznie czerwone i lekka wysypka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Teściowa porwała mi znienacka dziecko na spacer i zostałam z niczym, nieco zaskoczona. Powinnam się cieszyć bo to i dla Iwi odmiana, i dla mnie pomoc a było mi źle bez córeczki. No ale ja mam małą na co dzień w końcu. I już mogę planować co zrobimy jutro. To takie dziwne że można planować spokojnie dni, podczas gdy w wielu miejscach w Polsce ludzie stracili dorobek życia a czasem i życie. Nawet nie umiem sobie wyobrazić jak to jest stać się ofiarą takiej fali. I jeszcze te nieszczęsne dzikie czy udomowione zwierzęta (np piwniczne koty czy biedaki pozamykane w niefunkcjonalnych ZOO)... One z powodu warunków jakie to my, ludzie, stworzyliśmy, nawet nie mają naturalnych szans na obronę. Bo jak tu się bronić pośród betonowych klocków, w środowisku pozbawionym lasów, wzgórz i naturalnych zlewni wody? Zdecydowanie sami to sobie narobiliśmy jako ludzie, a cierpią niewinni. Na dodatek ofiary bezpośrednie to dopiero początek. Zaczną się skutki jak zniszczenie środowiska z powodu zatopionych zakładów produkcyjnych, stacji paliw, cmentarzy. Nawet nie chcę o tym myśleć. Agulinko, Iwi już się przekręca, i z pleców na brzuszek, i z brzuszka na plecki (wyżej gdzieś pisałam). To drugie jednak bardzo rzadko. Niemniej już jesteśmy do przodu i trochę odetchnęłam z ulgą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra z ta powodzia w Polsce. dobrze ze moja rodzinka na polnocy... u nas grzeje ze szok. jestem cala czerwona choc lezalam tylko chwilke. to ostatnie dni w tej chacie i jak patrze na swoj ogordek to mi lezki do oka naplywaja. tak tu pieknie. od nastepnego tygodnia przeprowadzka. w sumie dosc szybko udalo nam sie znalezc dom do wyanjecia wiec nie jest zle tyle ze juz nie jest tak piekny jak ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! My już w domku, na spokojnie ,popijamy dobre piwko. Madzia miałaś rację,sklepy dziś zamkniete. Ale Żabka miała piwko. ;-) Aguś - BRAWO dla Szymusia - My też niego dumne jesteśmy.Mam nadzieje,ze to nie wyczyn jednorazowy. Zuch chłopak! :-) Ola - super, jest Twoja stopka! Thekasia - u nas też pogoda piekna. W końcu koncówka maja i za miesiąc już lato bedzie. A teraz co u nas! Krzciny się udały! Baaardzo! Manuela grzeczniutka w kościele, nawet nie pisknęła, gdy ją polewali woda. Całą msze gaduliła, piszczała i rozgladała się po kosciele. Ale bałam się,ze zacznie płakac, bo maluszek taki wył dosłownie cały czas i taka jedna dziewuszka też płakała.Ale Mała nie zaczaiła,by im powtórowac. i myslałam,ze będzie jednym ze starszych dzieci,ale dwie dziewczynki były chodzące. a jeden maluszek taki maciupki. W restauracji równiez super. Jedzonko pycha, pieknie podane. No i tort - z fotką Małej- zrobił furorę.Az szkoda,było go kroić. Ale już po i całe te stresy, nerwy już ze mnie schodza. Miłej nocy i karaluchy! A gdzie pozostałe wszystkie dziewczyny? Na Majówkach pewnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Nocke mieliśmy koszmarną :( mała popłakiwła, a od 2.00 do 5.30 nie spała :( ma nową umiejętność, a mianowicie trzymając się kołdry i podpierając na łokciu siada! i wczoraj zrobiłam nam tak przez sen! ja patrzę, a ona tak śpi! jak ją położyłam to ona w płacz! i tak co chwila, więc nocka na serio koszmarna! takiej jeszcze nie mieliśmy :( za to dzień fajny, bo piękna pogoda, więc pojechaliśmy na działeczkę ) i Niunia cały dzień spędziła na świeżym powietrzu! zaliczyła też mały wypadek z winy tatusia :( wkładał ją do wózka, a ona poleciała mu do przodu i zadrapała się koło oczka :( będzie siniak :( a jutro szczepienie i jak ja ją taką pani dr pokazę? hi hi ;) tatuś ma okropn wyrzuty sumienia, a ja go pocieszam, że co prawda siniak pierwszy, ale na milion procent nie ostatni ;) Agulinia super, że chrzciny udane! czeamy na fotki! Agulinka79 gratulacje dla Szymusia! Resztę serdecznie pozdrawiam! uciekam, bo nie wiem jaka nocka mnie czeka :( jutro z racji szczepienia mam dzień wolny :D chociaż tak na serio to pewnie będę bardzo zajęta hi hi! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) u nas wczoraj impreza udana, Mis grzeczny ciotki podrywal, jedzonko oki-wlasnej roboty ale znikalo ino szum:) w trakcie trwania imprezy przyjechala moja przyjaciolka Kasia z kacperkiem-ktory ma 5 lat i ma zespol downa, zalujcie ze nie widzialyscie min gosci:):):):):):):) ale Kacperek w mig rozladowal atmosferke jak zagadnal do pawla siostry i powiedzial Kacper- widzisz jakie mam ladne ocki??? Dorota-tak widze sliczne Kacper-takie ocki maja tylko takie dzieci z zespolu wiesssss?? Dorota-a jaki to zespol????? Kacper -o zespol aniolkow Downa, bo mam downa a jestem aniolek mamusi i wprawdzie wszystkich zamurowalo bo nie maja stycznosci z takim dzieckiem ale w moment sie dopasowali do Kacperka:) no a poza tym tesciowa i druga siostra pawla nie dotarla bo sie im kolejna siostra pawla zwalila na glowe i choc wiedzieli ze tesciowa i aga chca isc do nas to siedzieli u nich do 21, a jak zadzwonilismy do nich i mowimy zeby wpadli z tesciowa i aga do nas to nie, nie to nie sral ich pies!!!! Brawa dla Szymusia:) u nas kombinowanie trwa odnosnie przekrecania sie z pleckow na brzuszek i odwrotnie wiec juz zaczelo sie kolejne kobinowanie jakby tu lezac na boczku pokombinowac zeby sie jakos przemiescic?? wiec sie odpycha nozka i tak sie przemieszcza:) a nocka fajna Mis padl o 19-45 a obudzil sie dzis o 5.30 wiec gitara:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł heloł, widze ze na forum hula wiatr.... u nas weekend fajny, robilismy u mnie urodziny mojej mamy, poniewaz mieli robic grilla na działce, a działke zalalo to zrobilismy impre u nas, mielismy juz wszystko przetestowane na 20osób przy okazji chrzcin wiec bylo super:) w sobote bylismy tez na spacerze ze znajomymi no i moj Basiek paradował w krótkim rekawku i spodniach do kolan, upal byl nieziemski:) no i fajowe sombrero:) podesle wam foty pozniej. no i od dwóch dni Basia testuje nowy sposób przemieszczania si, na wilka morskiego:) hehe kiwa sie na boki i raz jedną strone ciala przerzuca raz drugą:) i powolutku, powolutku t kilka cm do przodu.... komicznie to wyglada. co do niekapków to my mamy: do picia wody - oczywiscie tatus kupil rozowy...;) http://www.allegro.pl/item1014846503_kubek_treningowy_balonik_125_ml_canpol_21_703_a_1.html do mleka -rozowo-fioletowa:) http://www.allegro.pl/item1036085840_nuby_butelka_niekapek_2_etapowa_z_uchwytami_300_ml.html poczytam teraz co u was i odezwe sie pozniej buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja Eja poniedziałkowo :) My wczoraj wybyliśmy z domku na większość dnia, pogoda piękna i mieliśmy w planach długi spacer, ale zadzwonił do nas chrzestny Krzysia, żebyśmy się pakowali i przyjeżdżali na grilla. No to nie wiele myśląc zapakowałam jedzenie małego i pojechaliśmy. No i wszystko było by fajnie, gdyby nie to, że w nasze dziecko chyba diabeł się wcielił, od rana nie miał humoru, ale myślałam, że mu zmiana otoczenia pomoże...ale gdzie tam, marudził, darł się, piszczał i w ogóle dzikie harce wyprawiał i lataliśmy z nim jak poparzeni :O No i w końcu ciocia Krzysia stwierdziła że jak nic idą mu zęby i zajrzał mu do buźki i krzyczy, że widzi zęba! No to my wszyscy podjarani wszyscy zaglądamy do buźki, już łyżeczka poszła w ruch, wujek już polał, żeby oblać pierwszego zęba no i co? Krzyś miał jakiś paproszek na dziąśle - biały i zdjęłam mu to jak tylko dotknęłam :D Ale było śmiechu, Młody się co prawda uwył, ale my mieliśmy polewkę bo chwila była podniosła :) No i moje dziecko praktycznie nie spało mimo że był ponad 4 h na powietrzu - stwierdzam, że jest twardziel na prawdę. Potrzebował ekstremalnych wrażeń żeby zasnąć na 20 minut, poszliśmy na spacer na most gdzie non stop jeździły samochody i w tym hałasie zasnął - masakra! I noc też mieliśmy z wrażeniami, dziecko się obudziło o 2.30 i do 4 rano nie spał, najpierw bawił się smoczkiem, potem przytulanką w końcu włączył alarm, po którym nastąpiło tankowanie mleka i dopiero po mleku zasnął, ale oczywiście jak tylko tatusiowi rano budzik zadzwonił to Mały już był gotowy :) Stwierdziłam, że czas harmonii mamy za sobą i że do wrzasku, tarmoszenia, piszczenia i marudzenia muszę się przyzwyczaić i to zaakceptować :O Krzyś jest strasznie żywym dzieckiem, ma masę energii, siły, teraz to on takie harce wyprawia na kocyku, że jestem pod wrażeniem, a swoje łóżeczko to wręcz demoluje. I bardzo dosadnie wyraża swoje niezadowolenie, ale również zachwyt i radość :) widzę u niego duże zmiany. Agulinia - ja tam wiedziałam, że Malinka zachowa się pięknie na chrzcie :) cieszę się, że macie to za sobą, wreszcie odsapniesz! no i mam nadzieję, że pochwalisz się fotkami? Agulinko - gratulacje dla Szymusia!:) teraz jak załapał o co chodzi z obrotami to non stop będzie to robił :) wiem jaką radość to sprawia, sama mam to samo, jak wizę że Krzyś potrafi coś nowego to strasznie mnie to cieszy :) Gawit- powodzenia na szczepieniu! No i chyba czas już obniżyć łóżeczko skoro Martynka siada? OlaGd- dziękuję za fotki Iwi taka słodka czpiotka z niej :* A teraz uciekam bo mam sporo pracy w domu a samo niestety się nie zrobi :O Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie slyszalyscie moze o jakies pracy przez internet?? wypelnianie ankiet albo cos takiego??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia śpi. Ja wskakuje się przywitac. Jeszcze jest słońce u nas i jak Mała wstanie to chcemy do Lidla skoczyc. Kończą nam się bodziaki,a tam już przed porodem kupiłam kilka i fajne były. No i cena cudowna. Noc u nas fajna. Malutka po obfitości wrażeń spała świetnie. Obudziła się dopiero o 5 i dospała do 7.30. Co do fotek to zła jestem,bo osoba ,która miała robić nam fotki naszym aparatem i kręcić filmik spózniła się do koscioła i nawet do nas potem nie podeszła i wszystko przeleżało w koszu pod wózkiem. Szwagier robił swoim,ale prosto z imprezy pojechał do Torunia na nocleg, bo dziś już musi do pracy się stawić ,a mieszkają za Warszawą i fotki pojechały z siostrą. Na rychłe ich zobaczenie nie licze, bo oni zawsze się ociągają. jeszcze z ubiegłych wakacji nie dostałam i z Wielkanocy,to o wczorajszych nawet nie mysle. I nie mamy z Przemem i Karola w trójkę zadnego, dopiero jak szlismy do domku to komórką kolega nam zrobił. A tam.. niewazne. Grunt,ze było cudnie! :-) Ejmi - no to żeście pobalowali sobie. A akcja z ząbkiem cudna! hihi. U nas wczoraj wszyscy wołali, jejus, jak gryzie łapki, jak się slinie idą ząbki, i nic nie słuszli,ze ząbków to tam nawet nie widać i rychło to nie nastapi. Ela - dziwisz się rodzinie? Mało kto ma do czynienia z niepełnosprawnymi dziećmi i nie umiemy się zachowac. Choć maluszki z downem są cudne, sama znam dwójkę. Pamiętam jak na studiach pracowałam na Olimpiadzie Niepełnosprawnych - trafiła mi się grupa osób w średnim bardzo wieku i nie miałam kompletnie wiedzy jak ich traktowac jak dorosłych, czy jak dzieci, bo zachowanie ewidentnie maksymalnie nastoletnie mieli, ale szybko przełamalismy lody i pod koniec dnia wszyscy płakalismy ze się rozstajemy. :-) Ale super,ze chłopak tak rozbraja ludzi, bo jak by mi ktoś tak powiedział to bym ucałowała od razu hihi Młodamamuska - fajne te kubeczki, i nie dziwota ,ze Baseńka z nich ładnie pije. Moje mają sztywne ustniki i spore otwory i już wiem,ze Karolcia jest za mała na taki kubek, bo wylewa na siebie zawartosc. Takie, jak TY masz byłby praktyczniejsze. no i sama by sobie poradziła. Dobra, umykam,bo jeszcze w piżamie jestem ,a czekam na kuriera, tatuś matę zakupił Małej w prezencie(coś a ala koc czy puzzle) i jeszcze Wam się pochwale ,ze kupił w Tesco Karolci taką interaktywną biedronę,co gra,spiewa, mówi i nieomal tańczy. I mała jest zachwycona. Ale dopiero jak zaczelismy się bawić i wszystki funkcje sprawdzać to się okazało,ze nózki to zwierzątka i mają imiona i slimak to Macius, a gasienica to .... Karolina hihi. I teraz za każdym razem mówię,ze Karolcia to glista taka. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej,ale napisałam.. chodziło mi,że goście nie słuchali,ze ząbków u nas nie bedzie w najbliższym czasie. Ela - ja nic nie wiem o takiej pracy. Ale brzmi fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja sie przywitam tylko, bo patrys zaraz sie bedzie budzil. Napisze tylko szybko,ze u nas wczoraj niespodziewana impreza sie zrobila. Zaprosilismy 4 osoby na kawe, a z kawy sie grill i pieczonki zrobil i osob sie potem zrobilo 15:) Bardzo fajnie bylo, maly caly dzien na dworze, tylko 3 drzemki w ciagu dnia zlapal,wiec juz go na noc polozylam o 18.30, za to nam pobudke dzis o 5.30 zrobil.Z rak do rak chodzil i w sumie to ja wczoraj tylko moje dziecie przewijalam , karmilam i usypialam,a reszta sie ciotki , wujki zajeli:)Pogoda piekna byla, szkoda,ze tak codziennie nie jest. Dzis u nas slonka nie widac, gdzies tam sie przebija, ale na deszcz sie zanosi. W lidlu sa od dzis promocje na pampersy duza paczka za ok,45 zl i gratis chusteczki pampersa do tego i bodziaki o ktorych agulinia pisala tez fajne chyba beda. Mame juz po nie wyslalam. MIlego dnia dziewczynki. Postaram sie potem wiecej napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zapomnialam jeszcze podziekowac madzi za zdjecia, zuzia bosko dupke do raczkowania szykuje,nic tylko patrzec jak zacznie sie przemieszczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas weekend szybki i poza domem :) W sobotę lataliśmy po sklepach, kupiliśmy tacie graniak na ślub i chrzciny. No i ja odwalałam nauki przedmałżeńskie ;) Fajny ksiądz się trafił, podpisał mi 4 spotkania hihihih, Zostały mi tym sposobem jeszcze tylko 2 nauki, z panią od planowania rodziny. Musze się dziś z nią zdzwonić. A wczoraj od rana poszliśmy na spacerek nad Wisłę. Wody bardzo dużo, wały lekko podciekają, ale chyba wytrzymają już bez żadnych większych sensacji. A po południu byliśmy u znajomych na grilu. Niestety przyszła burza i siedzieliśmy w domku, a grillowanie było na balkonie. Na szczęście to w domku jednorodzinnym, wiec nikt się nic czepiał ;) Najlepszy był sam początek wizyty. Znajomych syncio (17 miesięcy) tak się ucieszył na widok Zuzi, że zaczął bardzo głośni piszczeć a Zuzia na to podkówka i ryk :D Ale szybko się oswoiła i już była radocha. W piątek jeszcze obkupiłam mała na chrzciny. Zakupiłam sukieneczkę, kapelutek i butki. Niestety butki kupiłam za małe i muszę wymienić, ale nie powinno być z tym problemu :) Dziewuszki dziękuję za wszystkie fotki, dzieciaczki są super. Ela a domu zazdroszczę jak cholera ;) Kuchnia rewelacja! Agulinia, super że chrzciny już za Wami i ze wszytsko poszło bez problemów :) Ejmi, akcja z ząbkiem super :D Ela i bardoz dobrze, że tak chłopca wychowują. Na szczescie już mijaja te czasy, kiedy takie osoby się chowało przed światem. Oni tez maja prawo do tego, żeby normalnie żyć i uczestniczyć w zyciu innych. Brawo dla rodziców :D Agulinka, gratulacje dla Szymusia. Teraz już tylko z górki :D Ojjjj znowu cos chcą jeszcze zajrzę ;) Zuziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziekuje za fotki śliczne ja mam urwanie dupy z mala znow akcja ząbek i nie spimy w nocy a w dzien szkoda gadac i powiem wam ze gorzej przechodzi górne zabki :/ az mi jej szkoda jestem mega wykonczona kurcze dzwonili z mopsu ale nie zdazylam odebrac ciekawe czy przyznali mi WKONCUUUUU te rodzinne jak my bezrobotni i po takich walkach z nimi :/ czekam jeszcze na tel bo z kom dzwonic nie bede a od rodziców to przesada powinni mi przyslac pismo z decyzja a nie przyjdz sie zapytac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela rozwalilas mnie tym dialogiem dzieci :)) niesamowite :))) az sie wzruszylam :)) slodkie sa takie dzieciaki. i podziwiam rodzicow. trzeba miec na prawde duzo sily jesli sie ma takie dziecko. alez ile ono daje tez radosci Ela fotki chaty doszly przez Nadie, pieeeeekna chatka. wszystko takie sliczne, fajny taki wlasny kat, teraz na pewno bedzie wam lezej i wygodniej :) Nadia dziekuje za fotki od Eli. a twoje foteczki piekne!!! niunia jest przesliczna, pieknie pozuje i cala taka cudna jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że o Lidlu mi przypomniałyście bo widziałam w tv reklamę i wiem że ta promocja na bodziaki ma być, więc dziś pojadę i zobaczę, może coś dla Krzysia kupię. Agulinia- heh mała świetna z tym ochraniaczem :) Mój Krzyś to strasznie szarpie ochraniacze a jak zasypia to obie łapki wkłada pomiędzy materac a ochraniacz i śpi tak na księdza :) I powiem Ci że Karolcia miała przecudny ten tort, zresztą już wcześniej pisałam, że szkoda będzie kroić ;) No i foto we troje piękne - ślicznie wyglądaliście a najpiękniej Malina 🌻 Madzialińska - dobre :D Zuziaki ;) Natalie- super imprezy u Was wychodzą :) Deseo - a Ty gdzieś zginęła po weekendzie co? jak tam zakupy fotelikowe? Wiesz my tak ostatnio myślimy nad wypadem do Warszawy, jakby była ładna pogoda, Tomek jeździ oddawać krew na Saszerów i z tego tytułu ma dzień wolny i jak będzie jechał to myślę, że może bym się zapakowała z Krzyśkiem i może udałoby nam się spotkać i chłopaków poznać ze sobą? :) U mnie dziś pogoda w kratkę, raz wieje i pochmurno raz słońce świeci, jakoś tak to wszystko nie zachęca do spaceru, ale może popołudniem wyjdę małego przewietrzyć. Pojechałabym zn im do tego Lidla ale jak myślę że musiałabym zapakować stelaż od wózka....to mi się nie chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulinko brawo dla szymusia, mowilam ci,ze jak juz raz dziecko zalapie o co chodzi to potem juz z gorki:)A Ty mi tu w piatek mowilas ,ze twoj szymus niepredko zacznie sie przekrecac:) A tu prosze jaka niespodzianke mamusi zrobil. Aguliniu fajnie,ze chrzciny sie udaly. No ciekawa jestem jak tam u nas bedzie za miesiac? Ejmi u nas takie niepodziewane imprezy wychodza, bo ja to sie smieje,ze my dom otwarty mamy, na zaproszenie czekac nie trzeba ;) i tym sposobem z paru osob zawsze sie duza impreza robi,ale ze mamy ogrodek i to jest gdzie ich goscic:) u nas tez pogoda taka do niczego, raz slonce ,raz chmury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, My rano zaliczylismy lekarza, bo musialam sie wreszcie pokazac mojej Pani endokrynolog. Wyniki mam zwariowane ale podobno to calkiem normalne przy Hashimoto. Dowiedzialam sie ze przeszlam zapalenie tarczycy i teraz jestem w drugiej fazie poporodowych zmian, ktore moga trwac do roku czasu. Cokolwiek - dostalam wieksza dawke hormonow i moze bedzie dobrze. Kontrola za 6tyg. Mlodamamuska a jak u Ciebie TSH? Musze tez poszukac takich kubeczkow z miekkim ustnikiem. Ejmi super pomysl! :) Zapraszam! Bardzo chetnie poznamy z Adaskiem Krzysia :). A co do fotelikow to wybralismy i mysle ze na dniach kupimy bo w swiecie dziecka jest promocja - wozki i foteliki 20% taniej, przez co wychodzi taniej niz na allegro. Kupimy maxi cosi priorifix bo chcemy fotelik z isofixem, bo mamy takowy w samochodzie. Ogladalam tez parasolki - ceny rozniaste, moj nakrecil sie na maclarena i jedyny jego argument ktory mnie przekonuje to taki ze ten wozek napewno dotrwa do drugiego dziecka, bo ma dozywotnia gwarancje na stelaz. Ale fajny byl tez Peg Perego czy Inglesina. Takze jak moj wroci z delegacji to skoczymy po fotelik i chyba tez odrazu spacerowke. A wczoraj sie nie odzywalam bo bylismy u znajomych i spedzilismy milo dzien na powietrzu. Znajomi mieszkaja blisko walu wiec bylismy zobaczyc jak wyglada wisla ale kordon policji uniemozliwil "podziwianie" wielkosci rzeki. Kurcze a ja Lidla nie mam nigdzie obok siebie. A co do mojej kiecki slubnej to powoli sie szyje :) I mam nadzieje ze do polowy czerwca zawisnie w mojej szafie. Musze teraz zaczac myslec nad ubrankiem dla Adaski. Agulinia normalnie forum jest dumne z Maliny ze taka z niej grzeczna istotka byla w kosciele :) No i probuje dopatrzec sie tej kowbojskiej bluzki z falbanami i chyba jej nie zalozylas? :) A torcik cud miod, az zal go jesc. I filujaca spod ochraniacza Karolcia zabawna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do fotelików to ja czekam na pieniadze z Gops-u i kupie coneco zenith i do tego spacerowke chyba EURO-CART LIRA 3 taka zgrabna jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×