Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hej dziewczyny Ja dziś od rana jeżdżę na szmacie i sprzątam całe mieszkanie bo już syf zrobił się konkretny. Moje chłopaki zajmują się sobą, nawet na spacerze byli więc ja mogę swobodnie zająć się domem. Została mi jeszcze fura prasowania i obiad do zrobienia a reszta już lśni :) Mili - tak jak Ci Gawit napisała, jak nie chcesz mocno parzyć rumianku czy koperku to w letniej wodzie pomocz saszetkę. Ja tam sienie cykam i parzę we wrzątku ap otem idą taaakie pierdy że czasami myślę, że pampers nie wytrzyma ;) Co do seksu dziewczyny to ja myślę, że chyba żadna z nas fajerwerków to przeżywać nie będzie bo po porodzie libido jest kiepskie - to naturalna kolej rzeczy organizm tak broni się przed kolejną ciążą. Dodatkowo te co karmią to już w ogóle mają ruletkę bo owulacja może być, ale bez okresu wiec trzeba się mocno pilnować. U nas jakieś przytulanki już były ale do konkretów nie doszło bo myślę, że jest za wcześnie, zatem my czekamy do świąt ;) Agulinia - jeśli chodzi o zabezpieczenie to raczej nie daj sobie wcisnąć zastrzyków bo nie wiadomo jak na nie zareagujesz, taki zastrzyk działa 3 miesiące i jak będzie nie dla Ciebie to będziesz się strasznie długo męczyć zanim ustąpią dolegliwości, te zastrzyki to bomba hormonalna. Spiralka też jest dość inwazyjna, jakby nie było nosi się w sobie ciało obce. Ja generalnie uważam, że hormony to jedne wielkie gówno, sama na sobie też różne rzeczy testowałam i wiem jedno, nigdy nie wrócę do tabsów...zresztą u nas problemu nie ma bo na naturalne zaciążenie to szans nie mamy :O Jeśli chodzi o tabletki anty w czasie karmienia piersią to też wszystko trzeba na sobie wypróbować, one są jednofazowe i czasami też różnie kobiety je znoszą. I to nie prawda że w Polsce na rynku są od 5 lat, bo są znacznie dłużej tylko że starej generacji, teraz te tabletki mają w sobie połowę mniej hormonów niż kiedyś a jaki mają wpływ na dziecko to niestety chyba nikt nie wie :O No i suwaczek działa - śliczny :) buzialki dla Karolci już nie noworodka a niemowlaczka :D Ola - nadżerka nie wpływa na jakość doznań, ona może Ci wywołać stan zapalny w pochwie ale nic wspólnego z libido nie ma. Lepiej nadżerkę zlikwidować jak jesteś już po porodzie bo generalnie szybciej łapie się wtedy jakieś infekcje. Ja też mam nadżerkę i zdecydowana większość współżyjących kobiet też ma, i teraz lekarze uznają to za coś normalnego wiec może nawet Ci gin nic nie mówił. Mój lekarz powiedział, że moją nadżerką to zajmiemy się po porodzie, bo pierworódką lepiej nic nie robić z szyjkami macicy bo potem w ciąży będą problemy.Ja swoja chyba zamrożę o ile jeszcze ją mam bo często przy porodach naturalnych nadżerka się złuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki nie wiem jak ale wrocil mi pokarm!!!!!!!!!!!!!!!! wczoraj sciagnelam ponad 50 ml!!!!!!!!!!!!! dzis o 12 tylko 30, ale moze pozniej jeszcze cos zedre nie wiem czy to z racji tego ze normalnie jadlam przez ostatnie dni czy co??? ale od dzis znowu dietka zeby jutro Misiowi dac choc na 1 karmienie, a wczoraj jak na zlosc sobie dalam do wiwatu, czekolada, keczup pikantny, wiec dzis oczyszczanie z tego pakudztwa i jutro jedziemy z koksem:) no i pies pogrzebany, grzybki, kapustka na wigili,.......pomarzyc zawsze mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak odnosnie mleka to my ielisnmy ten bebilon comfort i dla naszego synka tragedia, zamiast pomoc to dostal takich wzdec ze malo go nie rozsadzilo, a darl sie jakby kolke mial. teraz stosujemy nan ha, ale mysle tak po 3 mcach sprobowac ze zwyklym bebiko, bez kombinacji, we wtorek idziemy do pediatry i zobaczymy co powie. w kazdym razie kupki juz robi pikne ksiazkowe, a to bylo nasze najwieksze zmartwienie przy zwyklym nanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Ja dziś mam jakiś fajny dzień.. Młoda śpi,a jak nie spi to niemąż się nią zajmuje... Sprzątnęłam troszkę pokoj i kuchnie.. i odkurzanie by się przydało i polatać na szmacie - jak u Ejmi... ale checi brak... hihih Deseo- podziel się ze mna tez troszkę mleczkiem! To egoistyczne tylko dla małego Adaska tyle trzymac. hihi I chetnie przyjme też dziadków na wieczór.. a ja zrobie sobie wychodne.. Micha - to nie cyborg, tylko niepotrzebnie wkładałaś Małej bateriie duracell - one są kilkanaście razy wytrzymalsze niz zwykłe i teraz masz... dziecko spać nie może, bo naładowane nadto. hihih Czytam i widze,ze dziewczęta forumowe w święta się będą seksić na potegę, oj żeby z tego niespodzianki nie było zadnej. hihih. Choc o takiej wczesnej wpadce nigdy nie słyszałam.. najwcześniej po 3 miesiącach.. ;-) Mathea - 100lat dla Jaśka! Tak myslałam,ze z Ejmi jeszcze ktoś się patriotycznie załapał.. Duzy chłopak się z Niego zrobił! Super! Monia - to ja Cię popedzam bys na kafe wpadła,a TY cichaczem już tu się zjawiłas. hihi Nie martw się - kg nam znikną jak na spacery ruszymy! A Majeczka to cudna, duza dziewuszka i cieszymy się,ze wszystko już u niej super! :-) I ona też za dwa dni dołączy do niemowlaczków.. Ejmi - fajnie napisałas,ze fajerwerków nie bedzie... hihih Choć jak ktoś się uprze i w Sylwestra o północy do łózka meża zaciągnie to gwarantuję,ze bedą huczeć fajerwerki jak diabli i to całkiem długo i głosno! hihi No własnie tak sobie myslałam,ze te zastrzyki to musi byc końska dawka na początek..a potem coraz słabsza i pewnie w koncówce juz gorsza ochrona.. A jak już się uporasz z tymi porządkami to wpadnij do mnie! Zapodam pyszną herbatę z sokiem malinowym i bułeczki maślane! Pychota! Dziewczynki - która się jeszcze nudzi... zapraszam,zapraszam. Ale zaraz mojego wysle po torcik w końcu świętujemy dzisiaj! hihih No dobra - jednak pójde odkurzyc, gosci zapraszam a bajzel w chwacie. Wstyd! I hańba! Ściskam!:-) I umykam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dziś wolne od: sprawdzania czy się nie ulało, przebierania bo ulało się, i to sporo, pojenia, karmienia, zakraplania noska, noszenia, lulania, nakręcania pozytywki, wkładania smoczka, szukania wyplutego smoczka, grzechotania, śpiewania, głaskania, usypiania i patrzenia w uporczywie otwarte oczka, podczas gdy mi się oczy zamykają, przewijania, przewijania i przewijania, i ogólnie dreptania w kółko przy setce innych, drobnych działań. Mała jest cały dzień u babci. (Mama przyjechała po nią rano bo chciała mieć cały dzień u siebie, a ja dzięki temu zrobię większe porządki a tata dzidzi malowanie.) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja jestem załamana :( Wczoraj od 21:30 do po 1:00 walczyliśmy z małą aby spała a ona NIE i koniec :( Znów nie wytrzymałam i wzięłam ją do nas do łóżka i znów jestem na siebie za to zła :( Tak bardzo bym chciała aby spała w łóżeczku albo chociaż w wózku ale sama a tu lipa :( Poczytam Was troszkę później, bo teraz muszę nakarmić mojego głodomorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki dzis po4 czy 5 dniach Tomus zrobil kupke. nie plakal nic a nic, kupka jak musztarda wiec wszystko dobrze!!! czyli po prostu dobrze przyswaja mleko tak jak pisali a nie zatwardzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie mi dlaczego nie wolno czekolady przy karmieniu piersia macie moze jakas fajna tabelka co mozna a co nie mozna jesc /// Ela wow moze jednak sie uda z tym pokarmem!!! Deseo alez ty masz pokarmu wow!!! mi sie tez polepsza, piersi czesto sa pelne i z nich kapie chociaz maly czesto je. nawet po karmieniu sciagnelam 30 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilam z zakupow spozywczych - matko swieta, ja juz nie odnajduje sie wsrod ludzi a wlasciwie wsrod tlumu, denerwowali mnie Ci ludzie w supermarkecie, widac ze zdziczalam od siedzenia w domu :) Co do pokarmu to chetnie sie podziele swoja mleczarnia :) wlasnie sciagam pokarm na wieczor i opustoszylam jedna piers do zera - wyszlo 180ml, druga czeka az syn sie obudzi :) Dziewczyny zauwazylam ze nasze forum ostatnio stoi pod znakiem kupy :) :) smiesznie, w zyciu bym nie sadzila ze sen z powiek mlodym mamom spedza kupa :) TheKasia czekolada powoduje zatwardzenie i moze uczulac, ja jadlam kilka razy niewielkie ilosci czekolady i mojemu maluchowi nic nie bylo. A co do jedzenia to ja jem wszystko procz smazonego, wzdymajacego i cytrusow, no i pije litry wody. Ola odpoczywaj :) Karolinko Agulinki najlepszego dla Ciebie :) Alex - nie zlosc sie na siebie, jesli Marci tak dobrze zasypia sie kolo Was w lozku tzn. ze potrzebuje bliskosci, wiem ze nie chcesz jej przyzwyczajac do tego - ja Adasia karmie w lozku, po czym on momentalnie odplywa po jedzeniu i przenosze go do lozeczka. Jesli bym go odrazu odkladala do lozeczka to mysle ze byloby sporo krzyku bo Adas tez ma alergie na lozeczko. A ja dzis z mezusiem lece na imprezke przebierana, pewnie bedzie kupa smiechu, a Adas z dziadkami - ciekawa jestem jak dadza sobie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo dziekuje za odpowiedz ile ///// 180 ml!!! o jaaaaa hehe ja teraz sciagam i moze 50 wymusze. druga pusta bo wlasnie z niej jadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - myślę że nie zdziczałaś tylko zaczyna się powoli przedświąteczny szał zakupowy i ludzie dostają pierdolca za przeproszeniem ;) Ja nigdy nie lubiłam okresu przedświątecznego bo zawsze w tych sklepach jest zadyma . Udanej zabawy i nic się nie martw, dziadkowie dadzą sobie radę w końcu mają więcej doświadczenia niż Ty :) Agulinia - no dobra to ja zabieram szmatę i wpadam do Ciebie :) Problemu nie ma ja tam lubię sprzątać :D a jak w podzięce dostałabym coś słodkiego to szał :D Ola - ja tam zaczyna powoli żałować żen ie zdecydowałam się na zdalnie sterowaną pozytywkę z karuzelą bo to nakręcanie jest jednak upierdliwe a mój Krzyś uwielbia swoich przyjaciół konika i kogucika - lampi się na tą karuzelę jak nie wiem a my latamy i nakręcamy co 3 minuty :O Alex - ja to się zastanawiam gdzie Ty kobieto zmieściłaś tą swoją kluseczkę, widziałam zdjęcia na nk i jestem w szoku, urodziłaś takiego klocka i jesteś tak drobniutka...szok! nie ściemniaj - adoptowałaś :D Co do spania w łóżeczku to jest zmora większości dzieciaków. Nasz śpi w łóżeczku i mowy nie ma o naszym sypialnianym łóżku, jak ma jazdy krzykowe to ja się z nim kładę na kanapie jak już nie jestem w stanie z nim wysiedzieć, ale do łóżka nie ma wstępu. Ale sam w łóżeczku za chiny ludowe nie zaśnie! Jedynie zasypia ukołysany w wózku, albo na leżaczku z włączonym masażem a najlepiej na rękach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi hehe, moj tylko jak possie troche cyca to odpada totalnie. nawet go lulac nie trzeba. az sie zaczynam martwic czy sie najada hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wojnie z córeczką zafasoliłam jej Viburcol i usnęła :) Kuzynka chwaliła te czopki to pojechałam i kupiłam. Ona ma synka 5 m-cznego i mówiła, że też jechała na tych czopkach, bo mały był strasznie niespokojny i też źle sypiał:/ gawit ja to już od tygodnia mam zje*ane noce :((( Jeszcze trochę a będę kłębkiem nerw :( Agulinia Calcium poleciła mi położna i kupiłam i piję 1 x dziennie saszetkę. Co do seksu to ja jednak czekam na wizytę po połogu, jak gin pozwoli to wtedy wezmę męża w obroty :) thekasia białą czekoladę mozna tylko ciemnej nie mozna, bo zawiera kakao, a kakao nie można w czasie karmienia, bo jest uczulający. Ejmi rodziłam sama :) hehe nawet mam zdjęcia jak mała "wychodzi ze mnie" więc nie kłamię :) A figura dzieki Bogu jest taka jaką sobie wymarzyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia- z dziećmi cycowymi jest inaczej, takie to poczuje ciepło i zapach cyca to od razu odpływa. Na butelce nie ma tak łatwo, mój przysypia przy jedzeniu ale niestety wybudza go odbijanie :O dlatego trzeba potem lulać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi ja mam to samo u nas w nocy karmienie i usypiani trwa nawet 4 godziny masakra. jak już zaśnie to zaraz jest następne karmienie. a najgorsze moim zdaniem na butli jest to że ona wypije do końca i dalej szuka. ja robię dokładkę a ona pociągnie 2 łyki i koniec a resztę musisz wylać. a drug minus to to że czasem pije za dużo i jest bardzo łapczywa. deseo podziel się mlekiem. to niesprawiedliwe jedna ma nadmiar a inna pustynię. pocieszam się tylko tym że jak się zdecydujemy na drugie to może będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Widze, ze wam pisanie idzie jak zawsze:) wena nikogo nie opuszcza:) U mnie nadal nie wiadomo co z tym pokarmem, dopajam malego 2-3 razy dziennie butla,wychodzi dziennie jakies 200 ml, ale bez butli ani rusz. Maly niespokojny po moim cycu a jak mu dam butle chocby nawet 60 ml po moim karmieniu to od razu anioleczek.Nie wiem co jest, bo jak ostatnio sciagalam pokarm wyszlo mi jakies 110 ml, wiec nie jest zle, ale czyzby jemu tego za malo bylo? Pije duzo, staram sie tez jesc regularnie , a tu lipa. Teraz tez mi ponad godzine na cycu wisial a dalej raczki do buzi pcha. Moj go probuje ululac, ale nie wiem czy mu to wyjdzie skoro dziecie niedojedzone. Ja dzisiaj tez mialam wychodne do sklepu na cale 2 h;) Nie wiedzialam do ktorego sklepu wejsc,zeby pokupowac to co chcialam, bo co to 2 h:) Jak ja potrafilam ponad pol dnia na zakupach spedzic;) Co do seksu to u nas na razie nic, moj oczywiscie baaardzo by chcial, co dzien o tym mowi, ale ja na razie jeszcze nie chce, za tydzien do lekarza ide, bo to juz bedzie 6 tygodni, jak zaczne brac tabletki to dopiero wtedy , bo ja to cholernie boje sie teraz wpadki,wiec moze tak jak i u was na sylwestra cos bedzie:) Ja mojemu daje herbatki z hippa, nie zawsze chce mi pic, zalezy od dnia, a kupki robi co 3 dni, choc czasem z wielkim trudem i musze wspomoc czopkiem, a czasem sam bez problemu. Moze musze sprobowac sposob ejmi z tymi ziolkami? Co do wagi to mi po porodzie zaraz 11,5 kg zeszlo, a 4 kg nadal zostalo i waga jak magiczna stoi w miejscu:(No i brzuszek tez nie taki jak przed porodem:( ZMykam poki co bo chyba jednak bez cyca sie nie obejdzie, bo maly kwiczy caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja ma nawet dziś sporo czasu dla siebie. Oliś ładnie śpi po jedzonku, jestem szczęśliwa. Byłam z nim 2 godziny na zakupach, po prezenty świąteczne i wszystko kupiłam co chciałam. Fajnie, teraz tylko porządki i potem gotowanie, gotowanie... Mały był grzeczniutki, patrzył sobie a potem spał. Tylko jak wkładałam go do fotelika w samochodzie to krzyczał by był zgnieciony, jakby był za mały do niego. Ha dziewczyny u nas seks już prawie codziennie a czasem to i ze 2 razy dziennie. Obyło się bez boleści jakichkolwiek i bardzo się cieszę bo tęskniłam tak samo jak mój luby. W czwartek estem umówiona do lekarza i jestem zdecydowana na spiralę, chociaż podobno implant też jest oki, ale nie wiem jak podczas karmienia piersią. Będę się konsultować dopiero. Bo na kolejny poród to jak gotowa nie jestem i nie wiem kiedy będę... Czytam Was dziś cały dzień i wczoraj też zaglądałam, także nie jest źle. No i muszę Wam wysłać moją pracę haftowaną. Pięknie wyszła, niedawno skończyłam dopiero. I zaczęłam nową - faraon. Cudny jest. Też Wam się pochwalę jak skończę. Niedługo chyba garba dostanę, bo albo z Olisiem przy cycu ciągle na niego patrzę, albo go noszę do spania, albo wyszywam i kark mi siada. Masaż jakiś sobie sprezentuję pod choinkę chyba. Pozdrawiam Was mamusie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mój brat po wczorajszym przeszczepie nerki czuje się ok :) co prawda na razie jest za wcześnie, żeby mówić czy pzeszczep się przyjął, ale lekarze są dobrej myśli! i my też! już za dużo nieszczęść było w naszej rodzinie! teraz czas na tłuste lata! Agulinia moja coś ostatnio sobie skróciła pory snu! dziś od 13 do tej pory nie spała! właśnie padła, a za chwilę ją będę kąpać! całe szczęście, że nocki jakoś przesypia. co prawda szaleje do 24 ;), ale potem śpi do 9 - 10 z pobudkami na jedzonko :) więc nie jest źle :) deseo zazdroszczę Ci tego mleka! super, że masz go tak dużo :) Ejmi u nas też przytulanki były, ale też bez konkretów ;) ja jeszcze plamię, a właściwie od dziś krwawię i zaczął boleć mnie brzuch jak na @ :o Co do antykoncepcji to u nas będą tylko gumki plus liczenie dni płodnych :) jak już wrócą mi normalne okresy. niestety ja żadnych hormonów łykać nie mogę :( Ela super, że wrócił Ci pokarm! Ola te babcie to są jednak niezastąpione co ;) Alex nasza już standardowo zasypia koło 24-1! ale na szczęście w łóżeczku :) Pozdrawiam wszystkie i muszę uciekać, bo mała rozrabia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi moj po butli tez zasypial spokojnie i niemal od razu. kiedys duzo dawalam, teraz tylko 1 dziennie albo nic. tylko wlasnie to odbijanie go budzilo ! i na nowo potrafil byc glodny. teraz po cycu nie odbijam, chyba ze w dzien czasem, jak nie usnie. tyle przynajmniej korzysci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia kiedyś brałam tabletki, różne rodzaje i po każdych czułam się fatalnie!bóle głowy, nudności, zerowe libido! nie wspomnę już o tym, że jakoś tak mam wrażenie, że moje probelmy ciążowe wyniknęły z zażywania kiedyś diane :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - ja mocno trzymam kciuki za brata, mam nadzieję, że przeszczep się przyjmie. Masz rację za dużo nieszczęść Was spotkało, czas, żeby karta się teraz odwróciła- z całego serca Wam tego życzę 🌻 Co do zajmowania się dzieckiem przez rodzinkę..Gabi inaczej jest jak w rodzinie pojawia się pierwsze dziecko, a u Was Martynka jest pierwszą wnuczką więc na pewno jest szal na jej punkcie, a inaczej jak pojawia się kolejny wnuczek czy wnuczka. U mnie Krzyś jest 6 dzieckiem w rodzinie i na dodatek daleko więc niestety ale relacje nie są już tak ożywione jak to bywa przy pierwszym dziecku. Może to głupie wytłumaczenie ale tak jest w rzeczywistości :O Co do hormonów to ja też nie mam dobrego zdania, brałam 3.5 roku tabsy i też sporo u mnie namieszały....teraz nie mam zamiaru się truć hormonami. Thekasia - każde dziecko jest inne i nigdy niczego nie da się przewidzieć. U nas każdy dzień jest inny, raz jest lepiej raz gorzej. Ale generalnie po jedzeniu w dzień dziecko mi nie śpi, ma swoją aktywność przez co najmniej godzinę a potem albo robi zadymę i jest płacz, albo pomarudzi i zasypia na godzinę albo dwie, ale zazwyczaj zachowuje ten odstęp 2.5-3 godzinny z karmieniami. W nocy niestety też potrafi się aktywnościować, ostatnio w ogóle nie chce nam spać po kąpieli i jest meksyk zazwyczaj od 23 do 1 w nocy, potem sen z przerwą na karmienie i czasami pośpi do rana a czasami nie. tak więc ja każdego wieczoru zastanawiam się co nas czeka dzisiaj :O Dlatego tak zazdroszczę wszystkim którym dzieci w nocy śpią ciągiem bo u nas to tak było przez pierwsze 2 tygodnie a teraz to ruletka :O I nie da się go uśpić na sile, próbowalam go spacyfikować...po prostu się nie da i koniec musi tą godzinę się pogapić i dopiero potem możemy "pogadać" o zasypianiu. Którejś nocy nie chcial mi zasnąć przez 3 godziny i wtedy to już mi nerwy puściły i poszedł czopek...ale w końcu nie wiem czy zadziałał czy on po prostu padł ze zmęczenia. Jestem w lekkim szoku bo mój Krzyś zaczyna już wciągać 150 ml mleka uważam że to bardzo dużo jak na niespełna 5 tygodniowe dziecko...ja pierdziele apetyt to on ma!no i ja się dziwię że on mi kupy tak często robi...dużo je to i kupy są częściej. Uciekam bo jeszcze kąpiel nas czeka, wole go kąpać 22-23 bo po kąpieli jest wymęczony i wcześniej idzie spać.No chyba że zrobi wyjątek i postanowi sobie poplakać, tak dla zasady żeby rodzice lekko nie mieli :) Ehh te skorpiony! Dobrej nocy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi masz racje. kazde dziecko jest inne i ma inne zachowania itd. ale tez to samo dziecko moze sie roznie zachowywac kazeego dnia. moj tez czasami np pieknie je a czasami bije cycka i sie zlosci. hmmm. a co do mlekato sie nie martw - moj tez zanim przeszlam na cycka pil 150 ml caly czas a jak dalam mniej to byl niespokojny i cos mu brakowalo. widocznie Krzys tyle potrzebuje i tyle. probuj dawac mu 120 jakis czas bo moze te 150 byc za duzo ale jesli bedzie niedojedzony to na pewno zauwazysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Gawit, fakt, babcie bywają niezastąpione. A dziś dowiedziałam się że gdy druga babcia usłyszała że mała jest u mojej mamy, to nie kryła zazdrości. :) Chyba moja córcia jest szczęściarą bo ma dwie wspaniałe babcie, nie wiem którą lepszą. Pisałam ostatnio, bo wspominałyśmy tu o seksie, że u mnie to jakoś nie wychodzi, nie mam ostatnio ochoty... A okazało się że to nie bez powodu tylko byłam po prostu tuż przed okresem. Czyli właśnie mam pierwszy po ciąży. A spodziewałam sie że to trochę potrwa. No i skoro już o zagadnieniach płodności, to dodam od siebie że też stosowałam Diane 35, przez parę lat, i ja z kolei bardzo sobie chwaliłam, a i w ciążę zaszłam od razu, przy pierwszej próbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo, jak ja ci zazdroszczę tej produkcji mleka. Moja mała coś tam wyciąga ale dziś nie karmiłam jej cały dzień i wcale tego nie czuję. Dobra, zmykam bo muszę maleństwu dać witaminy (dostaje B1 i B6 ze względu na jakieś drżenia). Może w ciagu dnia - w normalniejszej porze - wpadnę, to kogoś zastanę na żywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit---> trzymam kciuki za Twojego brata :) Będzie dobrze! Musi by:) Ola--> ja też o nienormalnej godzinie;) Własnie skonczyłam 2 karmienie nocne i do 8 powinnam miec spokoj..;) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×